Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekperymentator

dieta z CHAŁWĄ .... próbowałyście tego ???

Polecane posty

Ja widzę po sobie,że brzuch stał się bardziej płaski,i że w ogóle się lżej czuje:) Mi to w sumie i tak nic nie da jak się bedę ważyć bo okres mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
a ja juz jestem po mojej porannej chalwie. zjadlam chyba troszke wiecej niz 50 g moze 60 g,ale co tam! teraz popijam kawke bezkofeinowa z lyzeczka slodzika i kapka mleka 0% - mam nadzieje,ze to nie wplynie na diete.........kolejna porcja chalwy za 3 i pol godziny. Dodam,ze czuje sie ok i nie jestem glodna (o dziwo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Zdeterminowana0- tylko koniecznie pochwal sie nam ile ci spadnie. ja tez bylabym przeszczesliwa gdybym wazyla 55kg. ale ponizej 58 kg mnie zadowlo bo takiej liczby nie widszialm od LAT...... tak chyba z 7 lat... Kamila- a po ubraniach widzisz ze tyle schudlas? czy ktos zauwyl? no bo 5 kg to chyba da sie zauwazyc ,nie? a mierzyla sie przed i po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie,że zdam relacje:) Jak spadek wagi mnie usatysfakcjonuje to zrobie 2 dni 1000 kcal i znowu 5 dni z chałwą;) Już się nie mogę doczekać jakie będziemy laski hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
no to jasne ze widze!!! jeansy o ktorych moglam sobie tylko pomarzyc, myslalam ze juz nigdy w nie sie nie wcisne a tu prosze.... znajjomi od razu zauwazyli bo wiesz... teraz waze 54,5 czyli 10kg stracic przez wakacje to:) od razu sie rzuca:D kurcze i teraz jak gdzies sie wybieram to dzien wczesniej ustalam sobie w czym wystąpie:D haha a kiedys tak nie mialam;/ prawie w tym samym chodzilam, rozciągniete bluzki, same wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Kamila- kurcze ale bym chciala tak jak ty! nie wiem czy kiedykowliek dojde do wagi 54kg....... Zdeterminowana- co mnie zmotywowalo do chudniecia?- Widok moich nog i tylke w lustrze ,obsesyjne mierzenie sie no i zdjecia z wakacji 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yhym:) u mnie było trochę inaczej:/ Koleś który strasznie mi się podobał od nie wiem jakiego czasu,powiedział mi,żebym sobie nic nie wyobrażała,i że fakt,że mam (niby) śliczną buzie,to jestem gruba i wtedy pomyślałam ja Ci jeszcze pokaże, jeszcze Ty będziesz za mna biegał:) I z tą motywacją udało mi się schudnąć 8kg ale zostało mi jeszcze 10:( Teraz to pewnie jeszcze z 8 nie ważyłam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Zdeterminowana- no i TO jest podejscie! mam nadzieje,ze tobie tez sie uda schudnac do wymarzonej wagi. ja juz walcze ze soba od kilku lat a,le kompeltnie nic sie nie zmienia. mam na tyle szczescie ze nie jestem w stanie przytyc,ale z drguiej strony nie jestem tez w stanie schudnac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się dzisiaj zważyłam i było 55 kg po 4 dniach na chałwie, a wcześniej nie mogłam ważyć więcej niż 57. może to przez to, że od początku tej diety ani razu nie byłam w toalecie (w celu wiadomym...), ale straciłam cały zapał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
