panowie którzy mają kochanki -jak to jest naprawdę

facet decyduje sie na kochanke, jeśli żona przestaje mu odpowiadać tak fizycznie jak intelektualnie, co często się zdarza. Myślicie, że jak zamieszkacie z mężem to już możecie chodzić cały dzień z wałkami na głowie i barhanach oraz plotkować z przyjacióleczkami o pierdołach, my bedziemy się rozpływac nad wami z zachwytu. Niestety od głupich i niechlujnych żonek faceci uciekaja do interesujących, zadbanych i pachnących kochanek. Zanim zaczniecie się nad sobą użalac, zadbajcie o siebie, to maz nie odejdzie do innej.

2 pytania po pierwsze czy ktorys z facetow probowal miec 2 wymagajace kobiety? te wlasciwa i kochanke? jak tak to zapewne wie ze to niejest takie latwe wyrobic prz dwoch dziurach.. po dugie po co wiazecie SEX z uczuciami? wiazanie uczuciowe w zwiazku kochankow juz od poczatku spisuje na straty te znajomosc.. kazda ze stron tu narzeka.. ironia swiat jest okragly a wy pieprzycie sie po kontach.. juz same malzenstwo powinno byc jak umowa.. 5 lat z mozliwoscia przedluzenia.. sam zylem przez 4 lata w zwiazku gdzie mialem 2 kochanki a zadnej na stale.. to dobry uklad.. teraz mam kobiete by zalozyc rodzine i biorac pod uwage fakt ze w kazdej dziedzinie zycia jestesmy zgodni to jako tako kochankow nie potrzebujemy.. a jesli juz sie zachce na tak zwany skok w bok to malo kobiet potrzebuje sexu? ale po co chcac napic sie mleka mamy od razu brac cala krowe?? zejdzcie na ziemie nie jestesmy w sredniowieczu.. teraz nie pala na stosie za ZDRADE.. to po prostu jest czescia zycia.. i nie raz urozmaiceniem by zwiazek oparty tylko na "MILOSCI" nie rozpadl sie tylko dla tego ze np. kobieta za malo "daje" swojemu partnerowi.. lub czasem facet po ciezkim dniu nie da rady zaspokoic kobiety.. po to wlasnie sa kochankowie by zaspokoic zwierzece zadze.. czasy romea i juli sie skonczyly zeby umierali z powodu niespelnionej milosci.. :-O dla pieknych pan

dziekuje panom za odwiedzenie topiku... może nas to coś nauczy ?? zapraszam nastepnych do wzięcia udziału w dyskusji..

kochanki sa po to zeby czasme zastapic zone,ale calej krowy sie nie bierze...

sc - kochanka to kobieta a nie człowiek :P - a poza tym nie można być zawsze kochanką tak jak to jest w twoim przypadku - to co opusujesz to wygląda tak jakbyś do pracy a nie na randki z facetem chodziła i w związku z tym aż się ciśnie na usta określenie - pasujące do takich kobiet(nie mylić z ludźmi :P) jak Ty - zawód kochanka - zawsze to brzmi ładniej niż.....prostytutka tudzież kuurwa :P poczytaj wypowiedź wyżej i zamiast podziękowań za wpis pomyśl i wyciągnij wnioski :O

do czytając xyzeda-nie chce mi sie z toba gadac ,bo inteligencji u ciebie nie wiele,trzeba umiec czytać cos co jest ironiczne... ale do tego trzeba mieć rozum,u ciebie go nie wiel.Gwoli scisłoći prostytutka czy tez twojego jezyka uzywając k.... świadczy usługi seksualne za pieniądze i tylko seksualne ,ja za to kasy nie biorę i nawet nie chce kasy na dziecko,poczytaj wczesnie a potem oceniaj i nie świadczę usług seksualnych mój drogi..wczytaj sie dokładnie co to zaukład... no chyba że dla ciebie wszyscy którzy kochają to k... a ponowie to dziwkarze -gratulacje za takie podejście do zycia ,żyj więc tak jak ci wygodnie i nie oceniaj innych,jak nic o nich nie wiesz .I DLA TWOJEJ WIADOMOŚCI KOBIETA TO TEŻ CZŁOWIEK I jakby NIE ONA TO NIE BYŁOBY CIE PALANCIE NA ŚWIECIE

sc widzę,że też Ci trochę nerwy puściły ale się nie dziwię i powiem za Tobą zacznij takie prowokacje ignorować:) Ja próbuję i nawet czasami mi się udaje :)

xyzed- witam Cie równiez tutaj :)))))))))))) Tez mi sie podoba ten topic :))))))))

