OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Kurcze, też myśle o aerobiku ...i zbieram się juz od roku chyba! :D Oj ciężko się zmobilizować...szczególnie tak samej..;) widzę,że my tu w większości kontuzjowane :) bo ja mam problemy z kolanami...a szczególnie lewym...:( czas poszukać jakiegoś dobrego specjalisty w Polsce...bo obciązenie w ciąży może byc ...a strach myśleć...

kochane kobietki moje slodkie, oddaje wirtualnie w wasze rece ostatnie kokosowe kuleczki, smacznego!;) a ja mam wyrzuty sumienia teraz..normalnie wszystko zjadlam, jak male dziecko...:)

ja sie podwijam i zwijam;) milej, no dobra Luxor \"lekkiej i przyjemnej\" pracy dziewczatka i do wieczorka...:) ja ide do szkoly bo ostatnio zawalilam ale wpadne wieczorkiem (bez glupich mysli Luxor):) Hi, jak by sie tak przypadkiem cos u mnie poplatalo i bylabym w ciazy(oczywiscie smieszne gdybania) to maz by pewnie wiedzac juz mniej wiecej o co lata wyobliczal ze w tym czasie nie moglam zajsc i byly by bury,hi;) No dobra, Wy se pracujcie a ja uciekam (po rafaello zajde po drodze;););) )

milego popoludnia andziu!!do wieczorka!:) papa

:p :p :p - to z milosci oczywiscie:) tylko sie nie obijac moje drogie ;););)

A ja Ci Andziu życzę miłej i przyjemnej nauki :) i smacznego ;) aleście mi smaku narobiły...:) zaraz nie wytrzymam... Brydzia, pyszne było te rafaello od Ciebie ;) dzięki

Hahahahah :D:D:D no tak też można miłość wyrażać :D:D:D:D różne są zboczenia ;););)

Papa Ituniu :) miłego wieczorku :) i owocnej nocki ;)

ciesze sie luxorku , ze ci smakowalo i kalorii zadnych!:D

I to mi się podoba! :D wchłanianie słodkości, bez tycia :) proszę o więcej:)

ja tez do domu zaraz, musze na obiad cos lekkiego zjesc, bo po tych rafaello to mi najwyzej lisc salaty przysluguje, ach:) tak w ogole to nie jestem maniaczka liczenia kalorii, przybylo mi ze 3 kilo od kiedy w niemczech mieszkam, ale tutaj jest tylu grubych i niezadbanych ludzi, ze pozbylam sie wszelkich kompleksow:)

chcialam tylko powiedziec, ze wyslalam wam wreszcie kilka obiecanych zdjec z piatkowej imprezki urodzinowej:)

Hej dziewuszki. Ja tylko na momencik, bo dzis mi sie wiele spraw na glowe zwalilo i na bardzo mam czas siedziec przy kompie. Dziekuje za foteczki brydzia:) Sliczna para jestescie. Wybaczcie, ze tu dzis z Wami nie pogawedze, ale obiecuje poczawszy od piatku zaczne nadrabiac zaleglosci. Buziaki dla Was kochane... andzia luxorek bega brydzia iti asiorka olka miska shiva jesli kogos pominelam to bardzo przepraszam, ale ostatnio jest tu nas coraz wiecej a pamiec to juz nie ta co kiedys;) Trzymajcie sie dziewuszki. Odezwe sie jutro

hej ho:) a co tu tak cicho...??? brydziaaa - zaraz bedziemy Cie ogladac;) Luxor-a Twoje wywijance z wesela gdzie...??? ja juz po szkole a tak sie usmialam ze az mnie brzuch boli....

brydziaaa - przefajne zdjatka i widac, oj widac ze dobra zabawe mieliscie;) i takie imprezki urodzinowe powinny byc conajmnie ba:) raz w miesiaacu;) dominiczku a Ty dostaniesz baty od nas jak nie nadrobisz zaleglosci w plotkowaniu z nami, zobaczysz:p ale rozumiem ze czasami poprostu czasu nam nie starcza...:) Dobrej nocki kochana;)

Hejka :) mąż mi zasnął , więc przyszłam... a moje zdjątka to pewno nieprędko będa....bo robiło je wiele osób...może po niedzieli jedna partię uda mi się dostac :)

