Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

"ludzie nawet uważają że małżeństwo tylko z powodu dziecka i rozwód po 3 miesiącach jest lepszy niż panna z dzieckiem." większość mojej rodziny tak nieuważa... ani babcia, ani mama ....wszytskie mają nowoczesne myślenie... oczywiście znajdą się osobniki z myśleniem opisanym przez Gosiaczkową, ale te osobniki nie kształtowały mego charakteru przez lata :) i dlatego w żadnym razie nie czuję się jakaś gorsza, że jestem panną mimo taaaak zaawansowanego wieku :) i wcale nie uważam, że nikt mnie nie chciał.... może to ja byłam wybredna??? i nie chciałam popaprańca.... łotra, pijaka etc. Gosiaczkowa - dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie też nie mają takiego podejścia, ale mówię to na podstawie sytuacji jaka niedawno zaistniała i właśnie moja sąsiadka ma takie podejście, moja mam powiedziała ze tak nie uważa.. a ta się wręcz na nią obraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór piękne :) ale się temat rozwinął :) Gosia skąd Ty to w ogóle wzięłaś? Nie zgadzam sie z tym absolutnie, choć zdaje sobie sprawę z tego, że niestety większość społeczeństwa przyklaszcze temu tekstowi. No cóż... Ja na szczęście nie spotkałam się z taką opinią, choć nie wiem co mówią za moimi plecami... Dobrej nocy Gosiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jakieś 80% społeczeństwa właśnie tak postrzega samotne trzydziestolatki. Co nie znaczy, że i ja je tak postrzegam. Wczoraj podjęłam męską decyzję - wyjeżdżam. Nie zniosę dnia dłużej - niż to będzie konieczne - w tym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj chwile pozniej sie melduje, bo troche jestem bardziej nieprzytomna, a do tego mam jeszcze trudne dni od rana:( z kuchni wyjda mi jutro a meble wjada w przyszlym tygodniu. na podworku, to tez jakos do konca przyszlego tygodnia ma byc koniec. zieleni zostla jedna strona, wiec juzx tez nie ma duzo. no a ogrodzenie to sie stawia i sie kuje;) jak wszystko sie juz skonczy to wam przesle efekt prac zbiorowych. a co do malzenstwa, to moja rodzinka tez nie uwaza, ze mam wyjsc za pierwszego lepszego, a raczej mnie jeszcze dopinguje w wybrednym przebieraniu, bo w sumie to nie ma byc ktos na chwile a ktos na lata. bycia samotna matka tez mi nie proponuja, bo wiedza, ze musieli by duzo pomagac, bo sama bym nie dala rady, a obcym ludziom na wychowanie dziecka nie oddam. a oni sa aktywni zawodowo wiec im sie nie usmiecha zawieszenie pracy dla wnuczki. a babci nie oddam bo jej nie lubie. maxi-- na podwyzszony poziom agresji dobra jest meliska;) albo liczeie od 100 w dol;) no w ostatecznosci paczka fajek. na mnie ostatnio dziala tylko to ostatnie, bo na zaparzanie melisy i liczenie nie mam czasu. stawiam kawe na lawe, zadzieram kiece i lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nie zdążyłam wejść do parcy a już mnie zgotowali!!! Nakrzyczałam na jednego (spokojnie mógłby być moim ojcem) przy całym jego dziale....teraz trochę mi wsyt, że tak mnie poniosło Emocje opadły :P Pije kawkę :) i do roboty musze ssię zabrać (to będzie trudne) Najważmiejsze że już PIĄTEK :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nic mi sie nie chce... ciągle bym tylko spał(a), seks mnie nie łechce...... nic mi sie nie chce, nic mi sie nie chce ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sipp, meliska za słaba na moje stany... fajek nie pale prawie 5 miesięcy:) a wy w ogole wiecie, ze RZUCILAM PALENIE i zaoszczedziłam juz prawie 900 zl?:) chyba sie kiedys chwaliłam, nie? spac mi sie chce, rano bylam zła na M, ze on jeszcze w łozku a ja musze popierdalac do roboty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośko samośko a gdzie ty wyjezdzasz???? fajna ta historyjka o wilku i czarownicy... lubie takie klimaty... chyba pełnie poranny dyżur, a to dlatego ze robota z wczoraj lezy a mnie nie spieszno zeby nadrobic zaległosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala, a ty chyba z tesknoty taka pobudzona... juz niedlugo:) jak cie W dorwie to zapomnisz o bozym swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba musze poprosić informatyków żeby w parcy net mi odcieli.....bo to kafe i n-k to najbardziej mnie rozleniwia :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki! ja dzis ostatni dzien w pracy przed urlopem! a jak mi sie nic nie chce robic.................. Gosia, co to za wyjazd Ci chodzi po glowie?????????????? ten zagramaniczny????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olla - to się juz dziś nie przemęczaj :P wszak jedną noga możesz być już gdzieś indziej ;) Jakie plany masz? bo nie pamietam czy mi cos wspominałaś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm wyjazd zagramaniczny - koniec wakacji :) Wyjazd z tego strasznego miasta - jak najszybciej!!! Kierunek? Gdzie praca będzie i nogi poniosą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus - Biała dobrze mówi - trza jej polać - nie ma co już dziś pracować ;) Tak przed urlopem??!!! Nie godzi się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! zjadłam sobie barszczyk ukraiński ;) moge teraz z głodnym porozmawiać :P coś czuję, ze od pn nie będe do Was zaglądać.... normalnie roboty mi przybywa i przybywa.... trzeba będzie rozstać się z leniem! Gosiaczkowa- gdziekolwiek wyjedziesz, mam nadzieję, że będzie tam net :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pięknie!!!! wysmarowałam posta i mi zeżarło :( no to jeszcze raz! zastosuje sie do wasztch rad o niepracowaniu :) i tak zaden pozytek ze mnie dzisiaj....nic tylko łażę po necie...zaglądam na forum... plany urlopowe mam bliżej nieokreślone...jakies wypady nad pobliskie jeziora, zapewne....kazimierz dolny.... aaaa i Gosieńko...o Tobie też pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Gdyni tylko nie byłam z tych powyższych, co podałam, a tak wszędzie i mi sie podobało :) Wrocław jest przepiękny. Tak samo Poznań :) Czas pokaże. Na razie szukam, szukam, szukam. A tutaj?? Tutaj nie trzyma mnie już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bialo-czarna
a do tej pory co cie trzymało??? bo stwierdzenie "nie trzyma mnie juz nic" zabrzmiało strasznie poważnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olla - skoro już się obijasz to poudzielaj się może trochę, co??? bo jak pójdziesz na urlop to my tu z tęsknoty za Toba poschniemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już tłumaczę :) Bliscy mi ludzie, którzy kiedyś mieszkali w tymi mieście już się z niego wyprowadzili, a ci, co zostali zmienili się tak bardzo, iż nic nas ze sobą nie łączy. Albo to ja się zmieniłam :) Niemniej powiem Wam, że zabieganie wciąż o spotkanie z kimś tam, przestało mnie bawić. Bo to dwie strony muszą chcieć, a nie tylko jedna... No to tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×