Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Sweet melody

Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Polecane posty

Margarettt86 hmm dziekuje za informacje, kurde szkoda by było jak by wtedy doktor miał urlop, bo mi tak naprawde na przeszkodzie to studia stoją, w przeciwnym razie juz bym sie poddała tej operacji ;/ a najwczesniej to własnie w wakacje mogę, tak żeby roku nie zawalić teraz hm;/ no to jestesmy w podobnej sytuacji pewnie, mimo wszystko zadzwonie do niego i poinformuje że zdecydowałam się, zobaczymy, najwyzej powie mi to samo co Tobie Margarettt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka 22.06
Mansueta, Tak najlepiej w środę dzwonić. Jak już ustaliłaś z doktorem termin to trzeba będzie jeszcze ze dwa razy zadzwonić potwierdzając go :) Najlepiej w środę bo doktor ma wtedy konsultacje... ale i tak będzie rozmawiała z Tobą jakaś Pani :) Jeśli chodzi o studiowanie, to nie martwcie się przez wakacje dojdziecie do siebie i nikt nawet nie zauważy, że coś tam było "grzebane" Ja jestem nauczycielką, więc tez zależało mi na terminie "koniec czerwca". Nawet moi znajomi z liceum nie zorientowali się, że coś było z noskiem robione, a widziałam się z nimi miesiąc po operacji :) Także noski do góry i do dzieła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
Kasienka A czemu trzeba dzwonic jeszcze ze dwa razy aby potwierdzic operacje?? Ja mam termin na 10 lutego 2010 ale nikt mi nie mowil, ze trzeba go jeszcze potwierdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiem jak to jest z tym potwierdzaniem, ale skoro pan doktor Ci nic o tym nie wspominał to sądze że nie jest to konieczne. Może chodzi tu o osoby które planują zabieg np poł roku wczesniej, wtedy oczekiwał by jakiejs odpowiedzi, potwierdzenia z ich strony, może ktoś w tym czasie zdążył by sie rozmyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam że jest taki wymóg, że kobieta podlegająca operacji, nie moze mieć wtedy okresu. hmm no i mam teraz problem, gdyż ja nie mam regularnie i trudno mi jest sobie obliczyc w jakie dni mi przypadnie w lipcu (bo wtedy planuje zabieg) :/ jak to było z Wami dziewczyny, jesli chodzi o tą sprawe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleopatre
Lekarz nie zrobi Ci operacji podczas miesiączki. Ja mimo hormonów dostałam dzień przed operacją i operacja zastała przełożona. Tym samym zacznił łykać antykoncepcję na jakieś 3 miesiące przed operacją i ewentualnie weźmiesz 2 opakowania pod rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Jeśli chodzi o potwierdzenie to mi dr kazał dzwonić miesiąc wcześniej w celu potwierdzenia terminu i jeśli wszystko jest ok wtedy dzwonisz też do pensjonatu i rezerwujesz termin uzgodniony z dr. Mansueta Ja po otrzymaniu maila od dr zadzwoniłam do kliniki w najbliższą środę i podczas rozmowy z dr ustaliłam sobie od razu dogodny dla mnie termin. | tego co piszesz chcesz mieć operację w wakacje. Ja na Twoim miejscu dzwoniłabym już wówczas będziesz miała większy wybór terminów, a nawet gdyby coś nie poszło z terminem po Twojej myśli to będziesz pierwsza w kolejce w razie gdyby jakieś miejsce się zwolniło. Co do pieniędzy dajesz je dr w dniu operacji podczas rozmowy przed samym zabiegiem. Najlepiej mieć już odliczoną kwotę spiętą gumką ;) Dlaczego się zdecydowałam akurat na dr W - znajoma mojego faceta robiła sobie u niego nosek i mówiła że jest profesjonalistą w tym co robi i że jest zadowolona. I tak wpisując nazwisko dr w internecie natrafiłam na to forum, które mnie utwierdziło n 100% że to własnie na dr W się zdecyduje. Mój nosek ma się dobrze. Odpoczywam sobie w Polanicy i czekam już z niecierpliwością na wtorek - dzień ściągnięcia gipsu;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganorka
Zosieńka powiedz jak czujesz się po operacji?jesteś bardzo opuchnięta? podobno najgorsza druga doba po zabiegu.Ja mam mieć operacje 25 stycznia a dziś już we śnie przeszłam operacje nochalka i nawet czułam lekki bóli i mrowienie najgorsze było to ,że po zabiegu wróciłam do swojego domu ok.400 km byłam bardzo wystraszona zaczęłam puchnąć nos zaczął się sypać a ja miałam do kliniki szmat drogi.KOSZMAR:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosienka84 W takim razie w środę zadzwonię już i ustalę termin. A nie można przelać pieniedzy na konto? Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak długo przebywałyście w pensjonacie? i czy towarzyszył Wam ktoś bliski ? ja zamierzam z moją mamą pojechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleopatre
Termin operacji dostałam tydzien później...więc idealnie bo po miesiączce nie było śladu a do następnej daleko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Agnorka, Jeśli chodzi o opuchliznę jest to kwestia organizmu i każdy przechodzi operacje inaczej. U mnie opuchlizna występowały przez 3dni . Najgorzej jest do momentu wyjęcia setonów z noska, a potem opuchlizna ładnie schodzi i zostają tylko zasinienia pod oczkami. Nosek jako tako nie boli, czasem odczuwa się lekkie mrowienie. U mnie jednak nie obyło się bez środków przeciwbólowych (ibuprom), gdyż strasznie bolała mnie głowa (codziennie). Jutro zobaczę swój nowy nabytek w pełnej okazałości :))) Mansueta, Co do przelania kasy na konto to nie jestem pewna czy można, ale wydaje mi się że tak - ale przy okazji rozmowy z dr lepiej zapytaj ;) Ja jestem w pensjonacie 8 dób (jutro wyjazd;) ) i jestem ze swoim chłopakiem. Szczerze mówiąc teraz nie wyobrażam sobie pojechać tu sama i przeżywać te pierwsze doby bez bliskiej mi osoby - choć wiem że Pani Wiesia i Pan Michał bardzo dobrze opiekują się osobami, które przyjeżdżają same (Pani Wiesia śpi z Tobą w nocy)- tak było z koleżanką obok. Pani Wiesia spała z nią w pierwszą noc po operacji a Pan Michał dostarczał jej jedzonko, więc nie ma się czym martwić. Oprócz tego Państwo Zacharowie co chwila doglądają nasze noski, zmieniają opatrunki i dbają o nas by nam niczego nie zabrakło. Tu jest jak w domku :))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
No ale mam nadzieje, ze Pani Wiesia nie spi w tym samym lozku co pacjent???:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peryskop
Cześć, do Dziewczyn, Zosi (mojej ex-sąsiadki) i wszystkich niezdecydowanych, Primo, Pani Wiesia śpi w łóżku obok, pilnuje przy małej lampce lub włączonym w łazience świetle, żeby pacjentka nie upadła w drodze do wc, nie zasłabła, czy może zle się nie poczuła po narkozie. Secundo, tak jak moja przedmówczyni, Zosienka, zauwazyła, opieka jest jak w domu, jak chcecie do tulenia kota albo pieska - też jest do załatwienia. Ponieważ kocham psy, jeden kochany maleńki (maja) pilnował mojego snu którejś nocy ;-). Poza tym, ja płaciłam przelewem, "tytułem operacji itd..." - a tak, żeby nie tachać kuponów pod pachą przez pół Polski. No i, po kilku dniach nadzwyczajnej opieki Pani Wiesi i Pana Michała, mój fiance przybył z pomocą i zabawiał mnie do dnia wyjazdu. I tu Zosienka ma rację - chłop jest nieoceniony przy - włączaniu filmów, tuleniu do snu, podawaniu herbatki z miodem, bieganiu po obiadki do Baru Przy Kominku (dokładnie mierzyliśmy - 3minuty od pensjonatu, tuż przy deptaku). Jak ktos ma zasobny portfel i umiera z nudów - moze wyjśc do restauracji - polecam Karamba (nalesniki) i Bliss (pycha kawa lavazza). I cóż, podsumowując, sciagnełam gips w piatek, od soboty jestem w domku, nosek mrowi, mysli, goi, wszystkim sie podoba a ze mnie schodzi opuchlizna :-). Miałam oczy jak Kung Fu Panda, mogłam spokojnie grac w drugiej cześci tej super bajki! :-) A to wszystko zależy, jak Zosienka napisała, od indywidualnych i genetycznych predyspozycji. Jak tatuś łatwo goi sińce, to i ty tez, a jak w żyłach płynie błękitna krew a ty jesteś bladeuszem o cieniutkiej skórze, - more likely to have mahooossiive bruises (czyli po polskiemu - bedziesz miec since i basta!)Wiec poza linomagiem DO noska, trza jeszcze masc dla sportowców NA sińce. I dziewczyny, korzystajcie z okazji do relaksu, w zabieganiu i stresie nic sie nie goi dobrze, refleksja nad własnym życiem, relaks i treściwa dieta = jak sanatorium, dobrze wpływa na psyche tych które z nas nie umieją żyć bez adrenaliny i ciągłego biegu. POLECAM. No a teraz, do rzeczy - cholerny mróz sparalizował moj grafik - zero spacerów z psem, zero sniegowych przyjemnosci, o sprzataniu przy otwartych oknach moge zapomniec. Przez misiąc nie uderzac, nawet delikatnie recznikiem, przez 3 do knca zimy nie przebywac na polu/dworze (wybierz wełasciwe odpowiednio do części Polski, hihi), przez 6 - opuchlizna skóry spada, a ochrzestnej i okostnej delikatnie wzrasta. Generalnie i tak nikt nic ma nie zauwazyc za pare dni :) No to tyle, Zosia - trzymam kciuki ps. dalej w nocy ogladasz Kiepskich? Ja dzis miałam bezsenna noc i własnie o tobie myslałam ogladając Ferdka ;-) Twoja sąsiadka :) i Wasz nadworny ekspert od swojego noska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć peryskop, Jejku jak miło że się odezwałaś - nigdy bym nie pomyślała że Ty to Ty :)))) I tak zniknęłaś z tym PIĘKNYM NIONIEM bez pożegnania :( U mnie wszystko ok. Wczoraj byłam na krótkim spacerku bo pogoda była bajeczna - promienie słoneczne wdzierały się do pokoju przez zamknięte okno i ogrzewały mój nionio ;) dziś natomiast wybrałam się do Baru Przy Kominku na obiadek no i wzbudziłam lekkie poruszenie wśród odwiedzających bar podróżnych a być może tutejszych hihih;) ale i tak mam już wspaniały humor :) Co do bezsennych nocy to jest już lepiej, nie kładę się nad ranem ale późną nocą - i jeśli akurat natrafię na Ferdka to on utula mnie do snu hihi:) Póki co zostaliśmy tu sami jak palce - dziś reszta załogi Oliwii wyjechała no i zostaliśmy z gospodarzami - za to w nagrodę dostaliśmy dziś na wieczór pyszne naleśniki od Pana Michała - mniaaam pychotka :)) Pozdrawiam cieplutko Ciebie Madziu i Twój piękny, prosty, maleńki superowy noseczek. Obchodź się z nim dobrze i dbaj o niego :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć peryskop, Jejku jak miło że się odezwałaś - nigdy bym nie pomyślała że Ty to Ty :)))) I tak zniknęłaś z tym PIĘKNYM NIONIEM bez pożegnania :( U mnie wszystko ok. Wczoraj byłam na krótkim spacerku bo pogoda była bajeczna - promienie słoneczne wdzierały się do pokoju przez zamknięte okno i ogrzewały mój nionio ;) dziś natomiast wybrałam się do Baru Przy Kominku na obiadek no i wzbudziłam lekkie poruszenie wśród odwiedzających bar podróżnych a być może tutejszych hihih;) ale i tak mam już wspaniały humor :) Co do bezsennych nocy to jest już lepiej, nie kładę się nad ranem ale późną nocą - i jeśli akurat natrafię na Ferdka to on utula mnie do snu hihi:) Póki co zostaliśmy tu sami jak palce - dziś reszta załogi Oliwii wyjechała no i zostaliśmy z gospodarzami - za to w nagrodę dostaliśmy dziś na wieczór pyszne naleśniki od Pana Michała - mniaaam pychotka :)) Pozdrawiam cieplutko Ciebie Madziu i Twój piękny, prosty, maleńki superowy noseczek. Obchodź się z nim dobrze i dbaj o niego :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć peryskop, Jejku jak miło że się odezwałaś - nigdy bym nie pomyślała że Ty to Ty :)))) I tak zniknęłaś z tym PIĘKNYM NIONIEM bez pożegnania :( U mnie wszystko ok. Wczoraj byłam na krótkim spacerku bo pogoda była bajeczna - promienie słoneczne wdzierały się do pokoju przez zamknięte okno i ogrzewały mój nionio ;) dziś natomiast wybrałam się do Baru Przy Kominku na obiadek no i wzbudziłam lekkie poruszenie wśród odwiedzających bar podróżnych a być może tutejszych hihih;) ale i tak mam już wspaniały humor :) Co do bezsennych nocy to jest już lepiej, nie kładę się nad ranem ale późną nocą - i jeśli akurat natrafię na Ferdka to on utula mnie do snu hihi:) Póki co zostaliśmy tu sami jak palce - dziś reszta załogi Oliwii wyjechała no i zostaliśmy z gospodarzami - za to w nagrodę dostaliśmy dziś na wieczór pyszne naleśniki od Pana Michała - mniaaam pychotka :)) Pozdrawiam cieplutko Ciebie Madziu i Twój piękny, prosty, maleńki superowy noseczek. Obchodź się z nim dobrze i dbaj o niego :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Chwala takim ludziom, ktorzy chca sie dzielic swoimi doswiadczeniami.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peryskop
Zosienka, no jasne, ze nie mogłabym bez pożegnania wyjechać! ale jakże miałabym Cie budzić o 5 rano ;-), nie daj Boże Twój Man by się potem denerwował że spać nie może :-) hihih. Podroż nie należała do gatunku przyjemnych, mróz jak fiks, pks zimny że coś, na szczęście pierwsza klasa ciepłego przedziału pociągu pozwoliła mi ottajeć. I tak pod kocyczkiem przespałam leżąc i oglądając filmy w pociągu całą sobotę. Zazdroszczę Wam tych naleśników, bo już raz je miałam przyjemność pałaszować - ze szpinakiem acz były? ;-) jeśli tak, to tym bardziej zazdroszczę!!!! Ach, zapytaj naszego mistrza czy mamy spać na wznak (prosto) czy możemy na boku (głowa tak na krawędzi poduszki, bez opierania o nic noska)? Nie bardzo wiem czy mogę tak się układać. Wiesz, skoro on mistrz, a my miałyśmy ten opatrunek w kształcie krzyża, to trochę mi się kojarzy jakby z Krzyżakami :). Z pozdrowieniami dla Ciebie, Piotra, Pani Wiesi, Pana Michała i Oliwii, no i kota i małej Majki! Bezpiecznej drogi, M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peryskop, W takim razie wybaczam - masz racje smacznie sobie w ten czas śpiochałam :) co do pyszniutkich naleśniczków były one z serem i z dżemikiem - niebo w gębie :)) Ja już spakowana, podekscytowania tzw rozbuchana i w ogóle i w ogóle ! Oczywiście że zapytam o pozycję podczas snu, w końcu sama jestem ciekawa jak to z tym naprawdę jest. Mam jeszcze parę innych pytań choć boję się że jak już tam wejdę i zobaczę nionio to zapomnę o wszystkim :) Dam znać oczywiście co Mistrz zdziałał z moim " krzywym, dużym i garbatym nochalem" :) Tymczasem trzymaj się ciepło. My również pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie że już macie to za sobą :) wracajcie pręciutko do zdrowia, powodzenia ;* :) Zosieńka84 