Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ddominika

Na co zwracacie szczegolna uwage...

Polecane posty

przy zakupie jedzienia dla swoich maluchow, chodzi mi o gotowe przetwory typu papki, zupki, kaszki ??? Co jest dla Was najwazniejsze? czy macie ulubiona, zaufana firme? Czy oszczedzacie na takich wydatkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było róznie. Najczęściej robiłam zupki sama, kupowałam soczki i kaszki. Będąc tylko gdzieś na wakacjach były same słoiczki. Polecam Ovita Nutricia i Gerber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pradzie ostatni raz kupowalam takie jedzonko z 3lata temu ale glownie kierowalam sie upodobaniami corki i zapachem - jesli mi smierdzialo to juz malej tego nie dawalam :) najbardziej lubila GERBERa i BOBO VITA najmniej HIPP z reguly kupowalismy sloiczki w paletach makro bo wychodzi duzo taniej :) fakt jednorazowo jest to spora inwestycja kupic jakeis 6-8 zgrzewek ale jesli potrafilo byc taniej od 50gr do 80gr na sloiczku to mysle ze sie oplacilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszki kupuje bo mały lubi kupowałam długi czas bobovity ale przeszłąm na nestle teraz bo samki sa inne, zupki robiłam i robie sama , zima tylko kupowałam w tamtym roku przeciery owocowe gerbera i soki gerbera, wazne zeby były bez konserwantów i niskosłodzone , np zauwazyłam ze herbatka od 1 miesiaca koperkowa firmy HIPP ma cukier no przegiecie troche bobovita nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe, zgadzam się z tymi herbatkami Hipp.piłam sama tą koperkową i musiałam rozcieńczyć, bo była obrzydliwie słodka. Teraz piję z expresu. Kaszki Nestle też polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli w zasadzie przewaznie zwracacie uwage na obecnosc konserwantow i substancji słodzacych? hmm a efektownosc opakowania czy ma jakies znaczenia? a swoja droga to kupilam kiedys sloiczek z takim gotowym obiadem to chyba bylo spagetti jakies czy cos, dziecko nie chcialo tego jesc... nawet pies nie chcial tego jesc... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kupowałam jakiś czas temu, ale kupowałam głównie bobovitę, bo gerber w większości jedzonek miał masło. Herbatek z hippa mój syn nie tolerował, też kupowałam z bobovity. Kaszki i soczki różnie, nie miałam żadnych preferencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy zaczełam wprowadzać słoiki to na początku kierowałam się tym by synek poczuł każdy smak,nawet szpinaku którego ja tak nie lubie.A że z tym nie miałam problemu to kupowałam wszystko co się dało.Najbardiej przypadł mi do gustu gerber gdyż non stop wprowadzał nowości.W tym przypadku cena nie grała roli.Teraz je obiadki tylko moje a słoiki pojawiaja się raz na miesiąc gdy trzeba gdzieś jechac wtedy kupuje to co ja nie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Aniuli
Słoiczki dawałam na samym początku, teraz sama gotuję zupki. Uznałam, że jestem na urlopie wychowawczym, nudzi mi się w domu, to chociaż spożytkuję ten czas na gotowanie zupek. Na początku kupowałam słoiczki Gerbera m.in warzywa z mięsem. Takie słoiczki pochłaniały mnóstwo kasy, gotowanie zupek wychodzi połowę taniej. Nie zwracam uwagi na konserwanty. Zupki w słoiczku mają praktycznie tyle samo konserwantów, co piękna dorodna marchew kupiona na targu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×