Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

ani sie nie obejrzysz jak zleci :-), ale zyj powoli i zyj kolorowo, wiem ze tak mozna, zobacz na moje motto :-)

ciezko zyc powoli papcio, zwlaszcza jak wszyscy wokół mnie gdzies biegną, zeby nie zostac w tyle musze narzucic sobie identyczne tempo, czesto tez ambicja kaze biec szybciej od wszystkich... a wieczorem ból serca i kolejna nieprzespana noc....

widze to na swoim starszym synu, wpadłł w "wyscig szczurów" ale czy to o to chodzi? można i trzeba zyc powoli nie zostając w tyle , cos o tym wiem, moze nie wszytsko ale "cuś" wiem :-), znikam samych przyjemnosci i radości na weekend :-), dla wszytskich singielek i nie tylko :-)

no dziewczynki:D:D ja już 3 lata jestem bez faceta ... ... a co robie wieczorami to dobra książka albo trochę magii:)

papabravo - ;) i za rozpoczęcie stronki ;) ...taka tradycja :P Pozdrawiam i miłego popołudnia!

właśnie sprawdziłam znaczenie mojego ostatniego snu:):):)..... i co sie okazuje to zbliża się jakiś tygrysek:P ide zrobić jakis obiadek... pozdrawiam a jak chcecie cos ciekawego o magi snów to moj ulubiony portal : zyciowedrogowskazy.pl papabuziaki

Miłego weekendu! Adieu! :-)

zaproszenia zaakceptowalam:) wiec galeria jest do ogladania. a teraz ide spac:D nawet na trening nie jade, zreszta jestem po 2 kieliszkach winka:) odezwe sie pewnie jak wstane, albo jutro jak bede do zycia troche bardziej niz dzisiaj

dalekoodświata.... co tam dobrego gotowalaś? jak sie sprawdzi i zblizy sie ten tygrysek to daj znac ;-) to ja tez zaczne myslec nad tą magia :P

hallo jest tu kto?????? w piatek wieczorkiem????? jak jestescie to dajcie znac bo ja jeszcze dogorywam w lozku w tv mi sie nie chce ogladac bo po tyg ogladania mam wstret do tv i stwierdzam ze to jedna wielka sieczka na mozg (moze 2% z calosci da sie ogladac) no i nudzi mi sie przy piatku malenstwo odezwij sie :)

Widzę, że przez moja pracę jestem kompletnie poza. Może to znak... W sumie nie zaprotestowałyście przed moim odejściem stąd, więc jak tylko znajdę czas, to sie pożegnam ładnymi słowy... Miłego

GOCHA !!! :) NIE ZYCZE SOBIE I MOGE TUTAJ MOWIC TEZ W IMIENIU MOICH INNYCH KOLEZANEK Z TOPIKU ZADNYCH TWOICH SZANTAZY EMOCJONALNYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P wiesz dobrze ze bez Ciebie to juz nie to samo :) i NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI ZEBYS SOBIE STAD POSZLA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P az normalnioe pojde sobie zrobic drinka alkoholowego slabego - nbedziesz mnie miec na sumieniu :P

Cadruś, to nie tak. Może użyłam nieodowiednich słów... Przepraszam... Długo o tym myślałam, tak naprawdę. Po pierwsze nie umiem juz tutaj napisać niczego poza ogólnikami i luźnymi słowy. A po drugie - życie w tym miejscu kwitnie w czasie godzin pracy. Ja w swojej nie siedzę za biurkiem. Przychodzę wieczorami, kiedy zazwyczaj jest pusto. Sama do siebie mam pisać? Zdawać Wam relacje z mojego dnia, a Wy sie ustosunkujecie nastepnego? Bez sensu. Cadruś, dzieje się u mnie teraz tyle, że niedługo będę miać kwadratową głowę :(

Gosia tonie tak - ja tez tu rzadko zagladam a jak widzisz zrywy sa rozne raz w ciagu dnia a raz wieczoram w zaleznosci jak sie trafi - wiec nie ma problemu jakis czas temu tez przestalam tu cokolwiek pisac oprocz ogolnikow ale to przejsciowe, ataki pomaranczy i podszywaczy sa od czasu do czasu i czesto na chwile a stali bywalcy sa zawsze, powinnas to wiedziec z autopsji ;) akurat moze teraz zalegla cisza i jestesmy tylko we dwie bo piatek a w piatki i w weekjend to zawsze tu wialo pustkami no i chyba dobrze :)

hello :) humor mi się trochę poprawił :) ale za to brzuch mnie boli :( jak nie urok to.... ale co tam jutro będzie lepiej - właśnie wykipiały mi grzyby!!!!! kurcze wszytko nie tak.... buziaki

cadra dobrze mówi - a Ty Gosiu słuchaj koleżanki :) i si,ę nie wykręcaj!

wstalam, bo musze umyc, glowe:( a apropo decyzji gosi to tez sie nad taka zastanawialam. teraz w pracy mam jeszcze luz, ale jak sie zrobi goraco, to tez nie wiem bede wchodzila. w dzien praca a wieczorem trening lub jezyk...

