Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sc

panowie którzy mają kochanki -jak to jest naprawdę

Polecane posty

hej xyzed--jak było?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
widze ze sc i xyzed ciagle sobie wzajemnie liza dupy i wzajemnie sie usprawiedliwiaja,jak ktoas wam napisal ze powinniscie byc para bo jestescie siebie warci to sie oburzyliscie,a potem sie okazalo ze pomysl romansiku jest jednak godny zastanowienia,no ciagnie swoj do swego,spotkajcie sie i przestanie pitolic glupoty tutaj pitolcie je sobie.chociaz nie bo zabawnie z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc ojoj witam serdecznie -chociaż jestes naszym wrogiem to i tak cie lubie ,może sie cos roskręci bo narazie topik umiera buuuuuuale wyrażaj sie łądnie aty zaraz wulgaryzmy rzucasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc. Jak też mogło być? ;) Było super i będzie super :) :classic_cool: Ktoś się pytał co powiedziałem żonie? Jak to co ,że wyjeżdżam i tyle :classic_cool: Kotoś może spytać,a co o szczegóły nie pytała? Powiem tak,gdyby nawet pytała,to przecież takie gnojki jak my zawsze mamy coś przygotowane ;) Żonka co chciała,to ma i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trill
xyzed ja mam do Ciebie takie pytanie? czy gdyby zona teraz sie zmienila , pragnela sexu , prowokowala ..zrezygnowalbys z kochanki? odpowiedz prosze szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaci to palanty
kurcze,przyczepil sie do mnie zonaty,poznalismy sie kiedys na imprezie zakladowej,potem ja zmienilam prace i teraz po 2 latach spotkalam go na przystanku.Wymienilismy sie tel.bo bylismy ciekawi co u siebie slychac,a on......od tygodnia bombarduje mnie smsami,telefonami,dajacymi do myslenia,pisze ze mysli o mnie itd.Dalam mu do zrozumienia ze nie szukam przygod z zonatym(jestem teraz wolna ale zonaci mnie nie interesuja),ale do niego to nie dociera.Juz stracilam chec na kawe z nim,przez to jego nachalne narzucanie,niedobrze mi sie robi na takie zachowanie.Powiedzialam mu zeby do zony pisal to co mi pisze,ale on nic sobie z tego nie robi.Pewnie mysli ze skusze sie na piekne slowka i kwiaty,ktore mi wczoraj przyslal.I jestem zdania ze JAK SUKA NIE DA TO PIES NIE WEZMIE,mi tez nie jest latwo samej,ale nigdy nie skusze sie na sex z zonatym,nie rozumiem jak mozna nie miec zasad i zostac kochanka,to ponizenie siebie i zeszmacenie.I ten facet jest 15 lat starszy!!niczego sobie z wygladu,ale widze ze na sile szuka kochanki.Wybaczcie ale dla mnie kochanka to zwykla szmata i dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trill powiedziałbym żonce NIE !!!! A dlatego ,że za dobrze ją znam i wiem ,że jest fałszywa i dlatego nie uwierzyłbym w jej \"dobre\" intencje. Jestem gnojkiem ale takim.że jak ktoś raz sobie u mnie nagrabi to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaci to palanty
xyzed.......niestety potwierdzasz tylko moja teorie o zonatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
Żonka fałszywa , ty gnojek, dobraliście sie jak w korcu maku. Widocznie oboje jesteście siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaci to palanty
do xyzed....kazda potwora znajdzie swego amatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to macie powód do radości :D Ja z resztą też :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to znaczy
ze wogóle nie śpisz z żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
To nie jest powód do radości, xyzed :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To właśnie znaczy co piszesz czyli nie sypiam z żonką bo po cholerę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry , pragne poinformować zainteresowanych ,że mój kochanek też z zona nie sypia...więc xyzed nie jest osamotniony... więc nie jest to jakieś nienormalne... a nawet bym powiedziała ,że całkiem normalne... dla tych co nas nie lubia ,znajdzcie sobie inny topik jak nie umiecie kulturalnie dyskutowac ,poczekamy zobaczymy jak sami znajdziecie sie w podobnych sytuacjach czy wtedy bedzie tak jasno i oczywiście i zasady itp itd.jak bedzięcie wtedy w porządku to końca zycia bedziecie żałować ze ominęło was co ś fajnego ..czyli taka zwykła zwariowana miłośc .. i wtedy zistaniecie starymi ramolami... czego wam zyczę ,ale zasady pozostana .Ja chce zyc tak i nie mam zamiaru tego zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
tak ludzie znajdzmy sobie inny topik niech zostanie tylko tu towarzystwo wzajemnej adoracji(czy teraz sc ladniej sie wyrazam??)Jestescie zabawni xyzed i sc i nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego,i zalosni tez jestescie,cukrujecie sobie i wmawiacie jacy to jestescie fajni i niczemu winni.oj oj Zgadzam sie z "zonaci to palanty" i szacunek dla ciebie za zasady!!:) i jakby bylo wiecej takich kobiet jak zonaci to palaty i ja :)(dodam ze mam takie same zasady i ciagle laza za mna zonaci nieudacznicy,z kompleksem wieku sredniego,sliniac sie ,a w oczach widac czego chca,niektorzy b.przystojni i inteligentni ale wzbudzaja we mnie jedynie obrzydzenie,ugh,porzygam sie) to inaczej moze byloby na swiecie. xyzed dupku,rozwiedz sie z zona bo nawet z szacunkiem nie umiesz sie o niej wypowiedziec,pamietaj rodzila dkla ciebie dziecko?dzieci?i z tego juz tylko wzgledu zasluguje na odrobine chociaz szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
