Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Czesc kochane staraczki. Rudzia czytalam twoje wydarzenie i powiem szczerze ze troche glupia sytuacja,ale musisz jakos to zrozumiec i przede wszystkim nie denerwuj sie,bo przeciez dzis musicie dzialac i powinien byc mily nastroj na baraszkowanie:) to prawda ze jeszcze nic straconego:) Marylinko jestes naprawde kochana,bardzo ci dziekuje za pocieszenie...u mnie 11dc ale oczywiscie na owulke sie nie zapowiada:(.Na nastepny piatek mam do ginki i zobaczymy co powie,chcialabym wkoncu zaczac jakies leczenie,bo narazie przyjmuje tylko duphaston zeby wogole miec @. Tez jutro napisz co tam u ciebie wyszlo na badankach! Przyjemnej niedzielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Rudziaa,nie mysl o tej malolacie,ona ma jeszcze za maly rozumek.Wez mężusia za reke i troche sie poprzytulajcie,przeciez nic straconego,macie jeszcze szanse.3mam kciuki! Pozdrawiam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim mąż
się wewnetrznie zbuntował, że służy jako byk rozpłodowy i zastrajkował. Nie mozna kchac się na zawołanie bo wciąże nigdy nie zajdziecie. To ma byc pełen sponton, bez liczenia, mierzenia i seksu na zawołanie!!! Ale wy tego zrozumiec nie chciecie i ni emożecie, ale biadolić o braku efektu to każda potrafi!!! ach, głupie baby!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam Rudzia Cie rozumie.Też bym sie wściekła.W styczniu w moje dobre dni mój mąż tez zabalował i nie wrócił na noc.Byłam tak wściekła że aż sie w e mnie gotowało. Także a Cie popieram!! Acha...my kochamy swoich mężów i nie są dla nas żadnymi bykami!Prawda Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia 11 dc to chyba jeszcze pare dni masz do owulki.Bedzie ok zobaczysz.Nie załamuj się tylko.Jeszcze przecież nic straconego.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No patrzcie tylko, ktoś tu zna rozwiązanie całej zagadki problemu zachodzenia w ciążę, dziwne że jeszcze Nobla nie dostał(a) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!Widzę że jakaś mądrala odwiedziła nas na forum.U mnie dzisiaj nudna i dluga niedziela...wczoraj troszke z mężem zabalowalismy i dzis odczuwamy tego skutki :P.Słuchajcie dziewczyny, tak sobie pomyślałam, że może stworzymy sobie tabelkę tak jak robią to dziewczyny na innych forach???Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikkita jaka tabelka? Marilynka jak sie kochalismy bez liczenia to nic z tego nie bylo:) no mozemy zrobic mozemy. dziewczynki nie orientujecie sie czasem gdzie zorientowac sie w cenie budowy domku szwedzkiego? nie jakiejs willi tylko domku. bo juz sama nie wiem gdzie szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeesc!:) Rudzia,wyobrazam sobie Twoj niepokoj jak czekalas na meza... Ja bym chyba umarla doslownie,bo mam zaraz czarne mysli ,ze moze cos sie stalo,ze moze uciekl autobus itd.itp.-jednym slowem jestem panikara i bym zaczela panikowac... Teraz ja troche ponarzekam;) Ostatnio mam takiego dola,ze nie moge wytrzymac sama ze soba,czesto chce mi sie beczec.Dzisiaj naprzyklad poklocilam sie ze swoja mama (mieszkamy razem z rodzicami w domku jednorodzinnym) ,ktora sadzi,ze przesadzam,ze nie powinnam sie tak martwic,ze nie moge zajsc w ciaze,ze dzieci to nie koniec swiata...:O ,ze powinnam skupic sie tez na innych sprawach.Mamie jest mi glupio powiedziec,ze to koszmar nie moc miec dzieci wiec wciska mi ,ze to nic wielkiego i sie klocimy... Poprosilam ,zeby nie rozgadywala tez ciotkom -swoim siostrom na temat moich problemow ...czuje,ze juz cos powiedziala (moze nie ze zlosliwosci,ale o tak poprostu sie wygadala) a ona sadzi,ze jestem przewrazliwiona na swoim punkcie,ale obiecala,ze bedzie juz milczec...Niby takie blahe sprawy,ale mi to strasznie przeszkadza... Ciagle klotnie z mama,tatem-konflikt pokolen pod jednym dachem...:O Jeszcze ta cholerna @trwa...eeehhhhmjutro nowy tydzien,zeby sie tylko lepiej zaczal...Tego Wam zycze!