No mnie nie tylko topik się podoba ;)

xyzed- a co jeszcze :))))))))))))))))

lete tak z ciekawości zapytam : jak to możliwe,że lubisz kogoś kto jakby nie było zdradza żonę ? :)

A na przykład autorka ;)

xyzet- nie bardzo rozumiem o co chodzi- pytaj wprost- czyli ,ze kogo lubie ???

lete jeśli piszesz,że witasz i że miło że jestem,to domniemywam,że darzysz mnie jakby sympatią :)

xyzed- :))))))))) jestes fajny, :)))))))))nie znam CIe przecież. Czy darze Cie sympatią- chyba w podświadomosci tak, ale nie umiem tego uzasadnić. Mógłby byc to kazdy- bez obrazy- kto by pisał i był w podobnej do naszych sytacji. ok??

Oki ! Ale się zaczerwieniłem! :) Wiesz miłe to ,że jednak nie wszyscy mnie tu opluwają ,a zwłaszcza ktoś kto to przeżył,a mimo wszystko nie zieje ogólną nienawiścią do takich typów ;) jak ja :)

no cześc xyzed- troche mi nerwy puściły ,bo dopuszczam krytyke a nie obrażanie nie tylko mnie ale wszystkich kochanek i kochanków .Ciekawa jestem tylko czy ten co prowokuje i obraza jest taki święty ?? a co tam u ciebie ,bo ja ostatnio mam mnóstwo pracy i wielka ochote na urlop..marzenia... cześc lete

sc wpadam tak z doskoku bo też mam sporo roboty.Co u mnie? Ano była milusia niedziela i to pomimo braku seksu :) (to do tych którym kochanka kojarzy się tylko z dawaniem dupy :) )

witaj sc- z tego co sie zorientowałam jedziemy na takim samym wózku :)))))))))))))

no lete -chyba tak ale chyba też jesteś bardziej szczęsliwa niż nie szczęsliwa ?? xyzed -no właśnie z tym seksem ,ja chyba jeszcze naszym przeciwnikom nie pisałam a może pisałam,że wiekszą częśc naszych spotkac wypełnia bycie ze soba i rozmowa niz seks ,ale pewnie i tak nie uwierza ,ja na randki chodze jak do pracy ...hahaha no juz mi złośc przeszła i moge sie z tego zmiać..

xyzed -dziekuje za miłe słowa..połechtałeś moja babska próżnośc .. też cie lubię ...i tez mi sie podobasz wirtualnie ..

do sc- a skad takie założenie? ze bardzie szczęsliwa niz nieszczęsliwa? A Ty - jak sie z tym czujesz ?

kOCHANKA CZĘSTO BYWA POPROSTU DRUGĄ ŻONĄ, SZANSĄ NA UDANY ZWIĄZEK PO CO SIĘ KŁÓCIĆ, NIENAWIDZIĆ CZY NIE LEPIEJ DLA OBOJGA POSZUKAĆ SWOJEGO WŁASNEGO SZCZĘŚCIA, JAK SIĘ NIE UKŁADA, ALE TAK POWAŻNIE TO OSTATECZNOŚCIĄ JEST ODEJŚCIE

do sc- juz wiem skad wiesz :)))))))))))))) jestes fajowa :))))))))))

