Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

czesc dziewuszki. ja jestem juz po aplikacji clo. poprzedni cykl miałam 40 dniowy. niestety mój poprzedni gin stwierdził że usg jest zbędne przy clo :( a do nowego udało mi sie zapisac dopiero na 17 kwietnia. wiec nie będe teraz monitorowana. narazie czuje sie o.k. dziś mam 8 d.c.Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za każdą z nas - żeby sie wreszcie udało :) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Dziewczyny!!!!! DWIE KRECHY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!w piatek ide do gina,zobaczymy co powie!Nie chce sie cieszyc przedwczesnie ale pierwszy raz zobaczylam dwie krechy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amel
aga GGGGGGGGGRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAATTTTTTTTTTUUUUUUUUUUUULLLLLLLLLLLAAAAAAAAAACCCCCCCCCCJJJJJJJJJJJJJEEEEEEEEEE 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 A tak sie matwilas...niepotrzebnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA SUPEEEEEEEEEEEEEEEEER! OGROMNE GRATULKI:):):) TAK SIE CIESZE ŻE WKONCU KTÓRAŚ Z NAS ZAFASOLKOWALA:) OBYŚMY ZARAZIŁY SIE OD CIEBIE FASOLKĄ!!! W którym dniu cyklu zrobiłaś test? Daj znać po wizycie u gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu fajnie że dałaś znać co u ciebie:) Mam nadzieje ze clo ci pomoże:) ciekawe która dziewuszka jako nastepna pochwali sie dwoma kreseczkami.>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amel
a ja mam jeszcze pytanko ilu dniowe asz cykle? i czy probowalas "trafic" w owu? czy (tutaj malo dyskretne pytanie-nie odpowiadaj jesli nie chcesz :) - czy kochaliscie sie w dni, w ktorych spodziewalas sie, ze cos z tego bedzie :) ) czy moze po prostu nie myslalas o tym tak intensywnie !! pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje baaardzo mocno 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D Mysle,ze jak juz bedzie pierwsza fasolka na forum to juz potem co miesiac bedzie szlo jak z platka!!!!:) SUPER!!!!!!!!!!!!!:) Dziewczyny mam do Was pytanko.W sobote odwoedzi mnie kolezanka z mezem (a propo ona jest tez w ciazy) i nie wiem co zrobic do jedzenia.Macie przepis na jakas dobra salatke,przystawke.Chodzi o wyprobowany przepis,ktory zawsze sie sprawdza,no i szybko schodzi ;) ze stolow. W zamian moge powysylac cos smiesznego na maile;) Macie w stopce adres? Jest ktos zainteresowany? pozdrawiam i sie cieszeeeeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam cos fajnego... Przewodnik po niepłodności Indeks Przewodnik po niepłodności 1. Przebieg cyklu miesiączkowego 2. Podstawowe badania w diagnostyce niepłodności 2.1 Diagnostyka owulacji 2.2 Standardowe badanie nasienia 2.3 Drożność jajowodów 3. Zaburzenia owulacji 4. Niewydolność fazy lutealnej 5. Stymulacja owulacji 6. Leczenie niepłodności męskiej 6.1 Czynniki środowiskowe i styl życia 6.2 Choroby 6.3 Leczenie i stosowane leki 6.4 Żylaki powrózka nasiennego 6.5 Zaburzenia hormonalne u mężczyzn 6.6 Azoospermia 6.7 Biopsja jądra 6.8 Oligoastenoteratozoospermia 6.9 Witaminy i inne środki wspomagające 6.10 Niestandardowe testy nasienia 7. Niepłodność szyjkowa 7.1 Ocena śluzu 7.2 Test po stosunku 7.3 Test penetracyjny in vitro 8. Przeciwciała przeciwplemnikowe 8.3 Diagnostyka 8.4 Leczenie 9. Endometrioza 9.1 Przyczyny 9.2 Objawy 9.3 Diagnoza 9.4 Endometrioza a płodność 9.5 Leczenie 9.6 Torbiele endometrialne 9.7 Ciąża a endometrioza 10. Czynnik jajowodowy 11. Wady macicy 12. Operacje 13. Techniki wspomaganego rozrodu 14. Stymulacja owulacji dla potrzeb IVF 15. Czynniki wpływające na skuteczność IVF 16. Immunologia a płodność 17. Nowości w leczeniu niepłodności 18. Wczesna ciąża 19. Niemożność donoszenia ciąży 20. Choroby wirusowe a ciąża 21.Toxoplazmoza 22. Psychologiczny aspekt niepłodności Strona 48 z 48 22. Psychologiczny aspekt niepłodności 22. 