Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekperymentator

dieta z CHAŁWĄ .... próbowałyście tego ???

Polecane posty

Gość Dzipipi
To znowu ja!!!! 🌻 Podsumowanie dnia wocroajszego: jablko 60g chalwy 70g chalwy 25g ch 25g ch Niestety to ostatnie 25 g chawly to byl blad- zjadalm o 20.00 ( to byla chalwa z Odry) no i po godzince rozbolal nmnie brzuch ,do tego nie moglam zasnac, wiecie to byl taki bol jak np. wyobrazcie sobie wstajecie rano i czujecie sie takie psute w srodku i na snaidanie jecie batonika czekoladowego! miedzy 21.30 a 12.30 nie wiem czy w ogole spalam ,w koncu ruszylam dupe z lozka i wypilam dwie szklanki wody- bol przeszedl po ok.godzinie no i wkoncu zasnelam .ale oczywscie,z tego wzgeldu nie czuje sie dzisiaj najlepeij ,jestem zmeczona . Bardzo mnie jednak ratuje to jablko z rana, gdyby nie mozna bylo jesc tego jablka no to nie weim. Rezygnuje z jedzenie polskiej chalwy ! bede jadla tylko grecka czy turecka ..... Tak wiec ,ejstem juz po jablko i po szklance wody ,.dodam ze dzisiaj zjadlam 9 rodzynek (tuz przed jalbkiem) bo maja na mnie dzialanie oczyszczajco-wyprozniajace ;-) bardzo by mi pomoglo gdybym dzisija odwiedzila toalete..... A wiec tak stan rzeczy na 23.08 : 60.2 kg , tkanka tluszczowa 15.1 kg 24.08: 59.5 kg i 14.7 kg 25.08: 59.2 kg i 14.6 kg Spadek maly i to bardzo, dlatego dzisiaj nie bede pila kawy ,tylko i wylacznie wode! Laski piszcie co u was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Właśnie zasiadłam przed kompem z kawusią z dodatkiem mleka, upiłam łyczek i... odstawiłam jak przeczytałam ostatnie posty. Zamiast tego zrobiłam sobie herbatkę oczyszczającą. Wprawdzie to nie to samo ale warto się poświęcić, prawda :) 164 cm, 74.4 kg (jeszcze niedawno było 87kg), chora tarczyca, która bynajmniej nie pomaga przy odchudzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj mam najcięższy dzień jak dotąd :( jestem tak strasznie głodna, że zjadłam już pół porcji chałwy z godziny 11 i bez przerwy myślę o jedzeniu. boję się, że polegnę dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
MamaKasia- no lwasnie ta moja kwaka to jest moj ewentualny powod dlaczego spadek byl taki maly, wiec zoabczymy jak to bedzie jutro rano. Ally18-no to witaj w klubie, bo wyglada na to ze dzisiaj tez ebdzie moj najtrudniejszy dzien,ale nic- trzeba przetrwac i tyle. A ty juz chyba jestes na 5 dniu ,czy nie? Ja nie bede dluzej robic niz do soboty. wg mnie 5 dni to dyzo i tak i wystarczajco ! Panakotta- no to gratuleje. dla mnie 10dniowa byla tragiczna ,jak juz pislaam 2 razy poleglam na peirwszym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Ally18- zjedz najwyzej wiecej chalwy dzisiaj i tyle. tylko nie rezygnuj calkowicie, ja sie rpzyznam ze mialam zmamiar jesc np. dodadkowe jablko albo pomidora jezeli czulabym sie badrzo glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
ale o to chodzi dziewczyny zeby wlasnie to jabłko jesc tylko rano;/ tak jak mowilam przez pierwsze 3 dni czulam sie glodna i pomagalam sobie duza iloscia herbaty cieplej-to tak jakbym cos zjadla, woda to malo raczej, i wczesnie zie kladlam... potem w nastepnych dniach juz jest naprawde o niebo łatwiej!! nie czujesz glodu juz! ja dzisiaj tesknie za chałwą... ally18- blagam zrob to dla mnie wytrzymaj...ja sobie tak zawsze myslalam i to pomaga: 5 minut przyjemnosci a potem tyle dni niezadowolenia ze sie przytylo.... ja dzis zjadlam owsianke narazie i to malutka porcje bo wiecej nie wtykne:D a od niedzieli chyba wracam do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
prawda jest taka: i to moze wam potwierdzic ten unnoticed.... na diecie moze nie czujesz sie najlepiej, sa lepszw dni i gorsze dni.... ale za to jak sie czujesz PO diecie!!!:D zobaczycie jak pobeziecie z tydzien:) superrrrrrrrrr takze warto sie pomeczyc moge wam to zagwarantowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
