Mama z bobasem sami w domu-zapraszamy na kawę lub bawarkę

sama zostałam na placu boju?:)

bibik- chłopcy- miodzio:D dzięki za pozdrowienia dla mojej łobuzicy:) trochę mieszkanie ogarnęłam, bo krzaczek jest jak przeciąg- jej zabawki i ubranka są wszędzie:D gugutku jestem

Jestem :) Olka odsypia chyba noc dostała cycka i dalej spi :D właśnie przeglądam zdięcia dzieciaczków :) Brygida_ śuper chłopak w sam raz dla mojej Olki ;) julia - córeczka śliczna i bardzo podoba mi sie imie :) bibik81 no masz chłopaków jak z obrazka Dla wszystkich dzieciaczków A u nas niestety zapalenie oskrzeli i prawego płuca :( to wszystko przez pogode Ja chce zime i na narty :(

ach, julko, mój szkrab jeszcze nie chodzi a w domu mam jakby tornado przeszło..wszędzie jakieś misie, grzechotki, pieluchy..na początku mój mąż, który jest pedantem chodził sam i sprzątał to wszystko, ale teraz się przyzwyczaił, że przy dziecku to się tak nie da..

monia- przytulanki dla córeczki:) u mnie własnie sypie śniegiem, ale pewnie się nie utrzyma..

gugutku- u nas dokładnie to samo- tatuś skapitulował;)już mu nie przeszkadzają leżace na biurku rekin, dwa klocki i misiu... otwiera w pracy torbę, a tam np. niunia schowała mu książeczkę o zwierzątkach na wsi i \"kaczkę dziwaczkę\"... hihihi wszystko przed wami, ale jaka to radość:):):) monia u nas oba płuca i oskrzela, ale na szczęście bez obturacji, więc jakoś się trzymamy, dla oleńki i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia

babki, nie nadążam za wami, jesteście bombowe kobitki. ja z moim wlaśnie się bawilam, zaczyna powoli raczkowac i trzeba go mieć na oku. ogladalam zdjecia-nie mam slów. dzieciaki sa słodkie!!!!! moja znajoma mowi, że dzieci , gdy sa male, są tak slodkie, że aż się chce je zjeść, a jak maja parenaście lat-to się zaluje, że się tego nie zrobilo;), no miejmy nadzieje, że nasze pociechy beda slodkie jako dziadki . zyczę wszystkim chorym dzieciakom dużo zdrowia, a mamom cierpliwości

dziekuje wszystkim za ciepłe słowa julia mam nadzieje że córcia szybko wyzdrowieje dla Jaśminki Uciekam gotowac obiad do wieczorka

moj syn kochany wlasnie mi nasiurał między oczy. :P

ja też będę spadać, spacer nas czeka i inne rzeczy [nie chce mi sie sprzątac] :):):) narka

ależ to kafe wciąga..to niebezpieczne:) muszę też trochę ogarnąć chałupę, bo o ile grzechotki i misie leżące po całym domu są usprawiedliwione o tyle kurz i kocia sierść już nie..:)

brydzia:D heheheeheheh jaśmina parę razy zrobiła tzw. kupki pod ciśnieniem... hehe raz w szpitalu heheh ściana po drugiej stronie pokoju też była zabluzgana:D:D:D rzadko gotuję małej, bo ona niecierpi mojego jedzenia:( znacznie bardziej woli słoiczki, więc jedziemy na kuchni alergika (bo mała uczulona jest na praktycznie wszystko) bobovity. słuchajcie! własnie jej wyjęłam całego chupa-chupsa, w opakowaniu z buzi!!!!!!! był bez patyczka!!!!!! skąd ona go wzięła??? pewnie kot gdzieś go zakulał i wyszperały go razem....

