Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Moje gratulacje Ituniu :) Dużo zdrówka wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Ituniu :) Dużo zdrówka wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu dziekuje za zdjecia. Mikołajek śliczniutki :) Niech Wam zdrowo rośnie i przysparza wielu wzruszeń A Ty odpoczywaj ile sie da mamusiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam Wam że ostatnie usg potwierdziło że bedziemy mieli synka. Spory jest bo waży juz 2400g... Poza tym wszystko ok Laura poszła dzis do przedszkola po 2 tyg zapaleniu oskrzeli.. A ja czekam az bedzie troche cieplej bo nie cierpie zimna, brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alloooo :) Itus, gratuluje raz jeszcze! :D teraz czas docierania, uczenia sie siebie :) bezcenne chwile ale jednoczesnie trudne :) w zaleznosci od tego jaki bedzie mały głodomor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alloooo :) Itus, gratuluje raz jeszcze! :D teraz czas docierania, uczenia sie siebie :) bezcenne chwile ale jednoczesnie trudne :) w zaleznosci od tego jaki bedzie mały głodomor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio, a Tobie gratuluje synka! :D chłopcy sa zupełnie inni niz dziewczynki, to typowi faceci mamusi ;) sama sie przekonasz! ale tez i cięzsi w wychowaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulciaeu
witam Kochane forumowiczki serdecznie zapraszam na mojego bloga na którym znajdziecie wiele porad jestem matka 3 synków więc mam doświadczenie w ciążach porodach i wychowaniu możecie pytać o co tylko chcecie zapraszam http://marzeniapulci.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulciaeu
witam Kochane forumowiczki serdecznie zapraszam na mojego bloga na którym znajdziecie wiele porad jestem matka 3 synków więc mam doświadczenie w ciążach porodach i wychowaniu możecie pytać o co tylko chcecie zapraszam http://marzeniapulci.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy tutaj naprawde juz nikt nie zaglada?? Itus jak Mikołajek? Jak sie czujesz w roli mamusi?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy tutaj naprawde juz nikt nie zaglada?? Itus jak Mikołajek? Jak sie czujesz w roli mamusi?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaglądam ale nic nie piszę bo i nie bardzo mam o czym, ciąży brak i wszystko takie smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... Dziewczyny zyje... Niestety moja ciaza, tak jak pisala Wam iti zakonczyla sie poronieniem :( Odczekalismy miesiac i zabralismy sie do pracy. Pierwszy cykl staran zakonczony klapa. W tym miesiacy znowu dzialalismy, z malymi wspomagaczami... na wynik tych dzialan musimy czekac teraz dwa tyg. Poza tym u mnie ok. Wlasnie zaczelam drugi rok studiow. Od Walentynek (o ironio!) jestem stanu wolnego. Dzis wlasnie dostalam poczta orzeczenie rozwodowe. Ciesze sie, ze ten etap mam juz za soba. Rozwod bralismy w Anglii. Wszystko odbylo sie droga pocztowa. Nawet nie musialam isc do sadu, nie wspominajac juz o rozprawach, itp. Takze obylo sie bez wywlekania prywatnych spraw na swiatlo dzienne w obecnosci obcych ludzi. Mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku. Olciu...pomagacie sobie w jakis sposob (stymulacja itp)? Luxorku co tam u Ciebie slychac? Jak dzieciaki? Macie w planach trzecie? :) Eulalio...na kiedy masz termin. Wiesz...podgladam sobie Twoja Laure na fb, jak zamieszczasz jakies fotki no i musze Ci powiedziec, ze corcia Wam sie udala!:) Sliczna z niej dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku termin na 25-go marca ale mam przeczucie ze urodze wcześniej. Ta ciaża jest pełna stresów w zwiazku z tym że mój tata jest cieżko chory, wykryto u niego w styczniu nowotwór który nie nadaje sie do usuniecia. Lezy