Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

hej, hej Witam i o zdrówko pytam Marilynko - absolutnie nie wolno ci się poddawać, będzie dobrze, musisz myslec pozytywnie, chcę zeby twoja buzia była taka :D Co do facetów to oni, w przeciwienstwie do nas, nie maja tak silnego instynktu macierzynskiego jak my i moze dlatego zachowuja sie tak jakby im nie zależało, ale w głęebi ducha chcą dziecka tak samo jak my. Ja mojego męża tez musiałam \"wypchnąć\" na badania, bo sam to by chyba do dzisiaj nie pojechał. A później sama poszłam do lekarza, wykupiłam mu leki, podstawiłam pod nos, a on i tak zapomina je brac i muszę go pilnowwac jak dziecko. KIlka razy robiłam mu awanture bo nie bierze regularnie leków i moze dlatego w dalszym ciągu nici z dzidzi. Tacy to oni są i co zrobic, gdyby to ode mnie zależało, to stawałabym na głowie zeby wszystko było dobrze. Ale głowa do góry, bo kto da radę jesli nie my :D :D :D

Cześć, mam 32 lata i od kilku m-c staram się o dzidziusia .... i nic z tego:( Kilka lat temu miałam robione USG i gin. powiedział mi że jestem "matka polką" i nie rozumiem czemu teraz nic z tego.... Wiem że niektóre z Was dłużej próbują ale ja jestem załamana. Cały czas myślę o tym. Pozdrawiam Was.

Witam was kochane dziewczynki. Od rana snieg pada,ale taki mokry...Drugi dzien kalendarzowej wiosny a tu taka brzydka pogoda az nic sie nie chce. Marylinko kochanie-szkoda ze mężus ma inne poddejscie do tych spraw,ale jedno wiemy-jestem pewna ze żalezy mu na dziecku. Ale musicie szczerze porozmawiac co jest dla was najważniejsze:praca ,pieniążki_to oczywiste że są ważne! Ale jeśli pragniemy dzidzi to ono bynajniej dla mnie jest najważniejsze i wiem że ty też tak czujesz.Także nie poddawaj sie,porozmawiaj z mężem i przekonaj że nie ma co odwlekac,zwłaszcza że napisałaś że póżniej możesz mieć większe zrosty... Także wierze że dojdziecie do porozumienia.Trzymam kciuki! Będzie dobrze!!!

Dawno mnie nie bylo....Znowu nic...brak słów. nie mam juz sil... Pozdr.

Witajcie, ciesze sie ze ktoś się pojawił. bo juz się nie mogłam doczekać az ktos cos napisze. u mnie tez przez chwile padał snieg, pogoda jest raczej smutna i przez to nic mi się nie chce. Juz mnie troche irytuje to leczenie zapalenia. tak przez 14 dni. przez te globulki cały dzień czuje dyskomfort, i ze staranek tez nici. z badań tez bo musze to najpierw wyleczyć. a tak bym chciała byc juz po badaniach i w końcu czegoś się dowiedzieć, a badania dopiero 30. pozdrawiam mocno wszystkie staraczki i życze owocnych wiosennych starań. na wiosne wszystko budzi się do życia. może.....

czesc dziewczynki. dawno mnie nie bylo. po staremu wszystko. ii cykl tempki. juz nawet nadzieii nie mam. walczyc mi sie nie chce. tepke mierze od niechcenia- czasem zdarza mi sie nie zmierzyc. nie dla tego ze zapominam. nie chce mi sie strzepywac termometru:) odplywam...:) Marilyn ja ci powiem to co zawsze - nie martw sie malenka:)

Witajcie dziewczyny jestem nowa i chcialam wam powiedziec jak bardzo was rozumiem. Ja czekalam 14 lat zrobilam wszystko co mozliwe wszyscy lekarze potwierdzali ze nic nam nie jest. Jak bardzo mi bylo ciezko przez te dlugie lata, nie bede sie rozpisywac bo to za dlugie ale po tylu latach prob juz stracilam nadzieje i przestalam wszystko tabletki zastrzyki itd. W grudniu 2005 nie dostalam okresu byly to swieta ale wcale mi nie przyszlo do glowy ze to moze byc ciaza ale w koncu zrobilam test i wreszcie dwie kreseczki upragnione, tak bardzo sie balam bo juz nie raz poronilam ale wszystko poszlo dobrze 22 sierpnia 2005 urodzilam sliczna coreczke , i jestem bardzo szczesliwa. Wiec nie traccie nadzieji bo cuda sie zdarzaja. Bardzo serdecznie was pozdrawiam i bardzo bardzo zycze wam wszystkim dzieciatka

Witam ponownie. Sana bardzo sie ciesze ze wkoncu sie doczekałas swojego dzidziusia,twoja cierpliwość została wynagrodzona.Mam nadzieje ze nam też los wkoncu ześle prezent w postaci fasolki...

