Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ketty26

Dr. Łątkowski Polanica Zdr.

Polecane posty

Gość Jessi21
dziewczyny, ja nie jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu.. nie chcę osiągnąć jakiegoś ideału...ale prawda jest taka, że nie widziałyście mojego nosa na żywo...z profilu nawet ujdzie mój nos, ale jak się patrzy mi prosto w twarz, to widać szerokie dziurki i skrzydełka okropne:( martwią mnie i dołują te puchnięcia noska...widać to, bo nos robi się czerwony i spuchnięty po prawej stronie tam gdzie był prostowany nosek:( mieta ja nic nie podpisywałam o resekcji skrzydełek, że tego nie chcę... jak lekarz mnie się pytał przed operacją jaki chcę mieć nosek, to powiedziałam mu, że przede wszystkim prosty, mały i prostą przegrodę nosową...a on mi odpowiedział, że garbka mi spiłuje, przegrodę zrobi, wyprostuje i że mam straszne duże dziurki i mi je zmniejszy, ale jeszcze zoibaczy w trakcie operacji...i chyba mu się odwidziało... przykro mo jest, że traktujecie mnie jako rozkapryszoną dziewczynkę, której nic się nie podoba...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruda paskuda
jessi wcale Cie tak nie traktuje!!! chce Ci tylko uswiadomic ze resekcja wcale nie robi ogromnej zmiany a tylko blizny dodatkowe zostaja.. no i ze doktor moze sie nie zgodzic na sama resekcje tylko zaproponuje Ci kolejna osteotomie a to spore obciazenie dla juz lamanego niedawno noska..poprostu sie martwie o Ciebie.. gdybym traktowala Cie tak jak piszesz to co ja bym tu robila na tym forum???? przeciez tez zmienilam nos bo "mi sie nie podobal"..to chyba tez jestem rozkapryszona;) my poprostu chcemy wygladac normalnie,by nie zwracac na siebie uwagi ogromnym nochalem,nie wyrozniac sie z tlumu.. nie odwracac zawstydzonej twarzy gdy ktos nam sie przyglada! ja tez nie daze do idealu,bo takie noski zdarzaja sie bardzo zadko,moze nawet wcale ich nie ma tylko jest zadowalajaca zmiana... mi wystarzczy jak zejdzie kostnina,opuchlizna i te nierownosci. bede mega zadowolona:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość js tez tam bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jessi ja nie twierdze,ze jestes rozkapryszona ale zastanow sie czy warto sie ciąć dla minimalnych zmian jesli uwazasz,ze TAK zrób to. napewno nie chciałam cie urazic :) Moja kuleczka nadal jestczasami boli. nosek nadal długi (ale w moim mniemaniu) Wiecie co jest najgorsze? ze na początku chcemy poprostu mniejsze noski bez garbka ale jak to sie mowi w miare jedzenia rosnie apetyt....czyzby te operacja wciągały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
maruda, mieta no to super dziewczyny, że mnie rozumiecie...mojej mamy koleżanka operowała nosek u doktora Ł, ale tylko robiła resekckcę skrzydełek...szczerze mówiąc nie jest zadowolona, bo nie widzi różnicy, a blizny są... nie wiem czemu, ale drażnią mnie te moje wielkie dziurska:( teraz to mnie nastraszyłyście, że blizny są,a efektu nie widać...:( widziałam zdjęcia marudy i są ogromne zmiany!!! masz piękny, kobiecy nosek...:) powinnaś skakać z radości:) chyba ,masz rację mieta, że te operacje mogą wciągać...:) tylko czy to jest dobre dla naszych nosków i naszej kieszeni?? buziaczju laseczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruda paskuda
jessi resekcje robi doktor zeby koncowka pasowala do zwezonej w trakcie osteotomii kosci.. jesli Tobie nie zrobil znaczy ze albo kosci nie dalo sie bardziej zwezyc albo resekcja nie byla potrzebna bo nos byby tej samej grubosci od nasady az po czubek i wygladal by smiesznie.. nie ma sie co ludzic ze nos po resekcji bedzie super waziutki!!! niewiem ile takich operacji przeszla La Toya ze ma taki ladny nosek ale napewno nie jedna!! jesli masz duze dziurki to pomysl jak by wygladaly po kilku takich zabiegach??? staly by sie waskie jak jakies szparki.. trzeba by bylo zmniejszac czubek.. za ktoryms razem okazalo by sie ze czubek jest za nissko wzgledem kosci i tworzy sie garbek.. i znow osteotomia.. to oczywiscie czerny scenariusz bo wiem ze nie dazysz do idealu:) ja mam za duza koncowke nosa.. dziurki mam moze troszke mniejsze niz przed op ale nadal duze.. czasem mi sie wydaje ze moj nos doszedl do tego etapu gdzie cala opuchlizna schodzi na czubek..doktor cos o tym wspominal ze moge panikowac ze nos mi nieestetycznie i nienormalnie wyglada.. sporo ludzi wogole nie widzi zmiany w moim wygladzie.. przez ta szeroka koncowke.. ciagle opuchniete dziurki nad warga wypchniete na wierzch.. no i te blizny.. nigdy nie mialam idealnej cery.. zawsze jakies pajaczki,pryszcze.. dlatego blizny tak nie zwracvaja uwagi.. moze tez tak dlugo sie goja przez to ze mam tlusta cere.. gdzies o tym czytalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieta ja tez mam jakies gule i kostniny na nosie:( czytalam ze przez pol roku takie swinstwa moga sie pojawiac:(( mam nadzieje ze to zejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
