OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

szefowa mi po biurze lata i nie mam jak klikac - napisze jak odfrunie:D:D:D... ale wsio ok u mnie - pecherzyk 20 mm, endo 10 mm

Andziu czyli wsio ok, to się cieszę, teraz pewnie czekacie aż pęcherzyk peknie i wytworzy się ciałko żółte, wtedy podadzą Ci maluszka tak? bo skoro to blastusia to on już się rozwijała kilka dni, więc i chyba trzeba ją później podać Luxorku - mój jak ma coś zrobić to mówi że mocy urzedowej musi nabrać. Też czekam czasem długo żeby coś zrobił, ale już nie robię za niego sama, ostatnio jak nam szafa się poluzował i trzeba było dokręcić i wyregulowac śruby to tak z 3 m-ce latały te drzwi od szafy, i w końcu się zabrał i zrobił przy okzaji szafki w kuchni sprawdził i gdzie był luz to podokręcał. Także nauczona doświadczeniem cekam, no chyba że mi się cierpliwość skończy. Mnie najbardziej denerwują śmieci, wyrzuca coś i widzi że jest pełno ale nie wyrzuci, dopiero jak mu zwróce uwagę i nie ważne że w koszu już nie da się nic upchnąć i odkurza niedokładnie, szybko i niedokładnie ale podobnoż liczą się intencje poza tym gotuje czasami i to jest jedna z niewielu rzeczy o które nie musze prosić, bo on to lubi Meniu tylko nie przemęczaj się w pracy

hej babeczki kochane! andziu kochana, jak milo ze jestes.. prosze mi sie tu nie poddawac z listami do mikolaja, raz mozesz pisac jak chcesz klocki, jak widac po dzidziusia trzeba czasami i trzy razy;) trzymam kciuki za piekna owulacje menia, wozek musisz do swoich potrzeb dopasowac, nie kieruj sie opiniami innych za bardzo. zrob sobie liste jakie cechy ten wozek miec powinien i trzymaj sie tego. ja mam w tej chwili wozek duzy i ciezki jako przejsciowy i czasami szlag mnie trafia bo jadac na zakupy czy cos zalatwic wolalabym miec fotelik samochodowy zintergrowany z lekkim stelazem by spiace dziecko tylko wyjac z samochodu i bez budzenia w droge.ale co tam, przemecze sie do wiosny, choc nie wiem jak sobie poradze z tym w polsce gdzie wszedzie schody. luxorek, mala spi przewaznie w ...mojej poduszce do karmienia. mam taka mega wielka, uzywalam w ciazy do spania. teraz zlozona w pol lezy na kanapie i sluzy malej jako taki kojec...w sypialni spimy w sumie tylko kilka godzin w nocy jak moj M wraca z pracy jakos 24-4, bo potem juz mala marudzi i znowu ladujemy w duzym pokoju zeby M sie wyspal..i nawet w sypialni emi spi kolo mnie a nie w kolysce...ach..a mialo byc inaczej.od nowego roku planuje to zmienic!!!poki co wygoda i zmeczenie zwyciaza. ach ten paszport, jednak musi byc...:O dzis idziemy zrobic malej zdjecie biometryczne-taki wymog. moim zdaniem to glupota, takie male dziecko meczyc. do tego bede musiala z nia styrczec w urzedzie, gdzie tyle ludzi zarazek bo terminow do konca roku nie ma- wkurza mnie to strasznie. no ale paszport ponoc od reki..

wysylam wam kilka aktualnych fotek mojego grubaska luxorek, nie moge znalesc twojego adresu innego niz o2

Luxor skąd wiesz że się czaję w ukryciu? :) Kilka razy dziennie Was czytam, tylko sama sie nie uzewnętrzniam :0

Poziomeczko :D a jednak :D bo nieraz juz pisałas ze zawsze jestes na biezaco :P pisz, pisz.... Brydziu :) tak to juz jest, wszytskie plany i załozenia szlag trafia :P u nas mała przez rok czasu spała w łóżeczku! Pilnowałam tego strasznie :) a teraz co? z nami czesto :D odkad nie karmie piersia, tak sie przyzwyczaiła ;) a i ja z wygody , jak tylko sie przebudzi w nocy, biore ja do siebie, ze niby tylko az zasnie :P ale tak zostaje zwykle do rana :D Andziu! :) nie bede nic wiecej pisac...wystarczy ze mysle ;) było nie wyrywac skrzydełek szefowej :P Brydziu , zaraz Ci posle mój adres :)

luxorek adresu jeszcze nie mam a pochwale sie ze mala w tej chwili pieknie w kolysce lezy i gada do drewnianych konikow co widza na szczebelkach:P przemowilas mi do sumienia;)

hahahha :D Brydziu, jak to zrobiłam ? ;P wysłałam Ci maila juz dawno...:/ hmmmm....

