OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

A i bym zapomniała nasz szkrab dzisiaj skończył 1,5 miesiąca :)

Meniu a czemu trzymasz kciuki za przyszły tydzień??? Cieszę się, że mały zdrowy, słodki jest :) i chyba grzeczniutki

woowwwww! Meniu, alez to zleciało :) juz kawał chłopa masz ;) a kolki potrafią dac w kosc, dobrze ze tylko niewielkie go dręczą Itus, nianie niby mamy...\"niby\" bo jest zainteresowana, ale powiedziała ze jak znajdzie cos na umowe to tu zrezygnuje :o a wybierac w czym nie było niestety...albo studentki tylko do wrzesnia albo jakies konowały ze tak brzydko powiem :( jedna przyszła i pyta czy to chlopiec czy dziewczynka :/ a w ogłoszeniu jak wół napisane... inna strasznie sie przechwalała jak to o nia sie pracowadcy bili i ze takie swietne referencje ma :P i ze za takim dzieckiem 2 letnim to juz nie trzeba ciagle chodzic i pilnowac , ze juz mozna spokojnie posiedziec i kawe wypic :o

tatnio pseudo kolezanka z pracy umila mi strasznie moj powrót :o ciagle zagaduje i wypytuje czy wracam czy bym przyjeła inna jakaś propozycje...mówi jak to teraz jest beznadziejnie, ze kasa dupna, ze mnie tam nie chca :/ zajebiscie... a robi to dlatego ze czuje sie pewnie zagrozona, jedna z nas 3 poleci stamtad...buuuuuuuuuuu a ja narazie chce tam wrócic, zeby moc starac sie o kredyt :( chcemy zmienic mieszkanie na wieksze :D jestesmy bardzo zdeterminowani ;) a co u Ciebie Itus?

o Lux zajrzała, miło nie powiem:P u mnie nie było iui, zdarzenia losowe nie pozwoliły nam jechać do Gdańska, był naturalsik ale na nic nie liczę, nawet na aerobic wczoraj poszłam i się nie oszczędzałam, dzielnie brzuszki robiłam. Co ma być to będzie ok. Myślę też nad dietą wysokobiałkową i bardziej kaloryczną :) co by ciałka trochę nabrać, choc nie wiem co z tego wyjdzie Lux tez nam się marzy zmiana na większe, ale w przyszłym roku i szczerze to już widzę to w czarnych kolorach, po kupnie autka mamy jeszcze większe długi i do końca roku pewnie będziemy spłacać, a na większe mieszkanko trzeba by chociaż troszkę mieć np na notariusza, podatek itp Na razie temat daleki Moja koleżanka ma podobną sytuację z nianią, teraz jest chyba na zasiłku, ale jak coś znajdzie to odejdzie I wcale nie jest tak łatwo o nianię, taką żeby rodzicom i dziecku przypadła do gustu. Zaliczyłam dwie jazdy autkiem, ale poza miastem, nie jest tak źle, ale do czucia się pewnie za kierownicą daleko, nawet na trasie. Byłam tez u dermatologa, przyjęłam 2 dawkę szczepionki WZW B (to tak pod kątem ewent in vitro w przyszłości), teraz musze zarejestrować się do okulisty jeszcze.

no no, ile zajec :D fajnie, chociaz czas szybko leci :) ja narazie nie mam czasu na nude ;) i nad czym ubolewam, na czytanie książek :/ ostatnio cos mi odbiło i po 28 latach swojego życia zaczełam czytac :P tylko ze moge to robic gdy Ola spi w dzien, max 1,5 godzinki lub gdy M. jest na popołudnie w pracy :D wtedy tez wieczorkiem jak mała usnie to sobie siadam w pokoju, włączam swiatlo i dawaj :) jak on jest to ględzi ze za duze swiatlo i ze mu przeszkadza :o dlatego tez czekam z utesknieniem wielkim na kupno wiekszego lokum... my tez nie mamy na notariusza, nic a nic...wszystko pojdzie z kredytu.mamy teraz 48m a chcemy takie ok 72m :D 4-pokojowe...mmmm, juz sie doczekac nie moge! tylko ze nie tak łatwo znalezc :/ jak sa to na III, IV pietrze :( co to, to nie! ja ledwo sie wczłapuje z całym majdanem na mój parter :P