Rudziu z tego co wiem starasz sie tyle czasu co ja i juz piszesz że nie masz nadzieji...Nie poddawaj sie tak łatwo,tez mam zwątpienia ale jakoś trzeba walczyc dalej,także głowa do góry-jakąś nadzieje trzeba miec...Też czasem myśle że nic z tego,ale mąż mnie pociesza i mówi;zobaczysz wkoncu zostaniemy rodzicami i to mnie podtrzymuje na duchu....Wiecie co dziewczynki może ta wiosna nastawi nas jakoś optymistycznie a może już niedługo któraś z was oznajmi że jest w ciąży! Ale byłaby radość:)

AGa ty też sie trzymaj i walcz dalej,przecież my staraczki sie tak szybko nie poddajemy prawda? Ja dziś ostatni dzien z clo..narazie nic mnie nie boli i nie kuje,zaraz myśle że może tam nic nie rośnie,ale okarze sie w poniedziałek bo ide na usg(to bedzie 13dc).

Dziewczynki dzięki ale dziś jeszcze bardziej się zdołowałam, bo odebrałam wyniki. Miesiąc na bromergonie a prolaktyna zamiast spaść to wzrosła o ponad 10 oczek. Okres nie dosyc że dostałam w 27 dc już to trwał on dwa dni a dziś to juz tylko mocne palmienie. Progesteron mam tylko 0,28. A brzuch słuchajcie mnie tak boli że szok. Nie wiem już zupełnie co się dzieje. Nawet żelazo mi skacze, raz mam 28 a raz 157.Pani w laboratorium powiedziała że to są jakieś anomalie że to tak mocno skacze.

Dziewczyny,zrobcie sobie badanie krwi czy macie zdrowa tarczyce.Jezeli macie suche lokcie,jestescie ciagle zmeczone niewyspane,drazliwe,wypadaja wlosy,ciezko zajsc w ciaze-moze byc to wina tarczycy!!!! ROBILYSCIE TAKIE BADANIA????

Tak jak robiłam poziom TSH i był ok.

JA też robiłam tsh i wynik ok. Marylinko ty to sie masz...ja znowu mam problem bo przy moim nieszczęsnym PCO wypadują i przetłuszczaja sie włosy i zauważyłam że przybywa mi niepotrzbnych włoskow na ciele:( W poniedziałek będe u gin to jej powiem...Ale ciekawe jakie leki można brac żeby powstrzymac takie objawy jak np.hirsutyzm skoro biore clo na owulacje...

Hej Wszystkim,no ja tez nie moge jeszcze zajsc w ciaze i sie martwie,probujemy juz 3 latka i nic,juz nie mam cierpliwosci,dobranoc

no niestey...dużo jest kobiet które mają z tym problemy...ja staram się 7 misięcy i też mam już myśli że coś jest ze mną albo mężem nie tak....,dziś oglądałam gazety..od szwagierki"mamo to ja .." i aż mi się łezka zakręciła....XX madziora słoneczko nie martw si ę napewno się uda....:)

Dziekuje moje BEYBE wiem ze to Ty,zobaczysz wszystko bedzie dobrze i bedziemy mialy brzuszki.

http://www.mateusz.pl/mz/1996/adok.htm zalamujace:( ja juz mam luki w tempce. kocham sie jak mam ochote a nie jak musze(teraz mam jakies potworne pieczenie wiec przerwa). olewam wszystko. jak bedzie to bedzie a jak nie to trudno. widocznie tak musi byc. i chociazbym stawala na glowie to i tak nic wiecej nie wymysle. wyjezdzam na weekend wiec nie bedzie mnie. czymajcie sie cieplutko:)

witam!! podczytuje was czasami i musze przyznac ze nigdzie nie spotkalam sie z tak ogromna wiedza jak Wasza. Odebralam dzisiaj wyniki badan 3 hormonow, baardzo prosilabym was o ointerpretacje!! Badania robilam w 3 dc: LH - 5,25 mlU/ml FSH - 9,06 mlU/ml TSH - 3,11 mlU/ml stosunek LH:FSH - 0,57 wydaje mi sie ze mam troche za wysoki poziom FSH pozdrawiam

