Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

witajcie. ja dzis popołudniu mam wizyte u gin. i w związku z tym że to dzis 28 d.c. zrobiłam rano test. niestety druga krecha nijak sie nie chciała pokazać :( zobaczymy co mi powie ta nowa lekarka. powiem wam że jestem troche zestresowana. i troche podłamana tym porannym testem - bo miałam małą iskierke nadziei że sie udało. Pozdrawiam wszystkie staraczki i życze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mausik - to na pewno TO, gratuluję :D Boże, dziewczyny, jak ja wam zazdroszczę, jak bardzo też chciałabym zobaczyć dwie kreski, ale czy kiedykolwiek jest mi to pisane ?? :( Dorcia - za ciebie tez trzymam kciuki ;) Trzymajcie się wszystkie kobietki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś dostałam w pracy @. W poniedziałek chyba pójdę do gina, żeby chociaż porozmawiać i zobaczyć chociaż co powie. Trzymam kciuki za wszystkie które czekają na 2 kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mausik jestem bardzo ciekawa czy u Ciebie fasolka,czekam na wieści po jutrzejszej wizycie u gin:) Dorciu nie załamuj sie,mnie tez sie nie powiodło w pierwszym cyklu z clo,chociaż szczerze to nie liczyłam na to że odrazu sie uda...mam nadzieje że następnym razem nowa ginka zrobi ci usg i będziesz dokładnie wiedziała kiedy i czy wystąpiła owulka. Marylinko masz racje- dobrze że po @ idziesz do gin. Izoldko i wszystkie dziewczynki mam nadzieje że nam też jest pisany dzidziuś...Modle sie o to aby spotkało nas to szczęście!!! Całusy dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Nowa ginekolog okazała się strasznie sympatyczna. przejrzała wszystkie moje dotychczasowe badania, była zszokowana że ktos mi przepisał clo bez monitoringu i wogóle powiedziała że narazie mam odstawić clo. z moich dotychczasowych badań wynika że samo clo nie wystarczy a nawet mogłoby zaszkodzić. Po pierwsze kazała męża wysłać na badania. potem 10 d.c. mam przyjść do niej na usg dop., 13 lub 14 d.c. mam zbadać sobie estriadiol i prolaktyne, a 20 d.c. progesteron i testosteron. Bo moje dotychczasowe badania były robione zbyt wyrywkowo i nie da sie nic zdiagnozować na ich podstawie. Jeny że ja tyle czasu chodziłam do jakiegos konowała i straciłam tyle czasu :( Po tej wizycie mam troche więcej nadziei że wreszcie sie ktoś mną zajmie konkretnie i że może będzie nam dane doczekać sie dzidzi. Teraz czekam na @ i czas zacząć badania i konkretne działania. czy wasi męzusie też byli na badaniach?? napiszcie jak to wygląda i ile sie czeka na wyniki. Pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu tak sie ciesze że nowa ginka okazała sie kompetentna:) A tak to dalej traciła byś niepotrzebnie czas. Po badaniach będzie wszystko wiadomo i konkretne leczenie.Całuski dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :D dziewczyny, robilam ostatnio badania hormonow i wykazalo mi ze mam bardzo niski progesteron:( no i takze stosunek lh:fsh iest ponizej 1... Zmartwilo mnie to dosc mocno, wiem ze sa na to abletki itp. ale mam pytanie, czy przy b.niskim progest. i lh:fsh ponizej 1 jest mozliwe zajscie w ciaze???? bez lekow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze mam b.niski prog. w II fazie cyklu, badania w 24 dc. a tsh i lh robione w 3 dc Staram sie o fasolke 7 cykl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchaa a dlaczego miałaś robione badanie hormonów?? a co do zajścia w ciąże to najważniejsze żeby owulacja była. bez tego ani rusz. mi też wyszedł bardzo niski progesteron, a stosunek lh do fsh mam aż 2,5. no i brak owulacji :( Napiszcie mi coś na temat spermiogramu - mąż ma sie jakoś specjalnie do niego przygotować?? dopiero jutro moge iść do przychodni zapytać co i jak a strasznie ciekawa jestem. Klaudia a Twój facet miał robione badania?? buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie nasionek