TERAZ MY!!!

Ani ;) majac taki dom, można sobie tez więsza dziąłke kupić ;) nawet trzeba tak na oko to z 1 tyś arów przydałoby się ;) Wiedziałam że trafię w twój gust - bo mamy podobne ;) Choc rózniące się ;) A szklane powierzchnie wcale nie musza być tak duzo droższe w ogrzaniu niż tradycyjna cegła ;) wystarczy odpowiednio dobrac szkło + na odpowiedniej elewacji umiescci większość szklanych powierzchni ;) Ani , pamiętaj, ze ja przerobiłam juz 6 projekótw domków - nawet podobnych do tego ;) - nawet dostaliśmy pozwolenie na budowę ;) To coś nie co pamiętam ;) Dla mnie domek marzeń ;) pewnie znając mnie coś by się na nie znalazło, ale ogolnie zarys extra ;) Buzia ;) Yennka - pamiętam o twoich gustach ,pamiętam ;) polecam stronke www.atrium.pl lub jakoś tak ;)

Wiecie, chyba jednak ułożyłabym się sama ze sobą i po dłuższym namyślę, stwierdzam, że mogłabym zamieszkać..... Ale bryła jest cudowna....... Zresztą, ja lubię budynki typu atrialnego;)

Sorrka poprawny adres ;) http://www.studioatrium.pl/atrium.php miłego oglądania ;)

W ogóle, to ja bardzo lubię przy wykańczaniu domów drewno, szkło i kamień..... Moja znajoma, która zajmuje się mieszkaniówką, projektuje taki mocno przeszklone domy, często wykańczane metalem...ale głównie w GB:P:P:P:P Sama twierdzi, że u nas ludzie mają taki \"skansenowaty\" gust... I jak patrzę na bryły tego, co się buduje, to..... moje niby nie są złe, ale też właśnie takie tradycyjne, czerwona dachówka, skosy...ale przynajmniej mają fajne elewacje i znośne bryły... Celi, widziałaś zdjęcie dachów mojego osiedla.... U nas ostatnio pojawiło sie trochę dobrej architektury, ale w domkach jednorodzinnych dalej dominuje styl dworkowy i okna w kukułkach...mój mąż je uwielbia, a mi się słabo robi:O:O:O:O

Ja marzę o wielkich oknach.....

Grani :D:D:D:D:D:D:D no może ci sie nie podobac, ale czy przy plażmie można ciepło wychowac dzieci??? :D:D:D:D:D:D więc bryła domu nie ma na to wpływu ;) ale rozumiem , ze to cie na kolana nie powala ;)

A ja dalej upieram się przy \"dworkowatych\" domkach i wystrojach, byle bez jarmarku. I wiochy. A teraz uciekam w pracę - bo sporo tego jest , sporo... :-(

Ani, bo twoja znajmowa ma rację ;) co do wykuszy , lukarn i innych badziewi tj zabiegów architektonicznych to nie będę się wypowiadać :( A styl dworkowy przeważnie podoba sie mieszkańcom wielkiej płyty :( ale nie zawsze ;) Ani, ty wychowałas się w domu ?? Bo ja tak, mój jak dziecko tez miaszkał w domu - takim włąśnie z 20lecia miedzywojennego ;) A i zawsze będec pod wawą zachaczam o Komorów, i noooo zapoamniałam mam Pecice ;) tam jest troszkę domów o nowej lini architektonicznej ;) , jest też kai mój wymarzony, cały przeszklony , parterowy ;) Buzia ;)

Tak, w domu, początkowo przedwojennym, potem w \"dziele\" dość znanego architekta, gdy był budowany, w latach 80 były w weekendy wycieczki:P:P:P:P:P:P Dom duży bardzo, ze skośnymi dachami, ale tam kukułek nie ma:P:P:P No i są ogromne okna na wszystkie strony świata, niezbyt duże sypialnie, ale ogromna i przestronna część dzienna... I dużo drewna, dębiny, którą już czuję przesyt.........