zeby stwierdzic czy ma sie nadczynnosc czy niedoczynnsc! wyniki powyzsze sa w normie,nie martwic sie!:)

tekst pochodzi z portalu Forum Ginekologiczne -------------------------------------------------------------------------------- Niepłodność kobieca. Interpretacja wyników badań hormonalnych. Część 1. Hormony przysadkowe. W artykule opisano badania wykonywane w diagnostyce hormonalnej niepłodności kobiecej. Przybliżono sposób odczytywania i interpretacji wyników. W części pierwszej omówiono hormony przysadkowe tzn. gonadotropiny i prolaktynę. Zaburzenia endokrynologiczne są jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności kobiecej. Z tego względu wykonanie odpowiednio dobranych badań hormonalnych pomaga precyzyjnie ustalić właściwe rozpoznanie. Poniższe opracowanie ma na celu ułatwienie interpretacji badań stosowanych w diagnostyce niepłodności i ma stanowić wskazówkę dla kobiet starających się o ciążę. Należy jednak zachować dużą ostrożność w wyciąganiu wniosków wyłącznie na podstawie takich wyników, bo stanowią one tylko część pełnej informacji i dopiero uzupełnione o wywiad, USG i inne dodatkowe badania służą do podjęcia decyzji co do sposobu leczenia. Materiał nie powinien też zastępować porady lekarskiej. Ze względu na rozległość tematu materiał został podzielony na części. Część pierwsza jest poświęcona hormonom przysadkowym. Osobom, które po raz pierwszy spotykają się z tym tematem przed przeczytaniem tekstu polecam zapoznanie się z artykułem o fizjologii cyklu miesięcznego w którym opisane są przemiany hormonalne jakie zachodzą podczas prawidłowego cyklu. Uwaga ! Podane zakresy norm mogą się nieznacznie różnić od norm konkretnego laboratorium. Gonadotropiny FSH – folitropina (folikulostymulina) – stymuluje dojrzewanie pęcherzyków w jajniku. LH - lutropina (hormon luteinizujący) – stymuluje wytwarzanie androgenów w jajniku (androstendionu i testosteronu), nagły wzrost jego stężenia w środku cyklu zapoczątkowuje ostatnie stadium dojrzewania komórki jajowej i wywołuje pękniecie pęcherzyka, a potem stymuluje ciałko żółte do produkcji progesteronu. Badanie FSH (wraz z badaniem estradiolu) wykonuje się najczęściej w celu określenia tzw. rezerwy jajnikowej. Każda kobieta rodzi się z ustaloną pulą pęcherzyków pierwotnych zdolnych do wyprodukowania komórki jajowej. W każdym cyklu część pęcherzyków jest zużywana. Rezerwa jajnikowa koresponduje z ilością pozostałych w jajniku pęcherzyków pierwotnych i jest jednym z dwóch czynników określających potencjał rozrodczy (drugim, niezależnym od FSH jest wiek kobiety). FSH bada się także przy podejrzeniu o niewydolność przysadki (po urazach, intensywnych ćwiczeniach czy nadmiernym odchudzaniu) i przy diagnozowaniu braku miesiączki. Oznaczenie LH wykonuje się jednocześnie z FSH lub później w celu wykrycia przedowulacyjnego piku LH. NORMY hormon dzień badania norma FSH 3dc (ew. 2 lub 4dc) 3-12 mIU/ml LH 3dc (ew. 2 lub 4dc) 2-13 mIU/ml LH dzień piku LH > 20 mIU/ml Dokładniej: Wartość FSH poniżej 3 mIU/ml sygnalizuje niewydolność przysadki. Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową. Wartość FSH 12-18 mIU/ml oznacza wyczerpującą się rezerwę jajnikową, stymulacja przy takim FSH jest trudna. Przy FSH > 18 mIU/ml stymulacja owulacji jest bardzo trudna, a często niemożliwa, prawdopodobieństwo ciąży jest bardzo małe. Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5. Wynik może zależeć od metody badania. Uwagi: 1. Nie ma pełnej zgodności co do definicji PCOS. W najczęściej stosowanym kryterium PCOS stwierdza się jeśli występują przynajmniej dwa z podanych niżej trzech objawów: rzadkie miesiączki lub nieregularne miesiączki lub brak owulacji, nadmiar androgenów (głównie testosteronu), charakterystyczny obraz jajników w USG. Podwyższony stosunek LH/FSH bez innych objawów PCOS nie ma znaczenia klinicznego. 2. Leki antykoncepcyjne obniżają poziom FSH, ale nie ma to wpływu na płodność. 3. Wraz ze wzrostem poziomu FSH maleje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę nawet jeśli uda się wywołać owulację tzn. odsetek uzyskanych ciąż na jeden owulacyjny cykl jest znacznie niższy od średniej. 