Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Dzien dobry wszystkim smutno mi się jakoś zrobiło jak poczytałam wczorajsze wpisy............ trzymaj sie Groszku . Tak sobie pomyslałam że to co nam pisane nas nie minie chośbysmy się nie wiem jak starały do miłości nikogo nie zmusimy ........... z mojej perspektywy patrząc życie z kims kto nie kocha jest koszmarne a jeżeli do tego jest mu wygodnie to nigdy nie będzie miał odwagi tego powiedziec głośno ..............ja przezylam tak siedemnascie lat walcząć o związek dzisiaj wiem że sensu to nie miało żadnego . Ale co tam przeszłośc trzeba żyć i cieszyć sie tym co przynosi dobrego każdy dzień bo tych dni jest coraz mniej i mniej ..........cholera młodsza to a juz nie będę a szkoda ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w przepiękny, słoneczny dzionek :) Groszku ❤️ Garni, a Ty kochana do roboty !!!!!!!!!!!! właściwie do rodzenia :D Pójdzie gładko, zobaczysz, ciotka babka Ci to mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Groszek❤️ Garnierka, dziś ostatni raz jest \"po staremu\";) a mnie znów boli głowa:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszku Zielony Smutny
Witam Was Oj tam zaraz znasz-nie znasz tylko losy sledzisz bo sama jestes w podobnej sytuacji. A Groszkowi to zazdroszcze ❤️ bedzie wolna pocierpi ale bedzie wolna i mysle ze nie wejdzie drugi raz w tak zagmatwana kwestie. I zgodnie ze staropolskim przysłowiem NIE MA TEGO ZŁEGO... ;-) A Ty Garnierka juz urodz cobys lżejsza byla i mogła wąchac to cudenko wykapane i nasmarowane oliwka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zmieniac kupy :P spoko moze nie dotrwam do 19.... bo od nocy mam skurcze...mocne konkretne! naaaaaareszcie...... ale moje wyobrazenie zycia jest do dzisiaj do 19 ...a potem tak od wtorku ..... jeny ale panikara a z groszkiem...chmmm wiecie przerabiałysmy takie cos już... a teraz ma byc dzidzius- tylko ze ja nigdy sie nie oddalilam, on tez kontakt cały czas miał...i ..nie było \"oddaj klucze i ma cie nie byc\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj ogladałam konferencje prasowa i premiera i mojego ulubiuenca.... ale na komnferencji premiera strasznie sie ubawiłam- chłop tyz był w humorze:) pewna dziennikarka zadała mu pytanie odnosnie całej sytuacji dot dymisji pana G ...spytaa\" czy to była tylko taka kaczka dziennikarska\" zaczęła sie tak smiac....ze potem pytan nie mogła dokonczyc.... ja popłakałam sie ze smiechu... poszukam czy w necie to juz nie jest gdzies umieszczone... premier na to \"ze z ta kaczka to pani przesadziła powiedzmy ze łabądz dziennikarski ....to sie bedzie nazywac\" choć premiera tez to ubawiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj arobie sobie prasówkę i czytam, czytam , ile to głupków chodzi po tym świecie. I rządzi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Groszkowa Ty nasza! Dziewczyny już tu tyle napisały do Ciebie. A ja tylko sobie myślę i myślę i mam nadzieję, że trzymasz się jakoś. To, że fajna z Ciebie babka i twarda nie podlega wątpliwości i to, że wkońcu się otrząśniesz też nie jest rzeczą wątpliwą! Także trzymam za Ciebie mocno kciuki i myślami jestem blisko. Garni, oj Tobie się urodzi istny leniwiec :P Tak długo mamę wykorzystywać... to się w głowie nie mieści ;P Emma, bardzo ładnie wczoraj pisałaś do Groszka... I tak sobie myślę, że może Ty nas nakarmiłaś małym kłamstwem i żadna z Ciebie Pani Pedagog, lecz Pani Psycholog?? ;) Nesca, ale Ci ta poczta szfankuje ;) Masz @ to będziesz wiedziała w czym rzecz. Ani, jasne że combi lepsze!!! Naaajlepsze ;) Ninke, Celi, Babka, Ka, Whim, Yenny, Jagódka.... no to chyba wszystkie... buziak dla was, ot tak, po prostu ;) Mam dziś chwilowy napływ rewelacyjnego nastroju, bo powoli się oswobadzam z tej toksyki jaka mnie pochłaniała od pół roku... Zmieniam się, albo to tylko chwilowa reakcja obronna mojego organizmu. Ale czuję, że cokolwiek się wydarzy ja się nie złamię :) Jest good. Aj, Yenny... a ja mam urzędowe pytanie do Ciebie... bom wczoraj pierwszy raz w życiu dostała pity od dwóch zleceniodawców dla których pracowałam w zeszłym roku. Podpisywałam z nimi umowę zlecenie, a z jednym umowę o dzieło. Wynagrodzenie otrzymałam netto. Jeden pit ma nr XX/8B, drugi 11/8B... No i moja niewiedza tkwi w tym , że nie wiem co mam teraz z nimi uczynić... zanieść do Urzedu, wysłać, czy nic nie robić... Ja strasznie ciemna jestem jeszcze w tych sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko nestty jak wiekszośc ludzi zarabiajacych musisz wypełnić pit 37 . pobierz program do rozliczania pitów ze strony : http://pit.dobry.pl/ i rozlicz kwoty wynikajace z pitów 11/8b wpisujesz od pozycji 41 i dalej pozycja po pozycji az do samego konca ............poradzisz sobie to nie takie trudne:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko, rozliczyć się musisz. Na formularzu PIT-37, jako rozliczajaca sie indywidulanie. Jezeli Twój dochód za cały rok nie