Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Dziewczynki ja jeden cykl robilam testy owulacyjne,u mnie nie wychodzily a to dlatego ze okazalo sie ze mam Pco,a tu testy wtedy odpadaja.Musza byc dwie tak samo ciemne krechy,jesli druga jasniejsza to test negatywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczekk
Witam wszystkie dziewuszki.Ja tez mam pco.Miałam wywoływana owulacje clostyrbegytem ale niestety nie pomogło miałam robione hsg i wyszły mi drozne a w srode ide na laparoskopie.Miałm isc dopiero w maju lub w czerwu ale zwolniło sie miejsce i ide w srode.Tak bardzo sie boje ale jak to ma mi pomoc to wszystko zrobie.Zobaczymy.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja właśnie sobie tak układam w rządku i dopiero wtedy widać różnice miedzy nimi.Zaraz wejde na allegro i zobacze.Ja zamawiałam przez sklep starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek a czemu robią laparoskopie skoro masz drożne?Chcą tylko zajrzeć iz zobaczyć co się dzieje w brzuszku czy cos podejrzewają? Ja ide po okresie na 2 laparo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś jeśli mi nic nie wyjdzie na testach to tez już chyba nie będe robić. Tym bardziej że gin powiedziała że jeśli się okaże że nie ma owu to w następnym cyklu seria silniejszych leków i monitoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wszystkie testy owulacyjne jednakowo sie sprawdzają czy są jakieś które polecacie albo takie które odradzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinka napisałaś tak: My nie umiemy się nie nakręcać. Jeśli dla kogoś całym światem jest myśl o dziecku to inaczej nie można. Łatwo powiedzieć żeby się nie doszukiwać objawów, przecież dla nas to jest co miesiąc nadzieja na spełnienie naszego największego marzenia...Przecież my się budzimy i zasypiamy z myślą o posaiadniu Dziecka. My dla tej myśli żyjemy. I w tych słowach zawarta jest przyczyna nieposiadania przez was dzieci. Ale trzeba się jej doszukać, a nie obruszac na innych za słowa prawdy. Niestety, takie nakręcanie się, życie tylko w celu zajścia ciąże - do nie NIE DOPROWADZI. Aleto tzeba zrozumieć. Trzeba odpuścić myślenie, czy już, czy teraz, bo mnie zamdłiło, bo owulka, bo... Ja wiem, że ciężko wam wrzucić na luz ale to jest konieczne. Na innym topiku własnie w trakcie wyluzowania, braku mmyślenia o zajściu - 3 dziewczyny są w ciąży!!!!! Wiem z doświadczeń mojego otoczenia, że NIEMYSLENIE I WYLUZOWANIE PRZYNOSI EFEKTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia weszłam na allegro i patrzyłam na zdjęcia tych testów.Chyba dopiero porównam jak wszystkie zrobie. Może powiecie że jestem głupia, inna, zaślepiona, ale ja widze co pisze, co myśle, co czuje, nie jestem ślepa. Przecież żyje na codzień jak każdy inny, sprzatam ,pracuje, gotuje itd ale mam cel w życiu, mam marzenie, chce dać sobie i mężowi dziecko. Co w tym złego?Nakręcam się i będe się nakręcać. Wrzuce sobie na luz jak juz wyczerpie mi sie siła, cierpliwość i metody leczenia. Gdybym nie była nakręcona to chyba bym nie miała siły na to wszystko. Wiem jak jest ale to jest moja decyzja i wybór,trudno, może musi jeszcze potrwać żebym sobie odpuściła, na razie po prostu nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dopóki tego nie zrobisz nie będzie nic ponad ROZCZAROWANIE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc gosiaczek.JA mam wlasnie Pco,pisalas ze bralas clostilbegyt,ja mam go brac pierwszy cykl po @ i tez sie boje ze nie pomoze.Jak bylo u ciebie? Dlaczego nie pomogl,nie bylo owulki? Tak sie boje ze u mnie tez clo nie zadziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylika świetnie cie rozumie. Łatwo komuś kto wie tylko z doswiadczenia innych (omega) a nie swojego, wygłaszać takie teorie. Najpierw