Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kusicielka

Jestem Kochanka Zonatego Mezczyzny

Polecane posty

Gość chmurka*
ostani mój post był do tej wulgarnej pomarańczy. Witaj Kusicielko,może nie poczujesz sie lepiej jak Ci to powie w twarz,ale przynajmiej wtedy nie będziesz juz miała złudzeń,a lepiej wiedziec na czym sie stoi.Jemu tez pewnie cięzko to Tobie w oczy powiedzieć,ale musi postawić sprawe jasno bo się będziesz zadręczać iskierką nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
wiem masz racje, ja sie ciagle ludze i mysle ze jest jeszcze cien nadziei ale nie chce sie oszukiwac. Jestem taka naiwna. Jak sobie przypomne ile on musial sie napracowac zeby mnie zdobyc to az trudno mi uwierzyc ze wybral szczescie dzieci. Po co mu bylo to robic przez 8 mcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
hej sc gdzie ty sie podziewasz, jakos nie mozemy sie zgrac w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kusicielko--dasz rade..mamy w sobie takie pokłady siły ze z odpowiednim nastawieniem wszystko przetrwamy..wiem ze to nie łatwe, wiem ze teraz myslisz ze swiat sie konczy..ale tak nie jest..Ty bedziesz zyc dalej teraz juz dla siebie..Ty zrobiłas wszytko co mogłas..nie obwiniaj sie..On wybrał....nic juz wiecej nie mozesz zrobic..jak pozwolic mu odejsc...A Ty teraz bedziesz odkrywac swiat na nowo i uczuc sie zyc juz bez niego..zobaczysz powoli dostrzezesz nowe aspekty zycia, które teraz zaniedbałas..pomysl o sobie i o swoim zyciu i zabaj o kazda jej minute..wypełnij je czyms po brzegi..wierze ze dasz rade(jezeli to jest rzeczywisty koniec)..pozdrawiam goraco🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
tego mi trzeba, wiem ze czas leczy rany Widocznie nie bylismy dla siebie stworzeni. On byl prawie idealny, nigdy nie spotkalam kogos takiego i tego mi zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
dzieki astra, mam nadzieje ze nie masz takich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Kusicielko to że wybrał dzieci to normalne,mam syna i wiem że dla niego poświęciłabym wszystko.Trochę był mało odpowqiedzialny z tym sms i bilingami,jezeli miało by się to wydac to nie w taki prozaiczny sposób.Wiem że mój tez by wybrał dzieci w takie sytuacji,ale wiem tez że bardzo chroni ten nasz zwiazek i chociaz chodzimy do jego znajomych którzy znają jego zone,to on nigdy nie dopuści zeby się to wydało przynajmiej do tego czasu kiedy jego córka podrosnie,nie dopusci bo mu bardzo zależy na tym zebyśmy mieli cały czas kontakt ze sobą,a wie dokładnie że gdyby ona się dowiedziała to on wybrał by dzieci,czyli pełny dom dla nich i spokojne dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mniam...
Kobieta glupota? Kobieta - kochanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mniam...
Dlaczego "kobieta" kochanka jest kobieta glupota? Zeby zrozumiec co robi musialaby miec meza, ktory ma kochanke... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Kusicielko on musi powiedziec Ci to w oczy,wtedy bedzie Ci lzej pod tym wzgledem ze bedziesz wiedziała na czym stoisz i wtedy bedziesz mogła zacząć zycie na nowo bez niego.Nie będzie to łatwe,ale napewno Ci się uda,przetrwasz to."Co nas nie zabije to nas wzocni"to powiedzenie mojego ulubionego pisarza Paulo Coelho,poukładasz sobie świat na nowo i chociaz poczatki zawsze są trudne to potem będzie Ci lżej ze masz już to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie ten zal za czyms straconym..niespełnionym..powoduje ze odczuwamy ból nieraz nie do zniesienia..ale kiedys zyłas bez niego..moze nie było pieknie i tak ekstujaco...ale jeszcze wszystko przed Toba tylko musisz uwierzyc we własne siły i niczego nie załowac..zamknij oczy i wyobraz sobie jego postac i powiedz ze mu wybaczasz i zyczysz mu szczescia...bo chyba tego pragniesz..a Ty kiedys tez bedziesz szczesliwa..tylko uwierz w To bardzo mocno..i zacznij zyc swoim zyciem..nie bedzie łtwo ale dasz rade..powoli małymi kroczkami..bedziesz walczyc o siebie i nowe zycie..które bedzie napewno piekne jezeli sie o to postrasz...nie analizuj ..bo sama nakrecasz swoje mysli..i bedziesz cierpiec jeszcze bardziej..pozwól sobie na mały zal nad tym co sie stało a potem stan do walki..bo zycie jest piekne tylko trzeba umiec dostrzec te walory..🌼..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
Nie rozumiem stwierdzenia - KOCHANKI SA GLUPIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
dzieki astra raz jeszcze - ja wiem ze dam rade poprostu czuje sie zawiedziona bo bylismy bardzo dobrymi przyjaciolmi. On mowil mi wszystko nawet glupie rzeczy intymne na temat swojej zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