1 Dla rodziny i znajomych Problemy z płodnością w Polsce ma co piąta para. Dla osób nią dotkniętych to niesamowicie bolesna sprawa. Rodzi depresję, lęk, wstyd, obwinianie siebie, pozbawia poczucia kontroli. To inwazja na jeden z najważniejszych celów w życiu. Niepłodność to choroba, którą się leczy. Niestety, ponieważ nie zagraża ona życiu i nie jest na pierwszy rzut oka widoczna, często jest bagatelizowana przez otoczenie. A tymczasem pomoc, życzliwość i wsparcie są bardzo potrzebne. Podjęłam próbę opisu najczęściej spotykanych zachowań, których warto unikać oraz tych, które stresy związane z niepłodnością łagodzą. Jeśli ktoś w Twoim otoczeniu ma problemy z poczęciem dziecka przeczytaj poniższy artykuł. Nie… Nie powtarzaj „wyluzuj się” Niepłodność to choroba. To, że przestanie się o niej myśleć nie wystarcza do tego żeby wyzdrowieć. Nie jest też prawdą, że niepłodni zbyt obsesyjnie myślą o dziecku. Kiedy rozpoczynali starania był to dla nich, jak dla większości par, normalny życiowy plan. Obsesją stało się to dopiero wtedy, kiedy okazało się, że z poczęciem jest problem. Oczywiście stres ma wpływ na nasze samopoczucie, zdrowie a także płodność, ale jego rola jest przeceniana. Warto z nim walczyć, ale też uświadomić sobie, że jest on bardziej skutkiem bolesnego doświadczenia jakim jest niepłodność niż jej przyczyną. Nie mów „Być może Bóg nie chce byście mieli dzieci” Jest to jeden z najbardziej raniących komentarzy. Gdyby zamiarem Boga była sterylizacja par, które nie zasługują na dziecko to dlaczego zezwalałby na rodzenie się dzieci w rodzinach w których nikt ich nie chce, gdzie są źle traktowane? Złe rzeczy przytrafiają się również dobrym ludziom. Niepłodność to choroba a nie kara boska. Nie strój ironicznych żartów na temat niepłodności Propozycje „życzliwej” pomocy w stylu „Oddam Ci swoją spermę”, pytania „Czy wy nie umiecie TEGO robić ?” irytują i długo bolą. Są odbierane jako złośliwe i wcale nie smieszą. Nie narzekaj na swoje dolegliwości ciążowe Samo przebywanie w towarzystwie ciężarnej jest dla kobiety walczącej z niepłodnością bolesne, bo przypomina jej o tym, czego bardzo pragnie a mieć nie może. Ciąża wiąże się często z różnymi nieprzyjemnościami, na które masz prawo się skarżyć, ale nie obciążaj obowiązkiem współczucia i pocieszania Cię osoby, która marzy o dziecku. To co się z Tobą dzieje jest wynikiem rozwijającego się w Tobie życia, większość kobiet bezskutecznie starających się o potomka gotowych jest na duże poświecenia jeśli tylko oznaczałoby to w końcu urodzenie dziecka. Nie udawaj eksperta Oprzyj się pokusie występowania w roli autorytetu w sprawach, na których się nie znasz. Nie każda nowinka opisana w gazecie jest dostępna i zazwyczaj ma mniejszą skuteczność niż się wydaje. Artykuły mają przede wszystkim wzbudzić emocje i zainteresować czytelników, co rzadko równa się przekazywaniu rzetelnej informacji. Możesz wspomnieć o tym, co przeczytałaś (przeczytałeś) ale pozostaw wolny wybór słuchającym w kwestii czy chcą znać szczegóły. Nie narzucaj się ze swoimi medycznymi sugestiami na siłę. Niepłodność to bardzo skomplikowany problem. Nie umniejszaj wagi problemu Niepłodni żyją w świecie rodzin z dziećmi. Patrzą jak inni zachodzą w ciążę, rodzą dzieci, czasem po kilka, jak te dzieci rosną a oni wciąż wracają do pustego domu analizując pęcherzyki w jajniku, ilość plemników i koszty następnej wizyty u lekarza. Nie szukaj na siłę dobrych stron ich