sc - w sumie to jestem kobietą :P- ale to przecież trzeba przeczytać a nie domyślać się niewłaściwie i opluwać - zapomniałam, że w dobrym tonie kochanek jest opluwanie adwersarzy tzn tych adwersarzy, którzy mają zdanie odmienne od nich - żałosne to jest, no ale ja Ci wybaczam ponieważ doskonale Cię rozumiem :) - rozumiem, że Twoje zycie tak na pół gwizdka - trochę masz faceta dla siebie- bo inne trochę ma jego żona :P - trochę zyjesz marzeniami , pobożnymi zyczeniami, trochę tu fantazjujesz....i wogóle masz wszystkiego ale.....tylko trochę :O - nieszczęśnica z Ciebie jest straszna - co widać w Twoich wypowiedziach - strasznie szybko sie irytujesz, niekiedy zastanawiam się dlaczego - no ale...żyj w nieświadomości, bo tak przecież łatwiej :):O:P a poza tym zadziwia mnie na tym temacie - i dwóch innych o podobnej tematyce też- jedno, mianowicie to, że znalazł tu się jakiś stary zgred, który z dumą chwali się faktem posiadania kochanki - chociaż wg mnie to ta kochanka została przez niego tylko wymyślona w celu dowartościowania się - opluwa tu własną żonę, matkę jego dziecka, kobietę którą podobno kiedyś kochał, kobietę z która nadal mieszka a kobiety niemalże "sikają na jego widok" :O sikają na widok faceta, któremu brakuje jaj żeby zostawić żonę, faceta któremu brakuje jaj żeby być z kochanką- o ile ona realnie istnieje :) - faceta, który swe durnoty wypisuje na babskim forum....faceta, który pod inną ksywką - cynick - jest chamski, zresztą temu chamstwu na tym temacie też już dał upust - w głowie się to nie mieści, co męskie portki potrafią uczynić z zdesperowanych kobiet :O

necomanser-zgadzam się

..... my też cię kochamy Czytając Xyzeda :) :) :)

do czytając xyzeda-jak mnie rozumiesz to albo jesteś psychologiem ,albo mna sama ,albo kochanka -kim jesteś ??wiesz ja cię nie wyzywam i nie opluwam ,może troche mnie poniosło,przecież fantazjuje ..z twoich wypowiedzi a szczególnie z jednej zastanawiałam sie nad twoja płcia ,dobrze że mnie uświadomiłaś że jesteś kobietą ...i że wg. ciebie kobiety to nie ludzie.. mozna miec i takie zdanie.. czemu nie..a gwoli ścisłości oplułam cie dopiero po twoim ataku...i dla twojej wiadomości ,twardo stąpam po ziemi i biore z zycia tyle ile mi ono daje ,ciekawe na jakiej podstawie ,bo nie bardzo rozumiem twierdzisz że zyje marzeniami (mam marzenia to fakt ),poboznymi zyczeniami (takich nie mam)i to fantazjowanie -tego to juz wcale nie rozumiem -oswieć mnie bo mam chwilowo pomrocznośc jasna ..Irytuje sie szybko ,no troche sie tych twoich wypowiedzi nazbierało ,zanim wybuchłam ,tak że myśle że z tą irytacja to tak nie do końca.A nieszczęśnica nie jestem pudło!!!!!akurat bardziej szczęsliwa nie byłam nigdy wczesniej

Piszę tylko pod jednym nickiem bo po jaką cholerę mi drugi? Moje wypowiedzi są moimi i nie muszę ukrywać się pod innym nickiem :p do czytając xyzeda dla ciebie mogę nie mieć jaj,być ostatnim łachudrą,seksualnym gawędziarzem,kastratem,który dowartościowuje się na babskim forum,a mnie to nie rusza bo ważniejsze jest dla mnie to co o mnie myślą i mówią osoby,które mnie znają.Ty po prostu ziejesz nienawiścią do osób ,które zdradziły i gówno cię obchodzą motywy.Tylko twoje zdanie,twoja moralność się tu liczy i tyle.Opluwałem żonę? Możę to tak wyglądało,a wg mnie przedstawiłem swoją sytuację,motywy,które mną kierowały i zauważyłem,że niektórzy to zrozumieli.No ty z twoją ogromną wiedzą i jedynie słusznymi racjami wiesz swoje i tyle. Swoją drogą to ktoś ci musiał nieżle dać po tyłku :) albo i nie :)

zapraszam panie które zdradzaja swoich mężów ,do wziecia udziału w dyskusji ,czy kieruja wami motywy takie jak w przypadku panów,po co wam kochanek i dlaczego sie zdecydowałyście na taki los...