przychodze do domu po pracy

proponuje przeczytac temat w tym dziale pod tytułem "odechciało mi się seksu po 2 latach walki z pornolaskami" poszukaj ten topic i przeczytaj zały jest dużo stron ale warto wniosek z tamtego tematu dom to nie burdel gdzie facet może sobie dupy oglądac do woli szanuj siebie kobieto i niepozwól ny cię raniono jeśli facet niezrozumie...to rzuc go...bo będzie cie upokarzal do końca zycia jeśli naprawde sie kochacie porozmawiaj naprawdę polecam tamten wątek..poszukaj zobaczysz jak kobiety cierpią

już byłam tam... wychodzi na to, ze jednej odpowiedzi nie ma i nie ma tez jednej recepty, ktora bylaby dobra dla wszystkich - niezaleznie jak bardzo ktos jest przekonany do swoich racji musi przyznac ze inni maja prawo do swoich... dla mnie to jest ciągle pytanie na które nie umiem sobie odpowiedzieć - czy umiem i chcę "wrzucić na luz" i zaaceptować to czy nie? czy to jest ważna czy błaha sprawa? czy ma to wpływ czy nie ma na związek i seks w związku? nie wiem