trzeba czegos doswiadczyc a potem mozna cos na ten temat powiedziec. a i tak każdy jest inny i inaczej pewne rzeczy odbiera i na nie reaguje. Ale przestać się nakrecać czymś co jest jedną z wazniejszych rzeczy w danej chwili to tak jakby ktoś powiedział - przestań oddychać bo powietrze jest zanieczyszczone. moim zdaniem Marylika rób tak jak jest tobie najwygodniej i najlepiej w staraniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem dokladnie jak jest z tym nakrecaniem ale jak tu wogole nie myslec skoro chce sie zajsc w ciaze? Wiadomo ze nie mozna przesadzac i tylko o tym myslec w kazdej chwili ale tak wogole tez sie nie da wrzucic na luz,przeciez jak sie odpusci calkowicie to tez mozna nie zajsc bo wtedy nie zaobserwujemy dni plodnych bo nie bedziemy zwracac na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega a jaka jest pewność że twoje słowa to słowa prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Edna!! Kaluduś ja miałam po clostibegycie pęcherzyki ale chyba nie pękły i dlatego nic nie wyszło. Myśle że celem tego forum jest podnoszenie się na duchu a nie dołowanie. :-)) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje życie przeciez to nie tylko rozczarowanie. Moje życie to mój Mąż którego kocham, to moja rodzina, przyjaciele, zainteresowania, wszystko. I w związku z tym ide smażyć placuszki ziemniaczane bo Mężuś ma dziś wcześniej wrócić.. :-)) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec Marylinka nie martw sie.Ja tez cie popieram! I teraz ja przytocze slowa omegi ;(ze w slowac Marylinki) \"w tych słowach zawarta jest przyczyna nieposiadania przez was dzieci\" Omega nie gniewaj sie ale tu akurat nie masz racji!!! Przez takie slowa jest przyczyna ze nie mamy dzieci??!!! Otoz to nie przez slowa tylko przez to ze np ja mam PCo a marylinka inne problemy zdrowotne i to dlatego nie mozemy zajsc... Skoro ja mialabym wogole o tym nie myslec to do tej pory nie bylabym swiadoma swojej choroby,jesli nie doszukiwalabym sie niczego to do dzis nie wiedzialabym ze nie mam owulacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może niech nam ktoś wytłumaczy jak mamy nie mysleć o tym i nie mieć nadziei jak prawie każda z nas musi łykac jakieś lekarstewka wspomagające starania. bo bez tego sie nie obejdziemy. jak można wtedy wrzucić na luz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczekk
tak branie clostyrbegytu u mnie nie pomogło bo nie rosły wogole maks były 10mm a powinny byc 24-25mm nie miałam owulacji i lekarz nie chce mnie faszerowac tymi lekami zeby mi sie torbiele nie porobiły bo pozniej znowu by był problem pozbycia sie go.Ten lek mozna brac chyba maks 5 miesiecy nie mozna go brac w nieskonczonosc.I dlatego zdecydował o laparo podobno maja mi nakłówac jajniki zeby była owulka.Zobaczymy jak to bedzie czytał ze bardzo duzo dziewczyn zachodzi po tej laparo wiec nie trace nadziei.Pozdrawaim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Klauduś mówisz. Gdyby nie moje \"nakręcanie się\" chyba nie przeszłabym 7 hdt, laparoskopii i operacji i innych badań. Dziewczynki nie ma co o tym gadać. Jak ktoś rozumie to rozumie po pierwszych naszych słowach, bez tłumaczenia, a jeśli ktoś nie rozumie, to nie przeżywa tego co my. Ważne że mamy siebie, rozumiemy sie i wspieramy przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka zaszła w pierwszym miesiącu po laparo! Ja np nie, ale u mnie to skomplikowana sprawa.Ja po clostil miałam po kilka pęcherzyków , w tym po jednym dorodnym. Brałam 3 miesiące. Teraz mam miesiąc przerwy i w następnym cyklu znowu. I tak do skutku. Bierzecie tylko clost? A w drugiej fazie cyklu nie bierzecie Luteiny albo Duphastonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Marylinko! Bardzo sie ciesze ze was mam,ze mozemy sie nawzajem wspierac i pocieszac i ze sie rozumiemy!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