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudzia ja Cie rozumie, bez planowania to jest lipa.ja nie wierze w przypadek i spontan,przykro mi.Uważam że trzeba działać we wszystkie możliwe dni i tyle bo tak to ciężko. Bibuleczka nie przejmuj się mamą. Żadna kobieta która nie przeżyła starań i comiesięcznych starń nas nie zroumie. A konflikt pokoleń jest zawsze. My zanim przeprowadziliśmy się do tego mieszkania mieszkaliśmy przez 2 miesiące z moją ciocią i wujkiem i o mało nie zwariowaliśmy. Wy co prawda w domku ale kontakt zawsze jest.Teraz mamy 34 m2 ale swoje i święty spokój. Ni wiem aka tabelka ale spoko. Dziewczynki trzymacie kciuki bo dla mnie to sądny tydzień! Po1 jutro badania hormonków i wszstko się wyjaśni. Po 2 w środe dowiem się czy przedłużyli mi umowe w pracy.Oby... Po 3 w czwartek jedziemy do gina i też się okaże co dalej. A poza tym w niedzielke zaczynaą się dobre dni...i wszystko od nowa. Trzymam kciuki za nas wszystkie.Nie moge się doczekać kiedy któraś z Was napisze że zobaczyła 2 kreski. Barbarka gdzie esteś?Co z żyłakmi i @??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za byki ale szybko stukam żeby Wam napisać wszystko co mi się skumulowało pod kopułką. Mam pytanie.Słuchajcie bo przecież nie co miesiąc musi być owu tak?Więc jak poznać że jej nie było?Ja mam zawsze obfity okres i długo, tylko nieraz zdarza się że mam krótki.Np teraz mam 4 dzień i już dawno po okresie co dla mnie jest niespotykane.Czy to może być objaw że nie było owu?Może głupie pytanie ale nie wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
Marilynka==========Witam wszystkich,nie pisalam ale czytam na bieżąco:-) wiec zyly sa coraz więcej widoczne nawet juz na dekoldzie,na nogach zaczynam juz sie martwic czy to jakas choroba ,jednak od wczoraj bola mnie same sutki i swedza moze jednak??@ mam dostac 28 to będzie moj 31 dzien cyklu wiec jesli nie dostane @ to 1 marca rano zrobie test ktory lezy i czeka :-)mam nawet takie uczucie jak na @ jednak wydaje mi sie ze nie w takim stopniu jak zawsze i jeszcze takie laskotki jakby i wielka ochota na sex a tu sama jestem :-o,a te zylki to naprawde sa wszedzie i na 100% nie mialam tego ale nie chce tak bardzo sie nastawiac ze wyszlo ....czas pokaze juz niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co bo ja w gazecie wyczytałam że takie żyłki to jest objaw ciąży! No i sutki , przecież na okres to raczej bola piersi.Coś czuje że będzie fasolka!Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
no mnie wcale piersi nie bola ,przed @ to zawsze mialam takie ciezkie ,a teraz to sa troche powiekszone ale tylko sutki sa wrazliwe,wczoraj poszlam z psem i tak zawialo i poczulam te sutki nigdy tego nie mialam ,a w nocy tak mnie piekly jakies dziwne uczucie raczej nie przyjemne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara trzymam kciuki :) Ale do testu juz niedaleko, więc spokojnie daj dzidziusiowi zamieszkac w brzuszku i wtedy on cie powiadomi o swojej obecności drugą kreseczką na teście :) Z tymi objawami ciąży to jest różnie, i z tego co mówią znajome czy też piszą dziewczyny na forum każda przeżywa inaczej. Mój crazy gin na ostatniej wizycie mi wyjaśnił, że piersi pierwsze reagują na ciążę. A tak wogóle to bolą przed @ wtedy jak cykl był bezowulacyjny, bo jak była owulacja i nie ma ciąży to podobno nie bolą. Ale jego teoria mija się z prawdą, bo moja siostra np ma dwoje dzieci i twierdzi, ze ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nie bolały jej piersi. Sutki się powiększyły, ale nie tydzień po zapłodnieniu, tylko w trzecim miesiącu :) Więc różnie to bywa. Bibułeczka, ja też mam ogromny problem z mamą. Wie, ale nie akceptuje tego, że od czterech lat staram sie o dziecko :( Tzn.chyba nie przyjęła do wiadomości faktu, mam problem, że jestem chora. I co jakiś czas ( mniej więcej co miesiąc) zaczyna rozmowę na temat kiedy będzie babcią. Jak jej mówię, że niewiem, to twierdzi, że trzeba działać, bo lata lecą i trzeba miec dziecko (jakbym o tym nie wiedziała). Albo wymyśla, że powinnam mieć dziecko jak miąłam 20 lat bo wtedy byłam na pewno zdrowa i już bym miała duże. Nie chcąc się kłócić nie przypominam jej awantur jakie miała moja siostra jak wpadła właśnie w tym wieku. Mam dość