Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

a co Pan 36??? przy przeprowadzce pewnie odległość między wami wzrośnie...prawda? Bierzesz go w ogóle pod uwagę w swych planach? czy tak niekoniecznie?? :)

Biorę, biorę, co mam nie brać ;) Ale nie wyprowadzę się przecież na koniec świata :) On naprawdę sobie dobrze radzi beze mnie i krzywda mu się nie dzieje. Na razie to nie etap wspólnego mieszkania, więc muszę myśleć też o swoim życiu.

Biała, ja tez uschnę z tęsknoty za wami! jestem pewna ze od czasu do czasu będę zaglądać do pracy na neta...no i do Was! a Ty kiedy urlopujesz????

Gośka!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! !...100 lat w miłosci i w szczęsciu żyj sobie moja kochana :)....

..uuuu! pierwsza byłam :) ..........No dziewczęta, własnie zostałam samiutka jak palec, własnie pojechały moje dzieci na 5 tygodni z dziadkami nad morze...dziwnie mi jakoś...hmm..pewnie to ten pierwszy dzień smutny takie będzie, ale kontakt telefoniczny stały będzie , dzieci beda miały jak u pana boga za piecem, wiec nie ma czym się martwić. A dziś wpada do mnie moja najlepsza koleżanka, wiec smutek rozwieje jakby co..

łolaboga!! a ja sie nawet z wami nie przywitałam....zatem czynię to teraz :P

ok. To ja zmykam , bo musze ogarnąć to pobojowisko jakie zostawliśmy, po ostatnich pakowaniach :) udanej niedzieli Wam zycze moje kochane singielki i nie tylko :).Gosia {kwiatek]

ups! jakto tak!, ...nadal cisza na kafe???????....a ja taka fajnie wcieta jestem a waz nie ma buuu:((((

a zcemu to tak? :( ..jakto tak?...kurde zarypiste winko dziś wkoncu znalazłam sla soeboe..słodkie takie jak lubie :)...na maxa słiodkie skłonna jestem rzec :)..i jest zaryupiście i za tyczdzień zwołałam ekpie ( 5 lasek) i doko ńczymy co dziś zaczełyśmy :)..bardziomocno was scisjkam i buziaki zasuyłqam..vcmok cmok..mmmłaaa

chyba jeszcze śpię weekend był cool wróciłam późną nocą

U mnie weekend był do kitu... Nawet szkoda klawiatury, by to opisywać... Miłego dnia Amelllka - dziękuję Biała - nic się nie stało ;) I też dziękuję

znów mam lenia :O Gosiaczkowa- w Łodzi chyba burza w nocy szalała co??

Burza była boska!!!! Nie było prądu, wody, telefony nie działały :)

nooo my wracaliśmy to też nieźle grzmociło :P stacje benzynowe były nieczynne a nam rezeerwa zabłysla :O ale ok :) dojechaliśmy do czynnej stacji i do domu też :D:D:D

Jak wracałam z kina to zaczynało nieźle grzmieć. Wpadłam do klatki i jak lunęło... Dobrze, że zdążyłam sobie herbatkę zrobić przed kryzysem w dostawach różnych usług :)

hejka Wszystkim ;) ja znow mialam malutkie problemy zdrowtne w poprzednim tygodniu ale juz jest oki :) w weekend bylam sieopalac nad wodoa w sbi nd (opalam sie godzin 2 bo potem zaczelo lac i burza ;( ) nie bede tego komentowac bo mi cisnienie wzrasta ;) milego i slonecznego dzionka a ja ide nadrabiac zaleglosci topicowe

wszystko mnie dzię delikatnie mówiąc wkurwia i wyprowadza z równowagi :O yyyyyyyyyyyyyyy

chyba jestem przed @ :O no ale Was dziewczynki to zawsze miło widzieć :D:D:D

cześć dziewczynki :) ale dzisiaj jest podły dzień :( to chyba ta pogoda... Gosia - spóźnione ale szczere STO LAT, STO LAT i żeby spełniły się Twoje najskrytsze marzenia

Gonia zacytuje Pania Bartosiewicz: wszystkiego czego chcesz, o czym tylko marzysz dzisiaj życze Ci, wszystkiego co juz jest, o czym jeszcze nie wiesz, bys zawsze soba był....\"

najlepszego gosia!!!! spoznione ale szczere! mnie cisnienie wzroslo tak, ze masakra. mam yniki z holtera. lekarz mi sie zapytal co za aktywnosc mialam o 7 rano, bo puls mi do 174 podskoczyl. myslal, ze jakis sexik byl, a tu nie bylo nic takiego. mam pic magnez 2 razy dzinnie i melise na noc przez 10 dni a pozniej do kontroli czy nadal jestem taka nabuzowana, jak na razie to mnie babcia tak wku.rwila, ze doslownie az mi sie rece zatrzesly... ale to juz szczegol. buzki kochane na mily dzionek, a u mnie tez wczoraj burza skonczyla sie brakiem pradu, a zaklad energetyczny olal system i dopiero dzisiaj prad mi wlaczyli.... no nic tylko kuzwa sie uspokajac...

to mi juz raźniej, że nie ja jedna dziś taka nerwowa.... :P

sieknę sobie jeszcze jedną kawę cyba....chce ktoś?? albo nie będę pić... sama nie wiem czego chcę :O i nastrój mam paskudny....to wina tej pieprzonej pogody :O czarne chmury na mym niebie :( roboty tez nie brakuje ... ech :O

no dzis dzien okropny ;( glowa mnie boli i mam mega nerwy :( bo pracujhe z debilami - ktos to w koncu musial glosno powiedziec :/ PS. Gocha ja spozniona bo jak zwykle zakrecona: wszystkiego naj naj :) niech Ci ziemia lekka bedzie :)

koniec pracy idę do chaty życia we mnie dziś brak :O

Dzięki Kochane za życzenia Też chyba? jestem prze okresem, bo chodzę nabuzowana hormonami.

Ależ tu dziś ruch... Normalnie ten pęd, z jakim trzaskacie drzwiami wchodzicie tutaj i wychodzicie... :) Szok!!! Popsułyście mi fryzurę aż :P

brukarze m wyszli z podworka, z kuchni tez mi wyszli, teraz musze ja posprzatac na blysk bo jutro wjezdzaja mebelki :D wreszcie przestane mieszkac w pelnym burdelu!!!!!!! zostala zielen i koncowka ogrodzenia. jak juz skoncze wszystko to porobie zdjecia i wam podesle. tylko zaluje, ze nie zrobilam zdjec jak bylo przed i w trakcie robot. a no i samochod mamy stal sie moim a mama ma swoj:D:D:D:D:D:D wiec pelnia szczescia:D:D:D tylko ojciec chodzi podlamany bo poza kuchnia wszystko idzie z jego kieszenie. zaz kuchnie mama powiedziala, ze ze swoich zaplaci (praktycznie rownowartosc swojego samochodu...) alez sie ciesze, ze juz prawie koniec :D:D:D:D:D:D zostawiam wam po c|_| goracej kawusi i mykam do sprzatania

no rzeczywiście ruch tu dziś zawrotny!!!!! ja dla odmiany wzięłam się za robotę :P