Lux my chcemy 3 lub 4 pokojowe, a te 4 pokoje to pod kątem rodzeństwa rzecz jasna czekam aż zaczniecie staranka na nowo, mam nadziję że strach już mniejszy zmykam, bo roboty full :(

juz zaczelismy w ubiegłym cyklu ;) ale nie pisze o tym bo one takie baaardzo lightowe...powiedzmy...bo i tak człek mimochodem sie nakręca... ale teraz mam inne cele na najblizsze miesiace i tak szczerze to z jednej strony bardzo bym juz chciala...a z drugiej nie :o bo chce troche popracowac, chociazby po to by móc zaswiadczenie o zarobkach do kredytu dostac ;) i sie cholernie boje...i tak zle i tak niedobrze lec, lec :) ja zmykam dalej studiowac kodeks drogowy :P czas odkurzyc po 10 latach prawko :)

Lux ze starankami super i rozumiem prawko, ja swoje odkurzyłam po 8 latach i strach wielki, ale pomału pomału i tak planuję wykupić ze 2-3 godz jazdy po mieście aby się oswoić

no ja tez chce kupic jazdy :) a raczej mój M :D mówi ze wpusci mnie do samochodu dopiero jak instruktor przyzwoli :P mysle ze troche to potrwa idziemy niedługo mieszkanko ogladac :)

puk puk :) jeszcze troche i zasypie nas ten kurz na dobre :P

cześć no ruch u nas jak nie wiem dziewczyny zameldujecie się chociaż od czasu do czasu całkiem umiera nas wątek :( ja samotna od wczoraj, M w Zakopanem, wraca w niedzielę wieczorem idę dziś na drineczka do koleżanki - trzeba korzystać z wolności rano byłam na pobraniu krwi, robiłam sobie ft3 i ft4 - tarczycowe tak pomału zamierzam zrobić brakujące mi badania z autkiem już wszystko skończone, zarejestrowane, ac opłacone tylko jazda po mieście średnio mi idzie, trochę się boję.... o parkowaniu nie wspomnę tragedia, idę wykupić lekcje na przyszły tydzień aby się w tym podszkolić i nabrać odwagi do jazdy w tym tłumie aut

Cześć dziewczynki :) Melduje sie ze u nas wszystko w porządku :) W następną środe mamy szczepienie i badanie słuchu ale jednak przesuniemy wizytę bo nie wiem jak Victor będzie się czuł. I faktycznie nasz topik zamiera :( ale naprawdę maluch tak mi czas zajmuje ze chodze spać o 1 nieraz 1.30 w nocy.

Tym bardziej ze mąż ma na po obiedzie do pracy i wraca w nocy i jestem sama z małym.

Dziewczyny melduje zeżyje, myśle o was codziennie, ale jestem teraz w pracy od 8,00 do 20,00 prawie codziennie, mam dość i pracy i wszystkiego, najchętniej bym była w domu z mąłym jak juz mamwolny weekend to tyle mam do zrobienia zenie mam kiedy zajrzeć, teraz też muszę sie położyc bo wstajęo 4,50, masakra!!!! u nas ok Łukaszek rozwija sie swietnie, jest zdrowy(troche ma katar ostatnio ale mam nadzieje zę to nic )buziaczki dla was wszytskich ja sie wybieram do gina pod koniec miesiaca i chce usg zrobić i zobaczyć jak tam jajowody po tym szpitalu wtedy, potem badania i do dzieła:):):) Andziu co u ciebie, gdzie sie zaszyłaś, Domi co u was? M mnie woła pa kobitki!!!!