jejku ale mi wstyd za to zachaczanie :( nie wiem skad mi sie wzieł - hak piszę normalnie, a zahaczyć zawsze prze \"ch\" wybaczcie :(

Wiesz, cali, już pisała, że moi rodzice maja taki dom, że mieszka w nim 6 osób, które się nie widzą..... Obecnie 4 i pies i mają hmmmm nadprzestrzeń.... Naj w tym domu są balkony i tarasy, od południa, wschodu i zachodu, a nawet od północy(tzw\"balkon na wier=trzenie pościeli\")..... Lubię go, ale jak pomyślę o sprzątaniu:O:O:O:O:O i nie daj bosheee o myciu okien:(:(:(:(

eeeeeeee kochana to ty masz gust wyrobiny juz od dziecka ;) a twoim się nie przejmuj , poprawisz mu gust ;) Pamiętasz jakie dzieło mój na poczatku wybrał ?? :( no i postawiłąm na swoim :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nawet na wypad za wawę go namówiłam byleby tylko sie rozmyślił z tego cuda, ba nawet po woli i mnie zaczeło się to szkaractwo podobać :( ehhhh ale uratowani ;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D działka wsiowa posżła na sprzedaż ;) Juz wolę pomieszkac kilka lat w malusim mieszkaniu apozniej miec dom marzeń niż od razu ugotowac się tym szkaradztwem do tego na tej wsi :(

Ani , dlatego domek musi byc mały , max 120m wtedy jeszcze da sie to ogarnąc ale po wyżej 150m ciężko, oj cięzko :( No chyba ze ma się panią dochodząca ;)

A my właśnie dziś podpisujemy umowę przedwstęnę na domek. sam dom jest po prostu ok ale działka!!!! 2 tys metrów z lasem. Stare sosny, wycięto tylko to co pod dom było trzeba. Juz się nie mogę doczekać zamiany 6 piętra na te przestrzenie. I mam nadzieję tylko, że mi tam żadnej obwodnicy nie puszczą... Jak będę próbowali to też urzadzę sobie domek na drzewie!

Ale fajnie Wróbla będziesz miała :) Cześć Maluszki :D

witam was milusio jak widze tematy domów domeczków ..............fajnie dla mnie to marzenia nierealne narazie tocze lekki bój z n\\bankiem o zmiane warunków oprocentowania kredytu hipotecznego ;-). Ciężko ze mna mają .................... ale to ich wybr chcą mieć wiarygodnego klienta to niech trochę sie pomeczą nad moim kredytem .............zawsze moge iśc do innego banku na lepsze warunki :-). a teraz wracam do pracy ..............

Czesc Whimka.

:D ja juz po pracy umysłowej ;) no na dzień dzisiejszy jeszcze tylko musze skoczyć na xero - ale nie chce mi się :P za to juz nawet łazienke i wc wyszorowałam, nawet z uzyciem kreta do rur :D:D:D:D:D no i atk se pomyślałam, szorując lustro, ze mój zamiast myc zeby pluje wszedzie pastą :D:D:D:D:D:D:D:D jak tak dalej będzie ciapkał łazienkę to w końcu dostanie zestaw rękawic i fartuszek :D:D:D:D:D Groszku ;) Wróbla ;) -gratulacje !!! Buzia ;) Ani juz biore się za szukanie tych projektów - moze jeszcze sa i J ich nie wywalił ? hmm musze dobrac sie do jego skrzynki - nie będzie szczęśliwy :P

Whim ;) walcz jak lwica ;) wiem przez co przechodzisz :( pewnie pracownict piętrzą przed tobą problemy dokumentowe ? hmm ja im tam dostarczam nawet to czego formalnie nie ma (sic) ale skoro chca to niech mają :D:D:D:D:D:D:D byleby w końcu ten kredyt dali - oczywiście taki jaki chcę :D:D:D:D

