LUDZIE JA MUSZĘ BYĆ NIŻSZA !!!!!

koszmar mam prawie 180 i pomalu moj wzrost zaczyna przeradzac sie w obsesje...na kazdym kroku porownuje siebie z innymi,ostatnio na miescie zobaczylam pewną wysoką dziewczyne i trzeba przynzac ze nie wyglądala rewelacyjnie ze swoim wzrostem...i zaraz stwierdzialam ze ja tez tak musze wyglądac!zalamanie nerwowe na miejscu...faceta to raczej nie znajde znaczy do dwudziestki(ja mam 17) bo takim to jeszcze w glowach tylko male zgrabne laleczki stworzone do przytulania... Longa masz racje co do tych stereotypów....pod tym względem polska jest zacofana...podobno anglicy są wysocy...ale juz niedlugo skrzyzują sie z polakami i wyjdą z tego średiaki... a tak poza tym to nie ma co sie glowic nad fizycznym rozwiązaniem tego problemu tylko w psychice trzeba sobie wszystko uporządkować,zrozumiec ze nikt nie jest idealem ludzi spotykają większe tragedie itp.

witam ponownie, a z deugiej strony wzrost budzi respekt wobec pozostałych taką kobiete traktuje się poważnie faceci ci z ilorazem zero głupieją na widok wyższej dziewczyny bo to przecież oni mają być wyżsi i silniejsi a tu nagle wysoka dziewczyna na dodatek mądra i ładna więc aby ukryć swoje kompleksy zaczynają kpić sobie z nas wysokich chowając w ten sposób /zresztą prostacki /swoje kompleksy, mówię wam taki współczynnik osób na takim poziomie jest bardzo wysoki :) /paradoks/ poza tym niejednokrotnie spotykałam się w swoim życiu że wysoki to może być tylko face a więc jeżeli ja jestem wyższa od większości kobiet a tym samym od facetów to w takim razie ja także jestem facetem ---- heh e hehe takie głupie rozumowanie prowadzi nas do głupiego stwierdzenia że wszyscy niżsi od nas faceci są kobietami hhe he he :) tak więc jakby ktoś z płci przeciwnej miał wątpliwości co do płci wysokich kobiet to my wysokie mamy prawo mieć wątpliwości co do płci niższych od nas facetów /na prawdę trafiałam na takich delikatnie mówiąc idiotów mających coś do wysokich kobiet/ ta "mądra" teoria sprowadza nas do wniosku że płeć a tym samym nasza kobiecość sprowadza się do wzrostu który jest miernikiem naszej kobiecości.... tak więc drogie Panie wokół nas same "baby" a jak na złość żadnego w polu widzenia prawdziwego faceta takiego koło 190 cm... oc\ywiście zdarzają się wyjątki od reguły i istoty męskie także przejawiają oznaki myślenia ale naprawdę jest ich mało. nie jestem żadną feministką która nienawidzi facetów i wymyśla rózne rzeczy tylko chcę uzmysłowić że od zarania dziejów facet był guru a kobieta latała wokół guru a teraz nastały czasy że kobiety mogą być guru i to faceci mogliby polatać wokół ale..... to jest zbyt duże poniżenie aby tak się stało itd itd... pozdrowionka

Jeszcze do niedawna miałąm kompleksy...;(jestem wysoka i nigdy nie znajde sobie faceta...ale teraz juz sie tym tak nie przejmuje na ulicy widze wyzsze dziewczyny ode mnie...sama mam cos okolo180 ale trudno... a co do malutkich dziewczyn tak jakos weszlam na jakies forum i pewna laska napisala cos takiego ze wysokie dziewczyny to zyrafy i wogule nie beda mogly założyc obcasów itp..ale po co sa obcasy?? po to zeby byc wyższa .a do kolesi to zalezy kto jaki ma gusy jednemu podobaja sie wysokie inne niskie.chlopakow nie zmienisz:(