GDZIE JESTES SC Ja wierze ze ty dobra kobieta jestes i wrazliwa to sie czuje w twoich wypowiedziach, trzymam kciuki za twoja milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
mniam jestem żoną której mąż miał kochankę,miał ją gdy byłam gruba bo byłam w ciaży,miał ją gdy byłam zajeta małym dzieckiem i wiesz co rozumiem co teraz robie,nie odbieram dzieciom ojca tak jak ona chciała zabrac mi męża i wydzwaniała że on ja kocha a jest ze mną bo ze mną ma dziecko(nie byłam w ciązy jak bralismy ślub,żeby ne było że męza na dziecko złapałam),wiem co robie -żyje,mam uczucia i cieszę się ze wszystkich i tych złych i dobrych bo wiem wtedy ze czuje i zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Kusicielko tylko głupek może wypowie się tak o drugim człowieku bo tylko głupek mysli że jest najmądrzejszy.Sc pewnie dzidzie do snu układa,pisała że to mały diabełek:D,no to pewnie jeszcze troche czasu jej to zajmie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
no i wybaczylas mu ze mial kochanke. Co z zaufaniem? Probowalas walczyc o niego czy sam zdecydowal zostac z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Nie walczyłam,poczekałam,on myślał że nie wiem(wiedziałam bo sms były takie nie jak od kolezanki),czekałam bo sobie pomyślałam że teraz to tylko jego decyzja,długo nie czekałam,rozsypało sie to co między nimi było,trwało to może ze trzy miesiące,może więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
uff no i co ufasz mu ze nigdy tego wiecej nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Czy mu wybaczyłam,w sumie nie miałam niczego do wybaczania,on nie jest moja własnością a ja jego,wiem wzieliśmy slub,wesele,przysięgi.......ale zycie to skutecznie weryfikuje i on mi to pierwszy pokazał gdy bylismy dwa lata po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
no tak przysiega to nie wszystko. Dlaczego zostalismy tak stworzeni ze pociagaja nas inni gdy juz kogos mamy- tego nigdy nie zrozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Nie ufam,ale mój maż nie jest moją własnością i jezeli bedzie chciał odejść to odejdzie,jezeli będzie miał kogos na boku to znaczy że coś suię pieprzy w naszym małżeństwie.Jak na razie puerzy się to ze od paru lat jesteśmy daleko od siebie,on mieszka w innym kraju od pięciu lat,bywam tam u niego dośc często i nie ma nikogo na stałe tak jak ja tu.Nie jestem zadrosna bo i tak jak bedzie chciał to odejdzie i ja nic na to nie poradze i tak samo w druga strone jak ja bede chciała to odejde i on nic nie poradzi,nikt nie jest niczyją własnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
czy jestes zawiedziona ze tak w zwiazku ci sie ulozylo. czy gdybys mogla cofnac czas, zmienilabys cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Bo to jest życie i jego barwy,niektórzy tłumaczą to chemią i inni głupotą,różnie,kazdy na swój sposób:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jedno co moge powiedziec to nie buduj szczescia swojego na czyims nieszczesciu a pozatym zycze wam udanego zwiazku a moze nawet cos wiecej jestem tylko ciekawa czy tamta wie o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
Nie zmieniłabym nic,bo cięzką prace wykonałam przez te 10 lat małzeństwa żeby być tym kim jestem.Jestem kochanką bo się nie boję uczuć i nie boję się tego że będac zachłanna przestane się cieszyć chwilami,ale bycie kochanka to nie moje całe zycie,moje zycie to tez mój syn,moja firma,praca,wypady nad morze albo wyścigi.................A mój K.,cieszę się że go spotkałam,bo dostarcza mi wiele radości(nawet telefonem gdy mam doła,rozumiemy się bez słów),wole żyć tak jak żyje niż umierac z monotoni,chwile szczęścia dodają sił tylko trzeba te chwile zauwazać a potem to juz góry mozna przenosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to miej i po co się tym k chwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam za osąd
masz prawo do wlasnych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka*
marlencia26,a Ty skąd się urwałać:D,ja niczego nie buduje na kimś nigdy,to co mam to zbudowałam sama i to dosłownie.Nieczego nie planuje niczego nie zamierzam,szanuje ta druga strone czyli jego żone i nie mam zamiaru jej odbierać szczęścia,no bo chyba nie takie szczęście dla kobiety jak mąż się ugania za inna i z nią spędza weekendy u znajomych u których wcześniej bywał z nią(tak naprawdę nie złosliwie jego znajomi twierdza że on zasługuje na kogos lepszego bo ona jes nie normalna,nie wiem to tylko słowa,może jej za coś nie lubią,nie wiem za co i nie wnikam,bo opinia innych jest opinią innych a nie moją,dopuki jej nie poznam:)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×