oj laseczki to nie jest tak ze ja teraz wygladam jak gwiazda filmowa... oj nie nie;/ jestem z siebie dumna i to baaaaardzo bo 2 lata jak sie odchudzam nigdy tyle nie zrzucilam... no oczywiscie dzieki chałwowej.. ale jestem niska no i to 54,5 wcale nie jest tak malo... przedtem bylam kuleczką a teraz mam nadzieje ze z wami no i z chałwą uda mi sie dojsc do naprawde fajnej figurki... te wakacje byly dla mnie koszmarne... naprawde zaliczam je do najbardziej niezaliczonych;/ nigdziue nie bylam, czasem jezdzenie do rodzenstwa czy cos... a tak zadnego wychodzenia, nie no jakbym chciala to bym szla na jakas dyskoteke bo kolezanki mnie wyciągały ale poprostu sie wstydzilam.. teraz gdy juz troszke schudłam, mam ogromną nadzieje ze za rok, na wakacjach bede balowac, imprezowac, zzloze stroj kąpielowy-to jest moje marzenie... wy napewno plywalyscie czy cos a ja? z reka na sercu mowie ze ani razu w zyciu nie mialam na sobie stroju kąpielowego-powaznie, juz ie mowic o plywaniu... w krotkich spodenkach to chodze ytlko po domu, nie wyjde w nich nigdzie, cellulit i wiecie;/ biegac czy jakis sport?-nie mam z kim, mieszkam w takiej dziurze ze samochod raz na godzine przejezdza;/ a tak chcialabym chodzic na basen, tanczyc;/ jestem zdana na siebie, i mam nadzieje ze uda mi sie nadal dbac o siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
ally- no ale to jest zawsze MNIEJ!powinnas sie cieszyc,anapwdre. Ty i tak amlo wa\zysz w,eic nie spadnie ci szybko ta waga. Kamila- oj kurcze,ale ty to masz kompleksy! nawet 65 kg to nie jest starsznie duzo. babki waza po 100kg i lataja w strojach kapeilowych i w ogole pol rozebrane..... !!!! No ,ale najwazniesjze ,ze teraz wzielas sie za siebie i jestes bardzo blisko osiagniecia celu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
wazne zeby czuc sie dobrze w swoim ciele:) no a niektore babki nawet te 100kilowe nie chcą sie odchudzac, kazdy ma inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
ososbiscie nie wyobrazam sobie czu sie dorbze wazac 100kilo,no lae wiadomo kazdy ma inne podejscie do zycia. ja na razie sie koncentruje na tym ,zeby wazyc mniej................czekam na moja przerwe ...jeszcze goidzna i 30min.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
wrocilam z przerwy.zjaldam tak z 70g ,no moze troszke mniej g chalwy. no i na razie tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
ile zarabiasz w tej pracy? :P bo interesująca:D ja tez sie dobrze trzymam:) pije duzo herbatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
8 f na godzine ...... ogolnie praca calkwicie bezstresujaca.....ale mam nadzieje,ze neidlugo zmienie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
e no to spoko nie zmieniaj:D jak tam chałwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzipipi
u mnie jak najabrdziej ok. czuje sie normalnie,a nmawet byl powiedzila bardzo hmmmm....energicznie!!!! nie ,no na prace nie moge narzekac ,dla pewnych osob to pewnie bylabym wymarzona praca- seidzisz nic nie robisz, czasami odebirzesz telefon, ale tak to oglnie o nic sie nie martwiesx...ale to nie dla mnie. problem polega na tym ,ze nikt mnie nie chce przyjac ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzipipi
wczoraj wlasnie bylam zajeta szukaniem pracy ;-) bo sie zorientowalam,ze skonczyklam juz studia a tu jakos nic nie widac na horyzancie a niedlugo juz ebdzie jesien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
ja szczerze mowiac to juz zatesknilam na chałwą...:) hehe:D ale niedlugo pewnie znow zaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzipipi
kolejny moj wpis- juz po chalwie, zjadlam ok.25g. a wiec na dzisiaj zjadlam do tej pory 150g. mysle,ze zjem jeszcze troche wieczorem. i to by bylo na tyle............