no wiem właśnie... boję się tego, że wydam kaskę i nie będę zadowolona a do tego jeszcze będę miała okropne blizny:( sama nie wiem... ale te dziurki są moim koszmarem:( nie martw się maruda...u mnie nikt nie zauważył zmiany:( jestem z tego powodu troszkę przybita, bo dołuję się, że dalej mam krzywy, wielki nochal:( te osoby, które wiedza o moim zabiegu twierdzą, że jest ogromna różnica...ale nie wiem czy mówią tak, żeby mnie pocieszyć, czy taka jest prawda...:( ojj ja nie wiem czy ja kiedyś będę zadowolona z mojego nosa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
no wiem właśnie... boję się tego, że wydam kaskę i nie będę zadowolona a do tego jeszcze będę miała okropne blizny:( sama nie wiem... ale te dziurki są moim koszmarem:( nie martw się maruda...u mnie nikt nie zauważył zmiany:( jestem z tego powodu troszkę przybita, bo dołuję się, że dalej mam krzywy, wielki nochal:( te osoby, które wiedza o moim zabiegu twierdzą, że jest ogromna różnica...ale nie wiem czy mówią tak, żeby mnie pocieszyć, czy taka jest prawda...:( ojj ja nie wiem czy ja kiedyś będę zadowolona z mojego nosa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieta ja mysle ze pare miesiecy po operacji popadamy w jakas depresje.. nos wykrzywiony,opuchniety,pojawiaja sie zrosty na kosci.. nos wyglada jak po jakims wypadku a nie po korekcie uiekszajacej.. czasem nawet przychodza mysli ze nos jest dluzszy i wiekszy niz przed operacja.. wiec zaczynamy myslec ze skoro tyle cierpimy to mozna bylo go bardziej zmienic??? przeciez operacja nic nie bolala a na efekty dlugo sie czeka .. albo jest tak ze w pewnym momencie patrzac w lusterko (ja tak mialam) wpadamy w panike bo nos wyglada bardzo sztucznie! od razu widac ze chirurg przy nim majstrowal! i ciagle sie boimy ze inni tez to widza na ulicy.. wtedy sie mozna zdecydowac na poprawke.. tylko co nam da taka poprawka.. czy nos bedzie lepszy?? a jak nasz organizm zniesie kolejna operacje??? nikt nie chce miec nosa jak La Toya i straszyc na ulicy;) wiec moze przestanmy tak sie wpatrywac w te nasze nosy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
hmmm...wiesz, że ja już chyba mam jakiegoś bzika na punkcie swojego nosa i zaczynam myśleć o kolejnych operacjach...a przed zabiegiem mówiłam, że nic więcej nie zoperuję tylko ten nochal okropny, bo szpeci mnie maxymalnie...no i słowa rzucone na wiatr...:) może doktor Ł. miał racje, że nic nie da się zrobić z tym moim kulfoniastym czubkiem...ale dla świętego spokoju pojadę na konsultację do doktora W. i zobaczymy...:) DZIEWCZYNY SZCZEĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEGO SYLWESTRA DO RANA...:) tyo spotykamy się na forum za...rok:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
dziękuję kochana:* ale jak zobaczysz na żywo, to obiecuję, że padniesz;D no, ale nie ma co w porównaniu jaki miałam, a jaki mam to jest ogromna różnica...no, ale oczekiwania były oczywiście inne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesi, maruda hej, dzis moj pierwszy dzien w pracy to jakas tragedia ...;) ale dam rade. Ludzie mowia ze mam ładny nosek a zmiana jest bardzo subtelna - ciesze sie,ze własnie tak mówia. Ci którzy nie wiedza jakoś się baczniej przygladają ale nie kapuja chyba o co chodzi ;) Powiem Wam dziewczyny , ze o dziwo ja nie panikuje , jedynie sie czasami martwie aspektami żeby np. nos sie nie zapadł albo nie powstały jakies nieestetyczne zmiany. nos uwazam mam za długi ale napewno nie pojde go poprawić bo co mi to da? zmiane bede tylko widzieć ja. A jak stoje przed lustrem i pytam samą siebie: będziesz szczęsliwasza przez to? odpowiadam sobie , ze nie. Ładny makijaz i dobry ciuch wiele niwelują. Ja jak czytam wasze wypowiedzi odnosze wrazenie takie: jessi - kompletnie niezadowolona ale czy rzeczywiście masz zły nos? Czy jako młoda osoba powinnas sie tak skupiac na nosie? maruda - biedna z kostninami - współczuje Ci z