Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Gość polska przegrala....
baby ktore chca miec dzieci i sie ciesza jak sa w ciazy to swinie rozrodcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska przegrala....
baby ktore chca miec dzieci i sie ciesza jak sa w ciazy to swinie rozrodcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takich którzy wypisują takie teksty nie szanując kobiet (twoją mamę tez tak określasz?) komplementem byłoby nazwać świniami ! spadaj stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku jak brzusio? rośnie pewnie? Ituniu jak maluszek?, gdzie się podziałyście? pewnie weekendujecie na całego bo ładna pogoda, my na jutro zaprosiliśmy na grila rodziców moich, chcemy im powiedzieć o dziecku. U mnoe dobrze, tylko apetyt mnie wykańcza, mogłabym jeść ciągle, ufff... nie chcę być gruba strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka u nas dobrze tylko czasu na kompa mało, bo Mikołaj już mniej spi i więcej mama musi się nim zajmować, bawić itd Mały szybko wszystko łapie, przekręca sie na brzuszek, wszystko go interesuje a najbardziej gazety i pilot od tv - dasz mu do reki to przełacza Ci kanały, taki malutki spryciarz. Poza tym to mały głodomorek, waży już 7300, je chętnie obiadki gotowane przez tatusia, teraz przygotowujemy się do wprowadzenia glutenu do diety, tak ten czas szybko leci. A we wrzesniu powrót do pracy. Pisz jak u Ciebie, jak samopoczucie, kiedy następne usg, jak Twój M, co tam u Łukaszka Eulalio jak Twoje dzieci? jak Szymonek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Olka jak sie czujesz? Karmelku a jak Twój brzusio? Znów mamy na co czekac. Koleje dwa forumowe, wyczekane dziecieczki Szymonek rośnie bardzo szybko. Chyba zaczyna sie etap ząbkowania bo ślini sie okropnie, wpycha piąstki do buzi i marudny sie zrobił. Dodatkowo ma ostatnio problemy brzuszkowe, musze zaostrzyc diete (bo ciągle karmie piersią) Laura dzis konczy rok przedszkolny, przed nią 2 miesiące wakacji :) Wyśle Wam nowe fotki :) Olka pytałaś jak Laura reaguje na braciszka Jest dobrze, rozmawia z nim, całuje, a on ją uwielbia i guga do niej, wodzi za nią wzrokiem.. Bywa zazdrosna, ale bardziej o mnie i mój czas, nie odreagowuje na Szymonie na szczescie tylko ogólnym nieposłuszeństwem... Olka juz wielki nie pokazywałas zdjec Łukaszka. Poprosze :) I o Itusiowego Mikołajka tez :D miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio prześle fotki ale nie dam rady przed urlopem, mam go za półtora tygodnia, wtedy przysiądę na spokojnie i podeślę, teraz przez te upały jak wracam z ;pracy to prysznic obiad i padam z nóg, a jeszcze łukaszkiem trzeba sie zająć, i o maluszku pomyśleć, odpocząć, mam nadzieję ze sie trochę ochłodzi bo bardzo mnie to osłabia. Czuję sie poza tym ok, wymioty sporadyczne, brzuch mi wydęło a wiec zakupuję powoli ciążowe ciuchy, zeby mieć cokolwiek. 20 lipca mam usg prenatalne wiec zobaczę wtedy dziecko. ciagle to czasem jeszcze do mnie nie dociera, zapominam ze jestem w ciazy, i chyba nie potrafie sie po tym poronieniu tak cieszyc tą ciażą jak sie cieszyłam z pierwszej, chyba strach mnie gdzieś blokuje nie pozwalając mi do końca w to uwierzyć i się czuć szczęsliwa że sie udało jak sie macie w te upały? i co u was nowego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Eulalio Szymonek śliczny i siostryzczka jaka zapatrzona w braciszka. Super Olka zrozumiałe że ciężko się cieszyć jak się tyle przeszło, ale jeszcze lada chwila minie I trymestr i łatwiej będzie z tą radością Odpoczywaj ile się da U nas ok, przez tydzień byłam na wsi, odpoczełam, zregenerowałam siły, jeszcze został mi tydzień macierzyńskiego, od 18 lipca będę na wypoczynkowym a we wrześniu powrót do pracy Posłałam Wam pare fotek mojego szkraba pozdr i lecę bo z czasem ostatnio to u mnie marnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej...:) Jak tam dziewczyny mijaja wakacje? Ja za tydzien lece do