Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

idzie na wszystkie strony pewnie, w końcu to Orzeszkowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko ja też myślę, że to dobra decyzja pozdrawiam wszystkie Panie 🌼 a co z Garnierką? kiedy wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku jak dla mnie moze być i na odwrót :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ani, gdzie twoje poczucie humoru???? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wakacjach:P jakoś jestem zła przez ostatnie kilka dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani , stopka hmmm ja na mojego czekam, czekam, wczoraj zrobiłam cudownie ostre chili, a on dzisiaj dopiro pożnym wieczorem wróci :O No i stopka w sam raz do mojego nastroju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, jak twój humor na wakacja, to co ty tutaj jeszczer robisz??? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D jedz za nim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, Ty exię chciałaś udusić??? :D a nam się wczoraj przypomniał ten stary dowcip, jak to w 20 rocznicę ślubu żona patrzy na męża i myśli: "kurczę, gdyby mi się oświadczył na pierwszym spotkaniu, to dzisiaj obchodzilibyśmy już 25 rocznicę ślubu!" w tym samym czasie mąż patrząc na żonę myśli: "kurczę, jak bym ją zabił na pierwszym spotkaniu to dzisiaj bym wychodził!" :P miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmo :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Groszku ;) nie zgadzam sie :P nie wisielczy tylko mój głupawkowy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wszystko przez J, miał wrócić wczoraj, ale że panowie (sic) nabakali mu ise na montażu , to siedzi tam jeszcze dziisiaj cały dzień :( A mówiłam mu, zeby im zabronił takich zabaw po pracy - to mnie nie słuchał :O to teraz cierpimy oboje - cóz za rozłąka :P :D:D:D:D:D Nie ja dzisiaj juz tutaj nie pisze, bo mam humor iscie zabakany :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny tak średnio radośnie , bo w nocy spać nie mogłam dręczyły mnie jakieś strachy z jego przeszłości. To przez to, że za dużo ostatnio o tym myślałam. Och wraca to co jakiś czas i nie daje sobie z tym rady. Czuję się tą gorszą, tą drugą . Emmo, Celi ....dużo wsparcia dały mi Wasze maile.Dziękuje za nie. Niesamowite jest przeczytać Wasze historie , Wasze uczucia. Tyle podobieństw się widzi. Nie ma gotowych recept na takie związki, ale jakieś rozwiązanie trzeba znaleźć i które właśnie nas zadowoli a nie będzie zadowalać kogoś innego. I tu słusznie Groszek w słowach ..\'\'Zrób tak żebys był pewny że to Twoja decyzja i że jest słuszna.... I dopiero kiedy wychodził, ja płakałam w poduszkę\'\' zauważyła,że patrzy się na innych, co dla innych dobre a zapomina się o sobie. W tych związkach to my mamy być ważne a nie wciąż uważać na jego przeszłość. Anouk.....ode mnie też proszę Garnierce pozdrowienia przekazać. Już pewnie wkrótce z Kubusiem wyjdzie ze szpitala i sił nabierze. I jeszcze wszystkie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke, w tych czy w innych związkach - oboje powinniśmy być tak samo ważni. Mam wrażenie, że u mnie było jednak tak, że to on był ważniejszy dla mnie niż ja dla niego. Tak naprawdę to zniszczył nas strach. Jego przed tym by historia się nie powtórzyła. Więc nie angażował się tak, nie okazywał że to Ja. Nigdy nie czułam, że jestem tą jedyną od teraz na zawsze, że pragnie tego równie mocno jak ja. Stąd brał się mój strach... że może muszę udowodnić mu, że jestem lepsza niż jego ex, że zasługuję na jego miłość i na to żeby mnie kochał tak jak ją kochał. Bałam się, że nie jestem dla niego Tą kobietą, bo nie upewnił mnie w tym, bo sam nie był pewny... bo pewnie się bał. Trzeba umieć znaleźć w takich związkach rónowagę. A nam się nie udało przekonac siebie nawzajem ile dla siebie znaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku....masz racje, oboje tak samo ważni i razem mamy o nas dbać. Tylko dla mnie MY to ja i on a dla niego MY to ja , on i jego dzieci. A ja chce dbać o nas i to co dla nas ważne. Wiem ,że u Ciebie nie było z tym problemu. U Twojego uczucia okazały się niewystarczające. Nigdy niewiadomo w którym momencie najlepiej zrobić jakieś kroki w jedną czy w drugą stronę. Czasami na nic nasze myślenie , bo życie samo problemy za nas rozwiąże. A o tę równowagę to jest naprawdę trudno, bo we mnie nie ma tej równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczulał mnie kurz, odkurzyłam, teraz mam całą twarz czerwoną i nie widzę swoich oczu, o kichaniu nie wspomnę. Za oknem piękne słonko, ale i ostry zachodni wiatr, zrobiłam pranie i czwarty raz podnoszę suszarkę..... Ehhhh:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babka mawiała, zrób w sexie tak duzo, zeby facet zwariował na twoim punkcie, a on w zamian zrobi dla ciebie wszystko ! Tyle tylko, ze babka urodziła sie 1919 roku i do niej nie docierało, ze młody facet w dzisiejszych czas rewelacyjnie oddziela sex od miłości :P Groszku ;) W związku to kobieta ma być ważniejsza - bo ona z natury jest bardziej podatna na emocje i lęki. Ja w życiu nie zgodziłąbym się na równouprawnienie w tej kwestii, co to , to nie!! Ja mam być nr 1 i już, ba nawet tupię nóżką - słyszycie ? :D Ale jest coś takiego jak zaufanie i zajemnosć i szcunek !!! Ale z uczuciami kobiety trzeba się bardziej liczyc niż z uczuciami faceta, bo tak :P (argumenty mi się schowały, jak je odszukam to przytoczę )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani , a ja pale przedostatniego papierosa i musze skoczyc do sklepiku, a nie che mi się 😭 , a nie ma J :( no i kto mi skoczy po papierosy ???? ale sie rozleniwiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi czy to jest Twój pierwszy \"poważny\" związek z mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi... wystarczyłaby mi równowaga. Dostawać tyle ile dawałam z siebie. Dobra, nie ma sensu ciągnąć tych dywagacji. Nic one nie zmienią. Shit happens :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko :D:D:D:D:D:D:D:D:D ja mam dzisiaj głupawkę :D:D:D:D:D:D:D:D ale nie !!! 4 a co ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku - równowaga jest bosssssssssska ;) pod warunkiem, ze druga strona tez tego chce, bo jeśli ty zapewniasz stagnację, a druga strona marzy o o niebieskich migdałach - to dupa blada z pięknej równowagi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic Celi. Do tego pytania skłonił mnie Twój post z godz. 11.40 Mam nadzieję, że nie pisałaś tego poważnie. Jeśli jednak tak, to moim zdaniem masz niezdrowe podejście do związku. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko , musze wyjaśnić ;) a więc w I dbałam o niego jak o siebie, ba nawet o niego 100razy bardziej - no i w efekcie koles odwdzieczył mi się zdradą i dzieckiem z inna będac ze mna :P pan II chodzący metrosexualny ideał - ochy i achy i ubaw po pachy, wszystko on jemu, jego itp - kopniak w tyłek i krzyżyk na drogę. pan III podejrzewajac że moge być z nim w ciąży zwiał za szerokie wody :P Tak więc po takich miłościach za cholerę nie psotawię uczuć mojego faceta na tym samym poziomie co moje :P Teraz żyjemy sobie z J, szanuję go, kocham, ale to moje uczucia sa najwazniejsze :P jego też bierzemy pod uwagę, ale teraz czas na mnie :P Niech teraz ktoś mnie porozpieszcza ! Niech teraz ktos o mnie pozabiega -przeciez to jest takie miłe :D:D:D A tak poważnie, to uważam, ze jeśli facet nie liczy sie ze zdaniem kobiety to jej nie kocha, Jesli nie robi dla niej \"wszystkiego\" to dupa nie facet :P Pomijam małe niuanse :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam, ale dzisiaj nawet jednego postu bez głupawki nie jestem w stanie napisać :( Ktos mi w nocy śrubki poluzował :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi ok, ale moim zdaniem niepotrzebnie przenosisz swoje złe doświadczenia na obecnego mężczyznę. Jakbyś go chciała \"ukarać\" za winy poprzedników. A to nie jest w porządku, ani wobec niego, ani dla waszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi ja tam lubię jak masz głupawkę :D a Twoja babka wcale nie taka bez racji była z tym seksem..niby faceci oddzielają, ale jak mają wszystko w domu to dalej nie szuakją, bo po co? za wygodni są, wbrew opiniom wcale tak bardzo nie lubią ryzykować..tak myślę :) a dla mnie idealna sytuacja w związku to taka, gdzie ja dbam tylko o niego a on tylko o mnie, taka równowaga podoba mi się najbardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmo, taka równowaga jest możliwa tylko z kawalerami :( z rozowdnikami dzieciatymi już tak bosssko nie jest 😭 i dlatego, zeby nie zwariowac trzeba siebie na piedestale stawiać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D oczywiście nie depcząc uczuć naszego (jak to mówi Emma) połówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×