Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

A ten pedantyzm - to powaznie masz go w sobie trochę, ba nawet duzo ;) Podziwiam cię za to, ze tak sobie wszystko ustawiasz ;) Wiesz i te poranne dojazdy do pracy , wszak nie najbliżej masz ;) i ta organizacja weekendów ;) no wiesz zrobienie obiadków na cały tydzień to nie lada wyzwanie ;) - jak słowo honoru mnie by nikt nie zmusił do takiej harówki w weekend :( No i jeszcze ustawianie do pionu facetów w domku - fiu fiu ;) Yennka chcesz czy nie to i tak wychodzi na to, ze z ciebie jest pracuś i pedantka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Celi, ale wiesz - jak jest tak jak u mnie - praca + umowa zlecenie, dwa domy, dziecko i gach ;-) to trzeba mieć ustawione wszystko \"pod zegarek\". A że lubię gotować i dbać o dom, lubię dogadzać moim panom - cóż... Może i jestem pracuś, ale czy pedantka - owszem, lubieporzadek i ład,ale nie do przesady. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez mnie lenistwo dzisiaj dopadło :( miałam takie szczytne plany, umyć okna w komputerowym i salonie , ale nie chce mi sie :( one są takie duże i do tego dwuskrzydłowe :( starego typu ! Już czeję ból mięśni łapek :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D Ale chyba nie ma rady, musze to dzisiaj zrobić , bo na jutro mam inne plany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) nie sprzeczaj się ze mną jak mówię żeś pedantka toś pedantka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A tak poważnie ;) to ja bym wymiękła przy takim rozkładzie tygonia po miesiącu :( a moze i wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wzniosłam za potomka Garnierki toast colą, specjalnie kupioną..... Ale wczoraj mnie nosiło, a że nie chciałam im przeszkadzać....... a w nocy smsa przespałam, jak mnie yenka obudziła swoim, to dopiero go odkryłam:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nawet nie umiem wyrazić, jak się cieszę..... :D:D:D:D Kubuś jest juz z nami:) celi, mam podobne do Ciebie zdanie w sprawie organizacji domu u yenki...ja też podziwiam..... u mnie niestety taka organizacja odpada:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpada, odpada :-p - a jak przyjdą dzieci i praca i księciunio w domu, to bediecie robić ja ja i wcale nie bedziecie narzekać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn zanim J poznałam to tez harowałam jak wołek :P ale pożniej postanowiłam się oszczędzać :D:D:D:D:D:D:D a co ...? jak ja o siebie nie zadbam to nikt tego nie zrobi :P J od początku został przystosowany do pomocy w domku + jedzenia na mieście wtedy gdy ja mam więcej pracy :P I jakoś się nie skarży :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nauka w las nie idzie ;) Poza tym moja poprzedniczka w domu nie gotowała, zeby nie musiec zmywac i sprzatać :D:D:D:D:D:D:D też była niezła ? :D:D:D:D:D Więc J jakoś bez oporów zakceptował mój sposób na zycie ;)- a miał wyjście ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Bardzo, bardzo się cieszę, że \"nasz\" wyczekany Kubuś jest już na świecie. Duże chłopisko, nie ma co. Nic dziwnego, że Garnierce było tak ciężko. Garni, ucałuj ode mnie Kubusia(jak to przeczytasz) Dziewczyny, czy Kubuś urodził się w niedzielę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani witaj ;) oooooooooo widzę, ze ty tez z podziwu nad Yennka wyjść nie mozesz? ;) Mój ostatnio grymasił, ze może zaczełabym robić obiady w weekend na cały tydzień :( no więc kiedys stanełam przy garnkach i tak stałam stałam sobotę , niedzielę i skończyłam pózno w nocy w niedziele . A on do mnie - Misiu to jednak juz wolę z