tego powodu - i lekko załamana, ze rzekomo masz małą zmiane noska. Maruda widziałam Twój nos - czesto go oglądam bo mam w folderze na pulpicie DZIEWCZYNO masz ładny nosek - w porównaniu z poprzednim ideał. Rzeczywiście miałas brzydki nos i zyłas z nim wiec tym bardziej teraz z tym nosem powinno ci byc łatwiej. A ludzie? Ludzie sa dziwni to Ty masz sie lepiej czuć z nowym nosem a nie ludzie patrząc na Ciebie. Naprawde mysle, ze troszke nalezy spasować. Ja pojade na wizyte do lekarza bo troszke mnie martwią te kuleczki. Poza tym czasami mi leci krew. Ale moze jestem przewrażliwiona. Jesli chodzi o kształt - pewnie,ze chciałabym mieć mniejszy ale chyba faktycznie by mi nie pasował. Mysle , ze przede mna wiele miesięcy oczekiwania na efekt końcowy. Szczere mówiac myślałam,ze ta operacja spowoduje , ze bede bardziej pewna siebie - nic z tego - jestem nadal taka sama , jestem tym samym człowiekiem (z mniejszym stanem konta :) ). WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
hmmm po części odnosisz dobra wrażenie, bo jestem totalnie nie zadowolona z mojego nosa, ale po części jestem, bo jest zupełnie inny od mojego starego. Nie jest idealny, a o takim marzyłam...przede wszystki prostym...(taki mam) ale niestety za długi:( i to jest moje okropieństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
ja jak byłam pierwszy raz, to mu nic nie płaciłam, ale jak byłam umawiać się na poprawkę, to dałam mu stówkę, żeby mi nie spartaczył nosa, że nie dałam mu za wizytę kasy:) no i co mi z tego przyszło?:) 100 zł w plecy a poprawki brak;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no ja płacilam za wizyte 100zł i teraz włąsnie sie zastanawiałysmy z dziewczynami czy kontrola tez jest odpłatna - moim zdaniem nie powinna być ;) w zasadzie to już szczegół ... Ja od wczoraj na lewym skrzydełku mam zgrubienie tzn taką fałdkę. To niewiarygodne jak ta opuchlizna sobie wędruje. Co dzień człowiek ma inny nos ;) miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masowałyście nosy? ja w sumie nie tzn tylko troszke, zastanawiam się czy efektem mojego przewrażliwienia są kuleczki miedzy oczami? jak to z tym masowaniem jest? przeciez ja ten nos ledwo myłam , wszystko powolutku , delikatnie więc masaz był dla mnie wrecz nienormalny...Na poczatku coś robiłam, pozniej zapomniałam, teraz czytam na tym beauty tak skrajne opinie,ze sama nie wiem co o tym myśleć. Własnie zrobiłam sobie 10 minut masazu a dzis zadzwonie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
mieta ja nic nie masowałam...chyba to jest stały tekst doktorka do tych osób, które mają jakieś powiedzmy komplikacje...są niezadowolone i coś im wyrasta, przekrzywia się...:/ mi też to cały czas mówił i , że musi minąć conajmniej rok, żeby było widać efekt...minął rok i efektu jak nie było, tak nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jessi NIE KLAM:) ja widze efekt i mi sie podoba Twoj nosek:) mieta ja nie masowalam.. teraz tak delikatnie moze 5sekund w trakcie mycia..mi doktor kazal nie dotykac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi niby kazał masować ale sadze,ze chodziło o opuchnięcie po gipsie. ja sie niepokoje fałdkami. jednego dnia jest super a drugiego wyskakuje mi fałdka np teraz mam na skrzydełku nosa. dlaczego takie rzeczy sie dzieja? z dnia na dzien co raz bardziej sie boje,ze teraz niby jest ok jestem zadowolona ale...np za m-c wyskoczy mi jakas buła. czubek noska nadal mam opuchnięty i taki jakby odrętwiały. lada dzien jade do polanicy to zobaczymy co powie lekarz. no i to tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
maruda oj kochana moja dobrze nie będę już tak pisać;D no, ale wiesz mi tam się nie podoba hehe...Twój nosek jest świetny i niebo a ziema jaki był przed a teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tam bede
hej dziewczyny Sledze z zapartm tchem opisy krok po kroku co dzieje sie po operacji i kiedy, co puchnie, co sie tworzy...dzieki! choc wiem ze to nie do mnie... ale szpieguje. Pod noz za niecaly miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi21
życzę powodzenia i trzymamy kciuki, żeby było wszystko w porządku:) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tam bede
Dzieki! Przez to jak sobie poczytam to mniej sie boje. Jak ktos mogl to i ja przezyje. A jak czulyscie sie na 5 min przed operacja? Nie trzesa sie kolana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×