jak dla mnie to pierwsze dwa dni byly super latwe,az sie dziwilam - jem to chalwa ,kilka lyzeczke to jest takie niby noc a jednak nie czulam sie glodna. gdzie np. na 10-dniowej po 3 kefirach bolalam mnie starsznie brzuch no i bylam bardzo glodna. ale dzisiaj wlasnie mam ten gorszy dzien. chyba sie zwolnie z pray. mam aszczescei ze akurat gdzie pracuje ,nie muisze myslec, bo z tym u mnie dzisiaj napwrde kiepsko. wypilam sobie ciepla herbate -ale bez mleka czy slodzika(slodzik -tak z pol saszetki dodawalam tez do kawy), czysta herbata i troche lepeij sie juz czuje, no i porcja chaklwy zjedzona ,tak ok.40g. dla mnie najgorszy czas dnia to jest wieczor,czuje sie taka bez energii, leze w lozku i ogladam tv a jak czuje ze jakis maly diabelek mnie kusi zeby cos zjesc to wylaczam TV i ide spac. najlatwieszy okres dnia to popoludnie-po 2 porcji chalwy do godziny 17.30.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
ach,ide sobie walnac kolejna szklanke wody..............poza tym wcozraj jeszcze wzielam 2 tabletki witamin A-Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Kamila- Ty to jestes niemozliwa! powaznie chcesz znowu zacza? Ja sie przyznam ,ze tez napewno wroce do tej dietki ,ale nie az tak szybko. oj,zeby ten dzien szyyyybko zlecial...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
zastanawiam sie wlasnie czy od przyszlego tygodnia czy jesczze od nastepnego... bo skurczyl mi sie bardzo zoladek a co za tym idzie nic mi sie nie chce jesc...:D:D wiec chałwa jest super rozwiazaniem, zobacze jeszcze sie zastanowie, zjadlam miseczke malin wlasnie, bo bylam zbierac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki;) Dziś mój 4 dzień i jak narazie dobrze mi idzie po za wczorajsza mała wpadka,bo zjadłam 2 ptasie mleczka:/ Jestem ciekawa co waga mi pokaże w sobote ale po ubraniach widze,ze cos lekko luzne sie zrobily:) A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Zdeterminowana- no ja tez jestem ciekawa, bo my chyba startowalysmy z tej samej wagi, ty chyba 61 kg? czy zle pamietam? to przyanmniej bedzie dobrze porownac. a ile masz wzrostu- ja 167cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
no to widzisz, minus 3 cm ze wzrostu i minus 3 kilo z wagi i bylabys mna! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mins 3 ze wzrostu by sie przydało bo czasem czuje sie jak kobyla;/ a z wagi to przynajmniej - 8;D Ale damy rade!;) Jeszcze bedziemy takie laski,ze telefony beda sie nam urywac:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
no ja bym chetnie wziela te 3cm od ciebie ;-) tez bym chciala minus 8 kilo,ale z 6 to juz bym si bardzo cieszyla!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panakotta gratuluję sukcesów na 10-dniowej; u mnie się nie sprawdziła:( a tak naprawdę to działa na mnie zawsze tylko jedna dieta: warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej. Po dwóch tygodniach jedzenia warzyw waga zawsze spada o dobre 5 kg. A za pierwszym razem gdy ją stosowałam to po tygodniu spadło 4 kg; dla mnie to duuużo. Fajne jest też to, ze oczyszcza ciało z toksyn a skóra robi się zwarta mimo ubytku wagi. Tylko najgorzej zacząć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
