OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

hej kochane, ja jak zwykle wpadam do was i zaraz wypadam...juz mialam do was tyle naskrobane, caly mega post iprad mi wylaczyli wszystkoszlad trafil...i znow od poczatku juz mi sie pisac odechcialo, a tak ladnie wam napisalam.... sprobuje po kolei, przedewszystkim do brydzi,... kochana BRYDZIU!!!!! wszystkiego naj, naj, kolejnych szczesliwych lat u boku z dzidzia! w srdowiu , szczesciu , milosci i harmonii, a reszta sie ulozy... alez sobie milo gawedzicie a ja nie mam czasu z wami.... ale caly czas czytam jak tylko wpadam i dopadam kompa.... wiecie u mnie jakies anomalia... wiec dzis 11dc, susza total sahara, test owulacyjny ujemny.... wczoraj byly przytulanki, ale po co nie mam pojecia...no ale? teraz nie wiem co zrobic? czy nadal sie przytula, czy juz odpuscic? poza tym wczoraj po przytulankach bolaly mnie jajniki? nie wiem co to za dziwny objaw??? ja juz zglupialam dziewczyny, najwyrazniej natura bawi sie ze mna jak chce i robi mnie na szaro.... teraz znow tp parszywe czekanie i urojenia....

Bega witaj mnie jajnik bolała 2 czy 3 dni przed owu, więc może owu Ci się opóżnia, ja mam owu w 15-16 dc, bo cykle mam 29-30 dniowe.

ja tak na raty :D Bega u mnie sluz też się późno pojawia tak 1 dzień przed owu, więc wszystko przed Tobą. Co do przytulanek, to przytulajcie się nadal, przeceiż to bardzo przyjemne :) a kobiety naprawdę zachodzą w różnych dniach cyklu. Zajmij się remontem i przestań się zadręczać testami i sluzem.

Luxorku - ja nic o weselu zadnym nie wiedzialam (a przynajmniej tak mi sie wydaje;) ) a Ty tu z Andzi normalnie pijaka robisz, hi ,hi;) iti-nic nie mowic, zobaczy sie jutro ale to mi nie pachnie @....tylko czyms innym, obys radosne wiesci jutro nam przyniosla:) beguniu-ja to juz kiedy sie chce i ma ochote na przytulanka to sie przytulamy...:) bleee, ale sie nie bedziemy od piatku bo maz juz ze mna nie moze i mnie opuszcza....hi, no musi jakies sprawy z firma w Polsce zalatwic i ucieka na tydzien... a Ty dziewczynke polujesz i sie pytasz, takkkkk....nie wiem beguniu, a jak czujesz...?

ciekawa jestem jak Dominika, może odezwie się wieczorkiem

Andzia ewentualnie obwieszczę brak @, bo testu nie będę robić, jak w piątek nie dostanę @ to w weekend zatestuję, bo dłużej chyba nie będę w stanie wytrzymać :D A na rzie trzymamy kciuki też za Dominique

ten mój ból w brzuchu, to takie kłucie a na @ jest inny

Trzymamay , trzymamy - juz piastki bola...:) i normalnie sie denerwuje jak bym to ja miala dostac @ i czekala na dobre wiesci... Kochaniutkie - samych dobrych nowinek jutro:)

Coś czuje ,ze znowu będziemy świętować w weekendzik :D heheh, każda okazja jest dobra..;) a ja bede balować :) ale się wytańcuję! ja też czuję się podekscytowana razem z Wami :)

przestańcie tak pisać, bo zaraz po drodze do domu wejdę do apteki po test ciążowy, a jak kupię to jutro rano zrobię, bo nie wytrzymam. A w brzuszku kłuje coraz bardziej :( Zebym ja tylko wiedziała na co to objaw :(

Iti, uśmiech proszę :) nie wymyślaj już tysiące rónych powodów tego kłucia ...;) trzymamy kciuki,żeby to było to :) a Ty za dużo już nie myśl....nie bedziemy w takim razie więcej insynuowac...bo jak to zwykle mówię, lepiej być mile zaskoczonym :D także tłumacz sobie,że to na @ ;)

ok Luxor juz przestaję, obiecuję!! Dziś nie gotuję obiadku, bo zaraz po pracy idę na pocztę, a moje kochanie zaraz po pracy ma wizytę u dentysty, więc nie będzie mogło jeść, a o 18-tej każde z nas rusza w swoją stronę. Ciekawe kto pierwszy wróci ze swoich wojazy. W sumie dobrze mi zrobi to wyjście, nie będę się nakręcać

ale sypie u mnie śnieg już jest biało :D

dobra, zbieram się pomału :) Idę na tę zawieję :) może w weekend na sanki pójdziemy jak się śnieg utrzyma, mój piesek śnieg zobaczy, a już myślałam że nic z tego w tym roku. Moje kochanie dostało dziś już wypłatę na konto :D Fajnie, bo byliśmy już na debecie i karmę dla pieska musimy jeszcze kupić, bo pożarł prawie już cały 15 kg worek. Trzeba kupić następny zapas.

