Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Gość rossignolka
tak wiem dziewczyny, czekac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rossi wierzę że będzie dobrze, trzymam kciuki aby @ przyszła jak najprędzej. A Begunia wpadła rano zmienić tabelkę i zniknęła bez słowa, nieładnie. Ciekawe kiedy Brydzia, Domi dadzą znać. Tęskno mi czasem za energiczną Brydzią, za tymi dialogami wiieczornymi Andzi i Domi, acj. Było co czytać przy porannej kawce. Zmykam zaraz do domku, dziś do 19-tej będę samam z psiakiem, bo M pracuje dziś dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa iti, tez uciekam bom glodna jak wilk - moze jakas kolacyjke potem upichce i chyba pozadnie za nauke musze sie zabrac:( teraz lece sie z kumpela spotkac i cos przekasic na szybkiego:) a za Domi i brydzia tez bardzo tesknie...i mam nadzieje ze dadza znac co u nich❤️...ale wiem w jakim dolku sama kiedys bylam i jak staralam sie o kafe nie myslec, nie zagladac...rozumiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki kochane:) u mnie nic nowego, @ nadal nie ma a w ciazy na pewno nie jestem. Boje sie ze to znowu torbiel bo znowu te cholerne objawy.Zastanawiam sie nad wizyta u gina ale tutaj w Edynburghu sama nie wiem co mam robic, bo do Polski dopiero polecimy w przyszlym roku. Piersi mnie bola humorki mam , zachcianki tez typowe objawy na @ . Czekanie jest najgorsze:(.Widze ze na topiku sie zaczyna rozkrecac i co chwile nowe wiesci:) Powiem wam ze mam zalamke poniewaz tutaj w Edynburghu tyle kobiet w ciazy chodzi dzieciaczkow malych jest ze idzie zgupiec, a tesklepy z ciuszkami zabawkami poprostu szok! Nieda sie zapomniec chociaz na chfile o dziecku. Dla tego co bedzie to bedzie w kazdym razie nic na sile.:) Chilowo siedze w domu i szukamy nowego wspollokaotra na pokoj lub pare, pokoj ktotry dostalismy po poprzednim wspollokatorze musimy odmalowac poniewaz palil papierosy i trezba oswierzyc sciany, ale juz troche uprzatlam i jest o wiele lepiej , dzisiaj idziemy kupic pigment do farby bo nie zamierzam malowac scian na bialo, bo taka nam farbe kupil wlasciciel. Wogule super mamy wlascicela mieszka pod nami jego dziewczyna jest w ciazy, fajnie maja.:) No ale przynajmniej mam jakies zajecie z tym nowym pokojem:).Staram sie zagfladac do was jak najczesciej.Przynajmniej pisze z wami i czytam was to jest mi weselej:) Kochane kobitki jestescie:) Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory dziewczynki, ze tak zniknelam nagle, ale obowiazki mnie wezwaly :P rosi...szkoda :( ale nie mozesz myslec o najgorszym, tylko musisz isc do gina!! nie ma innej opcji...chyba pozostaje mi zyczyc Tobie szybkiej @ meniu...jak milo, ze sie odzywasz!!! a skad ta pewnosc, ze w ciazy nie jestes? robilas test? czy tylko Twoje domysly? domi, brydzia....tez tesknie za wami? ciekawe co u was? ja od czwartku znow do pracy, ale net bede miala wiec nie opuszcze was... poza tym u mni eb/z wlasnie zjadlam lightowy obiadek, tylko co z tego jak zjadlam tony...tego lightowego, juz madrzej by bylo gdybym troche normalnego zjadla....ale ja kretyn jestem... dobra znikm do lekcji....chlopcow trzeba pogonic...buziaczki...\\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane... Przepraszam, ze sie tak dlugo nie odzywalam, ale jak juz zapewne wiecie-nie mialam internetu. Zmienialismy providera i troche nam sie nachachmecilo... Myszki...co u Was slychac? Niestety nie bede chyba w stanie nadrobic zaleglosci. Napiszcie mi co u Luxorka i u Olci...jeszcze 2 w 1? Brydziu, Begusiu, Andziu, iti, Meniu, Rossignolko...co u Was? (mam nadzieje, ze nikogo nie pominelam, a jesli...to bardzo przepraszam). U mnie nic sie nie wydarzylo. Wczoraj poraz juz chyba 20 przyszla @:( No coz...widocznie tak juz ma byc... Nowinek zadnych nie mam. No moze poza tym, ze 9 listopada lece na pare dni doslownie do Polski. Alez ja za Wami wszystkimi, na obu topikach, tesknilam... Ciesze sie, ze jestem juz z Wami!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane!!!:D:D obiecalam sobie ze nie bede pisac, ale juz nie wytrzymalam;) prawdziwym powodem dla ktorego nie pisze...jest cos zupelnie innego niz myslenie o temacie ciazy...moje zycie uczuciowe to wielki kociol. poznalam pewnego mezczyzne, ktory totalnie zawrocil mi w glowie..nadal nie jest dobrze, walcze z tym i bardzo sie za to nienawidze. nie zdradzilam meza, ale.....ach, szkoda slow...jak widzicie odbilo mi totalnie, ale mysle ze powoli wszystko wroci do normy. wlasnie dobiega konca moja trzecia miesiaczka, ktora jest dziwna, ktora jest niewiele slabsza od krwotoku i przeraza mnie bardzo. dwa ostatnie dni spedzilam z tej racji w domu, dzis wrocilam do pracy. 