w szpitalu i stan jest bardzo poważny a rokowania niestety nie optymistyczne.. Wiem że nie powinnam sie denerwować ale czasami poprostu nie daje rady i rycze jak bóbr.. Synek sie strasznie wierci i chyba jest mu juz ciasno. Wszystko prawie gotowe na jego narodziny takze czekamy co sie wydarzy.. Trzymam za Was dziewczyny kciuki -Olka, Karmelku... Oby jak najszybciej udało wam sie zobaczyc upragnione 2 kreseczki na teście ciazowym :) I Karmelku życze aby nowy zwiazek był szczesliwy i na zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio... bardzo mi przykro z powodu taty. To musi byc naprawdeciezki okres dla Cieie. Tulam mocno. Przepraszam, ze dociekam... jesli nie chcesz o tym pisac to nie odpowiadaj... Co to za nowotwor? Czy lekarze stosuja wogole jakies leczenie np. chemie paliatywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku tata ma bardzo duży guz w śródpiersiu, nie da sie go usunać bo jest za duży i oplata wiele żył, tetnic, zmniejsza dopływ powietrza do płuc przez co tata musi byc cały czas zaintubowany bo nie jest w stanie sam oddychac.. W tym stanie nie kwalifikuje sie na zadne leczenie, chemii by nie wytrzymał.. Lekarze sie poddają, nam pozostaje tylko czekać na cud lub na najgorsze..nie ma nadziei . A najgorsze jest to że jest przytomny i świadomy i nikt nie moze mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio...bardzo Ci wspolczuje.... Niby obcuje z chorobami prawie, ze na codzien, ale nie umiem sie oswoic z ludzkim cierpieniem. A najgorsze jest to, ze cierpi nie tylko chory ale zazwyczaj cala jego rodzina:( Chcialabym powiedziec cos madrego, co sprawiloby, ze lepiej sie poczujesz, ale wiem, ze zadne slowa w tej sytuacji nie sa w stanie usmierzyc tego bolu... Chyba jedyne co moge zrobic to zyczyc Ci duzo sily, tej wewnetrznej... bo tego Ci teraz tego Ci najbardziej potrzeba. Myslami jestem z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje ❤️ Chciałabym zeby jeszcze zdązył zobaczyc wnuka, przynajmniej na zdjeciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio napisz do sióstr dominikanek z Gródka (jak wpiszesz w google to ci wyskoczy stronka i adres e-mail z prośbą o modlitwę (to nic nie kosztuje) w intencji taty, na ich stronie znajdziesz modlitwy do św. Dominika które pomagają w chorobach. ja się w każdym razie już dziś za Twojego tatę pomodlę, a tobie życzę siły i wytrwania Karmelku, mój lekarz twierdzi że wspomaganie nie potrzebna bo jajowody drożne, owulacja występuje (przynajmniej z prawego jajnika bo z lewego sie robią torbiele ale lekarz twierdzi ze raz jest a drugi raz wcale nie musi sie wytworzyć), każe próbować i czekać, a ja juz naprawdę jestem u kresu sił, ja juz nie chcę czekać, wybiorę sie niedługo do innego lekarza, niech cos zrobi a czym ty stymulujesz? Mój lekarz twierdzi ze skoro w czerwcu zeszłego roku w ciążę zaszłam to znaczy że mam spokojnie poczekać na kolejną, nie wiem czy dobrze mi doradza u mnie dziś 23 dc tak wiec też czekam, czekamy wiec razem karmelku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio napisałam do ciebie maila, bardzo Cię proszę sprawdź pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olciu... ja poki co biore witaminki i koenzym Q10, ale malym stezeniu. On podobno dobrze wplywa na komorki ( a ja sie wlasnie obawiam, ze moze z komoreczkami u mnie problem:(). Tyle, ze ja ostatnio wyczytalam, ze trzeba go brac w duzo wiekszych dawkach niz ja przyjmuje. Tylko, ze to jest dosc drogi preparat. No i poniewaz u mnie sluzu malo wiec wspomagamy sie srodkiem nawilzajacym, ktory imituje sluz kobiety i do tego zawiera substancje, ktore pozytywnie wpluwaja na plemniki. Recenzje ma bardzo dobre. A czy my tym cos wskoramy...? Zobaczymy:) Dopiero pierwszy cykl go stosujemy. Trzymam kciuki abys juz dluzej nie musiala czekac! Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio cały czas myślę o was bardzo ciepło uważaj na maluszka i na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem, ale ostatnio mieliśmy gorszy czas, mały bardzo marudził, nie chciał w nocy spać, do tego po odpadnięciu kikuta pępka zaczęło się babrać i wylądowaliśmy w szpitalu, dziś wyszliśmy do domu. Pępek zagojony, mały okazało się że za mało waży no i musimy dokarmiać modyfikowanym bo z mojego mleczka nie da rady się najeść. Sporo się dowiedziałam w tym szpitalu i te niecałe 4 dni tam spędzone uważam że wyszły nam obojgu na zdrowie, bo i ja mogłam się wyspać i maluszek w końcu odżywiony i od razu inne dziecko Eulalio przykro mi z powodu taty Olka, Karmelku za Wasze staranka mocne kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti Ciesz się synkiem i każdą chwilką bo ani się obejrzysz a już będzie miał 4 latka jak mój! jakoś od początku czułam że jak zajdziesz w ciążę będzie chłopczyk :) a jak ty sie czujesz? U mnie nadal nic. Dziś idę do gina. Eulalio pamietam o Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti Ciesz się synkiem i każdą chwilką bo ani się obejrzysz a już będzie miał 4 latka jak mój! jakoś od początku czułam że jak zajdziesz w ciążę będzie chłopczyk :) a jak ty sie czujesz? U mnie nadal nic. Dziś idę do gina. Eulalio pamietam o Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po wizycie miałam usg, torbieli nie ma, jajniki i macica prawidłowa. Dostałam receptę na clostilbegyt, na dwa cykle, mam się zaszczepić na WZW i jak się nie uda przez 3 miesiące to będę miała laparoskopię bo na kolejną persuflację już się nie zgodziłam, mam tego dość, ból jest koszmarny a i tak podejrzewam ze to już nie jajowody są problemem, zobaczymy po tym CLO, może się uda, za tydzień w pon mam kolejne USG żeby zobaczyć czy jest owu bo w tym cyklu jest już na clo za późno. Iti brałaś CLO ? czy któraś go brała? czy po nim się będę źle czuła? naczekałam się długo i teraz dopiero jestem w domu, na szczęście jestem zapisana na szczepionkę jutro rano tak wiec to będę miała z głowy póki co. Tyle u mnie, poza tym to miewam różne chwile i czasem juz sobie myślę że nie chcę tej ciąży bo potrzebuję juz mieć trochę świętego spokoju, ale jak patrze na mojego synka to myślę że nie może być sam, chcę by miał rodzeństwo. Juz nie mam na to sił ale jeszcze sie jakoś trzymam, obiecałam sobie przed wizytą ze to koniec zabiegów leczenia itd, ale teraz znów myślę ze znajdę w sobie siły Meniu co u ciebie? luksorek jak dzieci? czy ta laparoskopia jest niebezpieczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas w miarę, nie mogę narzekać, w sumie maluch dośc grzeczny Olka tak brałam clo, chyba po 1/2 tab przez 5 dni i z tego co pamietam miewałam przy nim czasem bóle głowy no i oczywiście dało sie odczuć jajniki ale to akurat normalne. Powodzenia Olka Eulalio jak tam na finiszu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Na finiszu całkiem ok. Chciałabym juz urodzić jedynie ze wzgledu na tate... Stan sie pogorszył, być może juz tylko dni zostały, a kto wie czy nie godziny.. Dzieki za wszystkie dobre słowa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po usg u gina, znów torbiel na lewym jajniku, niestety każda owu z lewego kończy się niepękniętym pęcherzykiem, cała nadzieja w prawym jajniku, pod warunkiem że jajowód prawy jest jeszcze drożny, to w nim miałam tego ropniaka tak wiec, nie jest za dobrze ale laparoskopia ma pomóc na te torbiele, gin mówi że zdejmą jakąś warstwę z tego jajnika która uniemożliwia pękniecie pęcherzyka. Iti ja się chyba nigdy nie doczekam tej ciąży Eulalio myślmi jestem codziennie z Tobą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×