wydaje mi się że to jest tak: mam włosy krótkie chce miec długie, mam kręcone chce mieć proste i na odwrót, jestem niska chce być wysoka, jestem wysoka chce byc niska, jestem bronetką chcę byc bladynka... zawsze tak było i zawsze tak będzie... jest wiele plusów wysokiego wzrostu.. pozatym 180 czy 186 to nie tak duzo... za to możesz być stiuardesą, modelką ja nie bo mam 167. zakładam szpilki 12 cm i ciesze sie ze moge byc wyzsza :)

pamietajcie.. najwazniejsz to poczucie wlasnej wartosci..i umiec zaakceptowac samych siebie..ja mieszkam na poludniu Europy w miejscu gdzie populacja jest niskiego wzrostu.. ja naleze do osob wysokich(178)..z poczatku czulam sie okropnie..mialam wrazenie . ze "TU"nie pasuje..nie powiem , ze nie zadzylo sie , ze jakis maly kurdupel potrafil mi zrobic zlosliwe uwagi..ale wiekszosc ludzi zachwyca sie i prawi mile komplementy..z poczatku chcialam wracac do kraju gdyz u nas nie czuje sie bym byla osoba "przerosnieta"lecz nie ma rzeczy do niezaakceptowania..kwestia przyzwyczajenia ..przestalam sie zastanawiac nad rzeczami malo waznymi i istotnymi..najwazniejsze to jakim jestes czlowiekiem, jakie masz watrosci w sobie i co soba prezentujesz..a nawiasem mowiac nie przeszkadza mi to , ze wszyskie moje kolezanki maja 160..

porusze ten temat znów po miesiącu poniewaz ogladałam dzis rozmowy w toku o wysokich kobietach! ja tez jestem wysoka! Mam 180 cm i sie tego wzrostu trochę wstydze a zarazem to moj atut. Nie wyobrazam sobie siebie niskiej. Jestem jaka jestem i to Bóg najlepiej wiedział jak mnie storzyc! Dzisiaj byłam w sklepie i szukałam spodni, przyznam ze nie nie było łatwo bo moje nogi to 113 cm! Ale pani ktora sprzedawala mi spodnie powiedziała ze to zajebiscie wygłada jak ktos ma długie nogi i wolałaby miec długie nogi i problem z kupnem spodni, niz krótkie i wybór spodni co niemiara. Ale jednak jeszcze ktos pomysłal o tzn. modelkach i szyją jeszcze długie spodnie, chociaz ja i tak bym wolała aby były dłuzsze. Przyznam, ze niektorzy zazroszcza i zle komentują moj wzrost a niektorym strasznie sie to podoba. Niscy chłopcy lepiej oceniają moje nogi! I tak naprawde to wzrost nie gra roli. Ale mysle ze moj chlopak musi byc wyższy odemnie! I nie wiem czy to ze ktos na ulicy mowi: Ale długie nogi, az do szyji!, to komplement czy nie. Ale słysze tez komplementy na ulicy od dziewczyn typu : zajebiste nogi! czy cos w tym stylu. To mnie rani, ale nie ma osoby w klasie ktora by mnie uwazała za gorszą, bo mam długie nogi, ale dziewczyny z klasy koniecznie chcą znalesc we mnie jakąs wade, ale ja sie nie dam bo wiem ze jestem ladna, zgrabną i wysoka blondynką ktora jest marzeniem wielu facetów! a chłopacy jeszcze dorosną!

oglnie to ja mam 185 i jestem strasznie wysoka co mnie tez boli,wszyscy faceci sa ode mnie mnie nizsi, to straszne ze musze na wszytskich patrzec z gory , zle mi z tym ze jestem taka wysoka i przy tym jeszcze mam nadwage, wiec jestem duza, ludzie tak normalnie do mnie mowia ," ale ty jestes duza" pozniej sie wykrecaja ze chodzi o wzrost a ja wiem o co chodzi przeciez nie jestem glupia , to mnie bardzo rani i obraza , wewnatrz chce mi sie plakac kiedy padaja te slowa, nie powiem nie raz slyszalam obrazliwe i zgryzliwe riposty ktore padaly w moja strone za moimi plecami , zawsze udaje ze nie slysze , nie wiem moim marzeniem jest schudnac zeby nie byc taka wielka, a dziewczyny wy jestescie szczuple powiedzcie mi ile wazycie przy 185 cm? do jakiej wagi musze dazyc zeby byc zadowolana?