5.11 mam terminu lekarza i bardzooo sie boje tym czego sie tam dowiem. tak bym chciala dostac znow zielone swiatlo... tesknilam za wami, zaraz poczytam zeby nadrobic zaleglosci;) niestety w pracy nie mam juz internetu:( ale postaram sie bywac od teraz regularnie caluje i sciskam was wszystkie bardzo bardzo mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu, Domi- nareszcie!!!!! Mam nadzieje ze bedziecie pisaly czesciej :-) Rossi- przykro mi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAaaaaaaaaaaaa!!!!! Niewierze!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D Zagubione owieczki powróciły :D:D:D:D hurrrraaaaaaaaa!!!!!!!!!! No no Brydzia, to sie dzieje :P tez kiedys cos podobnego przezywałam... ;) skonczyło sie dobrze :D Domi, no nareszcie! juz nas wiecej prosze dziołchy nie opuszczac! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor, no ja juz sie postaram zebys ty szybciej na tej porodowce wyladowala:P:P:P eulalia👄 ach dziwczynki, ja tez sie ciesze:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydzia, to weź rzuć jakiś czar :P bo nic mnie nie ruszało do tej pory :D jutro z rana zgwałce jeszcze męża, bo teraz wyszedł do pracy :P rany, ale mnie dupa boli, i strasznie te pachwiny z udami , jakbym kurna niewiadomo co robiła :P maż sie nie przyznaje do niczego :D ale sie ciesze ,że jestescie znowu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie bolow tylnych czesci ciala to ja luxor naprawde szczegolow znac nie chce:P:P hehe a czy czar rzucic potrafie to nie wiem, moge jedynie jakem ciotka temu twojemu malenstwu sila perswazji przemowic do rozsadku i zmykac kazac;) chciaz z drugiej strony....na jego miejscu tez by mi spieszno nie bylo do tej zimnicy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz lece do kolezanki pietro wyzej na winko;) buzka wielka dla wszystkich przekochanych przewspanialych babek na naszym topiku!!!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baw sie dobrze Brydziu :) ❤️ Beguś, numer zanotowany :D takze jakby cuś to bedziecie na bieżaco :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossignolka
po tych badaniach krwi ostanowilam zadzwonic do polskiej kliniki w dublinie i umowic sie na wizyte. po telefonie dokladnie 5 minut po dostalam@!!!!!!!!!!!! po 36 dniach!!! pierwszy raz tak mam. mam nadzijeje ze to nie objaw PCO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swistak siedzi i zawija ...aaaaaaaaaaa....Domi, brydziuchna co za come back;);););)... alez sie ciesze dziewczyny - chyba itunia wczoraj wyprosila:) brydziaczku to wyprostowania sciezek zycze - juz wiesz co bedzie dla ciebie dobre... Domis - u mnie tez bez zmian z @, nie chce sie odczepic:( rossiglonka kochanie nie wmawiaj sobie najgorszego, to wcale nie musi i nie jest pco - glowa do gory. Mysle ze po zabiegu tak sie stalo no i do tego nerwy, stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku...wchodze z rana i co widze....ale radosc!!!!!!!!!! dziewczynki kochane domi, brydzia!!!!!!!!!!jak sie ciesze!!!!!!! HURAAA!!!!!! nie umiem opisac swojej radosci powaznie!!!!!!! no wiec tak...brydziuchno...powiem Ci, ze ja tez takie zawirowania mialam....ale jak widac dzis jest juz super i tamtem epizod pozostal wspomnieniem,....czego i Tobie zycze.....nie ma nic lepszego niz stabilizacja i unormowane zycie...takie uniesienia sa suer...ale zeby troche sprowadzic Cie na ziemie powioem Ci, ze wszystko tak sie zaczyna a potemi tak i tak jest szarosc dnia i normalnosc....takze marzenie o ksieciu z bajki to tylko nasza wyobraznia...potem nastepuje i tak codziennosc!!! nie wiem czego Ci zyczyc ale na pewno jak najszybszego powrocenia do rzeczywistosci!!!!! a co do @...mam nadzieje, ze wizyta u lekarza wyjasni wszystko, rozwieje watpliwosci i bedziesz miala zielone swiatlo a co za tym idzie wroca dawne pragnienia! domi...przykro z powodu @ jak zawsze....a jaki masz teraz plan dzialania? jak wyniki meza??? co zamierzacie??? luxorku...grzeczna dziewczynka z telefonem :P teraz mam nadzieje, juz niedlugo zamiast wpisu na topiku dostane wspanialego smsa, ktorym podziele sie z kolezankami....czekam wiec juz bardziej na smsa niz na Twoja obecnosc tutaj zgoda????