powinno byc poprzedzone mniej wiecej 2-dniową abstynecją seksualna. Postanowilam zrobic badania bo nie udaje mi sie zajsc w ciaze, pomimo, ze mierze tempke i jest skok, mam sluz w dniach plodnych i bol okoloowulac. , regularny @, zadnych plamien - a fasolki ani widu ani slychu... Chcialam zobaczyc co z moimi hormonami...niestety nie znam sie az tak dobrze na tym, a info z netu jest troche \"ogólne\" i dlatego pytam Was, bo moze ktos sie zetknąl z czymś podobnym. Wyczytalkam gdzies, ze niski prog. uniemozliwia zagniezdzenie zarodka...wiec rozumiem, ze dopoki nie dostane jakis lekow,na poprawienie wynikow progesteronu, to nie mam szans na fasolke...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchaa nie czekaj tylko pędz do dobrego lekarza. wiem po sobie że czas strasznie szybko ucieka i najważniejsze to szybko zdiagnozować co jest nie tak. ja długo zwlekałam ze zmianą lekarza i teraz sobie pluje w brode że tyle czasu już zmarnowałam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, masz racje Dorcia 🌻 tylko ,ze moj obecny gin narazie troche zbagatelizowal i kazal przyjsc jak minie rok, wiec nie moge mu sciemnic:( Dobrym wyjscie bedzie szukanie innego gina...musze zrobic jakis wywiad, kto w moim miescie bedzie chcial naprawde pomoc...ale szczerze mowic nie slyszalam o nikim takim, bo nikt kogo znam z tym nie mial problemu...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam taki sam problem. też w ciemno poszłam do mojego poprzedniego. już dawno coś mi nie pasowało w jego podejściu do mojego problemu,ale że nie miałam namiarów na nikogo innego to chodziłam do niego. a na moja obecną lekarke to trafiłam jak mąż miał zabieg kolana. okazało sie że tam przyjmuje też pani ginekolog co tez w szpitalu pracuje i panie w poczekalni bardzo ją chwaliły. więc się zapisałam. mam nadzieje że już będzie o.k. poszukaj może na na jakimś lokalnym forum opini o ginekologach w swojej okolicy. życze Ci żebyś tez trafiła na kogoś fajnego. i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki Ale się zimno zrobiło, brrrrr. Wczoraj się opalałam na ogrodzie a dzisiaj w kurtce chodziłam :( Dorcia - badanie nasienia wyglada mniej więcej tak, że mężczyzna oddaje je do pojemniczka i w ciągu 30 minut musi oddac do badania, zazwyczaj jest wydzielone pomieszczenie gdzie mozna to zrobić, jest to bardzo stresujace dla mężczyzny, mój mąz powiedział, że to był największy stres w jego życiu. Wyniki nam przysłali pocztą poniewaz robiliśmy badania w innym mieście. No i oczywiście abstynencja conajmniej trzy dni przed badaniem ;) A co u was , kobietki? Mausik - czekamy na wiadomości :D Głowa do góry, dziewczynki, w końcu my wszystkie zostaniemy mamami, musimy tylko czekać na odpowiedni czas ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedz smutna Izoldko. pytałam bo właśnie mój mężuś też ma niezłego stresa przed tym badaniem. wczoraj w przychodni jak byłam spytać jak u nich analityka pracuje, spotkałam moją koleżanke z wielgachnym śliczniutkim brzusiem. ma termin na początek maja. dodam jeszcze że to moja rówieśniczka i to jej druga dzidzia - nie mogłam sie do wieczora pozbierać. niby sie ciesze że się im tak fajnie wszystko układa i wogóle, ale smutno mi było nieziemsko że to nie ja jestem w ciąży :( Pozdrawiam wszystkie staraczki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emis_80
czesc dziewczyny ja mam juz normlanie schizy przez to wszystko staramy sie o dziecko i miałam juz wielkei nadzieje w tym cyklu potem niespodziewanie zaczęłam plamić w 23 dniu cyklu wczoraj byłam u gina zobaczył moje endometrium i stwierdził że on sądzi że jestem w ciązy a ja mówie ze test ciążowy wyszedł negatywny :( no to jak to jest? dzis miałam zrobić test jeszcze raz jesli wyjdzie negatywny odstawic leki i czekac na okres zrobiłam test negatywny wyszedł cholera !!!!!! ile razy mozna mieć andzieje i tarcić ją powiedzcie czy testy stork takie z bocianem sa wiarygodne bo kupiłam je na allegro i teraz już nie wiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emis-80 koniecznie zrób bete! Ona wszystko wyjaśni. Może faktycznie jestes w ciąży i możesz szkodzić swemu dziecku dziewczyno. Najlepiej szybciutko skocz na badanie krwi, a już jutro będziesz miała wynik.Beta kosztuje ok 30 zł , a pewność 100%. Daj znać! I powodzonka!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emis_80