tobą pojśc do kina i zjeśc hamburgera niz masz cały wekeend stac w kuchni :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D No ale od razu wyczułam o co chodzi i zaczełam przyżądzać jedzonko, które strasznie dużo czasu zajmuje - zrazy wołowe, gołąbki, gulasz wołowy ;) Chłop się zreflektował i zlitował nade mną :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeeeeeeeeeeej ;) a to ma znaczenie w jakim dniu tygodnia się rodzimy?????? To jak ja urodziałm sie w sobotę - to co to oznacza?? No bo sokoro Kubuś w niedzielę - to jest leniuszek ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ja tez robie gołąbki, zrazy - idzie mi to piorunem. Zestaw z soboty - najpierw wstawiłam ziemniaki na pierogi ruskie, potem kolejno- wątróbka drobiowa po węgiersku (mój własny przepis) z plackami ziemniaczanymi - na dwa dni - na sobotę i na jakiś inny dzień, powiedzmy wtorek, potem \"poszły\" mielone - na środę, potem pierogi - na poniedziałek i czwartek powiedzmy, potem schabowe na niedzielę. Na piatek będzie ryba - wiec jej nie robiłam, filety się dalej mrozą. ;-) Do tego 3 porcje ruskich zamroziłam - akurat ruskie, ktore kocham mrożę z mysla o lecie - gdy nie bedzie ziemniaków dobrych do zrobienia tych pierozków bedą jak znalazł. Zajeło mi to czas od 9 do 15, łaczie z tarciem ziemniaków na placki itd. Potem posprzatalam i wieczór juz miałam wolny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, mój Kubuś też urodził się w niedzielę.............no i pracusiem to go nazwać nie mogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) ja swoja prace w kuchni bardzoooooooooooooo szanuję :D:D:D:D:D:D i nie ma szans , zebym się tak szybko uwineła :D:D:D:D:D:D:D:D no chyba, ze mojego J w domku nie ma kilka dni - to tak ;) ale w jego obecności - to gotowanie jest zawsze strasznie praco i czasochłonne :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D Babko ;) - czyli niedziela jako dzień narodzin bardzo dobrze wrózy na przyszłosć? :D:D:D:D:D:D:D:D:D No dobra , a co z sobotą??????????/ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, w sobotę to urodził się mój drugi synek, wygodny bardzo jest.....tak się potrafi przymilać, żeby tylko coś za niego zrobić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) dobrze wytłumaczę sie, bo wyjde na największego lenia tego topiku ;) a wiec ja mam kuchenkę tylko dwupalnikową, i nie mam piekarnika :( więc robienie kilku potraw jednoczesnie jest poprostu niewykonalne :( Bo jak coś zacznę to musze to skończyć i dopiero robić następne potrawy :( nie moge wrzucić niczego do piekarnika - bo go nie mam :( Ale jest mi z tym całkiem całkiem :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Babko ;) już lepiej :D:D:D:D:D:D:D:D czyli wg twojej rodziny ja wyręczam się rękoma innych ? :D:D:D:D niezłe ;) muszę sie poobserwować :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra to jak juz wiem co oznacza mój dzień narodzin :D To wznosze oficjalny toast za naszą Mamę i Kubusia : Moi Kochani oby wam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to siup ;) PS czestuję dzisiaj koniaczkiem pod kawkę, zeby wasi szefowie nie wyczuli ;) mam Martella 5gwiazkowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi, to Ty szcześciara jesteś... ;-) Ja mam warunki i robie... Ale lubię, wiec nie ma sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) za zdrowie Kubusia nie wypijesz????????? :( za zdrowie Garni nie wypijesz?????