4. Kobiety z wyczerpaną rezerwą jajnikową rzadko zachodzą w ciążę, a jeśli już to najczęściej ma to miejsce podczas stosowania preparatów hormonalnej terapii zastępczej. Podejrzewa się, że estrogeny uwrażliwiają receptory FSH w jajnikach. Ale choć ten mechanizm nie jest jeszcze do końca poznany to podejmuje się próby zastosowania estrogenów w protokołach stymulacji owulacji u kobiet z wysokim FSH. 5. Do badania rezerwy jajnikowej służy też test z cytrynianem klomifenu. Bada się w nim podstawowe stężenie FSH i estradiolu w 3dc, potem podaje 100mg cytrynianu klomifenu w 5-9 dc i powtarza badanie FSH w 10dc. Oba wyniki FSH powinny mieścić się w normie. 6. Zaburzenia produkcji gonadotropin związane z dietą lub ćwiczeniami mają tendencję do samoistnego powrotu do normy w ciągu roku od uzyskania właściwej wagi lub złagodzenia intensywności ćwiczeń. W rzadkich przypadkach prowadzą one jednak do trwałych zaburzeń rozrodczości. Prolaktyna Prolaktyna jest hormonem przysadki. Jej podwyższone stężenie obniża poziom gonadotropin (zwłaszcza LH), zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. Jej poziom jest względnie stały w cyklu miesiączkowym, lecz ulega zmianom w dobowym i jest wyższy nocą w porze snu. Stężenie prolaktyny podnosi się podczas stresu, w czasie urazu, po posiłku oraz w ciąży. W celu uzyskania jak najbardziej rzetelnych wyników prolaktynę należy oznaczać na czczo lub przynajmniej 3 godziny po posiłku i po kilkuminutowym odpoczynku. NORMY hormon norma co oznacza wynik PRL 3-15 ng/ml wynik idealny 15-20 ng/ml wynik dobry (leczenie tylko w wąsko wybranych przypadkach) 20-25 ng/ml łagodna hiperprolaktynemia > 25 ng/ml hiperprolaktynemia Przelicznik: 1 ng/ml = 20 mIU/l Uwagi: 1. Hiperprolaktynemia jest czasem związana z niedoczynnością tarczycy. Przed leczeniem warto tą przyczynę wykluczyć. 2. Leczenie łagodnej hiperprolaktynemii daje dobre wyniki przy leczeniu zaburzeń fazy lutealnej lub jeśli towarzyszy jej PCOS. 3. Nadmiar prolaktyny może utrudniać pęknięcie pęcherzyka. 4. W cyklach bezowulacyjnych można rozważyć dołączenie do leków indukujących owulację leków obniżających stężenie prolaktyny nawet u osób z prawidłowymi wynikami. W wybranych przypadkach takie postępowanie poprawia skuteczność terapii (tzn. ułatwia zajście w ciążę). 5. Estrogeny oraz środki antykoncepcyjne podnoszą poziom prolaktyny. 6. Badanie prolaktyny ma swoje ograniczenia. Istnieją bowiem trzy rodzaje cząsteczek prolaktyny różniące się ciężarem. Jedynie ta najlżejsza (ale za to stanowiąca ok. 80 % ogółu) jest czynna biologicznie. Z tego powodu zaburzenie proporcji pomiędzy różnymi rodzajami prolaktyny może dać fałszywie zaniżony lub zawyżony wynik. Hiperprolaktynemia ma charakter czynnościowy lub organiczny (gruczolak). Teoretycznie do odróżnienia tych przypadków może służyć test z metoklopramidem. W teście tym bada się poziom prolaktyny, potem podaje się doustnie 100 mg metoklopramidu i ponownie ocenia stężenie prolaktyny. W warunkach prawidłowych po 60 minutach obserwuje się mniej niż pięciokrotne zwiększenie stężenia prolaktyny. Znaczenie tego testu w praktyce jest jednak niewielkie (nie ma dowodów na jego wartość kliniczną). W przypadku podejrzenia o obecność gruczolaka badaniem rozstrzygającym jest tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Należy jednak podkreślić, że stwierdzenie gruczolaka najczęściej nie wiąże się ze zmianą sposobu leczenia, bowiem bardzo rzadko interweniuje się chirurgicznie. W związku z tym, że rezonans i tomografia są kosztownymi badaniami to można z nich zrezygnować jeśli poziom prolaktyny jest niższy niż 50 ng/ml (niektórzy za wartość graniczną przyjmują 100 ng/ml) oraz nie ma podejrzanych objawów (niewyjaśnione bóle głowy, zaburzenia widzenia) i stężenie prolaktyny normalizuje się do prawidłowych i względnie stałych wartości po zastosowaniu leczenia farmakologicznego. -------------------------------------------------------------------------------- opublikowano: 2004-11-20 19:41:38 autor tekstu: Dr Ilona Królak tekst pochodzi z portalu Forum Ginekologiczne http://www.forumginekologiczne.pl artykuł w Internecie: http://www.forumginekologiczne.pl/txt/a,1873,2