aga 123 dziękuję za podpowiedż możesz mi podać dokładną nazwę tego testu czy tylo "Beta test" ? jesli jeste w ciązy musze brać duphaston inaczej poronie a jeśli nie gin kazał mi odstawić i czekać na okres naprawdę jestem w rozterce pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaszka
to badanie to beta hcg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Czesc! Emis-80,polecam test Quick Vue,taki z bobaskiem na opakowaniu.Nie słyszałam,żeby komuś podał fałszywe informacje.Ja sama dzięki niemu dowiedziałam się, że jestem w ciąży.Mój gin powiedział,że jest bardzo wiarygodny,99% pewności.Test kosztuje ok 12 zł(w aptece). Pozdrawiam wszystkie staraczki,dziewczyny,ciągle trzymam za was kciuki i wierzę,że niedługo nasza lista tych ,którym się udało powiększy się!!! Pozdrawiam!Uśmiechnijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do emis_80 - już czytałam na tym forum info że testy z allegro niestety bywają mało wiarygodne:( Badanie HCG jest absolutnie wskazane:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw zaczęło się niewinnie:) poprostu stwierdziliśmy, że pół roku po ślubie już poszaleliśmy i czegoś nam brakuje:) Później moje cykle osiągały długość - 50 w porywach 80 dni:( Łatwo się domyślić że był to nieustanny stres i zadawanie sobie pytania-jestem w ciąży czy nie? Okres przychodził dopiero po luteinie bądź po duphastonie. Na jajnikach torbiele- niby policystyczność. Brałam duphaston przez 3 cykle od 16-25 dnia i podobno jajniki są w lepszym stanie. Teraz gin kazała pracować nad dzidziusiem:) Dziś 27 dc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Jestem w sumie nowa i codziennie szperam w topicach i czytam ..... ja tez staram sie o maleństwo teraz w maju minie rok jak nie mozemy miec dzidziusia w sumie to juz sama nie wiemco jest grane bo hormony mam w normie , jajowody drozne bo miałam robione badanie hsg, maz ma dobre nasienie wiec o co chodzi?.....teraz w maju mam miec robiona laparoskopie i zobaczymy po zabiegu czy sie uda, na samym poczatku brałam duphaston, clostinbegyt, i pregnyl i nic ..... nie ukrywam ze jest to moje największe marzenie miec swoje wyczekiwane malenstwo, ale jestem pełna wiary ze sie uda pozdrawiam goraco i trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze gdzie Wy Dziewczynki wszystkie jesteście? Coś mi się pokićkało z tym okresem. Zawsze miałam obfity i długi, a teraz nagle krótki i taki na prawde w miare w ilości. Ciekwe od czego. No jak tam?? Są jakieś nowe dwie kreseczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej! No własnie, kobietki, coś mało ostatnio piszecie :( Topik się nie rozwija a szkoda. Marilynko - może ten skąpy okres to ..........;) trzymam kciuki :) Ja wczoraj byłam z mężem na badaniu, teraz czekamy na wynki no i się okaże czy leczenie przyniosło jakieś efekty czy nie. Dziewczyny odezwijcie się, plissssss:D :D :D POzdrawiam nowe staraczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starciłam nadzieję
a i ja sie podpisze pod lista prawie 5 lat starań i .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do straciłam nadzieję: a robiłas badania? Co lekarze mówią? Nie poddawaj sie, moja koleżanka leczyła się 8 lat i udało się :D Bardzo dobrze cię rozumiem ale nie możesz przestać walczyć o marzenia 🌼 głowa do góry, uda się, zobaczysz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×