jestes starzejacym smieciem i inaczej nie chce mi sie myslec o tobie,ciagle tylko sie tlumaczycie,"to nie takie proste to nie takie proste,ciekawe jak ty znajdziesz sie w takiej sytuacji"otuz droga sc nie znajde jak wczesniej pislam juz...mialam wiele okazji i jakos umiem sie kontrolowac,radze ci popracuj nad soba. z zona was juz nic nie laczy mowisz?to czemu sie nie rozstaniecie?mysle ze ona bylaby za...a ty co boisz sie alimentow,ze rozwod kosztuje???boisz sie ze w koncu zostaniesz jak sie rozwiedziesz bo kochanka moze zmadzrzeje i zostawi palanta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
to jestes starzejacym smieciem to nie bylo to sc,tylko do pana xyzed...sc z jedenj strony wspolczuje ,bo za glupote zaplaci ,wiadomo jaki los spotyka kochanki.juz nie marudze uciekam na inny topik,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj -czemu tak uparcie chcesz zmieniac moje zycie...nie mam zamiaru odbierac ojca dziecku ..i dlatego nie zmienie nic ..a poza tym dlaczego każesz mi przestac kochac ..dlaczego nie mam byc szczęśliwa ,mam tak jak ty atakowac atakowac atakować ,ja tak nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mu nie wierzyłam,ale w końcu zapytałam... stwierdził że nie ,kilka sytuacji nie prowokowanych przeze mnie tez uświadomiło mi że z nią nie sypia...to po kolejnej awanturze kiedy musiał z siebie wykrzyczec co sie stało ,wysłuchałam...no a poza tym oni mieszkaja w osobnych pokojach od jakis 3 lat ... Ja mu wierzę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj ależ ci ładnie rzucanie mięsem wychodzi :) ciekawe czy równie szczodrze rzucasz na tacę w kościółku? :D Możesz na mnie pluć ile dusza zapragnie jeśli ci to tylko sprawia przyjemność ,a innych nie masz ;) Ależ bolesne musi być dla ciebie to ,że i tak twoje moralitety mam gdzieś :p Co może ty za mnie umrzesz? Więc daruj sobie :p Załóż sobie topik \"Zdradzający i kochanki/kowie to szmaty,kurwy,zdziry,dupki,tchórze i skórwysyny\" i tam dawaj upust swojej moralności :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23:19 sc pytanie do panów ale również do pań ,którzy zyją w dwóch swiatach -dom i zona(mąż) i kochanka (kochanek) --kogo kochacie naprawde ,zdradzana zone do której prawie zawsze wracacie ,czy kochanke z którą są wasze mysli i cudownie spędzane chwile....... Czy kłąmiecie bez zmrużenia oka i co jest prawda a co fikcją ......... sc - ty chyba nie jesteś tak naprawdę szczęśliwa... nie szukałabyś odpowiedzi na powyższe pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a guzik prawda ,czy szukanie odpowiedzi wyklucza szczęście...Jestem szczęsliwa ,ale tak jak każdego czasami dopadaja mnie wątpliwości... to chyba normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie odpowiedzi = znaczy, że myślisz ;) że pojawiła się luka w twojej bajce, wątpliwości są rzeczą normalną, w \"normalnych\" związkach też są wątpliwości, a w przypadku tej drugiej/tego drugiego dodatkowo są obciążone brakiem zaufania, zaufać człowiekowi, który skro jest u mnie tym samym zawiódł czyjeś zaufanie, dlaczego miałby nie zawieść mnie? obserwuję ;) ludzie i ich motywacje mnie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś***
czyli nie jesteś pewna do końca jego uczucia (do sc) pozatym skoro ni sypia z żona to nie przyszło Tobie do glowy, że szuka u Ciebie zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych? a to co nazywa uczuciem to zwyczajne przyzwyczajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma ludzi,którzy nie mają wątpliwości i to nawet wśród takich,którzy żyją w tzw szczęśliwych związkach.Każdy ma wątpliwości i czegoś się boji więc ma prawo próbować je w jakiś sposób rozwiać.Strach zawsze nam towarzyszył i to się nie zmieni nigdy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigy nie mówiłam ze to bajka... to zycie... kogos zawiódł ??? może i mnie zawiedzie ?? MOŻE MOŻE MOŻE ,takie mysli krążą w głowie każdej kobiety wszystko jedno czy zony czy kochanki ,już tak skonstruowane jestesmyże utrudn=niamy sobie wszystko jak jest dobrze .... staram się tego nie robic bo szkoda mi zycia na takie rozmyslania i ciesz ę sie tym co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ktośś--no cóż ci mam odpowiedzieć ,mysle że tutaj pomóc by mół Xyzed ..........jak to jest zaspokojenie potrzeb seksualnych -no nie powiem że ja tez ich nie zaspokojam-tak to jakoś jest że oboje nawzajem zaspokajamy swoje potrzeby....seksualne.. przyzwyczajenie ,,chyba jeszcze nam to niegrozi... narazie ciągle jest auroczenie i miłość i tęsknota i miłość i zrozumienie i miłośc i tak to sie kręci ...i ni chce sie nam tego przerywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze zapomniałąś Ktośś dodać kryzys wieku sredniego i szuka u mnie dowartościowania ---i fajnie niech szuka wreszcie jestem z facetem ,który wie jak to sie robi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×