tego typu rozmów i zawsze omijam ten temat mówiąc, że właśnie jestem po @. I może to dziwne, ale lepiej rozumie mnie teściowa i bardziej przejmuje się moim zdrowiem niż własna matka. Ale nic się z tym nie da zrobić. Tylko miec nadzieję, że niedługo rzeczywiście zostanie babcią. Dobrej nocki dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem po raz setny. mierzenie tempki:) mierzycie sobie mierzycie. I faza jest niskich temperatur. II faza zaczyna sie od skoku tempki i zaczynaja sie dni plodne. potem po kilku dniach tempka spadnie(@) lub bedzie nadal utrzymywac sie wyrzsza(fasolka). Przynajmniej nie zbankrutujemy na tesciki. Barbarko podziwiam Cie. Na prawde. u mnie test nie moze lezec:) maz go chowa;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia8768
bibuleczka, a w którym dniu cyklu robiłaś wyniki z hormonów? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Ile jest nas kobietki tak ilościowo, które starają się, a nie zachodza w ciąże...??? 20 osób, 30 a może 100 Czy ktoś policzył nas wszystkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia8768
wiecie co u mnie jest trochę dziwnie z tą owulacją. moja owulacja była stymulowana lekami clostilbegyt, duphaston, luteina i niby była(tak twierdził lekarz po przez monitorowanie), ale z temperatury można wywnioskować że raczej nie. od 3 miesięcy sama robię testy owulacyjne i przez 2 nie było, a teraz była! od 7 cykli mierzę temperaturę i ten wykres ostatni był najlepszy, najbardziej zbliżony do prawidłowego (niestety zakończył się @!!!) więc nie mam pojęcia o co chodzi tym bardziej że od 3 miesięcy nie biorę żadnych leków. teraz muszę zrobić wyniki na stężenie hormonów i idę na badanie z kontrastem. mam nadzieję że wszystko będzie ok pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlapalam bakcyla:) 54 staraczki zostawily(lub dalej zostawiaja)slad po sobie:) A staranek przy wyzszej tempce ciag dalszy. dzis tempka 36.9. tylko nie wiem dalej jak jest z ta owu. ona jest pierwszego dnia skoku tempki? czy ktoregos kolejnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudzia, skok tempki oznacza obecnosc progesteronu w organizmie, czyli jest dzien po owulacji. Jak tem p. jest juz wyzsza to musztarda po obiedzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Surfitka ma racje ze skok tempki oznacza ze owulka sie wlasnie odbyla,ale wiem ze w ten dzien skoku tez mozna probowac,ze dzien po owulacji tez mozna zajsc,ale roznie to bywa...ja cos dziwnie sie dzis czuje,pobolewa mnie podbrzusze,tak kuje i boje sie ze to jakas torbiel sie zrobila:(:( Marylinka napisz jak tam wyniki z krwi wyszly... A jak tam Surfitko,dostalas wkoncu @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia wiem tylko że wyniki nie ciekawe ale jutro dopiero odbiore.Od dzis mierze tempke i przyszły juz pocztą testy owu i 2 ciążowe.Jak je będe miała pod ręką to zaraz bede robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka to jeśli by była prawda z tymi bólami piersi to a nigdy bym nie miała owu bo mnie zawsze bolą piersi.Ja już wiem że więce się dowiem od Was niż od mojego gina.Zobaczymy co wymyśli w czwartek mój pan profesor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinko a skad wiesz ze wyniki bede zle,jeszcze tego nie wiemy wiec jutro zobaczysz i wtedy bedziesz sie martwic.Robilas tylko prolaktyne czy jeszcze jakies inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia wiem że złe bo dzwoniła do mnie Pani z labolatorium. Robiłam prolaktyne, fsh, lh, progsteron, ob, morfologie i żelazo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja też clostilbegyt, luteina , monitoring i wciąż nic. Dlatego w tym miesiącu bez leków a z testami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
jeszcze nie robiłam testu jednak mam podejzenie ze zafasolkowalam ,z daleka wyczuwam na ulicy dym papierosowy i kocie siki wyczuwam jak przechodze tam gdzie sa dachowce -wczesniej moj wech nie byl taki ostry :p po za ty dzis zaczal pojawiac sie taki bialawy sluz u mnie a zawsze przed @ bylo bardzo sucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×