przekroczył 2900, 00 nie podlega to opodatkowaniu. Jeżli płatnicy pobrali zaliczki, bedzie należał się zwrot. Jeżli Twój dochód przekracza 2900,00 - podlega opodatkowaniu. Nie znając szczegółów i nie widzac PITów cieżko coś wiecej powiedzieć. Twoi rodzice się pewnie roliczają - podpytaj u kogo i daj te PITy tej osobie. Termin złozenia rozliczenia w US - 30 kwietnia. Niezłozeni - mandat. Mozesz to wysłac poczta - poleconym najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak bardzo docieniam, że jesteście, że was znam, że mogę wypłakać się w waszych wirtualnych ramionach. Faktem jest, że czuję się fatalnie... Nienawidze samotności. Tego, że nie spieszysz się nigdzie, bo nie ma do kogo, że na nic nie czekasz, że nikt na ciebie nie czeka, tak jak to zawsze było... na wieczór żeby porozmawiać, na weekend żeby wyskoczyć gdzieś razem albo poobijac się z gazetami w łóżku, na dłoń która pogłaszcze po włosach. Przed Jackiem, przez 3 lata, oswoiłam sobie samotność ale nigdy jej nie polubiłam. To nie jest tak, że jak jest się samemu to świat nie ma kolorów, bo ma. Ale gdy ma się z kim dzielić zachwyt to stają się one bardziej jaskrawe a słońce, nawet to zimowe, cieplejsze. Teraz czuję się jak wyrzucona na \"śmietnik\", jak wykorzystany człwiek którego się pozbyto, bo przestał cieszyć nowością. Wczoraj napisałam mu, że najbardziej boli nawet nie to, że mnie nie kochał. Ale że brał całą moją miłość jak coś, co mu się po prostu należy. A kiedy stwierdził, że już mnie nie chce ani nie powiedział choćby: dziękuję za Twoje uczucia do mnie, ani nawet przepraszam że Cię zraniłem i nie umiałem tej miłości odwzajemnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, ten program sciagneła sobie ostatnio moja kolezanka, wypełniła PIt, a jakże, i dała mi do sprawdzenia. Przy dochodach 12 000 rocznie, składki potrącane wyliczyła sobie że ma do DOPŁATY do US 1200 zł!!!!! :-D Nie chcę straszyć Serduszka, bo to nie jest trudne, tylko trzeba uwazać na wypełnianie rubryczek - czy to właściwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku - wyjdź do ludzi, koniecznie. Samotnosć to najgorsze w takiej sytuacji. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszku Zielony Smutny
Groszek nie pisz do niego...naprawde nie pisz. Jak masz ochote to pisz i kasuj. I skasuj jego nr tel. ze swojej ksiazki adresowej. On nie zrozumie nic z Twoich słow bo widzisz sam juz kiedys poczuł jak ktos go przestał kochac-i co?Niczego go to nie nauczylo. Widac oporny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, nie będę do niego pisać. Zresztą po co? Chyba jasno dał do zrozumienia, że mnie nie chce i nie kocha. Powiedział to wprost. Po co miałabym walczyć? Nie mam żednych nadziei, żadnych złudzeń. Ale i tak raz jeszcze będe niestety musiała zadzwonić i ustalić szczeóły transportu mebli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni jak się czujesz? bardzo dzielna jesteś! Serduszko nic nie nakręciłam, psychologiem nie jestem :) filologiem z doświadczeniem pedagogicznym z racji zawodu- chwilowo nie wykonywanego ale pomimo gówniarskiego wyglądu sporo juz w życiu przeyżyłam, czasem myślę, że za sporo i byłam w różnych sytuacjach, więc wielu rzeczy nie muszę sobie nawet wyobrażać, tylko wystarczy jak je sobie...przypomnę Groszku smutno mi razem z Tobą ale wiesz, że to minie. to zawsze mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku, tak jak Tobie wczoraj mówiła, ja po moich bolesnych rozstaniach prowadziłam ożywione życie towarzystkie. Tak jak napisała yenka, wyjdź do ludzi. Odwiedź dawno niewidzianych znajomych, albo wirtualnych:P Może wrócisz do partyjnej aktywności? Albo jakieś nowe hobby? Jest wiosna, proponuję rower. W każdym bądź razie bywaj z ludźmi, nawet jeśli mają to być odwiedziny u cioci:) Kiedy ja rozstawałam się z moim Jackiem w piątek wieczór siedziałam w pociągu do Warszawy, żeby spotkać się z moją przyjaciółką. I był to świetnyy weekend... Nasza ulubiona pomarańcza dobrze pisze, żebyś nie pisała i milczała, też to wiem, najlepiej milczeć, bo ta osoba i tak tego wszystkiego nie rozumie. Groszku i pamiętaj, że BEDZIE DOBRZE, bo jak ma być inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesca ja też nie dostałam zdjęć Anouk właśnie przeczytałam o żłobkach, świetny pomysł! pyszny! chyba wrócę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku Kochany... Przytulam mocno!!!! Yenny, dziękuje. Mam nadzieję ze sobie poradzę. Moje dochody w sumie z tych dwóch zleceń nie przekraczają nawet tysiąca złotych, nie jest tego dużo, więc chyba nie będzie trudno przy wypełnianiu. Groszku jeszcze raz ściskam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zawalona robotą - nawet nie wiem jak się nazywam... :-( I jeszcze księciunio mnie zezłoscił telefonicznie. rany, jacy oni są czasem cieżko myślący! Garnierka - jak skurcze?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ! KUBUŚ, KUBUŚ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×