/ itus, andzius? co u was?? olcia, eulalia? a jak zdroweczko? o rany zaraz lawinowo posypia nam sie bobaski......ale fajnie... rosi....z jednej strony dobrze, ze @ przyszla...bo zaczal sie nowy cykl...a to krzepi mimo wszystko ale warto sprawdzic te anomalie.... sciskam was i bede zagladala...buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🌻 zaglądam rano a tu takie twarze na topiku. Brydzia, Domi witajcie ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ Ale super. Brydziu różne rzeczy nas spotykają w życiu, często jest tak, że wystawiani jesteśmy na próbę. Jest to dla każdego jakaś lekcja życia, \"sprawdzenia\" siebie, partnera, swojego charakteru. Domi super, że masz już net. Szkoda oczywiście, że paskuda przylazła. Taki nasz chyba urok, czas by zrobic jakiś szabat czarownic i je przepędzić na kilka miesięcy. Rossi cieszę się, że @ przyszła. Nie martw się tym opóźnieniem, każda z nas takie miewała, nie musi to oznaczć niz złego. Głowa do góry. Kolejny cykl przed nami. Luxorku nadal 2w1? współczuję tych wszystkich bóli. Szkoda, że nie udało się urodzić Wagi (zawsze marzyłam o dzidzi spod tego znaku no i o baranku rzecz jasna :P) ale zapewniam że skorpionki też są fajne. Brydzia potwierdzi :) Eulalio niech remonty szybko się kończą, a czas do porodu szybko mija. Teraz w Polsce możesz zacząć kupować wózek, łózeczko, ciuszki. Na sama myśl tego szaleństwa zakupu maleńkich rzeczy Ci zazdroszczę. Meniu niech Wam się wszystko dobrze układa. A @ pewnie niedługo się zjawi, może podróż, zmiana klimatu. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej beguniu:) no nie ??? sie narobilo i weselej zrobilo:) - nigdy wiecej dziewczyny takich ucieczek!!! zrozumiano:) - no chyba ze na szybki porod kiedys;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że Andzia, Bega na stanowiskach :) Beguniu a jak u Ciebie z @, mam nadzieję, że chociaż Ciebie sobie daruje w tym cyklu. Andzia teraz przed nami długie wieczory, idealny klimacik na poczęcie małej istotki. Zaczynam sie pomału stresować zmianą pracy. Mam stracha. M mówi, ze dam radę, ale zawsze jakaś obawa jest. Acha jutro mnie nie będzie, idę na jeden dzień urlopu. A teraz zabieram się do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak milo....ale zmilo...no wreszcie nasz topik znow swieci swoje triumfy!!!! kochane moje musze sie ruszyc ogarnac chalupke....mam maly balaganik taki sie mi tu wkradl, a dzis pani na anglik do mikusia przychodzi, wiec nieladnie ja do takiego syfku wpuszczac, poza tym nie chce mi sie jak zawsze wiec dalam sobie jeszcze te 15 minut do 9...potem do roboty!!! a jak u was? duzo pracki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
itus u mnie dzis 27dc...juz duzo jak na mnie :P ale zwarzywszy, ze owu mialam 13dc to juto ta @ powionna przylezc...i jak ma byc to niech przylazi punktulanie...bardzo ja o to prosze bo inaczej pokrzyzuje mi mopje misterne plany...stymulacje trzeba rozpoczac w 5dc...i akurat ten 5 by wypadl w poniedzialek...super bo mam wolne...a we wtorek czy srode bedzie mi bardzo ciezko wyrwac sie z pracy, wrecz koszmarnie ciezko.... mam wiec nadzieje, ze nie zrobi mi podwojnej przykrosci tylko ladnie przyjdzie w terminie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tak sobie, ale wiszą nade mną protokoły przekazania rzeczy, obowiązków itp pierdółki. I zabrac mi się za to nie chce, a musze do przysżłej środy jeszcze iść na zaległy urlop, więc czas chyba dokończyć kawkę, zakasać rękawy i do kompa pisać. Lenia mam, pewnie w nowej pracy się obudzę, bo tutaj to ostatki i chyba już motywacja miejsza, a w nowej wiadomo będzie trzeba się wykazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bega jak ma przyjść to niech przyjdzie punktualnie, a jak nie to niech 2 krechy się ukażą. A jak odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄...durze buziaki 👄... ja z nowa nadzieia, nowym zapalem i jakas pelna energii dzisiaj;) - chyba efekty wczorajszego \"niewyspania\" sie:):):) beguniu slonce..ogarniaj domek raz dwa i wracaj:) ituniu - poradzisz sobie slonce:) dzielna i madra dziewczynka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o itus razem pisalysmy!!! :) a co do leniuchowania...zasluzylas sobie wiec nie miej wyrzutow!!! a w nowej pracy tak jak piszez...bedziesz musiala sie wykazac wiec sila rzeczy nie bedzie leniuszkowania...a co do obaw...itus...zawsze sa..wiem z wlasnego doswiadczenia zmiana praca na jakakolwiek nawet na banalna to jest stres...nie znasz ludzi, zwyczajow, ukladow itd itd...niewdzieczne to ale co zrobic...ale juz po miesiacu pewnei bedziesz jak ryba w wodzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×