brydziu - Emi jest sliczna...taka malenka sie wydje a Ty mowisz ze lakomczuszek;) ja wlasnie zrobilam popoludniu test i wyszedl pozytywny - czyli owulka wczesnie w tym cyklu, tak jak podejzewalam - jak dobrze pojdzie to transfer pewnie wtorek...;)

to me of course :D:D:D.. czyzby winka za duzo????:D:D:D

Andzia, pusc mi fotki Emi :D i stuknij sie ze mna kielichem :P

za Hanie i Frania :D

zaraz podesle Luxorku;) u mnie dopiero 10 dc - no i se mysle ze moze owulka tak k 13-14 dnia jak zawsze a tu bam...i rano sexik byl:D:D:D...' wiem ze sznse marneeee;) ale by byly jaja...jakby naturlasik i transfer sie udal:D ja se tak tylko gdybam - wiem ze to raczej nie realne ale...:D

jakiego Frania:D:D:D??? moj cos o Wincencie przygaduje ostatnio:D:D:D...

nie pamietam co obstawialiscie dla chłopca wiec palnełam Frania :P hahah, ale jaj jak berety by były :D widze, ze rozluzniajacy wieczorek, tak trzymac! :D juz niedługo ani łyka winka :P

a no goscie pojechali, kumpeli synio sie rozchorowal i nie przyjechali, M gdzies wybyl;) a ja se winko popijam i pranie robie;) aj Luxor jak ja bym chciala wkoncu po wielkim brzuchu si eposmyrac, poglaskac, poczuc kopniaki, przytulic...¨ ale nie wiem..oj nie wiem....

Emi, jeste cudna! :D Brydziu jest tak podobna do Ciebie, baaardzo mam wrazenie :) i przyznaj sie kto tak Emi podrapał na nosku!? :P i co wy jej robicie, ze bidulka tak płacze w kapieli ;) ech, sliczny szkrabus... ta kapiel to w misce? :D Dzieki Aneczko :)

ja Ci Aneczko życze mega żyganska i kopniaków w zebra :D chciałas to masz ;) zeby za słodko nie było ;) nie myslmy lepiej za duzo, co ma byc to bedzie... jakby nie patrzec duzego wpływu na wiele nie mamy...a szkoda :) ale kciuki trzyam i trzymam bede!!

no Emi słodka Andziu przybij piątkę - ja też sama i nic nie zrobiłam, źle się czuję wzięłam gorącą kąpiel, wypiłam sok z malinek i zmykam zaraz do łóżeczka

andzia, oj przytulisz, poglaszczesz i jeszcze nie raz szlag cie trafi jak bedzie krzyczec;) trzymam kciukasy baaaaaaaardzo mocno dzieki dziewczyny za mile slowa:) w imieniu corci a grubiutka to ona jest, potrojna broda jak nic:D luxorek, no kapiel byla raz w misce, zeby tej wanny nie tachac, ale nie sprawdzilo sie jak widac po krzyku malej;) ale sie wczoraj nameczylismy u fotografa co by dziecko we wlasciwym kierunku patrzylo, oczow nie zamykalo, nie slinilo sie, zeby glowka w miare prosto, nie wiem kto taka glupote wymyslil!!!:O no ale bedzie miala swoj pierwszy paszport:D na weekend mam tesciowa z mezem, zaraz przyjada, wiec bedzie wesolo zycze wam wszyskim pieknego pierwszego adwentu!!

jejku co ja wypisuje "oczu" oczywiscie nie oczow...ale wstyd:O ale to wina zmeczenia, nie wyspana jestem nieco;)

jak ja bym chciala zebysmy sie mogly kiedys wszystkie spotkac i usciskac:D

Cześć dziewczynki:) Brydziu Emi jest przecudna:) i faktycznie widać ze już przybrała na wadze. Andziu ja rónież tzrymam kciuki:) W sumie to ja trzymam kciuki za wszystkie staraczki:) Wczoraj w przychodni miałam ostatni pomiar ciśnienia, i byłam przekonanan ze wszystko bedzie dobrze, a tu jak nazłość , puls za wysoki miłałam 110 i pielęgniarka zaraz dała skierowanie na EKG serca na poniedziałek, no i jeszcze akurat mam wizyte u lekarza rodzinnego co chwile coś, ale i tak poszłam do pracy, w sumie nie było źle i atmosfera byłą lepsza niż na śniadaniu, no ale krzyż dał o sobie znać, potem jak skończylismy to czekalismy jeszcze na szefa aby nam wypłacił pieniądze na wypłate bo oczywiście matoły liczyć nie potrafią i nie dostalismy tyle co trzeba,no ale mam nadzieje ze szysbko sie to wyjaśni i dostaniemy reszte, potem jeszcze na zakupy i w domu byliśmy po 21 wieczorem.Od rana na nogach,byłam padnięta i szybko poszłam spać, no ale na szczęście weekend mam wolny to sobie odespałam:) Ituniu jak gardełko, lepiej już?

