TERAZ MY!!!

Ninke--dzieki:)Udanego ciasta-moge skosztowac? uwielbiam, lecz sama nie pieke.

Garni ;) ale zrobiłas mi niespodziankę :D:D:D:D Kubuś - och Kubuś ;) on jest boski ;) a jakie ma juz rysy faceta - hoho ;) Ninke ;) na taka kolacyjke też bym się wybrała - zwłaszcza ta ryba mnie zaintrygowała ;) musiało być mniam mniam ;) Net ;) noooo on chyba jednak przegina :( Ps zgłosiłam do śmietnika kilka postów ;) Buzia ;)

Celi-gosc przegina na maxa i jeszcze w tym zadnej swojej winy nie widzi;) a taka rybke tez bym chetnie schrupała....

Celi.....dobrze ,że porządki robisz:). A kolacyjka była pycha. Net......ja na ciasto zapraszam . I wszystkie Was zapraszam. I Net to Ty musisz postawić na swoim, bo Twój księciunio wydaje się być nieco zagubiony.

Garni ;) mysle, ze kwestię pieniędzy uda sie rozwiązać pod warunkiem szczerej rozmowy ;) Ale czasu chyba nie uda sie rozciągnąć w nieskończoność :( Ale nie martw sie Kubuś szybko rośnie i jeszcze troszkę, a nie będziesz musiała nad nim stac i Gugać , bo on będzie za tobą dreptał ;) Net ;) pamiętaj, ze to tylko facet, a oni mają słabe odruchy empatyczne i całkowity brak zrozmunienia dla punktu widzenia kobiety :( Dla nich nigdy nie ma problemu ;) Moze to i lepiej, tylko musisz umiejętnie wykorzystać ten jego specyficzny sposób bycia :D Buzia ;) Noo a ja nadal o tej rybce, co to ją NInke zjadła , nooo nabrałam ochotki na rybkę ;)

Celi:)Garni-uwazam tak, jak Celinka, bedzie dobrze!

Cześć wszystkim, ja już po ceremonii i śniadaniu-obiedzie. Serduszko masz rację, jeśli chodzi o jedzonko. Lepiej niż na wielkanoc;) Garnierka, co jest?????? Celi, dbaj o siebie i jeszcze raz dbaj. Pomarańczowa exsio, BAWISZ MNIE!!!!!!! A ponadto jesteś zwykłym forumowym trollem:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nie wątpie, że to dla Ciebie powód do dumy:P

celinka cholerko jedna!! moj dialog z eksia skonfiskowano :P cholewcia a teraz jak nawiedzona gadam do siebie :D:D:D:D

Garni, a co się stało? Napisz @. Teraz chwilkę pobiesiaduję.

Garni - oki ;) poprawię sie i nie będe więcej prosić o kasację wpisów li tylko zasmiecających :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ani ;) a jak główna zainteresowana znosi całe zajście?? ;) buzia ;)

To było dobre :-P

Kubuś PYCHA!!!! Mamusia Kubusia taka sama słodycz! Kurcze, no gdybym ja była panem Ł. czyli Twoim facetem Garni, to bym takich promyków na krok nie chciała opuszczać... Tyle że facet często ma też dużo innych misji do spełnienia, i czasami są one nawet słuszne... Słuchaj Garniera, a mówiłaś mu że Ciebieto boli, że jego jest tak mało dla was? Że potrzebujesz więcej? Bo w innym razie to i kolejnego swojego syna będzie widywał w określonych terminach?? Ja nie mam pojęcia co ten maj wyprawia z tymi z facetami. Ich trzeba porządnie do pionu postawić, śrubki podokręcać, ale tak solidnie i stanowczo!

Ninke, pierwsze słyszę... Rybka w migdałach... ooooo moje brzusio ją chce... ooooj bardzo ją chce... ;) Kurcze, Ani, Tobie to dobrze :P Net, a widzisz co napisały dziewczyny?! Stawiaj warunki, stawiaj i nic się nie bój, że robisz źle! Robisz very good!

Ex-sia, co było dobre?! Zapewne Twoje wypowiedzi były na tyle dobre, że wylądowały w śmietniku :D A kysz!

Ninke, może masz rację, że warto by zwrócić uwagę tej mamuśce... Wkońcu ona sama niewiele ode mnie starsza... rok, albo dwa... Może nie dokońca zdaje sobie sprawe, ze jej metody wychowywania nie są słuszne. No alejak dla mnie ta mała jest rozwydrzona do potęgi... a jak się dziecko rozpieści,to potem jestem z nim krzyż pański, jesli chodzi o posłuch u rodziców... No i kurcze, ona swoje trzyletnie malństwo, no bo to jeszcze malenstwo jest, puszcza na spacerki z dziewczynkami z osiedla, obcymi dziewczynkami, a sama to tylko psa zabiera na spacer do lasku.... Niby nie moja sprawa, nie moje dziecko, ale razi mnie to strasznie!

jestescie?? nie bedejuz chyba pisac z wami.mam kryzys.napisze wam jedno zdanie w mailu ktore wyjasnia wszystko. bedziecie wiedzialy czemu jestem ciągle sama... ech kurwa.. celi jestes??

Garni ;) jestem ;)

zajadam się wz-tką ;) mniam mniam i do tego malusia ricore- taka lurowata ;)

takiej t dobrze....mnie przez to złe samopoczucie kubusia...nie udało sie ugotowac obiadu iniej adłam nic... teraz padłam na krzeselko przed kompem.macie maila... tylko tak jak prosiłam...w tytule jak tym razem mi doradzicie skutecznie...to ...podziwiam

Ja niczego nie dostałam....

