Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekperymentator

dieta z CHAŁWĄ .... próbowałyście tego ???

Polecane posty

Bo generalnie to dosyć monotonna dieta. Tydzień wytrzymać na niej, to pewnie ciężko, nie wspominając o większej ilości dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
dokladnie... na poczatku wakacji chyba 8 lipca bylo 65...;/ przedwczoraj bylo 56, jutro sie zwaze, ale na tej dietce naprawde szybko sie leci wiec powinno byc przez 2 dni -1:) dam wam rady:) bo wy poczatkujące jestescie:) przez pierwsze 3 dni czyli w tamtą niedziele, poniedzialek i wtorek jadłam na ostatni posilek po 100g chałwy bo poprostu bylo to na moj organizm za mało... a najbardziej chcialo mi sie jesc wlasnie po tym ostatnim posilku a wiec i wy tez mozecie sobie zwiekszyc triszeczke porcję tą ostatnią. pozniej w juz od 4 dnia poprostujak jadlam po 50 i to bylo wystarczająco:) po jablku nic nie piję, ale po chałwach miedzy nimi piję zieloną herbate. to co jest tez rowniez baaardzo wazne to zeby kupowac rozne chałwy, bo naprawde to duzo daje:) w lipcu gdy mialam tylko chalwe z jednej firmy i ten sam smak-po 4 dniach mi sie znudzilo.... a teraz gdy sobie kupilam naprawde duzy zapas na te 6 dni a potem na 2 jeszcze dokupowalam, to jest sporo:) takze laseczki przerózne rodzaje! z roznych firm, i polskie i zagraniczne! na zmiany:D i bedzie luxik:) zycze wam rezultatow takich jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
dziewczyny piszcie: oczywiscie ze bede zagladac kochana!:) to ze dzis koncze chałwe to nie znaczy ze juz do niej nie wroce!:D jestem z niej maga zadowolona i temu co wynalazł chalwe najchetniej Oscara bym wreczyla:) mam postanowienie ze teraz troszke bede na mż a pozniej znowu chałwa, i bede sobie robic takie tygodniowe seryjki z chałwą co jakis czas:) takze JESTEM Z WAMI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę dużo schudłaś. Ja z taką wagą - 65 walczę od grudnia. Miesiąc temu miałam 54, teraz troszkę przytyłam, ale wracam do formy. Marzę o 52. A, i jeszcze jedno pytanie! Ile masz wzrostu? Czy to Twoja pierwsza dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
oj walczyc to ja tez walcze bardzo dlugo mozesz mi wierzyc...;/ dopuki nie odkrylam chałwowej zawsze po kilku dniach odechciewalo mi sie wszystkiego i zawsze jojo... a teraz znalazlam cos dla siebie...:D:D po takim tygodniu chalwy nie chce sie jesc w ogole:D pozniej mozna spokojnie sobie wcinac 5 malych posilkow i nie ciagnie do jedzenia:D oj dokladnie nie wiem ale raczej niska jestem... i mimo ze waze to 56 czy juz nawet mniej tych kilogramow co moze wydawac sie malo ale to i tak ramiona i uda to mam nie za ciekawe, jesczze troszke zrzuce i bedzie spoko:) ale polubialam siebie o 100razy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcie
Kamila wlasnie tak sobie myslalam,ze jezeli te 150g nie bedzie wystarczajaco to zjem dodatkowe 50g. poza tym do kazdej porcji chalwy chce sobie dodac kilka orzechow i rodzynek (ale to doaslownie kilka - 3 rodzynki plus 4 orzeszki (nerkowca) . nie wiem co sie ostatnio ze mna dzieje,ale przez ostatnie 2 dni jadlam bardzo duuuuuzo........... no,ale mam nadzieje ze jutro uda mi sie przezyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcie
no ja wlasnie tez mam problem z utrzyamniem jakiejs diety, poza tym nie mam czasu przygotowywac ''specjalnych posilkow'' .i wlasnie twoje wypwoeidzi ,ze zadna inna dieta na ciebie nie dzialala tak jak tak ,jeszcze bardziej mnie zachecily do tej dietki. mam nadzieje,ze bede taka silna jak i ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
to ja - dziewczyny piszcie piszcie. a wiec jets poniedzialek i jak sie zdeklarowalam to zaczynam dzisa ta ''cud'' diete. jak na razie zjadla mjablko o 6 rano i teraz czekam na moja przerwe o 9.30 zeby zjesc magiczna porcje chalwy .................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