Meniu lepiej już, ból gardła minął, teraz mam katar i czasem w gardełku zadrapie, jem miodzik i piję sok z malinek i jakoś sobie radzę. Teraz idę wstawić pranko i spr jak ma się rosołek Olka daj znac jak po imprezce??? Poziomka napisz co u Was???

Ituniu ciesze sie ze już lepiej sie czujesz:) A mnie złapał jakiś ból w dole brzucha, miałam isc do sklepu a tak leże, chyba zaraz wezme no spe, nie lubie byc sama w domu jak mnie coś boli:(

Jestem i witam wszystkie!!!!!!!! Imprezka sie udała mały zabawiał gosci i sam sie goscił jakby nic nigdy w życiu innego nie robił, w był w centrum zainteresowania i czuł sie jak ryba w wodzie przy stole, zajadłą, popijał soczek i chichotał, klaskał w rączki i oglądał książeczki, było super W kościele był najgrzeczniejszy z dzieci aż mnie po mszy jedna mama zaczepiła i pytała co ja robie ze takie dziecko grzeczne mam, i jescze nie widziała żeby dziecko cała mszę wysiedziało tak grzecznie i spokojnie:D:D:D Dziekuję za pamięć, Brydziu Emi cudna i do ciebie bardzo podobna, i w ogóle nie gruba!!!!! Luksor trzymam kciuki z staranka, Andziu ja nic nie napiszę ty wiesz ze myślę, pamietam, modlę i wierzę......!!!i !!musi być dobrze:) u nas w pracy jedna taka cała atmosferę rozwala i afery z niczego robi i miesza i brrr!!!! jak mnie to wkurza!!!! Poza tym staram się odpocząć ale dziś bł pracowity dzień bo od rana nadrabiałam zaległości w domowych obowiazkach, potem mama z tatą i brat przyjechali no i tak dzień zleciał, ja nie odpoczęłam, i padam, jakie to szczęście że Łukaszek nocki całe przesypia, przynajmniej weekendy odsypiam o wszystkich myslę i pamietam, Meniu uważaj na siebie, odpoczywaj ile sie da!!! Beguś kciuków nie puszczam!!!!!! działaj! Iti, kuruj się , wracaj do zdrówka:):):) pędzę do wanny i spać , jutro nowy dzień, życzę wam spokojnej niedzieli!!!!

jestem moje drogie...nie zdarzylam Was poczytac, ale juz jestem... wrocilismy..mikus zdobyl wyroznienie wiec cieszy sie aczkolwiek czuje niedosyt, co prawda to bardzo prestizowy konkurs a warszawie bardzxo trudno przebic sie przez ten lokalny patriotyzm slasko-krakowski....onin tylko swoich uwarzaja, ale jak widac udalo sie..... teraz kolejne emocje w piatek egzamin! boje sie znow..czy ja kiedys przestane sie denerwowac? przez ten wyjazd stracilam najlepsze dni...ale co tam ...przynajmniej nie bede sie ludzila. :) brydziu...emi sliczniutka!!!

begus, gratulacje dla zdolnego synka i jego mamusi!

bawie sie w wykopki;)

Hej Brydzia Ja wczoraj chciałam odkopać, ale poległam.. Luxorku były staranka??? Andziu piąstki zaciskamy Olka cieszę się, że impreza udana, a Łukasz to dusza towarzyska, musze Ci powiedzieć że skorpiony to w ogóle imprezowicze i podrywacze, to ich żywioł Bega masz zdolnego synka, gratuluję, a tego kieraciku Ci zazdraszczam, bo my bez dzieci to nudzimy się w te długie wieczory. Choć wczoraj pomyłam letnie butki, pochowałam do pudełek, trochę luźniej się zrobiło w szafie i mi się letnie klapki nie plączą. A potem odwaliłam prasowanko, zaległości miałam i sporo tego było, jeszcze część została, a wczoraj jeszcze pranko wstawiłam, więc dojdzie nowa porcja. Wczoraj też zamówiłam sobie obraz na ścianę, dziś idę obgadać szczegóły, kolor ramy, wielkość.