cześć no już taka nie będę i zajrze też do Was :P Luxorku jak tam poszukiwania nianii, mieszkania, jak samopoczucie przed pójściem do pracy?? Eualio a u Ciebie jaj z praca, jakieś widoki na zmianę? Poziomko kiedy termin porodu, chyba sierpień/wrzesień co??? I jak samopoczucie?? Bega ale masz dużych synów, a Miki jakie ma długie włosy. No i pochwal się jak w konkursie wypadł. Andzia moc buziaków, niech się uda Tobie, Domi, Mi , Beguni Olka czekam na Ciebie, cieszę się że startujesz, Lux tez już więc znowu ładne grono starczek Meniu Victorek przecudny :) My jutro wyjeżdżamy do Olsztyna do M siostry, w piątek wieczorem wracamy. Poza tym spokojnie, bez szaleństw

mam złe wyniki TSH i ft4 :( niby w normie ale do zajścia w ciąże złe :( za tydzień wizyta u endo i pewnie leczenie udanego wypoczynku w długi weekend

hej :) Itus, ooo, a może to cały szkopuł tkwił w tych wynikach :/ to nie jest pocieszajace bo problemy tarczycowe do najmilszych nie należa, ale juz prawdopodobnie wiadomo co jest przyczyna! Teraz tylko leczenie i sukces ! Oluś, jej, współczuje :( ja bym tak nie dała rady...podziwiam Nianie juz mamy od dawna ;) tzn, dawno temu wybrana, a od 3 dni juz przychodzi zeby Ola sie przyzwyczaiła...i po 3 min pierwszego dnia mała polazła z nia z wielka checia na dwór :D i widzac nas wsiadajacych do samochodu i odjezdzajacych zrobila tylko papa i bawila sie z nia super! :D tfu, tfu...mam nadziejez e tak juz zostanie ;) a tak sie bałam.... Wracam juz niedługo :( i nawet mam zapał do pracy, ale nie tej! :/ bardzo potrzebujemy pieniedzy... szef wymyslił sobie ze po moim powrocie wszystkie, a jest nas 3 , przejdziemy na 3/4 etatu...swietnie! i zebym juz sie uczyłą w domu, zeby test wiedzy zdac jeszcze pod koniec czerwca lub na poczatku lipca, by dostac za lipiec we wrzesniu juz premie :/ a tak to do wrzesnia sama podstawa 600zł! o ile nie dłuzej jak sie nie naucze :( a nianka 500zł, zajebiscie... z mieszkaniem narazie kiepsko....szukamy, ale i tak nie mamy narazie z czego zaliczki zapłacic...a po za tym same 4 pietra :( i tak do konca roku ze wzgledów prawnych nie mozemy nic kupic ;)

WITAM !!!!! Jestem, chyba u mnie koniec tych póżnych powrotów z pracy, wreszcie normalnie, teraz mma weekend długi wolny, M wyjechał wiec siedzę sama z Łukaszkiem, ale w końcu jestem w domu sie staram sie odpoczywać, choc dzis przyjedzie tesciowa i mój brat, he Luksorek to świetnie ze mała nie płacze jak zostaje z nianią, oby tak dalej było zebys miała spokojna głowe siedzac w pracy, ja mam spokojną bo mały jest z M. ale cóz z tego jak znów kasy mało, ale przeliczylismy ze M wypłata starczyła by tylko na nianie i jego dojazdy do pracy wiec u nas lepiej jak M jest na wychowawczym. Ituniu miejmy nadzieję zę w końcu przyczyna odkryta, moja koleżanka też długo nie mogła zajść w ciazę przy problemach z tarczyca a teraz maja śliczna córcię,szczegółów nie znam bo to daleka koleżanka, ale co tam maja dzidzia!!!! Trzymam strasznie kciuki żeby teraz juz wszystko poszło.....!! jak trzeba! nie mam siły na gosci a muszę kilku znajomych zaprosic bo tez u nich byliśmy i sie zle z tym czujeze to odwlekam ale wierzcie mi ze po takim tygodniu w pracy w weekend mam wszystkiego dosć. Poza tym u nasdzień jak codzień czyli zakręcony wokół dziecka,wczoraj go bolał brzuszek wiec płakał,przychodził sie przytulać, ale wieczorem juz bło dobrze, złapał też ostatnio kleszcza w ogródku, i się bardzo baliśmy,wyciągnęłam w całości, przetarłam spirytusem inarazie nie ma czerwonego nic ani żadnego rumienia, ale i tak mam stracha,miał pod pachą, kobitki oglądajcie wasze dzieci, ja nawet w kąpieli nie widziąłm dopiero jak go oliwkowałam to zobaczyłam, blleee, Brydziaku co u was słychać, czy szykujesz sie do staranek? Ja nawet niemam kiedy isć do gina i chyba sie wybiorę dopiero w lipcu jak będę maiła urlop2tygodnie, a potem w sierpniu i wrześniu też mamurlop 6 tygodni wiec sie cieszę ze od tej pracy wypocznę. Acha nie mamy już psa, odszedł z tego swiata,nie wiemy dlaczego, prawopodobnie zaszkodziłą mu podana kilka dni wczesniej szczepionka na wścieklizną bo od jej podania co zjadł to wymiotował, :(, szkoda bo fajny psiak był Andziu , Domi dajcie choć jednym słówkioem znac co tam u was!!!! Wszystkie pozdrawiam:):)bedę zagladać czesciej!

