Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

dzień doberek :D 🖐️ ;) Kciuki trzymam za Maxi i za Kasiunię - bo też ma dziś kolokwium zaliczenie czy cóś Gosiaczkowa - a Ty dziś nie spotykasz się z Panem 36?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuuu musiało boleć :( Sippel uważaj na siebie ;) Moje plany weekendowe właśnie padły. Ale mnie wystawiły koleżanki - jedna nie chce wychodzić bez swojego ukochanego, druga - zdecydowała się na towarzystwo nastoletniej kuzynki. Więc zamiast soboty na zakupach w babskim gronie, miłego obiadu w knajpie itd. mam sobotę przed kompem :( Z panem nr 36 będę się widzieć dopiero za tydzień. Dziś ma jakiś turniej czy coś ;) więc później będzie imprezował z kumplami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialo-czarna
Sippel - dopiero doczytałam jak wypadek wyglądał!!! uuuułaaaa :( Imprezka ok! było nas 9 osób ....miejsca całkiem fajne, ale.... zespół ten co grał to tam ludzi nie przyciągnie.... trochę im talentu brak Dziś mnie od rana namawiali na wyjazd do siostry ....wymigałam się. Będę dzis piec ciasta :) co by po kawałku do pracy w poniedziałek zanieść :) Mocna w pieczeniu nie jestem to zobaczymy co wyjdzie :P a i wyjełam schab - na wszelki wypadek zrobię coś do jedzenia jak ktoś zechce do mnie przyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikra bez ikry
Ja sama spedzam albo z moim przyjacielem. Mam ful znajomych a tylko jednego blizszego. To sie nazywa samotnosc wsrod ludzi ;/ Nie mam faceta i nic sie nie zapowiada zebym go miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny:) Biala ja wpadne z mila checia bom glodna jak wilk a lodowka pustkami swieci :( Gocha szkoda ze tak daleko mieszkasz bo bym sie na te zakupki wybrala odstresowac w koncu :) PS. wczoraj poznalam kolege znajomych - takiego fajnego :D ale nie zapeszam, zobaczymy :) chyba Olla dobrze mi powiedzialas z tym niespodziewanym wydarzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cadra - hej! to trzymam kciuki za rozwój wydarzeń :D wpadaj wpadaj ...jakiś zakalec napewno się znajdzie :O właśnie wstawiłam do piekarnika sernik Isaurę, i się zorientowałam, że zapomniałam dodać wiórkek kokosowych :O ....i w ogóle jakoś mio tak dziwnie wygląda, chyba będzi eklapa :O popiłam schab! będę robić zraziki, może wyjdą lepiej? obiecałam siostrze, ze jak się obrobię to do nich dojadę, ale czarno to widzę ....jak ja się dostane na tę wioskę? tym bardziej, że końca robót u mnie nie widać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie D. probuje chyba doprowadzic do stanu, ze sie pozegnamy. wczoraj najpierw sie nie odzywal caly dzien, ze zaczelam sie martwic, czy cos sie nie stalo jak do 20 sie nie odezwal, no to jak do niego zadzwonilam to mi powiedzial, ze jak wrocil z pracy to poszedl spac... no nie powiem, ale sie wkurzylam, nie okazywalam tego w nadmiarze, tylko powiedzialam, ze zle sie czuje, bo w sumie jestem lekko przeziebiona i ze do niego nie bede jechala, bo jest za pozno. no to sie obrazil. a dzisiaj jak na razie nic sie nie odzywa... no zobaczymy jak dlugo potrwa taka zabawa o wlasnie napisal, ze sie martwi, ze sie nie odzywam... oj jak mi przykro ze sie martwi... dzisiaj zrobilam sobie wiekszosc poprawek do dyplomowki i na jutro zostawilam sobie tylko jakies male pierdolki, dzisiaj juz mi sie nie chce tego robic, teraz otworze sobie winko i przy jakims filmidle