Polski, a w nadchodzacy wtorek mam usg polowkowe. Trzymajcie kciuki by wszystko bylo ok!:) Olcia... jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku trzymam kciuki :), Ituniu jak maluszek? jak sobie radzisz i w ogóle jak się czujesz? My już po pierwszym usg prenatalnym, wszystko w porządku, dziecko zdrowe, piękny widok, ma już rączki i nóżki i się ruszał, i dopiero po tym usg do mnie dotarło że jestem w ciaży io teraz już o tym pamiętam i czuję. Odetchnęłam z ulgą że wszystko dobrze :):) Eulalio jak twoje dzieciaczki? Laura ma już wakacje? jak synuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka ciesze sie że wszystko dobrze. :) Laura ma 2 miesiące wakacji mimo iz przedszkole zamkniete tylko w lipcu. Zatrzymałam ją bo i tak jestem jeszcze na urlopie.. Szymon rośnie w oczach. Skończył 4 miesiące i duży z niego chłopczyk. W nast. niedziele, 5-go sierpnia mamy chrzciny Karmelku widziałam na fb że bedziecie mieli synka :) Gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka bardzo bardzo się cieszę To już I trymestr za Tobą, Twoja ciąża to identycznie czasowo jak moja rok temu ;) Ciekawe kto tam w brzuszku tym razem mieszka Ja jestem na wypoczynkowym, bo macierzyński mi się skończył, 10 września wracam do pracy. Ostatni tydzień sierpnia jedziemy na mini wakacje nad jeziorko A i mamy pierwsze 2 ząbki - razem wyszły dolne jedynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti gratuluje Mokołajkowi ząbków :) U nas póki co obfity ślinotok i piastki w buzi takze tez juz wyczekuje zębów, chociaż pewnie jeszcze to potrwa :) Ja do pracy wracam w październiku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) wpadam żeby powiedzieć ze u mnie wszystko dobrze, wreszcie się lepiej czuję i już niebawem zaczniemy 5 miesiąc. Tylko strach który mnie paraliżuje że coś sie zostanie nie pozwala mi się cieszyć tą ciążą. teraz mam wreszcie troche urlopu, ale co dzień coś, a to jadę robić wyniki, a to ktos przyjeżdża w odwiedziny, to znów trzeba coś załatwić, i tak mi leci dzień za dniem, M w pracy całymi dniami, więc tak jakoś mi pusto bez niego, co u was? Menia umilkła na dobre, luksor chyba w ogóle nie zagląda :( szkoda że nas już tak mało zostało, a i tak jesteśmy coraz bardziej zajęte dziećmi, ale jednak mam nadzieję ze nasz topik przetrwa Serdeczne pozdrowionka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka u nas dobrze tylko jakoś mi czasu ostatnio mało Ty wypoczywaj kochana ile się da, niedługo pewnie dowiesz się czy to synek czy córeczka. Kiedy wizyta? My jedziemy na mini wakacje 27 sierpnia nad jeziorko Z nowości to od tygodnia nasz maluch raczkuje, zwiedza całe mieszkanie i wszystko go interesuje. A 3 września idziemy na adaptację do żłobka, 10-tego melduję się w pracy, szalony czas się zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu wizytę u gina mam za dwa tygodnie, ale bez usg, a usg bedę miała około 19 wrzesnia, tak więc czekam i jestem ciekawa co będzie, bo nie mam żadnych przeczuć, czuję się teraz juz o niebo lepiej, żadnych mdłości, wymiotów itd. odpoczywam i staram sie jakoś pozytywnie nastawiać do wszystkiego, i próbuję cieszyć, ale głupi strach o wszystko mi na to nie bardzo pozwala. Ituniu powroty do pracy są zawsze cieżkie, z jednej strony człowiek idzie do ludi a z drugiej to małe w domu lub żłobku, katary, choroby itd. oby waszego synka to ominęło, i mam nadzieję ze się zaadoptuje do żłobka szybko i że ty też zniesiesz tą rozłąkę dobrze. jja wróciłam do pracy po 4 i pół miesiaca a wiec małego Łukaszka zostawiłam w domu z mężem który był wtedy juz na wychowawczym a i tak jakoś strasznie tęskniłam, ale ja mam daleko do pracy wiec nie było mnie całe dnie. Buziaki dla wszytskich, i odezwijcie sie jeśli możecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej... Olciu...ciesze sie, ze wszystko dobrze i ciaza ladnie przebiega!!!! Teraz juz wszystko bedzie dobrze, zobaczysz... Eulalio... sunek-chlopak