Brydzia, ale imprezka, jak ta lala :D tańce, hulańce i swawole :) widać ,ze się swietnie bawiliście czyli jednym słowem imprezka udana :)

a co zrobilas mezowi ze juz spi...????co Luxor;) ja ide troche poplywac i ogarnac sie bo nieciekawie moje oczeta wygladaja, moze jakies ogorki poloze na nie;) a i one nie pomoga pewnie... a jak maz wroci to mu powiem ze za nim tak plakalam:p i ma mi to wynagrodzic:) Podstepna zmijo - pewnie powie;)

To szaleństwa wczorajszego dnia mu wychodzą :( ja nie zdążyłam nawet się przytulić a coś mnie brzuch kuje strasznie i pewnie to już.... jakoś smutno mi się zrobiło :( ale trzeba wziąść się w garsc Luxor! jutro też jest dzień :P ANdzia, Ty i bez ogórków pięknie wyglądasz :)

hi, Luxor dzieki ale jak bys mnie teraz zobaczyla to druga andzia:(jednak jaka by nie byla to choroba robi swoje...a oczka to jak dwa takie swietliki, jak bym chlala nie wiem ile a ja normalnie chora bylam.. Luxor-nie ma tak, to budz meza i kaz sie przytulac;) i co juz i dlaczego cie w brzuszku kuje...???

A tam, o dobudzeniu tylko moge pomarzyć :( dziś wstrzemięźliwośc ojej, ale to wszystko pogibane...:o boli mnie brzuszek od rana i zaczęły mnie kućjajniki...i tak sobie pomyślałam,że to owu...albo juz jest albo się zbliza...cholera jasna, miałam przecież nic sobie z tego nie robic.. a tu masz....smutek ...tylko oby chwilowy :) żeby ta owu poczekała do jutra:D

ja sie troche pobubilam, to lekarz do jutra zalecil \"nic nie robienie\"...a od jutra jechanka czy jak...no bo jak czujesz owulacje to na co czekac...???

Mimo ze odganiam od siebie ciągle myślenie o dniach owu... to sie nie da....tak do końca... zawsze nawet jeśłi nie chcemy to światełko w głóce się zapala i daje nam do zrozumienia,że trzeba brac sie do roboty :) Andziu, wieć faktyczne, wykorzystaj te podpuchnięte oczka jak wróci mężuś:)

No tak zalecił właśnie :) tylko,że byśmy nie czekali do jutra :D ja bym nie dała! :P ale zmęczenie przewazyło.... no cóż, i takie przypadki trzebna brac pod uwage:)

Andziu, smutno mi bo meżuś poprostu zasnął ze zmeczenia... choc lekarz kazał poczekać do 14 dc :) to ja miała straszliwą chęć już dziś pogrzeszyć :P a ja nie lubie jak coś idzie nie po mojej myśli :) i ten ból do tego...

oj Luxor to ja nie wiem czy by jakis afrodyzjakow czasem tym naszym facetom nie podac i nie dosypac do piweczka...:) co o tym myslisz;), co..???? A i czasem tak bywa i czasem na odwrot...ja tez czasem marudze ze mam swoje potrzeby i gniewam sie jak dziecko czasem:)...

a moje zmarnowane i podpuchniete oczeta wykozystam chociaz to bedzie grubo po owulacji bo 18 dc.... ale pogrzeszyc mozna nie;)

Z tym moim gniewaniem to czasem przesada ;) to go jeszcze bardziej wzburza :) ach my kobietki :) niewyrzyte jakie czy co ;) ja tam jutro zapas coli robie ;) ale się dziwi jak przytacham z pracy :D nawet nie będzie podejrzewał ;)

widzisz, mnie przez tydzien jajnik nap..lal i sie zastanawialam co to..a to owulacja byla i juz jej nie ma i dupa blada....

:):):) dobre Luxor...to ja mimo wszystko na piatek zapasy tego cudenka tez zrobie...no moze na sobote zostawie jak juz mamy nie bedzie...oj ja mu pokaze;) Luxor a u nas kobitek to nie wiem jak to jest...ja sie balam ze moze dlatego ze moj ma 34 latka to tak mu sie nie chce czasami... nie nazekamale mogla by byc wieksza czestotliwosc;)