Serduszko ;) ja ci przesłałam emilka od Garni - więc już masz na 100% ;) Buzia ;)

Dzięki ;) Mam już.

Dziewczyny już pisze maila :D O ja cię sunę... zdziczejecie jak i ja :P Uprzedzam, że do problemu Garnierki się w nim nie odniosę. Już z nią rozmawiałam. Nie chciałabym żebyście pomyślały, że ja tu tylko o sobie :)

Garnierko.......odpisałam. Groszek...... a jak Wy znowu razem to wcale mnie to nie zdziwi. Czy Ci nie z przeszłością są naprawdę ideałami?

Czesc Dziewczynki. Wrocilam ze wsi opalona ale nie wypoczeta bo jak w glowie mam 1000 Kubiców ;-) na sekunde to trudno wypoczywac .... Co do znanych i lubianych - to organizujemy spotkania pn.Salon Polityki razem z tygodnikiem Polityka wlasnie i dzieki temu mialam doczynienia m.in.z : * Panem Mannem ktory nie byl wcale miły a wrecz gburowaty duzo grubszy i duuuzo nizszy niz w telewizorze *Panem michasiem Wisniewskim ktory milo mnie rozczarowal byl sympatyczny i dal autograf na wielkim foto dla mojego 5 letniego wtedy bratanka, ktore to foto mialo miejsce honorowe w pokoju niosł je do przedszkola w dwoch wyciagnietych rekach prosciutko ku gorze...po przedszkolu foto wygladalo jak...papier toaletowy *Jacek Żakowski-kultura meskosc achhh madrosc elokwencja... ;-) przystojny 6 razy TAK *Tymon Tymanski - smieszno-powazny człowiek o wysokosci ponad 2 metry za co z cudnym synkiem stasiem Ogolnie jednak mam wrazenie przy tych spotkaniach ze warszawka przyjechala na prowincje... Net-podpisuje sie pod Twoimi slowami, ja tez uwazam ze jak juz dochodzi do tego ze trzeba stawiac warunki to jest cos nie taak,ciezko mi wtedy patrzyc w lustro..bo mi warunkow nie trzeba stawiac..dziwne.. Garni-->wiesz ze to zycie to ciagle high and low..i tak bez konca..tylko spokoj nas uratuje.. ;-) Jest az tak zle? Pozdrawiam Cie goraco i jednakl wierze w to ze wszystko sie wyprostuje. Groszek--> A Ty co zes wyczynila?????????????? Kto Ci pozwolil pierwszej pisac do niego???? Masz pozamaiatane..chyba ze juz wlasnie czytacie to razem :-P Ogry!! No i Celi Dziekuje za male,nie uwazam Ciebie za bezduszna..zazdroszcze tego jak potrafisz dbac o siebie,pomoglas mi -dziekuje. I z Edzi tak sie usmialam ze zapomnialam na chwile o tym calym kieracie, udalo Ci sie!! Yenny-->nie wiem co napisalas ale dziekuje tamten mail to pracowy..w niku mam drugi na popoludnia i wieczory..Ale i tak dziekuje. U mnie dziwnie sny glupie i powodujace placz...ciezki kaliber..Dalej mysle tylko w desen odciac sie odejsc..a ze mysle tak przynajmniej 30 razy w miesiacu ostatnio..to juz sie przyzwyczailam ;-) Pozdrawiam Was-milego wieczoru. Ja sama....

No nie no ja znów niczego nie mam!! Tym razem od Ciebie Groszek! A z ciekawości mnie aż skręca!

Jo, a Ty jesteś dziennikarką może?

Serduszko zwariowalas? ;-) Niee calkiem nie. Ja tez nie mam maila i tez mnie zżera,a moze i zżarło.... JESTEM GRUBA JAK FIONA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(

Jo, o snach to ja już co nieco pisałam... Tez mam dziwne i głupie i płaczące.. Podobnie ciężki kaliber! Ale tak jak pisałam, najwidoczniej taki nadszedł czas. Ale wiesz? On minie... Tak jak wszystko ;) co do Wiśniewskiego, to mnie zaskoczyłaś... Nie wiem czy on mógłby mnie na przykład kiedykolwiek czymkolwiek miło rozczarować. Mam w sobie do niego tak potężną antypatię, ze szczerze w to wątpię! I choć czasmi gdy go gdzieś wysłucham zdaje mi się, ze w połowie mądre jest to o czym rozprawia, to jednak dalej go nie lubię! Dziwne to, nie lubić osoby, której się osobiście nigdy nie poznało, ale w stosunku do niego mam w sobie wypracowane głębokie przekonanie, że całe jego życie i zwłaszcza te publiczne wypowiedzi są kreowane właśnie pod publike! Sztuczne były dla mnie jego łzy, sztuczny był jego smutek! I cały on jest dla mnie sztuczny! No ale to tylko moje odczucia...

Tak mnie zainspirowałaś tym tygodnikiem i Twoją z nim współpracą przy organizacji tych salonów.... Stąd moje przypuszczenia co do dzienkarstwa... A czemu od razu miałabym zwariować?! Piszesz takie energiczne wypowiedzi to się nie dziw, że mi się skojarzyło :P Skoro gruba jesteś jak Fiona, to i szczęśliwa jak ona... bo ona wyglądała jak ogr i szczęście w sobie miała wielkie jak ogr :D