jak malowany (cytujac moja babcie:) ) rosnie jak na drozdzach:) Itku...udanych wakazji nad jeziorkiem. A ja melduje, ze u nas wszystko ok. Nasz synek rosnie zdrowo i kopie tak, ze po nocach mamie spac nie daje:) Chwilowo jestem sama, bo M pojechal do Polski na tydzien i troszke mi smutno, ale jutro wracam do pracy po trzech dniach urlopu wiec przynajmniej czas bedzie szybciej plynal. Pozdrawiam serdecznie, papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku nie masz pojęcia jak ja czekam na takie kopniaki które by mnie po nocy budziły, teraz umieram z niepokoju czy tam wszystko z nim dobrze, jak przyłożę rękę do brzuszka to czuję ze sie czasem przesuwa i wierci, ale na kopniaki jeszcze za wcześnie ciesze się ze u ciebie wszystko dobrze, ja też jestem sama z małym całe dnie bo M wraca po 20.00 teraz z pracy, je bierze kąpiel i pada z nóg, a rano znó o 5.00 wychodzi z domu wiec budzę sie sama.... i mimo że co dzień wraca do domu to tęsknię bo go w ogóle nie mam, tylko weekendami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny :) doczekałam pierwszych malutkich kopniaczków :) Co u was słychać, jak wasze dzieciaczki? Eulalio jak pierwszy dzień Laury w przedszkolu ? ja mam jeszcze tydzień urlopu, ale niestety sporo zaległej pracy którą muszę zrobić bo odkładałam to przez całe wakacje a jak wróćę do pracy to nie zdążę, wiec zakasałam rękawy od rana i już całkiem sporo mam za sobą. u mnie dobrze, czuję się ok, czekam na usg mam pod koniec września i wreszcie się dowiem co będzie, karmelku jak sie czujesz? serdecznie was pozdrawiam i odezwijcie się choć słowem jeśli macie chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka gratulacje kopniaków i ja czekam z niecierpliwością na wieści kto tam mieszka w brzuszku My po mini wakacjach, a dziś byłam z Mikołajem na adaptacji w żłobku, jutro kolejny dzień, za tydzień wracam do pracy, z jednej strony się cieszę z drugiej tak średnio bo wiem, ze czeka mnie full roboty do tego szefa mam średniego, ale praca sama w sobie mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu w takim razie trzymam kciuki i powodzenia w pracy dla Ciebie, ale też dla maluszka bo teraz dla niego tez sie wiele zmieni, takie życie. Oby się szybciutko przyzwyczaił i ego mamusia tez do nowej sytuacji :), Ja póki co pomiędzy tymi rzeczami które muszę do pracy zrobić staram sie tez trochę odpocząć, bo przez jeszcze wrzesień, październik i trochę listopada chciałabym popracować, mam rożne dodatkowe płatne roboty zaczęte i jak tego nie zrobię to nie dostanę kasy która mi sie bardzo potem przyda, a więc uważam na siebie bo chciałabym zamknąć wszystko i potem spokojnie już zająć myśli porodem i tym wszystkim, zwłaszcza ze czekają nas spore zakupy bo nie wszystko mamy, część rzeczy po małym juz sie nie nadaje do użycia itd. ituniu napisz potem jak amły reaguje na żłobek i jak ty sama sobie radzisz w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka ja w ciąży pracowałam do początku listopada i powiem, ze już ostatnie 2 tyg w pracy były ciężkie, brzuch przeszkadzał A jak w pracy na Twoją ciążę? A Łukaszek? idę spać, bo rano pobudka i wyprawa do żłobka - jakiś 30 min spacer, M na budowie to ja bez auta to tak jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti w pracy dobrze, nie muszę ciężko podnosić, czy pracować z odczynnikami chemicznymi, mam też wyrozumiałą szefową wiec nie ma problemu bym np. została jakiś dzień w domu by "popracować' w domu to znaczy coś zrobić ale też i odpocząć, a więc dlatego jeszcze trochę bym popracowała, ale zobaczę jak będzie bo wiem ze potem juz wszystko uwiera i meczy,wiec póki się dobrze czuje muszę dokończyć te projekty które mam. bez auta to ciężko, sama wiem jak m zabiera czasem mój samochód, znó mam chyba problem z małym bo choc wczoraj poszedł chętnie do przedszkola dziś znów nie chciał, oby to tylko nie byłą powtórka z czterolatków, bo juz nie mam siły