MamaKasia30 moglabys opisac na czym ona polega??? jak i kiedy jesc warzywa i owoce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba przerzucę się z diety chałwowej właśnie na warzywno-owocową. wytrzymam na chałwie jakoś te 3 dni, czyli skończę po 8 i zobaczę z jaką wagą skończę, a w sobotę siłą rzeczy muszę przerwać dietowanie na 1 dzień, bo mam urodziny i jak nie zjem kawałka tortu, to mama mnie chyba usmaży. dzisiaj jem po pół porcji co 1,5 godziny, bo jestem strasznie osłabiona, ale jakoś się trzymam i mam zamiar wytrwać do końca. swoją drogą zastanawiam się, co pokaże waga w sobotę, bo u mnie stracenie każdego kilograma, to istna bitwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila 65 jesz same warzywa (oprócz ziemniaków, kukurydzy i strączkowych) oraz owoce w postaci jabłek i grejpfruitów (od czasu do czasu wolno arbuza). Nie dodajesz do nich żadnych jogurtów, tłuszczy, nic, tylko same warzywa i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, warzywa i owoce je się w miarę potrzeb. po 3-4 dniach osłabienia potem jest super samopoczucie. tylko właśnie te pierwsze dni przetrwać jest ciężko. mnie np. w drugi dzień zawsze boli strasznie głowa a nie wolno brać tabletek na tej diecie; kawy też nie wolno. to w sumie nie jest dieta odchudzająca tylko lecznicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
ja juz jestem po drugiej porji chalwy- 50g. mam beznadziejna pogode. czuje sie w miare,ale jestem ''nie do zycia'' poziom energii jest zerowy. Dodam ,ze na tej diecie mozna zapomniec o jakimkolwiek wysilku fizycznym........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzipipi
kolejna porcja chalwy- 25g tym razem. czuje sie lepiej niz rano ,ale moze to dlatego ,ze moje poszukiwania w sparwie pracy odnosza male sukcesy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaaaaaaaaaa
dziewczyny fajna ta dieta ,ale czemu kawy nie mozna pic?? i ile tej chałwy jesc?ile rzy dziennie i po ile deko? a nie jest wam za słodko i nie marzycie o czyms innym do zjedzenia? a i ile dni trzeba ta diete stosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
jestem:) wiecie co znalazlam dzis chałwe jeszcze w szafce po mojej dietce heheh:D to sobie zjadlam kawalek:D a tak to dzisiaj byla owsianka i tam warzywa jakies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
wszystkie spią:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzipipi
jak juz tradycja nakazala ,wpisuje sie z samego rana. no wiec taka,wczoraj zjadlam w sumie 125g chalwy, wypilam kilka szklanek wody i 2 i pol szklanki czystej herbaty. ostatnio porcja chalwy byla o 16.30 potem nie bylam glodna ,poza tym balam sie ,ze bedzie tak samo jak dzien wczesniej- bede miala bol brzucha,no a ze nie czulam sie glodna ,stwierdzilam ,ze nie bede juz nic jadla.....jednak ok. 21 bylam glodna ,ale jakbym zjadla chawle to jestem pewna mialabym bol brzucha, awiec nic nie zjadalm , problem polegal na tym ,ze nie mogm,a zasnac. zasnelam o 4 RANO!!!!!!! nie weim czy to fakt ze bylam glodna , czy to po porstu jedna z tych nieprzespanych nocy ( ja mam niewielkie problemy ze snem od czasu do czasu),czy to wina tej herbaty (np.kiedys pilam zielona i wlasnie ona spowodowala ,ze nie mogam zasnac , wiec dlaetgo juz jej nie pioje),czy moze to wszystko razem....bynajmniej jestem polprzytomna, wiec soprry za wszystkie literowki..........spalam tylko 2 godziny 😴 Podjelam decyzje,ze dzisiaj koncze diete,w sensie ,juz od dzisiaj jem normlanie: 1. nie mam energii dalej ciagnac na chalwie "2. chce zjesc cos normlanego Ale moge sie pochwalic, w ciagu 3 dni schudlam 1,5 kilo z tk,tluszcz. spadlo 0.8 kg !!!!!! 😍 a wiec wg mnie calkiem ok. biorac pod uwage fakt ze ejstem oporna Waga z dzisiaj: 58.7 kg i 14.3 kg Ogol;nie ta dietka to jest skuteczny ''dopalacz''. Okazalo sie ,ze jak dla mnie nalatwiejszy byl dzien peirwszy ,ktorego sie najabrdziej obawialm .nie czulam sie glodna tylko bez energi.. mysle,ze kiedys to dietke powtorze. zastanawiam sie ,jaki bylby efekt gdyby np. robic sobie dzien chalwy co drugi dzien i co drugi dzien jesc w miare normalnie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×