/? :( I oto moje drogie zaczyna sie alkoholizm :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Ale miałam ranek zakręcony... co rusz to sms :P Cieszę się, że Kubuś, tak długo wyczekiwany, pojawił się już na świecie. To pewnie dla niego tak pięknie świeci słonko :) Hehe już widzę, że Garnierka będzie u nas teraz raczej rzadkim gościem ;) Serduszko... to nie sposób myślenia. To coś, co poczułam od pierwszej chwili gdy go zobaczyłam. Nie umiem wytłumaczyć co to było. Chociaż spróbuję... \"W swoim szalonym życiu poznałam wielu wspaniałych mężczyzn. Ale czasem gdy dotknie cię dłoń jednego z nich, twoje serce oblewa się rumieńcem, a po całym umyśle rozlewa się pewność, że to jesta TA dłoń która mogłaby przeprowadzić cię przez całe życie... Aż do chwili, gdy będzie msuiała oddać cię Bogu.\" Nie twierdzę, że nigdy już nie pokocham... ale to i tak będzie tylko namiastka tej dziwnej, niepojętej chwili - gdy po prostu wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuuuuuuuupssssssssssssssss, przeopraszam wszystkich za zamieszanie...ale urodził sie po północy, dokładnie 1:20, więc jednak nie w niedzielę.....choc tak Garnierce od dwóch tygodniu wróżyłam. Przepraszam za zamieszanie, rozmawiałam telefonicznie z Naszą Mamą:):):) Szczęśliwa, ale baaaaaaaaaaaaaaardzo zmeczona....bo poród był dość długi i męczący. Wiecie, że nocne info o Kubusiu było od dumnego ojca, też go ściskamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nie niedzielny. A jednak leniuszek, długo nie chciał wyjsć. Ja sie napiję Celi, ale po południu. Teraz i tak cuda wyprawiam by być z Wami, obsługiwać petentów i i odpowiadać na idiotyczne pytania. Nie wiem co dziś ludzi dopadło, jakaś zaćma umysłowa czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to nieprawda z tą niedzielą, u mnie w domu rodzinnym wszyscy byli urodzeni w niedziele, moi rodzice sa pracusiami, niegorszymi niż yenka..... babka:P zreszta u mnie chyba geny decydują o tym rodzeniu sie w niedziele, bo w najblizszym otoczeniu genetycznym dzieci mojej kuzynki tez rodziły się w niedzielę, podobnie jak drugiej..... U mnie w rodzinie co pokołenie, dwa pojawiają sie bliźniaki, na razie ich nie ma...wiec pewnie na mnie trafi:P:P:P:Pjak to zwykle bywa:P Yenka, szczerze, podziwiam Cie, jak już mam wolny weekend, to razem sprzatamy, mój mąż pomaga mi w kuchni, ostatnio opbierał i ścierał ziemniaki na placki...z naciskiem nawet, że ona bardziej sprząta. Tez gotuję na kilka dni, albo zeby było w zamrazalniku;) ale tak perfekcyjnej orhganizacji nie mam. Znak zodiaku, yenka, panna jesteś? Porządeczek w papierkach, porzadeczek w domku:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenka, taki leniuszek, że aż przeleniuchował niedziele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Cieszę się razem z wami z Kubusia .................co prawda toasu to nie bardzo moge wypić ...................zrobiłam sobie w piatek dobrze i sie zatrułam na całego weekend miałam łazienkowo-łózkowy a teraz własnie wróciłam od lekarza z zestawem leków a jak nie pomoga to mam skierowanie do szpitala . Jedyna pozytywna rzecz to to ze niedżwiedż cały weekend się mną opiekował , bo trochę słaba jestem i wszystko mnie męczy nawet pisanie na do was i to na laptopie .............dla mnie sam laptop to już koszmar . Ale sa też pozytywne efekty dzisiejszego dnia ...........byłam w szkole u mojej córki i zaczyna być coraz lepiej jest duża nadzieja że w końcu skończą sie problemy z jej nauką . A teraz pozwolicie że się odmelduję i pójde do łóżka ............odezwę się później .pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie coś, dziś znów przeszłysmy siebie, ten wzmożony ruch smsowy przed 7:P:P:P:P:P:P Dla mnie to środek nocy:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×