' do jakiej wagi musze dazyc zeby byc zadowolana? ' moim zdaniem to już twoja decyzja. nie pytaj ludzi ile ty masz ważyć, żeby się im podobało... to ma się podobać dla ciebie... hah! ja mam 175... i co? mam na tym punkcie kompleksy jak jasna cholera. wszyscy wokół są niżsi... kiedyś do mnie kolega powiedział, żebym się odsuneła, bo mó wzrost go przeraża... no sorry, ale to było bolesne. huh... chętnie bym miała hm... 160? tak, to by mi odpowiadało... a z drugiej strony... jak już znajdzie się ktoś wyższy nie ejstem przyzwyczajona do tego i czuję się... dziwnie przy kimś takim. do tego mam kręcone włosy i nie wiem co mam z nimi robić... oh, jak mi się marzą jedwabiście proste. ^^ hmm... co tu jeszcze dodać? O.o a... no tak! w 100% zgadzam się z k4si3nka ... tak to już w tym życiu jest... nie wiem gdzie wy byłyście jak bozia rozdawała wzrost, urode i inteligencje... ja się zamknełam w łazience i mam teraz to co mam.

Dziewczyny, wy wszystkie jakieś stuknięte jesteście. Sorry że tak piszę. Ja mam 170 cm i chcialabym być wyższa, noszę buty o jak najwyzszym obcasie, nawet w domu chodzę w klapkach na 8-cm koturnie. Buty wyjściowe mam zawsze minimum 10 cm. Czyli mam wtedy ok. 180 cm i czuje się dumna. A wy psioczycie? Ja czuję się zajebiscie gdy jestem wyższa od innych dziewczyn, czuję się też zajebiście gdy jestem wyzsza od niektórych facetow (chociaz nie interesuję się takimi). Mam jakos w głowie zakodowane że im wyzej tym lepiej. Można patrzec na kogoś z góry, przecież ewidentnie wtedy czuć przewagę! A gdy stoję obok jakiejś wyzszej kobiety to czuję się od niej gorsza. Ja rozumiem gdybyscie mialy 200 cm, ale wy marudzicie bo macie 170-180 cm? Pogięło was? To jest idealny wzrost! I nie rezygnujcie ze szpilek! Własnie brzydko wygląda jak jest kobieta mała (powiedzmy 1,5 m) i ma szpilki - to wygląda pokracznie. A wysoka kobieta do tego w szpilach - bosko. Szkoda że nie mogę wam użyczyć trochę tego myślenia że wyższy = lepszy. Nie chce obrazać niskich kobiet, ale... no tak po prostu myślę.

do nighthawk : ) hmm po tym co napisales musze stwierdzic ze pewnie super facet z Ciebie : ) hehehehe szkoda za takich jest malo... a przynajmniej ja za czesto takich nie spotykam ... pozdrawiaam ;***

agucha 180 to fajny wzrost wlasnie poznalam dziewczyne 180 i ma swietne dlugie nogi i taki wzrost ladnie wyglada u kobiety a jak spotykalas chlopow zawsze nizszych od siebie to ja musze przyznac ze ja ponizej 180 nie lubie facetow a jak ma 195 to cudo moj ma 182 i jest ok

Naprawdę nie wiecie co mówicie . Przy moim wieku (14) i wadze (56) mam wzrostu 175 cm. Jestem naprawdę załamana i też chciałabym się jakoś ``obniżyć . Zastanawiam się czy nie ma na to jakiś tabletek ?? Czy ktoś coś wie na ten temat ? POMOCY ! Boję się , że w moim wieku mogę jeszcze urosnąć , a tego naprawdę nie chcę . Mogłabym stracić te 5 cm. Sstrasznie bym chciała .