bede sobie popijala:) ma ktoras ochote na biale polslodkie?? jak tak to dawac kieliszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny 🌼 Biało-czarna dzięki za kciuki, pomogło:) zaliczyłam:P Jutro czeka mnie egzamin, mam nadziej, ze tez pójdzie dobrze. A tak wogóle to jestem okropnie zmęczona, ta jazda na uczelnie mnie wykańcza. Studiuję we Wrocławiu-60 km dojazdu. Ale co tam. Życzę miłego wieczorku wszystkim \"panienkom\":):) Ja chyba zaraz pod prysznic i do wyrka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklady
hej jest tam kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Biała, ale Ty gotujesz!!!! Dokarmiasz na boku wojsko, czy jak??? ;) Przyznaj sie koleżankom - przyjedziemy obejrzeć chłopaków w mundurach :P Ponoć za mundurem panny sznurem, więc... Osobiście wolałabym jakiego marynarza ;P Cadra - też żałuję, że Wy tak wszystkie daleko :( Zwłaszcza, jak widzę w jakim tempie wykrusza mi się tutejsze towarzystwo. Mąż, dziecko, koniec czasu - schemat. Albo facet i cały czas poświęcony tylko jemu. A ja chcę do ludzi!!!!! Ludziów mi trzeba, ludziów potrafiących mówić o czymś innym niż tylko - on, on, on, on... Sippel - chłopa trzeba krótko - taka prawda. Musi mieć jasno wyznaczone granice - jak dziecko ;) - bo jak nie, to dokazuje. I żadnego poświęcania się dla niego!!!!! O nie!! Echhh, że ja taka mądra ;) dopiero po czasie jestem. Ale nic - pan nr 36 na głowę mi nie wejdzie ;) Polej Kochana ;) Kasia - gratulacje :) Trzymam kciuki za egzamin :) Ja miałam czas, że dojeżdżałam na studia 150 km... codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklady
czy wszyscy juz spia?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklady
zaczelam czytac ten topik i tak sobie pisze, z wiadomych powodow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklady
bo dzis mam samotny wieczorek,z zobrowka i inxes;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia- leje:) a co do chlopa to sie coraz glkebiej zastanawiam nad przejsciem w stan wolny... nudzi mnie juz cala ta zabawa... tylko nie wiem czy nie dac mu ostatniej szansy, powiedziec co mnie wnerwia i zobaczyc.. do tego dzisiaj jestem ogolnie w stanie okresowym i lekko wstawionym, wiec nie wiem czy teraz podjete decyzje beda poprawne. do tego jestem kontuziowana i chora, bo sie w drodze na uczelnie w czwartek chyba przeziebilam:( kocham i sobie poszczekuje:( biala-- ja tez bym sie na jakiegos zrazika zalapala, kawaleczekiem placuszka tez bym nie wzgardzila:) uklad-- powiedz nam cos wiecej o sobie:) a mnie jakos smutnawo sie zrobilo, a picie na smutno nic dobrego nie wrozy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide dziewczynki spac. mam nadzieje, ze beda to mile sny, bo ostatnio mam jakos glownie koszmary, ale mysle, ze po winku bedzie mi sie lepiej snilo:) buzki na mile sny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zdrówko :) U mnie leci jakaś hiszpańska muza, ale pan tak przynudza - na pewno śpiewa o nieszczęśliwej miłości ;) - że chyba szybko mu głos odbiorę, bo niechybnie rzucę się na siebie z nożem. Wiesz Sippel, ja jestem zdania, że kobieta w okresie okresowym, czyli tuż przed i w czasie samego krwawego płaczu zawiedzionej macicy, nie powinna podejmować żadnych decyzji. Wtedy to baba taka rozechwiana emocjonalnie jest, hormony do łba uderzają... Wystarczy jedno słowo i tragedia gotowa. Powiedz mu, co Ci na sercu