sytuacji. Komentarze w stylu „Nie wyobrażasz sobie jak Ci dobrze, że możesz dłużej spać, swobodnie podróżować…” dają tylko poczucie, że ich problem nie jest warty uwagi. Większa ilość wolnego czasu nie rekompensuje braku dziecka i radości jaką ono swoją obecnością wnosi. Nie staraj się pocieszać ich, że „ludziom przytrafiają się gorsze rzeczy”. Dla starających się o ciążę, dziecko jest pierwszoplanowym celem i ciężko znoszą kolejne porażki. To nie czas by na porównania, kto ma lżej a kto ciężej. Ich problem jest ważny. „Po tym jak adoptujesz łatwo zajdziesz w ciążę” Takich rady sugerują, że adopcja ma być drogą do ciąży a nie wartością samą w sobie. Dzieci adoptuje się by je kochać, a nie po to by miały służyć do osiągnięcia innych celów. Najczęściej udzielający takich rad, nie zdają sobie sprawy, że tak mogą być odbierane ich komentarze i wygłaszają je w dobrej wierze. Warto to zmienić. Poza tym stwierdzenie, że adopcja zwiększa szansę na zajście w ciążę nie są prawdziwe. Badania pokazują, że prawdopodobieństwo ciąży u par, które adoptowały dziecko są zbliżone do tych, które zakończyły leczenie niepłodności i nie zdecydowały się na adopcję. Tak… Jest wiele sposobów na to by parze okazać wsparcie. Niepłodna para przechodzi w swoim życiu kryzys porównywalny z ciężką chorobą czy śmiercią bliskiej osoby i postaraj się tak to traktować. Przede wszystkim słuchaj, co mają do powiedzenia, czasem wysłuchaj bez zbytecznych komentarzy. Jeśli chcesz pomóc, pytaj, czego potrzebują. Nie spiesz się z wygłaszaniem rad i formułowaniem osądów. Zrozumienie wymaga cierpliwego słuchania. Uszanuj ich decyzje. To, co dobre dla Ciebie nie musi być najlepsze dla innej osoby. Nie oznacza to, że musisz się z jej opinią zgadzać. Pozwól jej tylko odczuć swoją troskę i szacunek, a już samo to będzie działaniem bardzo wspierającym. Nie oczekuj, że para z problemami z płodnością będzie chętnie uczęszczać na chrzciny czy świętować następną ciążę w rodzinie. Daj im możliwość wcześniejszego wyjścia, nie gniewaj się, jeśli nie przychodzą do szpitala zobaczyć nowo narodzone dziecko. Jeśli sama masz dziecko a Twoja przyjaciółka (przyjaciel) ma problemy spróbuj od czasu do czasu zorganizować czas wspólnie bez dzieci i rozmów o nich. To bardzo ważny znak, że o się o nią (o nich) troszczysz. Nie rozgłaszaj tego, co od nich usłyszałaś (usłyszałeś). To bardzo intymne sprawy. Kobietę, która poroniła potraktuj tak jak traktujesz kogoś, kto właśnie stracił ważnego członka rodziny. Na pogrzebie mówimy, że jest nam przykro, okaż podobne współczucie kobiecie po poronieniu. Nawet, jeśli w niedalekiej przyszłości zajdzie ona w następną ciążę i urodzi dziecko, to nigdy nie będzie to TA ciąża i TO dziecko. Daj jej prawo do żałoby. Zyskanie przeświadczenia, że druga osoba słucha, stara się zrozumieć i nie ocenia, przynosi wielka ulgę i pozwala złagodzić intensywność przeżywanych negatywnych emocji, jakie niesie ze sobą niepłodność. «Poprzednia - Następna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej Oj dziewuchy - mądrze powiedziane a raczej napisane. Z takimi \"mądrymi i doświadczonymi\" spotykam sie na codzień. Oni nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo nas ranią takimi pocieszeniami w stylu: duzo par nie ma dzieci i zyją. Juz sie zetknęłam i z takimi. Co do przepisów to poszukaj w książce kucharskiej, tam tego sporo :D Ja w tym miesiącu chyba nie mam owulacji, bo juz 21 dc, a temp. niska, żadnych objawów, szkoda 😭. Kolejny miesiąc poszedł na marne. Aga - bardzo ci gratuluje, przynajmniej ty sie doczekałas, przesyłaj teraz fluidki i zarazaj nas po kolei 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA wielkie wielkie gratulacje. Do Oj dziwewuchy: sałatka wiosenna lekka i bardzo smaczna. Paczka paluszków krabowych mrożonych. Pokroić w kosteczkę, lub paski (tak ok 1 cm grubości), skropić cytryną (kilka kropli). Makaron sojowy (białe cieńkie niteczki) zalać na 15 minut wrzątkiem (nie gotować). Jak ostygnie pokroić i do paluszków. Następnie jednego większego ogórka świezego pokroić w kostkę i peczek świezego kopru . Wszystko do paluszków i makaronu. Lekko osolić, poł na poł śmietana (lub jogurt naturalny) z majonezem i do sałatki. Jest pyszna i lekka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje!!!!!!!!! Przepis odrazu przypadl mi do gustu,tym bardziej,ze uwielbiam wszystkie owoce morza:) Zrobie napewno!!!! Uciekam myc okna:P Jak ja tego nie lubie,no ale trzeba,bo wiosna i swieta...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Dziwuchy!!! wiec to bylo tak...Bylam u gina akurat w dzien owulacji,powiedzial,ze raczej nic z tego nie wyjdzie w ten dzien bo nie ma sluzu.Wiec my z mezusiem na spokojnie sie poprzytulalismy,Zero stresu,pewni ze i tak nic nie bedzie!!!!pierwszy test ciazowy zrobilam w dzien okresu,ktorego nie dostalam,wyszedl pozytywny(Matko,dwie krechy),kupilam tez inny bo pomyslalam ,ze tamten sie napewno myli,ale wyszlo to samo.Na drugi dzien znowu zrobilam,znowu wyszlo pozytywnie.Teraz jestem juz 4 dni po terminie okresu i nic.W piatek ide do gina.Wierze ze tym razem sie udalo! Piszcie ze wy tez macie fasolke!tego wam zycze!Wiosna pełną parą! Dziewczyny,ja mam wrazenie ze to byla kwestia psychiki,udalo sie dopiero jak lekarz powiedzial,ze nic nie bedzie.Wtedy na luzie do tego podeszlam i masz! Mam nadzieje,ze w piatek sie nie rozczaruje.Mysle pozytywnie! Glowy do gory! buzi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
jesli w piatek spelnia sie marzenia,bede wracac na forum i przesylac wam pozytywne fluidy i bede czekac ktora natepna!Nie ma sily,musi sie udac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka29
Aga 290, moje gratulacje. Napisz prosze czy długo sie starałaś i czy robiłaś jakieś badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane dziewczynki:) Aga tak sie ciesze że wam sie udało,mam nadzieje że niedługo każda z nas doczeka sie widoku dwóch pieknych kreseczek:) U mnie 16dc,wczoraj(15dnia) byłam na usg i pęcherzyk miał 21mm,ginka mówiła że powinien pęknąć i z uśmiechem powiedziała żebyśmy z mężusiem koniecznie \"odrobili lekcje\":) ale sie naśmiałam.. Ginka kazała mi dziś przyjechać żeby zobaczyc czy pęcherzyk wkoncu pękł....żeby zacząć brać duphaston. Też ide myć okna bo Święta tuż tuż:) Pozdrawiam was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Olka,nie robilam zadnych badan,bo sie bałam ,że cos bedzie nie tak.Chodzilam do Gina rzadko i tylko na badania ogolne,ze strachu.Staralismy sie 7 czy 8 miesiecy,depresja kompletna. Nie chce zapeszac(tfu tfu!) ale licze ze to koniec staran. Olka,a ty jak długo walczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amel
to super aga:) ciesze sie ze czasem potrzeba tak malo, zeby zdzialac :D tak wiele!!!! zycze Wam duuuuuuuuuuuuuzo zdrowka! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Klaudia,trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Dziekuje Amel,oby to bylo to.Nie ma sie co poddawac,fasolka zasiewa sie w najmniej spodziewanym momencie....!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka29