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie chałwowe panny:) Od kilku dni Was podczytuje i - nie ukrywam - jestem zaskoczona Waszymi efektami. Moje pierwsze myśli odnośnie odchudzania za pomocą chałwy raczej nie były entuzjastyczne; jak to? jeść słodycze i chudnąć??? Ale patrząc na Wasze efekty zmieniłam zdanie. Swoja drogą to ta dieta jest świetnym rozwiązaniem na dni przed @, kiedy to chce się zazwyczaj czegoś słodkiego co potem widać na wadze... Nie przynudzam więcej. Ja chcę zacząć od jutra; jabłko i chałwy czekają. Tylko jedno pytanie: dziś przerwałam w piątym dniu dietę 10-dniową; tak koszmarnie jak się na niej czułam to nie czułam się na żadnych innych. A poza tym spadek wagi (1.5 kg) w porównaniu z obiecanymi efektami był mierny, delikatnie mówiąc... Dziwne bo mam z czego zrzucać.... Moje pytanie: czy mam sens rozpoczęcie diety chałwowej zaraz po 10-dniowej? Czy jest szansa na jakikolwiek spadek wagi? Poradźcie doświadczone koleżanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Mamakasia30 - wiesz ,nikt NIE JEST w stanie tak napawrde pwoeidziec czy to moze nie bedzie za duzy szok dla twojego orgaznizmu z 10dniowej przejsc na chalwowa.... ja sobie msyle,ze tak szcezre to wiekszosc z nas je niezdrowo i co jakos zyjemy? czy nie? normlanie malo kto je warzywa czy mieso niesmazone . glownie jemy wegle, cukry, tluszcze nasycone itd.....wszystko co niezdrowe. wg mnie - jezeli czujesz sie na silach to probuj,jezeli chesz odpoacza na razie od ''zmuszania''sie do jedzenia orkesloengo jedzenia to poczekaj kilka dni/tygodni i zacznij. 10dniowa jest ciezka ,ja odpadlam 2 razy na peirwszym dniu...... POWODZENIA zycze ja spadam do domciu i odezwe sie jutro rano!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
MamaKasia30 bardzo milo ze sie wreszcie odezwalas:D ale dziewczynyyyy mam prosbe, prosze was nie bojcie sie pisac, podczytujecie, ale piszcie i dzielcie się waszym zyciem:) bedzie ciekawiej :D a nie objadalas sie po tej 10dniowej? to dzis ją skonczylas? ja uwazam, szczerze mowiac ci powiem, ze ja bym zaczela ta chałwową na Twoim miejscu, zeby jutro nie objqadac sie niczym innym, a chałwa jest slodka wiec bedzie cie zapychac i nie bedziesz myslec o slodyczach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila 65 co do zakończenia 10-dniowej to było właśnie dziś. Miał być dziś dzień jajek i w zasadzie był tylko z dodatkami w postaci warzyw, paru plasterków wędliny i majonezu. Także nie rzuciłam się na węgle tylko sobie pofolgowałam:) Problemem jest dla mnie - jak nigdy - moja nieobecność w toalecie od dobrych kilku dni. Koszmar po prostu:( Kupiłam dziś herbatkę oczyszczającą (nie na bazie senesu bo ten rozleniwia tylko jelita) i liczę na uregulowanie tych spraw:) Co do chałwowej, to rozpocznę ją gdy w końcu zrzucę z siebie balast z 10-dniowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila 65 wyczytałam we wcześniejszych Twoich postach, że 14.08 zaczęłaś chałwową po dwóch dniach kefirkowych z 10-dniówki. Czyli do tych oczyszczających dniach waga na chałwie i tak spadała i to w jakim tempie (jestem pełna podziwu). Liczę, że u mnie tez się ruszy po chałwie. Napisz mi tylko proszę, o której dokładnie jadasz i w jakich ilościach. Wiem, jak jest zalecane w diecie, ale każdy podchodzi do pewnych spraw inaczej np. zwiększa lub zmniejsza porcje. Aha, czy piłaś kawę? Pozdrawiam ciepło i z niecierpliwością czekam na odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
ja jakos wstawalam przezd 8, od razu wtedy po jabłko o 8 no i reszte co 3 godz chałwa takze zgodnie z zaleceniem zawsze pilnowalam ...:) kawy wlasnie nie pilam zadnej na ditce mimo ze lubie bardzo taka mlekiem i z cukrem, ale chcialam sie bardzo trzymac diety i nie pilam, bo w sumie i tak wczesnie spac dosyc chodzilam nawet:) ale za to pilam kilka czerwonych i zielonych herbat, a one mają duzo kofeiny to tez dlugo mi sie spac nie chcialo. trzymam za Ciebie i za was kciuki! jak ja (co bylo zawsze trudne) dalam rade to i Wy dacie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×