Aż wam zazdroszczę tego siedzenia w domu:)

matko waritko:) zmykam stąd, bo 13 się zbliża i mała idzie spać:) pa! j.

matko wariatko, są dni kiedy sobie sama zazdroszczę, że siedzę w domu;) ale są też dni, kiedy mnie nosi i śmignęłabym do robótki..

cholerka, jakaś za długa reklama Nivei mi sie pojawia... cos Wam powiem, polazlam podczas spaceru do MC\'Donaldsa;) jak byłam w ciąży lub karmilam ciągle mialam ochotę na jakis wstrętny fastfood. No i kupiłam na wynos zestaw rybki. bleeee!!!wracam do krupniku, buraczkow i marchewek;)

no a ja wsadzilam malego do chpdzika, wiem, zaraz mnie zlinczujecie, ale ja go już długo nosilam, a szaleje jak maly tarzan. Dodam, ze waży ponad 10 kilosów...

hej dziewczyny..trudno mi bedzie chyba dzielić sie z Wami doświadczeniami i codziennymi problemami z dziecmi:( Bo juz wszystko to mam za sobą..zupki,papki, itd poszły w zapomnienie.

Brygida, pocieszę Cię. MOj syn rownież korzystał z chodzika.Nic mu sie złego przez to nie stało.:)

matko wariatko, nic nie szkodzi, fajnie, że jesteś wariatka, więc tu pasujesz:) fajowo, ze nie jestem sama z chodzikiem, to byl prezent, ktory mieliśmy sprzedać, ale jak juz go wsadzilam, to strasznie mu się spodobalo, nie mowiąc o naszeym komforcie. Staram się go wsadzac, jak mi juz ręce usychają albo mam ugotowac szybki obiad... Marcel śpi:):):):) jak ja to kocham!!! podjadam mu kaszkę malinową, niby pod pretekstem, że ma po niej twarde kupy;)

hejka ;) Ja tylko na chwile bo zaraz przyjdzie pielęgniarka na zastrzyk :( Ola dużo śpi a ja nawet oglądałam mode na sukces :o :D porażka z tym filmem, tam każdy z każdym :o pamietam jak moja babcia to oglądała a zmarła w 1996 r :o a podobno dalej kręcą :D Jak sie siedzi w domu to człowiek zaczyna różne dziwne rzeczy oglądać :)

monia, ja w ciąży zaczęlam oglądać \"Plebanie\" ale potem sie opamiętalam i zapisalam się do bibioteki. Teraz niestety ledwo na gazety o dzieciakach mam czas, no i na kafe;)

to ja z innej beczki: moze ktoras mama powie mi jak ugotowac dobry rosol?? bo nie wiem :( narazie gotuje dwie piersi z kurczaka

wrzucasz kostke rosolowa,zalewasz goraca woda i masz !! :D

hi hi, Marcel już spi:) Mój monsz pojechał układać kafelki w naszym mieszkaniu, a ja czekam na Was...

czesc pisze jedna reka bo mam ole na kolanie a teraz ola: jinmikjujjdvrgg to znaczy byłam dzielna :D

Oluniu, idź już spac, bączku kochany, mamusia zmęczona. Kolega Marcel się na drugi bok przewraca...:) Monia, jak u Was z zasypianiem?

i jeszcze raz zdrowka Ci życzymy=ja+moj śpiący synek

Dziewczyny mam pytanie,, Moj maly czesto sie budzi,ale tylko do piciu (nie ma za cieplo w pokoju,,zeby nie bylo ;) ) I mam dylemat,bo on umie juz sam pic,ale kurcze chodze do niego,zeby mu dac te piciu,,MOj mezu mowi,zeby mu zostawic te picie tam,bo napije sie i pojdzie sobie dalej spac,,no ale boje sie ,ze sie zachlysnie czy cos,i jak nawet tego nie bede slyszec,, Hmm,,co wy byscie zrobily?? Zostawilybyscie mu piciu?? Umie ladnie pic ze szklanki,ale na noc mam zawsze kubki niekapki,,Hmm,,naprawde mam dylemat,,

Alexia, powrocilas do starego nicka? ja Ci powiem, co niedawno gdzieś przeczytalam-dziecko jesli w ciągu dnia dostaje odpowiednia ilosc picia i jedzenia, nie powinno sie budzić. Ty na pewno go nie glodzisz, wiec pewnie robi to z przyzwyczajenia:( Marceluś jest młodszy, wiec nie wiem, czy można prownywać, ale wcześniej budzil się tak 2,3 razy na cycusia, potem stwierdzilam, że po pol roku chcialabym miec noc przespana, wiec zamiast cycka dalam mu herbatkę, Nie zaprostesowal, Po kilku takich nocach nie chcial juz nic:) a rano zje b. duzo