Cześć Staraczki... ja walczę od... w sumie od 4 lat, cztery i pół roku temu poronilam Zrobilismy badania i okazało się, że maż ma słabe plemniki... i ma to w dupie, bo nadal pali i pije, mimo ze bierze salfazin, a seks... raz na trzy tygodnie... Bezsilnosć pozdrawiam mi nie jest dane nosić dziecka pod sercem mam 28 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam brac duphaston w drugiej polowie cyklu,ale i tak juz biore 3 cykle bo bez niego nie mialabym @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek mam nadzieje ze Tobie laparo pomoze i zajdziesz jak najszybciej w ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ... jestem z topiku \" pragne dzidziusia nie chce o tym mysleć \" z wałsnego doswiadczenia wiem ze nakręcanie sie nie ma sensu - ale to tak tkwi w nas - ze zmienia nasze zycie nie do poznania ... o dziecko staram się o dwóch lat i ostatnio moje nakrecanie osiągneło apogeum - stwierdziłam - koniec - bo się wykończze i trafie do wariatkowa ... przystopowalam - na razie po prostu jest efekt - nie rozpaczam jak przychodzi miesiączka - oczywiscie nie spływa to tez po mnie - ale nastawiam się na leczenie i tłumacze sobie ze tak musi byc - ze widocznie na razie moje cialo nie jest przygotowane na zdrowa ciążę ... lecze sie w klinice niepłodności - moj lekarz tez potwierdza ze stan psychiczny ma duze znaczenia i stres zabija nawet 90 % szans na zdrowe poczecie ... polecam więc wiecej luzu ... a jeżęli juz nie mozna to ziolowe proszeczki nervendrage - przepisane przez mojego endo-gina i neospazminę - w dniach najbardziej płodnych ... pozdrawiam wszystkie starające się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doth_s nie mow tak ze nie jest ci dane nosic dziecka pod sercem,musisz powaznie porozmawiac z mezem czy zalezy mu na dziecku,powinien cie zrozumiec ze pragniesz dzidzi i przede wszystkim wzajemnie dazyc do tego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity tu masz racje ze nie nalezy wpadac w rozpacz i panike po kazdej @ i ja tego nie robie,ale tu chodzi o to ze _omega_uzyla slow ze \"przez nakrecanie nie zajdziecie\" a to nieprawda,ja nie zachodze bo mam PCOs i musze myslec kiedy brac tabletki i kiedy isc na monitoring,dlatego musze myslec co mam robic...I masz racje ze nie mozna sie zadreczac,ale my tego nie robimy poprostu chodzimy do lakarza tak jak ty i bierzemy leki bo bez tego napewno nie zajdziemy. A wiec wcale nie jest tak jak to omega ujela....... Tobie zycze owocnych staranek!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś tym razem ja Cie popieram. W małżeństwie powinien być jakiś jeden pogląd na przyszłość. Przeciez po to bierze sie ślub by założyć rodzinę. Z każdym facetem da się porozumieć. Mój Mężus teś nie jest wylewny, nie do końca rozumie mój upór w tych dąrzeniach, ale kochamy się, jesteśmy razem i jedo drugie musi jakos zrozumieć, bo samemu to niestety nic się nie zdziała. Polecam ultimatum: albo tak albo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczekk
Klaudia dzieki wielkie mam taka nadzieje ja biore luteine od 16dc przez cały czas teraz mi własnie @ przyspiesza i wywołuje bo @ dostałabym akurat na operacje i tez sie denerwuje ze nie ma jej ze nie zdazy przyjsc pierwszy raz chyba tak na nia czekam jakby przyszła to bym była juz spokojniejsza i mogłabym sie juz psychicznie nastawiac na ta operacje.Wciaz cos juz wam mowie ze rece opadają.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec dziewczynki my sie nalepiej rozumiemy i z tego sie ciesze! Gosiaczek ja tez teraz czekam na @bo i tak nie mialam owu a po niej pierwszy cykl z clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×