na meczenie sie, rano z nim zanim wreszcie zostanie w tym przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć jak Wasze przedszkolaki? bo mój żłobkowicz od wtorku siedzi w domu bo lekko gorączkował, katar miał, ale od wczoraj już znaczna poprawa, oby już szło ku dobremu Olka jak samoopoczucie, czujesz kopniaczki? Eulalio jak Twój szkrab? Menia dzięki za fotki, czemu nie zaglądasz tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu niestety tak to jest jak dziecko dostanie sie pomiędzy inne, zaraz cos załapuje ale tez dzieciom bardzo szybko sie poprawia. Łukaszek jak był w czterolatkach już a wiec był znacznie wiekszy to też ciągle cos, najwazniejsze to szybko działać, na gorączkę podawać juz jak najszybciej nie czekać az podskoczy do 38,6 bo potem bardzo szybko rosnie, a szkoda wysłabiać organizm, polecam ci tez bardzo masć PULMEX BABY, koszt około 20 zł, do nacierania piersi i pleckó maluszka, dziaął rozgrzewajaco i też inchaluje pomagając oddychać gdy jest katarek i kaszel. smaruje sie dziecko 2 razy rano jeden raz i wieczorem drugi. mozna stosować od 6 miesiaca życia. U mnie dobrze, tyję :), kopniaczki czuję czesto, co za cudowne uczucie :):):) jutro mamy usg a wiec sie wreszcie mam nadzieję dowiedzieć co bedzie :) Łukaszek narazie dzielny w przedszkolu, choc pani ma chyba jakieś niepokoje zwiazane z jego zachowaniem czasami, ale to sie dowiem na rozmowach indywidualnych. Serdecznie was pozdrawiam, życzę miłej niedzieli i odezwijcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej... Olciu ciesze sie, ze wszystko tak dobrze przebiega! I trzymam kciuki za jutrzejsze usg, aby udalo Wam sie dojrzec, co maluszek ma miedzy nozkami:) Jakies preferencje? Za co trzymac kciuki?;) Ktory to juz tydzien? 22...?23...? U mnie ok. Jutro zaczynamy 30 tydzien. Mam mala anemia wiec czuje sie troche zmeczona, czasami zdarza mi sie zaslabnac, no i te krwotoki z nosa... najgorzej jak zaczyna leciec w nocy... :/ Ale co tam... przetrwamy:) Brzuszek rosnie choc chyba jest dosc maly w porownaniu do innych brzuszkow na tym etapie. Leos kopie jak szalony. Od ponad tygodnia te kopniaczki/rozciaganie bywa bolesne. No ale trudno sie dziwic...coraz mniej miejsca tam ma bidulek. We wtorek ide na zastrzyk z anytcial, bo u nas konflikt... :( Zrobili mi glucoze i jest w normie, aczkolwiek w gornej granicy wiec troche sie martwie, ze moze w przyszlosci bede miala problemy... 29 pazdziernika mam usg, ale tylko po to by sprawdzic ulozenie lozyska, bo na polowkowym bylo bardzo nisko. Jesli sie nie podniesie to czeka mnie cc, a co za tym idzie pewnie wczesniejszy porod. Tutaj przewaznie robia cc okolo 38tc. Chcialabym by malego tez troszke popodgladali, ale znajac tutejsze zwyczaje pewnie skupia sie tylko na lozysku. To tyle w wielkim skrocie, teraz zmykam do pracy. Buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej dziewczyny karmelku jak fajnie ze się odezwałaś, odpoczywaj i uważaj na siebie, bedę trzymała za ciebie kciuki u mnie w brzuszku chłopczyk :):):):):):):):) a wiec o dziewczynkę będę sie musiała postarać jeszcze w przyszłości :) Najważniejsze ze wszystko z nim dobrze, jest malutki, sliczny i kocham go ponad wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Olka gratulacje to Łukasz będzie miał braciszka :) Mi się też marzy druga dziewuszka,, choć z drugiej strony myąślę że dla Mikołaja może lepszy byłby brat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Olus...gratuluje synka :) Ciesze sie, ze wszystko jest ok. Lukaszek na pewno jest szczesliwy, ze bedzie mial braciszka, co? Beda chlopcy mogli razem broic :) Itus...czyzby kolejne staranka byly w planach? :P U nas ok..zostalo 10 tygodni:) A moze i mniej jesli cc bedzie potrzebne... Dzis sie ubudzilam z potwornym bolem glowy, a paracetamol nie dziala:( Dlugo mialam spokoj wiec mozna bylo sie spodziewac, ze bol w koncu powroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×