Trzymajta sie moje Kochane kobietki:) iti - Luxorek nasz jak zwykle ma racje - lepiej sie pozytywnie rozczarowac z nie nadejscia tej @ niz potem rozczarowac ze przylazla:) bedzie dobrze a poki co - Milego i dobrego popoludnia i wieczorku i do jutra;)

ja wiem, że Luxorek ma rację. Jakoś tak mnie teraz naszlo, choć normalnie tak nie miewałam. Co ma być to będzie. Z takim nastawieniem idę do domku, a wieczorkiem do kumpeli na ploteczki, więc nie będzie czasu na głupie myśli. Dominika daj znać co u Ciebie?

Heheh,ale żeście mnie podbudowały :D Luxorek zawsze ma rację :P bede teraz dumna chodzić jak paw ;) żartuje oczywiście :) nie zawsze, nie zawsze.... ale jeśli chodzi o te miłe rozczarowanie to moja dewiza życiowa :)

ja tez zaraz sie zwijam tyle ze nie na ploteczki ale do szkoly...:( wczesniej cos przekasic w domciu a potem do glowy szwedzki wbijac...;) wpadne do Was kolo 21... wlasnie Luxor - tylko czasem czlowiek do glowy takie durne mysli pcha... ja mysle ze juz sie nauczylam przyjmowac te rozczarowanie, chcac ,nie chcac sa...

witajcie dziewczynki :) mam teraz chwilkę czasu (mąż faktury uzupełnia - a ja sie nudze) ale chyba nie ma nikogo.. widzę, że troszkę osób przybyło - fajnie :) Iti - mam nadzieje że to kłócie brzucha to nie na @ mnie też bardzo bolał i teraz w sumie też pobolewa... Shiva - napisz proszę jutro co powie lekarz - czy juz będzie widać coś na Usg - ja nie wiem czy iśc w piątek czy poczekać do przyszłego tygodnia żeby było już widać :) nie mogę się doczekać....... Przesyłam wszystkim masę fluidków :)

dalej cisza....................:)

Witaj Misieczko :) nałapałam tyle fluidkó, ze aż mnie zasypało :) dzięki ja minął dzionek? na urozmaicenia \"zołądkowe \" jeszcze czas ;)

Ja tam z tym lekarzem to bym chyba nie czekała...:) Jeśli idziesz prywatnie do dobrego to powinien juz coś ujrzeć :) a jak nie to za kilka dni jeszcze raz :D

No nareszcie ktoś jest :) Witaj Luxorku dzień minął w porządku, narazie nie mam mdłosci - ale i też nie mam apetytu na nic.....mężuś zaraz zrobi mi frytki (a robi najlepsze) :) i mimo,ze tak je lubie - to jakoś nie mam chęci - chyba zaczyna się..hehe boli mnie troszkę brzuch - ale poczytałam na innych topikach,ze to normalne i dziewczyny też tak mają. Dziś troszkę miałam pracy przed komputerem, bo mamy z meżem dziłalność i mimo,że teraz wypoczywam - to muszę dopilnować troszkę spraw . Wiadomo jak to faceci nie zawsze o wszystkim pamiętają :) A co u Ciebie, jak samopoczucie i dzionek?

rzeczywiście nie ma na co czekać - pójdę w piatek te 60 zł w tą czy w tą to nie majątek - w końcu chodzi o najwiekszy Skarb :)

A u mnie skończył sięna zbijaniu bąków :) tak jak i się zaczął ...hihi.. no i wreszcie samopoczucie lepsze, śnieżek za oknem, mrozek chwycił :) bo ta pogoa dotychczasowa juz nas wszystkich dobijała... ja tam idę w piątek do gina :) ale nie z powodu ciąży...nie wiem czy jesteś w tewmacie...ale dostałam w pitek 18dc znowu@ ...:o ta 2 stycznia która była trwała zaledwie 2 i pół dnia :) i była coś na zbyt skąpa... no i teraz znowu....dobrze bo akurat bede przed owulacją :) a więc lekarz obluka pęcherzyk i powe kiedy najwieksze prwdopodobieństwo :D mm tylko nadzieję,że ta przyspieszona @ to nie przez coś innego...

Luxor,ale błędy! :P wstydz sie......;)

czytałam o tym....miejmy nadzieje,że ta przysieszona @ to nic złego..musi być dobrze :) i takiej myśli trzeba być.. u mnie też śniegu napadało - chociaż nie zawiele, troszke przykryło tylko ziemię - ja czekam na wiosnę :) Teraz jest taka pogoda,że o przeziebienie nie trudno -a to teraz najmniej wskazane, staram się nie wychodzić z domu do sklepu itp -żeby jak najmniej zarazków, bo te pierwsze tygodnie są takie ważne.. W piatek i Ty i ja dowiemy sięczegoś więcej - miejmy nadzieje,że te informacje będą dobre :)

hej, hej:)

Luxorku ile ja bym dala by Cie Twoja intuicja nie myslila:)

Będą Misiu wyśmienite:D nie ma innej opcji ;) w końcu dobra passa rozpoczęta przez Ciebie i Shive....więc trzeba Was gonic i nadrabiać zaległości starankowe :D jak to Brydzia skwitowała liczymy na złoty strzał :D teraz wstrzemięźliwość do wizyty piątkowej...plemniczki sie wzmocnią...:) a potem pyk :) akurat owulacja :D