Kurde jak 8 dni tam byłaś to dużo pewnie kosztowało ;/ bo lekarz mi napisał że za dobę tam jest 90 zł ;/ a jak jeszcze z osobą towarzyszącą to juz wogóle ;/ Troche mi jeszcze brakuje pieniędzy do samego zabiegu, ale mam nadzieje ze wystarczy tam pobyt tylko na jedną dobę. Szkoda tak wogóle że to wszystko nie jest w cenie zabiegu.... :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh teraz posmutniałam :( cholerka... co do tego pensjonatu to zupełnie nie opłacało by mi sie zostawać. Mieszkam około 190 km od Polanicy Zdrój więc, mogłabym przyjechac tam dwa razy chociaż, jak będzie konieczność zmiany opatrunku no i gipsu. Mam nadzieje że to jest możliwe rozwiązanie. Nie ukrywam że chętnie bym została tam, skoro piszecie że tam jest taka miła i przyjazna atmosfera :-) ale niestety finansowo nie dam rady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mansueta, Jeśli chodzi o noclegi w pensjonacie to dr też mi mówił podczas rozmowy że koszt pobytu to 90 zł/doba ale jak zadzwonisz do Państwa Zacharów (Oliwia) to na pewno Pan Miichał poda Ci inna cenę (70 zł za dobę wraz z opieką medyczną dla Ciebie, natomiast druga osoba, która z Tobą przyjedzie będzie miała na pewno taniej, gdyż będzie to tylko sam koszt pobytu ok.50 zł). Dziś będę się rozliczała z Państwem Zacharów to napiszę ile dokładnie mnie to wyszło ;) więc głowa do góry :) Jeśli chodzi o pobyt w domu po operacji to jest to możliwe wtedy kiedy masz stałą opiekę pielęgniarską, gdyż opatrunki w pierwszych 2-3 dobach są zmieniane prawie co godzinę. Po 4 dobie zmieniany jest gips, więc nie wiem czy ma to jakiś sens. Najlepiej jeśli zadzwonisz do dr i poprostu zapytasz. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka 22.06
Mansueta Mi też doktor podawał cenę 90zł za dobę ale jak zadzwoniłam do pensjonatu, to okazało się, że cena to 60zł. Osoba towarzysząca płaci jeszcze mniej, z tego co pamiętam to chyba 35zł. Wiem, że doktorowi nie bardzo podobają się pomysły żeby nocować w innym miejscu, albo wracać do domu. podejrzewam, że ma w tym tez swój udział :) ale w Oliwii jest naprawdę super, Pani Wiesia jest pielęgniarką, więc opieka jest na najwyższym poziomie (czyszczenie noska, zmiana opatrunków itd.) Kobitki, mówiłyście coś o naleśniczkach, a jadłyście drożdżówkę Pani Wiesi???? To dopiero pyszności :) Pozdrawiam wszystkie nochalki przed i po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka 22.06
zosienka84, nie zauważyłam Twojego wpisu :) Widzę jednak, że nie tylko cennik dra Wójcickiego poszedł w górę ale i u Państwa Zacharów... No cóż... kryzys, trzeba jakoś sobie radzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja i mój nowy, śliczny choć jeszcze mocno opuchnięty nosek mamy się dobrze i jesteśmy już w domu. Najlepsze jest to że mogę już swobodnie oddychać przez nosek :) Mansueta, Jeśli chodzi o koszty pobytu to za 2 osoby za 8 nocy zapłaciłam 800 zł ( wydaje mi się że w proporcjach 60/40 ) więc myślę że nie jest tak źle ;) Kasienka 22.06 Co do drożdżówek to nie miałam okazji spróbować, ale za to Pani Wiesia przez ostatnie dni częstowała nas pysznymi maślanymi bułeczkami z makiem w kształcie serducha ;) Pozdrawiam wszystkie noski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
zosienka 84 Gratuluje nowego noska. Ja juz niedlugo bo 10 lutego 2010. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK. Pozdrawiam wszyskie dziewczyny zyczac spokojnych Swiat i szczesliwego Nowego Roku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×