Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Odchyły i dziwactwa ... CHWALCIE się SWOIMI!!

Polecane posty

Gość

Ja na przykład nie zjadam niczego co jest już w połowie puste. Otwieram nowe :) Moja mama kiedyś mnie za to zabije ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadam gilony z nosa, wącham swoje gacie po sraniu, wydłubuję woskowinę z uszu i ją zjadam i wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zenek28 ... z takimi odchyłami to Ty dziewczyny nie znajdziesz ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdzie znajdzie
moj slubny wykonuje wiekszosc czynnosci podanych przez Zenka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
fee ... no ale Twojemu pewnie PO ślubie się włączyło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdzie znajdzie
nie, przed slubem juz to robil. w zasadzie na to mnie poderwal, gdyz robie to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehe :D muszę spróbować - może też tak kogoś znajdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o ile wiem to gilony są słone same w sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezycowa babka
- poszewka od poduszki na ktorej spie musi byc guzikami na dol, a sama poduszka musi byc "wytrzepana" w taki sposob, zeby u gory bylo wiecej pierza niz na dole (inaczej nie zasne, bede trzepac do skutku). - myje sie w niezmiennej kolejnosci - najpierw rece, potem tulow i szyja, pozniej nogi. splukuje. pozniej wlosy. splukuje, nakladam odzywke, myje zeby (koniecznie najpierw zeby!!), pozniej twarz (czasami pozniej peeling), na koniec splukuje odzywke z wlosow i jeszcze raz cale cialo. - musze miec wszystkiego po rowno na talerzu, albo raczej tak rozlozyc w czasie konsumowanie, zeby wszystko skonczylo sie w tym samym momencie. - zanim zgasze papierosa musze sie ostatni raz zaciagnac, chocby sie palil juz prawie filtr :O - wszelkie nieprzyjemne obowiazki, doktorych musze sie zabrac zaczynam o godzinie XX:00, XX:15, XX:30, XX:45. nie zaczne sie uczyc np o 13:42, BO NIE! pewnie jeszcze troche by sie znalazlo, pomysle, napisze...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół-dziewica
u mnie jest tak z kołdrą - guziki KONIECZNIE przy stopach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ubrania w mojej szafie muszą wisieć poukładane kolorystycznie albo rodzajami: np. koszule, marynarki, bluzki, bluzy, spodnie, spódnice ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezycowa babka
o tak, z kołdrą też tak mam, guziki przy stopach bezwzglednie :D w szafie moge miec kompletny chaos, ale niech tylko ktos sprobuje ulozyc cos w nieodpowiedniej kolejnosci na suszarce do naczyn 😡 patrzac od prawej najpierw musza byc duze talerze, pozniej talerze glebokie, male talerze, talerzyki deserowe i na koniec - w ramach wyjatku - miseczka uzywana w roli cukierniczki na dole sa kubki i szklanki, i tam az tak bardzo nie pilnuje kolejnosci. posilek zawsze koncze ostatnia, bo dokladnie przezuwam kazdy kes i zastanawiam sie nad smakiem, ktory czuje (to chore, wiem, ale jakze przyjemne! :D). jem oczywiscie w calkowitym milczeniu, nie znosze kiedy mnie cos rozprasza podczas posilku. (ma to swoje dobre strony, raczej nie groza mi wrzody zoladka, poza tym okolice mojego talerza nie sa zabryzgane zarciem) uprawiam namietne zbieractwo portfelowe - szczegolnie biletow kolejowych (zawsze na te sama trase, ale kiedy musze sie z jakims pozegnac, mam spieprzony caly dzien), albo paragonow (jak za duzo sie ich uzbiera, to kremuje je w popielniczce, podobnie jak potwierdzenia zaplaty, te od placenia karta) napoje rozlewam do szklanek zawsze do tego samego poziomu, tak, zeby wszyscy mieli po rowno czytanie czasopisma zaczynam od oderwania wszelkich probek, ulotek i kartonowych stron, ktore sa w srodku i ktore moga zaklocic swobodne przerzucanie stron zle ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
wedlug mnie moj odchyl jest calkiem normalny,ale wszyscy ktorzy o nim słyszeli twierdza ze nie jest.............a mianowicie mam zamiar wstawic sobie nowe okna do mojego pokoju i powiedzialam ze od wewnatrz maja byc brazowe a nie biale,bo brazowe bardzeij mi sie podobaja.........wszyscy to zkrytykowali i powiedzieli ze jestem rabnieta......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jeśli o talerz chodzi to nienawidzę wprost kiedy sos z ziemniaków rozpływa mi się po całym talerzu, babrze mięso i surówkę - no szlag mnie trafia! po każdej rozmowie przez komórkę odruchowo przecieram jej wyświetlacz rękawem - nie wiem dlaczego w moim przyborniku na biurku ołówki są zawsze z tyłu - bo za zwyczaj są najdłuższe, następnie jakieś długopisy, przed nimi mazaki i na samym początku gumka - mój szanowny brat tego nie rozumie i za każdym razem robi mi totalną rozpierduchę! nienawidzę kiedy robią mi się fałdki na prześcieradle - powierzchnia do spania musi być idealnie gładka okna wieczorem muszą być szczelnie zasłonione roletami - nie ma mowy o żadnych szparkach żeby szyby nie zachodziły parą, jeśli wiem, że rolety są podniesione choćby o milimetr nie zasnę! uwielbiam kupować buty i torebki! tylko w tym sezonie (pseudo zimowym) kupiłam już4 pary butów i 5 torebek (i toreb, bo jedna jest naprawdę wielka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna
po powrocie do domu zawsze czyszczę buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku kop
- wszelkie nieprzyjemne obowiazki, doktorych musze sie zabrac zaczynam o godzinie XX:00, XX:15, XX:30, XX:45. nie zaczne sie uczyc np o 13:42, BO NIE! o ja tez!!!! :) i wlasnie dlatego doprito o 21.30 wylacze kompa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodolot
Ja mam posortowane piloty wielkościami i w jednej lini , obowiązkowo pod kątem prostym. Jak wychodzę z wanny , zasłona musi być rozsunięta równomiernie. Jak idę spać , to układam papcie przy łóżku pod kątem prostym. Każdy ma swojego mola , który go gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki dżon
a ja nie zasnę, jeśli nie pozmywam naczyń... To samow zyjściem z domu do pracy- żadna szklanka sie ostać nie może nieumyta- bo gdyby np wybuchł pożar, a w domu bylyby brudne gary, to wszyscy by pomyśleli "ale fleja tu mieszka"- wiem, chore... Inna dzwność- ksiażki na półkach poustawiane wg działów (np.: klasyka, romansidła, kryminały, lit. fachowa, lit. ze studiów itp.) i alfabetycznie (a biblioteczkę mam sporą). Spodnie i bluzki ułozone wg częstotliwości noszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam odchył na punkcie kąpieli, czystości i w ogóle..Czuje to co inni nie czują. Mam jakis wrażliwy nos chyba. Kąpie się 2-3 razy dziennie nie wspominam o myciu rąk i zębów(10razy dziennie i częściej) Jak idę gdzieś np na imieniny to biorę szczoteczkę i pastę. Nie wyjdę z domu do pobliskiego sklepu bez fryzury i makijażu. Ale to takie pozytywne dziwactwo chyba :) mam jeszcze inne oczywiście, ale to jest takie najmocniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- mania sprawdzania czy rozporek od spodni jest zasunięty, więc idę przez ulicę pełno ludzi i zaczynam głaskac się po myszce :P sprawdzam czy aby dobrze zasuniety :O - woda przy łóżku na noc koniecznie musi stac bez wody nie zasnę - muszę zawsze miec wyciągnięte stopy na kołudrę, bo inaczej czuję ze mnie parzą, muszę zawsze znalezc zimne miejsce na kołuderce, nie mogą byc pod :O wariactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak siedzę przy kompie to odświeżam pulpit co 5 minut jak sie zbieram do wyjscia to nakladam buty w przedpokoju i dopiero ide przez cale mieszkanie zeby wziasc swoją torebke. jak przechodze przez ulice to jak jedzie ciezarowka nie przejde, bo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pij za dużo...
W szafie wszystko musi byc idealnie wyprasowane i poukładane... Mam manie prania...Jak leży cos dłużej i mimo to,że jest czyste to musi byc wyprane,bo jest juz nie świeże...Z tym przecieraniem telefonu po rozmowie tez tak mam i wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ja...........
No kurde, nie wiedzialam,ze mam az tyle odchylow bo co piata rzecz u was to i u mnie sie zdarza, a taka z innej beczki: - jak smaruje kromke to maslo musi idealnie pokrywac cala powieszchnie kromki bo inaczej jej nie zjem - oczywiscie drzwi do pokoju musza byc zamkniete,inaczej nie usne a jak ktos otworzy a ja juz leze to mnie szlag trafia i musze wstawac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ja...........
A o szafkach,szufladach i wszystkim co sie w nich znajduje to juz nie wspominam bo ogolnie jestem pedantka i wszystko ma byc ulozone wg. mojego systemu ukladania i segregowania rzeczy..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde mowiac
nawet jak mam sie spoznic na autobus to i tak musze przeczytac wiadomosci na interia ,gdyz nie mieszkam w polsce i nie mam polskiej tv. wc myje conajmniej dwa razy dziennie i wkurwia mnie to jak np goscie korzystaja z "mojej" toalety. za kazdym razem wchodze PO i sprawdzam czy wszystko czyste a jak nie to myje i dezynfekuje. wiem...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym o sobie czytała :P dosłownie co druga wypowiedź :P hehe :D Do tego dorzucę jeszcze: - jak jem to mięso muszę mieć po lewej stronie a surówkę po prawej :P - na półkach wszystko musi stać w konkretnym miejscu z konkretnym kątem nachylenia. Biada temu, kto coś przesunie.. - dostałabym szału gdybym miała mieć na sobie coś ze złota i srebra... Jak srebro to srebro, jak złoto to złoto. Nawet w bytach, przy pasku i w ubraniach dopatruję się czy nic mi tego nie burzy :o - bielizna, skarpetki muszą mi pasować do \"wierzchnich\" ubrań :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
jak kłade się do łóżka, to firanka musi być koniecznie ładnie równo zasunięta, tak żeby nie było kawałka "gołego" okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przecież
większość z tego so piszecie, to jest w miare normalne, a nie jakies odchyły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde mowiac
moj maz np zawsze,ale to zawsze sciaga skarpety w sypialni i kladzie kolo lozka chociaz obok jest kosz na pranie. sciag je tam nawet wtedy kiedy idzie sie kapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×