leży i popatrzysz, jak reaguje. I oczywiście uczciwie zaznacz, że to już ostatnia żółta kartka, później już będzie tylko aut z serca Sippel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki jednak ponownie mialam koszmary, juz mnie zaczyna meczyc to, ze wstaje bardziej zmeczona niz sie klade. dzisiaj mi sie super wielki pajak snil, az obudzil mnie moj wlasny krzyk:( pozniej znowu mi sie snilo, ze musialam swiat ratowac przed zlem ktore opanowywlo swiat. ogolnie chcieli mnie zabic bo nie poddawalam sie ich magii:( wiec ogolnie wstalam na maxa zmeczona i roztrzesiona:( chyba zaczne meliske pic na noc, moze to cos pomoze, bo jak nie to a sie jakiegos rozstojenia nerwow nabawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo białej
No to Aga wszystkiego naj,naj i fajnego chlopa:) zycze ci :) co prawda to jutro masz imieniny ale ja jutro z dala od kompa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) a ja dzis ide na randke - pierwsza od ok. 6 lat!!!!!!!!!!!! i normalnie dziwnie sie czuje i mam pietra :o jestem nienormalna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie dziewczynki, czy nie przeprowadzic tej rozmowy dzisiaj, pogoda co prawda jest do dupy i na spacer raczej nie najlepiej dopasowana, ale w sumie pierwszy nasz spacer byl tez w deszczu... jak myslicie? cadra-- trzymam kciuki by randka byla jak najbardziej udana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i postanowilam, ze jednak dzisiaj przeprowadze ta rozmowe. oczywiscie o ile laskawca bedzie chcial sie spotkac. a jak nie to coz, bedzie to tylko jedno oznaczalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak sie zaczniecie z jakims facetem spotykac to sie strzezcie placzacych, bo to jest normalnie masakra:( ja cholera mam takiego pecha, ze kazdy z ktorym sie spotykam placze (chyba karma, bo ja nie potrafie plakac, a przynajmniej nie potrafie w towarzystwie:O normalnie jak nie kobieta) z jasnie panem sie nie widzialam, bo ma jakas pilna robote urzedowa na jutro, ale pogadalismy telefonicznie, na szczescie mamy tanie polaczenie ze soba i tylko 4 centy za minute, bo bysmy zbankrutowali:( ogolnie doszlismy do wniosku, ze mam dac mu tydzien na stwierdzenie (lub nie) poprawy, a ze wszystko bylo mocno okraszone jego lzami to dalam mu ten tydzien. cholera z kazdym facetem z ktorym sie spotykalam mialam ten problem, jeden plakal bo tak pieknie wygladam jak spie i on jest taki szczesliwy. inny plakal jak powiedzialam cos niemilego:O jeszcze inny za kazdym razem jak chcialam odejsc (ex), a terazniejszy placze jak tylko wspominam, ze nie jestem szczesliwa w zwiazku:O no a jak z kims gadac powaznie jak ktos placze:( no ja przynajmniej az tak nieczula jeszcze nie jestem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewoje me 🌻 wytrzezwialam!! kciuki i kopniaki na szczescie pomogly, jeden egz zdany, drugi przelozony na luty:) wiec mam czasu na nauke dwa tygodnie, dam rade! 