a co ja mam powiedzieć ? mam 187,5 cm i zaledwie 15 lat i nikt nie jest ode mnie wyzszy! Zawsze mnie obrażano, z powodu mojego wzrostu. ALe zdałam sobie sprawe ze tacy ludzie nam po prostu zazdraaszcza ! A w moim otoczenu znam tylko 5 osób w moim wzroście lub wyzszych xD

. słuchajcie .. jestem totalnie załamana swoim wzrostem !! ; (( mam 15 lat i 178 cm . i waże 58 kg . ; (( nie wiem .. myślałam o różnych rzeczach .. zeby siebie zaakceptować .. wmawiałam soebie ze czasem wysokie dziewczyny są ładne ... albo zeby zacząć nawet palić papierosyżeby zmniejszyć swój wzrost bo podobno przez papieerosy sie nie rośnie i zmniejsza. ; ((

jetsem totalnie załamana .. mam 15 lat i 178 cm wzrostu . przy tym ważę 58 kg . myślałam o różnych rzeczach próbowałam sie zaakceptować a też myślałam nawet o tym żeby zacząć palić .. bo od tego sie jest niższym .. ; ((

ja mam 164 cm wzrostuu i mam 13 lat nie wiem co zrobić zeby być niższąąą. :((

chyba też zaczne palić fajki. chociaz mam niecłe 14 lat ;( fuck co mam robić?!

Macie zaakceptować siebie ! To nie jest jakaś wielka tragedia ! Wysokie dziewczyny sa zgrabne i te mniejsze nam zazdroszcza !

oczywiscie czasami

załamana, o ja nie moge :D to ja bym chciała mieć 178, a mam 174 :D można być modelką a ty rozpaczasz?

Do bymma: Dziewczyno Ty to dopiero masz kompleks na punkcie wyższości - takich ludzi to ja nie cierpię. Ps. Do pozostałych dziewczyn/kobiet - rada jest jedna, bardzo prosta - trzeba zaakceptować siebie takim jakim się jest. Pozdrawiam.

hmmmmm Wy mnie powoli przerazacie : p eee jaa mam 176 i sobie waaze troche waze ; p hehehe przyznaje sie 59 kg : ) i mi z tyym baardzo dobrze ; p ii jakos nie mam zaadnych kompleksow ; p ehhh no dobrze czasem pomarudze na to i na tam to : ) ale ogolnie jestem zadowolona.. ; p i przyznaje sie teez czasem chcialabym miec jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeszcze dluuzsze nogi : ))

Ja mam 181cm, smieszy mnie jak ludzie (szczegolni ci niscy) przygladaja mi sie na ulicy...glownie w komunikacji miejskiej jak stoje i np musze sie schylic bo zachaczam glowa o ta roczke na gorze do trzymania sie.Kiedys jechalam metrem i elegancko sobie siedzilam i stanal przede mna jakis facet i jak juz wstalam zeby wysiasc i okazalo sie ze tan facet siega mi do ramion to patrzyl na mnie przez kilka minut z taka rozdziawiona mina a ja nie moglam sie powstrzymac i mialam na ustach taki wielki usmiech...ten czlowiek wygladal tak zabawnie.Zgadzam sie ze sa plusy bycia wysoko,podoba mi sie to, ale dobija mnie jak widze faceta ktory ma 190 a kolo niego placze sie taki maly pulpet...ostatnio uslyszalam od kolegi ze male jest lepsze w lozku( nie wiem z ktorej strony no ale cos...) i to mnie generalnie dobilo.Przeciez wsokie dziewczyny sa takie super...razem z moja kolezanka (ona ma 183cm) zawsze w sklepie wybieramy najwyzsze szpilki jakie sa i czujemy sie w nich swietnie...xD