Ani ;) już z J skrzynki część na swoja przesłałam, teraz musze poczekac, az się to u mnie znajdzie, a to wcale takie proste nie jest :( coś mi ta skrzynka za często nawala :( teoretycznie już mam u siebie, ale praktycznie nic nie mam od 3 dni :( ehhh

Whimka, ja też bankom się nie daję, ostatnio głośno wyśmiałam Eurobank, który zadzwonił do mnie i zaproponował mi kredyt, wcześniej wysłałam też \"miłego\" maila jednemu oficerowi kredytowemu (ktoś ma poczucie humoru, nazywając ich tak) z Mbanku:P Ostatnio ciekawy oferty ma Nordea, niezłe też Pekao SA. Poza tym moja bardzo bliska rodzina prowadzi firmę doradztwa kredytowego i podatkowego, więc....ja sięwłaściwie nie przemęczam. Celi, czekam.... Wróbla, gratulacje, to wielkie święto! Ale z szampanem poczekajcie na wszystkie zapłaty u notariusz, gdy dojdzie do podpisywania właściwej umowy:o:o:o Groszek, buziaczki. U mnie słonko, właśnie przesadzilam asplenium do nowej doniczki i żałuję, że nie kupiłam takich samych mniejszych.... Policzyłam moje tulipanki: 25:D a przy okazji kupna mleka w Plusie przytargałam śliczną pepermię:)

yenka, chciałam Tobie wysłać kosmitów z tulipanami;)

Santander daje kredyty na oświadczenie......:) Reszta warunków w normie.

Ani...... mam w chałupie przędziorki, pożrą moje kwiaty. RATUNKU!!!!!!!

Aga;) to bez regularnej wojny się nie obędzie. powinnaś: -podnieść wilgotność powietrza w domu -kup środki chemiczne (polecam Castoramę) i spryskuj przez miesiąc co 5-7 dni -to cholersta, które cięzko wytępić -Typowym specjalistycznym środkiem na przędziorki jest Nissorun 050 EC stosuje się go niecały mililitr na 1 litr. I nie trzeba maski tlenowej. - po oprysku zawijalam rosline w folie na kilka dni, wietrzylam po godzinie dziennie i nadziurkowalam folie, jak mi się chciało... albo nakryć roślinę workiem naśmieci albo folią malarską - jak już zatrujesz przędziorki, to zmyj je szmatką z wodą i spirytusem, z odrobinką mydła albo płynu do naczyń - powinno zadziałać

Ani, co mi miałas przesłać? A u mnie i ksieciunia w domu mamy peperomie wszystkich odmian jakie znaleźlismy. uwielbiam je - niespecjalnie wymagające, ładnie wygladają, są bardzi dekoracyjne. I rosną jak wariatki ;-)

Sorki, nie mialam na myśli maski tlenowej, tylko taka małamaseczkę na twarz...:O:O:O

Ani :( w skrzynce J figurują jako wysłane, nie dostał zwrotki, a ja u siebie nic nie mam :( wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Ale ja tak mam ze swoja skrzynką, że wszystko musi sobie pokrążyć :( A nie chcę z jego skrzynki ci przesyłac , bo on ma tam za duzó tych takich specjalistycznych rysunków, a ja chciałam przesiac to i wysłac ci juz gotowce :( ale chyba dzisiaj się tego zrobić mi nie uda :( Buzia ;) co do przedziorków - u mnie były tylko w jednym pokoju i załtwiły mi mojego chorata na amen :( ale zabiłam to cholerstwo :P I juz mam spokój, ale kwiatka nie mam :(

Teraz mówię Wam do widzenia - albo do wieczora, bo bedziemy u księciunia. Garnierka - czekam na smsa jakby coś się działo. WEEKEND HURRRRRRRRRRRRRRRRRRRA

tzn chorwata - bo nie nam nazwy ;)