hejka:) zwazylam sie dzis raniutko i przez te 3 czy 4 dni co sie nie wazylam to ubyło -1,5 czyli jest 54,5 :D juhuuuuuuu:D dzis juz chałwy w domu, teraz bedzie tydzien zdrowego jedzonka:) rano zjadlam jabłko tak mnie zapchało... mowie wam nie chce sie nic po tej chałwowej jesc!!:D to jest zajebiste:D zalałam sobie owsianke, ale czuje sie taka syta ze jej nie dam rady narazie, wiec za jakas godzinke moze ją pochłone:D a wam jak tam idzie laseczki moje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPI
Kamila, jestes moja boginia!!! Strasznie mnie twoje wpisy motywuja ,mam nadzieje,ze uda ci sie bez problemu utrzymac ta wage. ja czuje sie lekko glodna a tu jeszcze zostala mi godzinka do sniadania. ten dzien bedzie dla mnie najtrudniejszy ,ale mysle,ze jak uda mi sie dzisiaj to juz pozniej bedzie z gorki. na razie planuje byc na tej dietce 4 dni ,pozniej jes duuuuzo bilaek w piatek i w sobote ,a no ,a ze akurat wychodze w sob.ablo neidziele na kolacje top pewnie i jakies wegle mi wpadna i moze w przyszlym tygodniu zrobie sobie znowu 3-4 dni na chalwie a potem bialka.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
wlasnie zjaldam moja porcje chalwy. jak sie czuje? OK ,ale czuje sie jakbym w ogole nic nie zjadla. nie jestem strasznie glodna,wiec chyba przezyje. kolejna przerwa za 3 i pol godziny. na razie popijam wode......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
no wiem wlasnie... i rozumiem cie pierwszy dzien jest najgorszy...;/ tez czulam glod i musialam duzo pic zeby to zaspokoic a pozniej to juz z goreczki:D zobaczysz:D ja az dzisiaj z przyzwyczajenia rano poszlam do kuchni i po jabłko:D a to juz przeciez skonczylam chałwową haha:D ale spoko jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana:)
Cześć dziewczyny:) Przyznam się bez bicia,że z ukrycia śledziłam Wasz topik;P A sama jestem od wczoraj na tej 'diecie' czyli dzisiaj mój drugi dzień:) Chciałabym wytrzymać do niedzieli zobaczymy co z tego wyjdzie:) Ale do tej pory nie mogę wyjść z szoku z Waszych efektów:) Zaczynam z waga 65,masakra!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
za pol godziny mam przerwe. na szczescie dzisiaj mam ''cos do robienia'' wiec dlatego jest mi latwiej utrzymac diete .... jestem troche glodna ,ale nie jakos masakrycznie. pomaga mi picie wody. Zdeterminowana- fajnie,ze jestes to przynajmniej ktos sie laczy ze mna w bolu ;-) a tobie jak minal peirwszy dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
zdeterminowana:) witaj w klubie:D tez zaczynalam z waga 65 zobaczymy ile tobie zleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
wlasnie wrocila mz mojej przerwy. niby czuje sie glodna ,ale to jest taki ''glod'' psychiczny. nie czuje sie jkabym miala pusto w zoladku. a wiec jak na razie jest OK>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj 4. dzień. w dalszym ciągu się nie ważyłam, ale różnica jest widoczna gołym okiem. miałam mały kryzys, kiedy wciskałam w siebie pierwszą chałwę, ale teraz jest już ok. każdego kolejnego dnia odczuwa się mniejszy głód, a dzisiaj znikł też ból głowy i gorycz w ustach. już bliżej niż dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
ally widzisz? jestem z Ciebiie dumna!! ze wytrzymalas pierwszy dzien i juz jestes na 4:) super juz polowa sukcesu:D i zwaz sie w koncu! hehhe:) mi jak nigdy ale w ogole sie nie chce jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
ja sie nadal dzielnie trzymam ,w sumie to nie jestem glodna zjaldam teraz jakies 30g chalwy......... moze zjem jeszcze troche wieczorem. poza tym mam taki jkaby bol glowy ,ale to chyba nie od chalwy tylko dlatego ze cal;y dzien siedze przedmonitorem......... dokladnie 10godzin dziennie.....zrobilam sobie kawke bezkofeinowa z lyzka mleka- mam nadzieje,.ze nie zaszkodszi ? ;-). jeszcze 3 godziny i ide do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziPiPi
Dzisiaj planuje sie przejsc do poklskeigo sklepu i kupic sobie polska chlawe,najelpeij z Odry...... moja ulubiona. a myslcie ze mozna kupic taka chyba jest karmelowa? czy musi byc waniliowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