Aga 290 , my staramy się od października. W tym miesiącu zrobiłam sobie usg i badanie nasienia. Wyszły w porządku. Po @ zamierzam zrobić wymazy cytohormonalne, które zalecił mi gin. Z wynikami mam się pokazać. Ale powiedziała że za krótko się staramy. Dziwię się bo nie kazała robiś żadnych hormonów a przecież wiem że to podstawa i wszystkie tu dziewczyny je robią. Sama od siebie mierze temp i robie testy owulacyjne plus obserwacja śluzu. I z tego mi wychodzi że owulacja jest ale na 100% nie jestem pewna. To na tyle. Pozdrawiam. ......Bardzo chciałabym być na twoim miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
Aga290-graaaaaaaaaatulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Super może teraz posypią się dzidziusie :DJednak to psychika blokuje wszystko te problemy z zajściem ,dziewczynki coraz cieplej hormony buzują więc pewnie już fasolki zostaną zasiane :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka to może za wcześnie żeby jeszcze coś badać. Prawie żaden lekarz nie chce robic badań po min. roku starań. Klaudus trzymam kciuki i daj znać czy pękł pęcherzyk. Aga gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi że zanim nie upłynie min rok to nie leczą tego jako problemu z płodnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki. U mnie nie zaciekawie,byłam na usg wczoraj i mam ładny pęcherzyk ale niestety nie chce pęknąć. Czułam że coś będzie nie tak,nie wiem dlaczego ale tak pomyślałam że może pęcherzyk nie pęknie.Ginka mówiła że mam jeszcze jutro (w sobote) przyjechać do niej do szpitala i zrobi usg,to będzie 18dc. Dziewczynki jeśli on dalej nie pęknie to wtedy można zacząć brać duphaston? Ale będe jutro to zapytam ją o to. Ale tak czy tak ciesze sie ze do niej trafiłam,świetna babka,widze że chce pomóc,nie to co poprzednia nawet usg nie zrobiła nie wspominając o clo.... Acha,w następnym cyklu gin powiedziała że jakby pęcherzyk urósł do odpowiedniej wielkości to już nie będziemy czekać tylko podamy pregnyl na pęknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. a ja mam dziś 10 d.c. i sie własnie zastanawiam kiedy powinnam robić testy owulacyjne bo do tej pory to miałam cykle różnej długości. najkrótszy to 26 dni a najdłuższy 52. :/ Chyba że odpuszcze sobie kontrolowanie co i jak i po prostu będziemy działac z mężusiem. wczoraj miałam delikatne kłucie w okolicy jajnika to może to clo u mnie jednak zadziałało. W weekend będziemy sie widziec ze znajomymi i nie wiem jak ja to zniose bo oni mają 4 miesięcznego bobaska :( To znaczy bardzo fajnie że go mają ale smutno mi że ja jeszcze nie mam. Pozdrawiam wszystkich i odezwe sie po weekendzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
dzis jest 31 dzien i dostałam @ wyliczylam ze dobrych kilka,kilkanascie mcy mam tak samo czyli 31 dni cyklu ,troche długie ale regularne jak w zegarku ,w srode wraca mój narzeczony ale jeszcze w tym cyklu sie nie staram mamy remont a poza tym jeszcze nie chce......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, dzisiaj wrociłam zUSG. Mam pytanie moje endometrium ma 16 mm. wszedzie czytam ze norma to od 8-14. co oznacza jak jest większe? Nigdzie nie moge tego znalezc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś nie martw się, pęknie. A jak nie pęknie to czemu Ci już w tym cyklu nie chce dać pregnylu?Przy stymulacji często go stosują. Duże endometrium t chyba dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinko dzieki za pocieszenie.Ginka mi nie podała pregnylu bo myślała że jednak sam pęknie,tak mówiła ze jest na pęknieciu,że jest lepiej jak sam pęka...dlatego jeszcze jutro mam jechac na usg,wydaje mi sie że będzie juz za duży,dlatego zaproponowała od nastepnego cyklu,ale z ciekawości zapytam czy można jeszcze zastosować ten pregnyl. Całuski.Jutro dam znać jak tam było.Fajnie że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×