bardzo dziekuje :) Wiem ze 3 hormony to za malo, nastepne zrobie w II fazie cyklu :) nie rozumiem tylko co oznacza: Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową - oczym to swiadczy?? ze nie mam zbyt duzo pecherzykow?? ze nie ma (ogolnie) owulacji?? stosunek stężeń lh:fsh ---. przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6 Nie wem o czym swiadczy "niewydolnosc przysadki" ?? u mnie ten stosunek wynosi 0,58... Przepraszam za te pytania, ale jestem laikiem w tym temacie...:( buziaki

Najlepiej to chyba lekarz wyjaśni. Nie sugeruj sie tymi wszystkimi medycznymi sformuowaniami. A prolatyny nie robiłaś na początku cyklu?

do gina pobiegne jak uzbieram komplet badan:) prl zrobie w II fazie cyklu razem z progesteronem. formulki do przeczytania sa proste, ale jesli chodzi o ich zrozumienie to wymiekam... od 6 cykli nie moge zajsc w ciaze i postanowilam zrobic badania.. okres mam regularnie, temp w II rosnie, bol jajnikow okoloowulacyjny tez wystepuje... maz tez sie zbada

Amel prolaktyne mozna robić tylko miezy 3 a 5 dniem cyklu! A progesteron między 23 a 26. Jeśli czytałaś nasz topik i widziałaś np tabelke wiesz ile każda z nas się stara i że praktycznie trzeba się martwic dopiero po roku starań bo nawet zdrowe pary nie zaczodzą od razu. Jeśli Ty się badasz to partner też powinien.To tez podstawa.

U mnie też tempka rosnie tak jak i u wielu dziewczyn ale to nie jest chyba takie wiarygodne żeby się tym sugerować, tak jak i testami owu, chociaż niektórym dziewczynom wychodzą i im pomagają.

Marylinko- nie wiedzialam ze prl trzeba zrobic na poczatku cyklu... wyczytalam ze w II fazie:( razem z progesteronem... wiem,ze 6 m-cy to niezbyt duzo, ale szczerze mowiac zaczelam sie martwic ze to tyle trwa!!!!

Amel, niestety trwa .:( Czasami miesiące przechodą w lata, a statystycznie 10 % z nas które staramy się ponad rok wogóle nie uda się :( :( :( Ale ty dopiero zaczynasz. Zrób badania, mąż też, a może zanim się obejżysz już będziesz w ciąży. Rudzia, kiedyś wkleiłaś gdzies link do strony z lekarzami godnymi polecenia. Mogłabyś powtórzyć, bo nie mogę znaleźć. Z góry dziękuję. Klaudia. Na testosteron można brać spironol. Mi pomógł. :) Rudzia, ten link, brrr Dziwi mnie ze chodzisz po takich stronach. Ja je omijam wielkim łukiem. Wiem, że ludzie robią takie straszne rzeczy, ale my raczej musimy starać się widzieć w jasnych kolorach, a nie czarnych. Optymizm nam może tylko pomóc w zafasolkowaniu :)

Surfitka czasem trafiam jak ktos na forum wkleja:( LISTA POLECANYCH PRZEZ DZIEWCZYNY GINEKOLOGOW http://wiki.28dni.pl/wiki:listaginekologow NORMY LABOLATORYJNE DLA KOBIET http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych NORMY LABOLATORYJNE DLA MEZCZYZN http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_mezczyzn

dziewczyny-chcilam Wam powiedziec ze jestescie wspaniale!!!