a gdzie pracujesz Dzippi? i co robisz przezd tym kompem dokladnie? kupuj rozne smaki najlepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
ja siedze na recepcji w biurze i tu jest bardzo spokojnie ...wiec przewaznie nie mam co robic i sie nudze [czyt.przesaiduje na kafe calymi dniami]. Jestem w sumie zdzwiona tym ,ze bylam dzisiaj w tolaecie 2razy ,co mi sie nie zdarzylo juz od ............... od dlugiego czasu.............. no i dodam ze nadal nie jestem glodna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podglądam Wasz topik i czytam... i śledzę. Jak nic nie pomoże moja dieta, chociaż pół kg nie schudnę, to dołączę do chałwowej... Jeśli dam radę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
Dzipipi tylko 2 razy?? ale to nic nie pijesz nawet ze nie oddajesz moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
Hej ! Melduje sie z samego rana. a wiec tak wczoraj wieczorem czulam sie taka zmeczona (oslabiona ? ) i jak worcilam do domu to po protu polozylam sie do lozka i ogladnelam TV, nawet nie chcialo mi sie wziac prysznica ,no ale wkoncu wzielam i poszlam spac o 21.30...... kupilam saboie wczoraj ta polska chalwe z Odry i weicie co ,zaluje. bo 50g takiej chalwy to doslownie 4 gryzki . Ja jem chalwe grecka( sorry,pisalam ze turecka ale to sklp byl turecki ;-) i ona jest taka suchsza i po porstu bardziej nadaje sie na ''posilek'' w sensie ze dluzej sie ja je no i jakos tak bardziej sie czuje ,ze cos tam jednak wpadlo do zoladka. jakbym miala jesc ta chalwe z polski to raczej bym nie dala rady. A wiec podsumowanie dnia wcozrjaszego: jablko 50g chalwy plus 3 rodzynki 3 orzeszki 50g chalwy plus 3 rodzynki 3 orzeszki 30g chalwy plus 3 rodzynki 3 orzeszki 50g chalwy wieczorem nie moglam sie juz doczekac nastepengo dnia i tylko mylslam o tym ,ze zjem to jablko ;-) ale jak sie obudzilam rano to czulam sie calkowicie normalnie , jablko wlasnie schrumalam no i teraz czekam na kolejna procje chalwy - dzisija mam chalwe z pistacjami ,wczoraj jadlam z migdalami ( fajnie sie komponuja z chalwa-polecam!). aha ,no i wazenie. A wiec tak stan rzeczy na 23.08 : 60.2 kg , tkanka tluszczowa 15.1 kg 24.08: 59.5 kg i 14.7 kg Kamila.....- nie chodzilo mi o siku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
oo to widze ze Ci tez super idzie:P ja jeszcze nic nie jadlam, zaraz sobie cos zrobie ja jakos nigdy nie dodawalam nic do tej chałwy ale to chyba dobry sposob, oby tylko nie przesadzic:) no ja kilka razy tez musialam sie wczesniej połozyc bo np głod i mi sie nic nie chcialo z tego... ale opłacało sie!!!:D wreszcie jestem zadowolona ze sie na niej nie złamalam i tak dlugo wytrzymalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzipipi
no ja wlasnie tak sobie pomylslam wczoraj ze lepeij zebym sie polozyla spac niz zacfzela cos jesc i caly dzien na darmo by poszedl. postaram sie zjesc dzisiaj 150g jak powinno byc. na razie planuje utrzymac ta diwete do pitaku ,ale teraz tak sie zastanwaim czy czasem nie zrobic sobie do soboty.... jak jestem w pracy to jest mi o wiele latwiej utrzymac diete niz gdy mam wolne, wiec bede musiala sobie zrobic kilka dni ''normalnych''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
no ja tez jak mam cos do zrobienia to o wiele lepiej jest sie pilnowac bo sie mysli o czym innym a nie jak jestem sama czy jak nie mam co robic to o niczym innym nie myslalam tylko o jedzeniu;/ teraz na szczescie juz tak nie ma:) jedzenie poprostu traktuje jak posilki i nie ciagnie mnie zbytnio do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mój 3 dzień:) Narazie za mna jabłuszko a o 13 chałwa mmmm nie mogę się już doczekać:) Narazie się nie waże chce się zważyć dopiero w sobote ale znając życie nie wytrzymam;P Buziaki chałwowe dziewczynki;);***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
az w sobote? matko ja to sie codziennie wazylam:D i to w sumie pomagalo mi przetrwac:) bo widzialam codziennie rezultyaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×