chcilam WAM cos napisac, pisze szybciutko ale to dlatego ze zaraz uciekam... wiec moze ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8b8f250444e3a6d.html i radosc od wczoraj i strasz o jutro.... ale serce pelne nadzieji :D trzymajcie za mnie kciuki - albo lepiej pomodlcie sie prosze.... i dla wswzystkich moc usciskow:)

Andziu kochana :) Gratuluję i ściskam mocno kciuki i powiem ci że miałam taki sam test i wyglądał identycznie :) a teraz mam małego urwiska :) Buziak dla ciebie :*:*:*:*:* Olu nie wiem czy masz konto na naszej klasie więc wyslę ci parę zdjątek mojego urwisa :) bo reszta kobietek ma konto na naszej klasie i są na bieżąco :) U nas wszystko ok, ale chcę małemu podawać mleko modyfikowane jak będę chodzić na dłuższe spacery bo , się nie najada i krócej mi śpi a nie wszędzie mogę mu dać cyca. Luxorku super że córcia zaakceptowała nianię przynajmniej jesteście spokojni :) Ituniu trzymam kciuki aby szybko wyniki się polepszyły z tarczycy i teraz mam nadzieję ze w końcu się wam uda :) Brydziu a czy karmisz córcię nadal piersią czy już butelką? I jak kobietki długo karmiłyście piersią? Bo aj bym chciała tak do 6 miesiąca i widzę że mój smyk jest bardzo przywiązany do cyca i będę musiała stopniowo mu odstawiać :( szkoda mi go :(

Aneczko :D jeszcze raz gratuluje! badz dzielna, i pełna nadziei a my jutro rano ruszamy powczasowac sie troche :D bede niedaleko Iti miasteczka ;)

Andizu ja nic nie powiem tylko codziennie sie pomodlę, i wiedz że o Tobie codziennie będę mysleć i jestem kochana nasza z Tobą całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! marzyłam że pewnego dnia zajrzysz i poprostu wkleisz nam takie zdjęcie !!!!!!czekamy na kolejnego chłopczyka na topiku prawda Meniu? Meniu ja karmiłam niecałe 6 miesiecy jakoś bo wróciłam do pracy a mały i tak od poczatku sie nie najadał i musiałam go dokarmiać choc przybierał na piersi za dwóch i tak był głodny wiecznie, pediatra mi kazała go dokarmiać bo powiedział ze on będzie duzy i nie mogę głodzic jak chce jesć, jest zdrowy, silny i duzy, ale wiadomo ze mleko mamy najlepsze, a jeśli bedziez miała problemy żeby z butelki pił to polecam butelke NUK FIRST CHOICE, rewelacja bo pozwala łączyć pierś i butlę, dziecko szybciej i chętniej z takiej pije bo ma szeroką szyjkę i podobną do piersi budowę,mój mały szybko sie nauczył , potem z kolei nie chciał z piersi bo z butli szybciej leciało i sie nie kończyło:):):) wiec sie sam od piersi oduczył i butelke pokochał Brydziu czy wszystko u ciebieok? odezwij sie jak mała Emi Wszystkim życzę udanej niedzieli, Andziu dbaj o siebie i pisz jak sie czujesz, och jak ja bym bardzo chciała znów to poczuć !!!:) Ituniu ściskam mocno!!!1:)

Dzięki Olu :) My mamy butelkę z AVENTU i mały chętnie z niej pije ale mimo że widać że się naje bo więcej nie chce a i szuka za chwilę cyca. Ale znowu widzę że ma ataki złości przy cycu i sama nie wiem od czego to może być.