Ja chyba za bardzo związałam się emocjonalnie z tym miejscem :O A to dobre nie jest... Chociaż z drugiej strony to nieuniknione, skoro ten topic odegrał tak wielką rolę w moim zyciu i tak długą w sumie - jak na znajomość internetową... A czy nie jest tak, iż właściwie wymienamy sie teraz mailami poza nim?

tak ladne z Was kolezanki Gos i Sipp - kiedy ja zaczelam sie udzielac i wyjsc na forum a to miedzy innymi dzieki Wam dwom to Wy chcecie odchodzic - powiem szczerze jezeli Was nie bedzie ja nie strace (bo mam Ws na priv!!!! :D ) ale bede coraz rzadziej zagladac na topic bo tojuz nie bedzie to samo..... a szkoda bo priv to priv a na topie jest/bylo tak.... specyficznie..... malenstwo - wysmarowalam @ i poszla ;)

cadra-- ja bede sie odzywala czasami, ale teraz jako, ze pracuje w pl i ze pracuje w duzej firmie w ktorej pracuje bardzo malo kobiet to mozna mnie latwo namierzyc. nie moge pisac swobodnie na forum. do tego brak czasu... @ z przyjemnoscia. lubie pisac i pisuje chetnie, tak wiec jak cos to kontakt zawsze zostanie jakis

aha i ja nie mowie, ze juz znikam z topiku, ale jak sie pojawi nowy kontrakt to nie bede miala czasu na siedzenie na necie... ale to dam znac:)

cześć

nudze się śmiertelnie

nie musi byc codziennie, wazne zeby wogole bylo .... ;) milej nocki zycze Wam :)

ps. Kasiunia fajna stopka :) z tym ze z Gocha (po sekrecie) moglybysmy podyskutowac co do jej trafnosci :)

Ja o swojej pracy w ogóle tutaj nie piszę. A o życiu prywatnym... Pojawiło sie swego czasu coś jak ocenianie. Każdy z nas ma skłonnośc do oceniania poprzez własny pryzmat, ale nie pamietam byśmy kiedykolwiek to stosowały. Mogłyśmy powiedzieć, co najwyżej - moim zdaniem, nie uważasz itd. A jakiś czas temu to brzydkie zjawisko miało miejsce. Mnie się bycie ocenianą nie podoba. To nie wybieg dla modelek ;)

Masz rację Gosiu, co do oceniania. Każdy sam powinien siebie oceniać a nie inni! Dobranoc, pa

Dobranoc

Kochane....co się dzieje?? co za odejścia??? ja rozumiem brak czasu.... ale przecież czasem ważny jest taki wpis nawet raz na tydzień ...priv to priv, czasem trzeba się porządnie zebrać, żeby w @ napisać co u nas....a tu? czasem wystarczy pomachanie łapką.... Jak znikniecie na dobre to ten topik trafi szlag :O O!!.... ja bym bardzo tego nie chciala..... bardzo lubię to miejsce, lubię Was czytać, nawet tylko Wasze ogolniki.... czasem po takim ogólniku, jest właśnie kop, do napisania do Was @, żeby dowiedzieć się więcej co tam u Was się dzieje.... tez się związałam emocjonalnie z Wami, polubiłam WAS...i kurczę, noooo....takie rozstanie mnie zaboli :( Wazna obecność tu jest ważna!!! bardzo!!! ....kochane nikt nie musi być codziennie, wiadomo praca, sowje sprawy.... ale od czasu do czasu chyba możecie pojawić się w tym miejscu???

Rany Dziewczyny, ale namarudziłyście :/ Żegnam się z Wami, kiedyś może było tu fajnie, ale teraz nie jest. Rozmowy o niczym... I towarzystwo jakieś mocno hermetyczne. Lepiej przeznaczyć ten czas na coś innego. Wszystkiego dobrego