👄 co do imienin to ja w czerwcu obchodze, ale dzieki:) milo wiedziec ze zyczycie gośkom dobrze:) sipp, heheheh ja wiem, ze twa obecna sytuacja raczej do smiechu nie jest, ale sam styl pisania i fakt, ze twoj byly koles plakal bo \"tak pieknie wygladam jak spie i on jest taki szczesliwy\"-- :D rozbraja mnie:D glowa do gory! twoj opis na gg wyjasnia sytuacje:* gonia, racje masz, ze baba jak ma PMS to do zycia sie nie nadaje.. wiem to po sobie, placze z byle powodu... na szczescie jestem juz po... biala, kuchareczko:) kopsnij i mnie zrazika, wedrowniczek z ciebie, cala niedziela w gosciach:P cadra, jak wrocisz z randewu to wiedz, ze my tu czekamy na relacje...!!! sipp, co do twoich koszmarow- mysle, ze powinnas sobie zrobic pare dni wolnego, od wszystkiego, od pracy, od D, od problemow, wyjedz gdzies! rozgladam sie wlasnie za wycieczkami bo chcemy z M gdzies wybyc w maju, a rezerwujac wczesniej mozna sporo zaoszczedzic, i tak jakbys chciala np wyjechac na tydzien w cieplejsze miejsce(hiszpania, cypr) to z 1700 zl spokojnie juz wystarczy, zwlaszcza ze jeszcze daleko do sezonu.. a odpoczynek by ci sie przydal kochana, musisz wyluzowac, melisa moze i cos da, ale najlepiej zrobilby ci urlop! ide po drugie piwko, zostalam slomiana wdowa, M juz pojechal do pracy... ehh gdzie ta wiosna, no gdzie... leje caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxi-- GRATULUJE!!!! ten co plakal jak spalam to ogolnie byl ewenement od bicia... ale on ogolnie mial chyba nie wszystki klepki poustawiane tak jak miec powinien. ale kazdy inny niby normalny a placzacy.. ja to nie wiem, ale dziewczyny jak sie ich pytam to mi mowia, ze ich faceci to nie placza, przynajmiej w wiekszosci. zla karma sie mnie trzyma:( a moze to ja bylam placzkiem zydowskim w poprzednim wcieleniu i teraz musze znosic jakie to uczucie?? co do urlopu to teraz nie moge, bo musze sie najpierw obronic, ale jak uda mi sie juz wszystko zamknac to sie na pewno urwe na jakis tydzien i ustale sobie godzine kiedy bede wlaczala tel by dac znac ze zyje a pozniej bede znowu wylaczala:) a na razie bede sie meliska ratowala. do tego znowu reke lekko przeciazylam:O pierdola ze mnie niesamowita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole widzialam nowa milosc mojego ex. nie wymienil mnie na lepszy model, przynajmniej jesli chodzi o obudowe:), no chyba ze charatker ma bardziej mu ulegly, bo to mu zawsze nie pasowalo we mnie:) ale widzialy galy co braly, a szarej cichej myszki nie braly:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi - gratulacje!!! Dobrze, żeś wreszcie wytrzeźwiała :P Kurcze Sippel można powiedzieć, że doprowadzasz mężczyzn do łez ;) Juz sobie wyobrażam tego Twojego D - z tego, co mówiłaś to wielki chłop - jak siedzi z słuchawkę przy uchu i mówi - tak kochanie, a po policzkach płyną łzy, które wyciera w chusteczkę z Kubusiem Puchatkiem... No dobrze - przesadziłam ;) Nie gniewaj się na mnie, ale jakoś tak sam mi się ten obraz nasunął. Rzekłabym nawet - rzucił na oczy :) Ale pocieszę Cię - też nie sypiam dobrze. Wyjątkiem był ten piątkowy wieczór, kiedy dosłownie zwaliło mnie z nóg, a tak... Albo nie mogę zasnąć i przewalam się z boku na bok tudzież oglądam frapujące telenowele na jakiejś stacji hiszpańskojęzycznej - nic nie rozumiem, ale jaka wartka akcja ;) - albo zasypiam i śni mi się - że jestem saperem i niestety nie miałam szczęścia na akcji - w skrócie - pozłam z dymem, ktos atakuje mnie nożem i krew się leje, uciekam przed jakąś wielką falą, walczę z ogromnym pająkiem - notabene żółtym ;) Obawiam się, że to początki jakiejś choroby psychicznej, bo normalni ludzie raczej nie mają filmów akcji w czasie snów. A teraz piekę sobie pyszne kanapeczki z serem zółtym, szyneczką, pieczarkami i cebulką. Chce mi się i już - znaczy okres niebawem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×