Olu wysłałam ci zdjęcia Victorka :)

Andziu Kochana trzymam kciuki jak nie wiem co, tym razem to juz musi byc dobrze. Buziaki Meniu ja karmiłam bardzo króko bo niecale 3 msce, nie miałam pokarmu, później karmiłam butelką Tommee Tippee i od poczatki nie było problemu ze ssaniem Moja córa tez rośnie jak na drożdzach- kto ma konto na n-k pewnie widział :) Urwisek mały, wszedzie jej pełno ale szczesciem naszym jest ogromnym Ja nadal w tej samej kiepskiej pracy tkwie, planujemy wyprowadzke od rodziców, na wynajmowane poki co bo własne to nie wcześniej niz po nowym roku... pozdrawiam was dziewczynki serdecznie

Dziewczynki mam pytanko, czy wiecie może czy mogę pić mleko sojowe karmiąc piersią, bo lubie sobie gotować na nim płatki owsiane albo ryz.

Andziulek gratulacje wielkie. Będziemy mocno trzymały kciuki i modliły się, aby wszystko było dobrze i za 8m-cy maluszek był już z Tobą. Meniu ja nie pomogę Luxorku czyżby Ciechocinek???? nic innego nie przyszło mi do głowy na niedzielny wypad Dziewczyny wiem, ze tarczycę muszę unormować, nie wiem czy to przyczyna niepowodzeń bo jeszcze dwa lata temu wyniki były w normie tzn niższe i też nie wychodziło. A teraz to raczej leki juz na całe życie i kontrola tsh My byliśmy w Olsztynie do piątku wieczorem, wczoraj dogladałam końca remontu na drugim mieszkaniu i taj jakos zleciało Ale się objadłam, mielismy sałatkę z pieczywem czosnokowym na kolacyjkę. Aha mam 0,5 hg do przodu, ale to chyba przez to weekendowe obżarstwo a jutro lekcja jazdy w autoszkole, ale będę miała stresa

dziewuszki kochane....nie bylo mnie u Was ze sto lat....jakos tak w tym pedzie, amoku i braku entuzjalmu....ale myslami jestem z Wami i sercem calym... przede wszystkim andziulek.....ogromne usciski i trzymam moooooocno kciuki!!!! jestem pelna wiary i optymizmu!!!!! u nas ok. tzn nie jest zle ale euforii tez nie ma, ot, szare zycie....emocje powoli opadaja...kolejne zacznal sie we wrzesniu.... mikolaj dostal sie do wszytkich szkol, egzaminy za nami, wybral te o ktorej marzyl.....z olim czekamy do 25 czerwca czy sie dostal/ jak nie to znow bedzie jazda....ale jestem dobrej mysli...musze byc! w kwestii ciazowej totalny luz i olewka, ze tak powiem, niby znam rozklad swojego cyklu ale nic nie robie w tym kierunku, zeby tego pilnowac....chyba juz zupelnie pogodzilam sie z mysla, ze moj limit sie wyczerpal.....ale gdzies tam gleboko cos sie tli, wiec nie gasze tego i zycie sie toczy normalnym rytmem a jak wyskoczy moze jakims cudem niespodzianka to bede szczesliwa i tyle.... to chyba tyle??? teraz juz nie moge sie doczekac wakacji, kiedy wszystkie sprawy chlopcow beda juz zamkniete a ja bede mogla ladowac akumulatory na wrzesien...z planow wakacyjnych rodzinnych to w drugiej polowie sierpnia jedziemy do chorwacji...wczesniej roznie...jak wyjdzie, natomiast chlocy jada na oboz a mikus na warsztaty muzyczne .... kochane sciskam was okropnie mocno wielkie buziale!!!!

Eulalio najlepsze życzonka urodzinowe, dużo pogody ducha, usmiechu, lepszej pracy, pociechy z małej i drugiego takiego słodkiego dzieciaczka Spełnienia marzeń