http://www.okazje-cenowe.pl/?uid=2805

jak dziewczyna ma ładną twarz wogule jest zgrabna to wysoki wzrost tylko jej uroku dodaje .gorzej jak nie jest sie zbyt pieknym wtedy wydaje sie ze duzy wzrost tylko uwydatnia wszystkie niedoskonałosci...wiec jak piszecie jak to okropnie czujecie sie z tym swoim np. 180 zastanowcie sie dobrze czy to wzrost jest waszym największym kompleksem... aha a taka mala rada ,zeby wam nie przyszlo do glowy sie garbić bo ja wysoka osoba tak robi to wyląda poprostu jak...kaliczniak i jakby zdajac sobie sprawe ze swojego wzrostu próbowała to ukryć.bardzo duzą role odgrywają ciuchy...krótkie swetry,bluzki wydluzają nogi i dodatkowo rece . Ze spodni to biodrowki są dobre a nie te do pasa.ale co ja wam to mowie jak to oczywiste jest wystarczy troche poobserwować. Zeby nie bylo ze mi tak łatwo to wszystko pisac to powiem ze ja tez mam 180 .Jeszcze rok temu to normalnie mialam ochote poucinac te dlugasne kończyny .ale ostatnio ogladalam moje zdjecia z imprezy na ktorych bylam w towarzystkiwe nizszych kolezanek i zdalam sobie sprawe jak one śmieszne przy mnie i przy moim koledze(190)wyglądały...jak takie małe skrzaty co pałętają sie pod nogami ... no to tyle moich wywodów

Ja mam 14 lat i mam 175 cm wzrostu.. chce być niższa ! co prawdaa jest dużo kolesi którzy są ode mnie niźsi ale co z tego.. jest jeden taki chlopak 2 lata ode mnie starszy a jest niższy ode mnie ;(( gupio mi koło niego przejść w szkole albo na ulicy.. owszem jest bardzo miły.. nie żebym była jakaś gupia.. ale jakby to wyglądało jakbym chodziła z mniejszym od siebie chłopakiem.. yy.. zazdroszcze dziewczynom które mają po 165-170 cm wzrostu.. i niewiem czemu tak narzekacie.. ja tam bym sie fajnie czuła jakby ktoś powiedział do mnie " hej , mała ! " albo coś w tym stylu.. znacie jakies sposoby żeby być mniejszym?! prosze doradźcie coś !!

nie ma zadnego sposobu na "skrocenie" siebie wiec przestacie zadawac glupie pytania a ten pomysl z paleniem papierosów jest idiotyczny bo nie jest powiedziane ze akurat w waszym przypadku zadziala jesli macie urosnąc to i tak urosniecie az w koncu organizm sam powie ze wystarczy.

siemka!! tak czytam i aż mnie nerwy ponoszą że dziewczyny chcą by niższe/wyższe o jakieś durne 2-3cm taka różnica nie byłaby zapewne nawet dostrzegalna, pomyślcie jak niewielkie wydaja sie te wasze zachcianki w porównaniu do dziewczyn które są faktycznie wysokie np ja mam 190cm i nie marudzę o jakichś 2 cm mniej ale jak juz mogłabym zmieni to zmniejszyłabym go o 10cm, więc te wasze nieszczęsne 2 cm to pikuś :) niestety zmienic wzrostu nie moge więc jedyną radą jest zaakceptowanie samej siebie i tyle!! a kolesie którzy lubią \'kruche\" dziewczyny (ponizej 170cm) to powodzenia szukajcie sobie wśród nich a wysokie zostawcie w spokoju!! poza tym o gustach się nie rozmawia, ilu ludzi tyle upodobań :)

mam małą prośbe do wysokich dziewczyn :) czy możecie podac mi nazwy sklepów gdzie mogę kupic np spodnie na swoje długie nogi :) bardzo proszę o pomoc bo mam straszny problem z kupieniem sobie czegokolwiek, ale najgorzej mi idzie jeżeli chodzi o spodnie.