Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość pytanie mam do sc
czy Ty to swoje pieprzenie na necie nazywasz seksem? :O bo coś tak mi się wydaje, że to jedyna przyjemność jaką w zyciu masz - namiętnie stukasz w klawiature dostając orgazmu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam do sc
jak to nie ma gdzie odejść - a do ciebie to co? do ciebie tzn nie ma gdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Tigra ,wiem że pytania same się nasuwaja dlatego odpowiadam, a co do ukrywania,jakos specjalnie sie nie ukrywamy...troche tak ,tyle ile trzeba ,ale narazie mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra.
Aga -- [ usta] i buziaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra.
nie udalo mi sie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc - NIE!!!! Nie masz racji. Wszystko pięknie, ty go kochasz, n ciebie , żona ma go gdzieś , córka mysli , że ma normalną rodzinę - no , bajka po prostu. Tylko jest jedno małe \"ale\" w tej sytuacji. Żona też jest człowiekiem i niestety została pozbawiona możliwości WYBORU. Kto dał prawo jej mężowi do decydowania o jej życiu?! Jeżeli jej na nim nie zależy to może zgodzi się na tą fikcję dla córki? Wtedy ok, wszyscy wiedzą,co jest grane. Może ona też chciałaby ułożyć sobie życie z kimś innym, może chciałaby być sama? Czegokolwiek by chciała ma prawo zdecydować o swoim życiu SAMA. W obecnej sytuacji on ją traktuje przedmiotowo, wykorzystuję ją dla własnych celów - KIM ON JEST ŻEBY DAWAC SOBIE DO TEGO PRAWO??!!??!!??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie było o odejście zony -głupia babo... a nie mojego K .A co do odejścia mojego K od zony ,to już pisałam do znudzenia dlaczego jeszcze nie odszedł-przeczytaj sobie wcześniej I mój seks to ty sie nie martw-głodnemu chleb na mysli zajmij się swoim zyciem seksualnym ,u mnie wszystko w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra.
sc- witam Ciebie , ludziska pytaja , i nowe ludziska pytaja i beda pytac ,. ale to TY masz by szczesliwa,. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sc
Widzisz kobiety tutaj nie mogą znieść ,że żyje sobie taki jak twój K, Ma żone którą oszukuje, ma ciebie którą oszukuje, ze nie może odejsć od zony, ty sie na to wszystko godzisz, bo go kochasz... Ale ta sytuacja jest chora i twoje tłumaczenie i usprawiedliwianie tego na forum tak naprawde jej nie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra.
do kochanek -- mam bliska kolezanke , zyli ze soba 23 lata , po slubie 18 ,. i tez ja zostawil ,. powod , ; kazdy powod dobry jak jest kochanka,. ale boli najbardziej jak mąz , jest a kochanka tym sie chełbi,. zadna zona nie chce zle , mowie o normalnych domach , i nagle swiat sie wali , bo .... jest ktoś inny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sc Nie to, że nie możemy znieść, tylko zrozumieć. Przecież to nie nasze życie i nie nasz K. SC próbuje nam to własnie wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sc
No tigra, teraz to wychodzi , ze w takim razie kochanek sc jest dobry i szlachetny bo jednak tej swojej zony, jaka by nie była niedobra, nie zostawia, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
jakis czas temu napisala wyraznie ze nie chce zeby jej kochanek sie do niej przeprowadzil, bo nie ma ochoty gotowac dla niego, prac i sprzatac po nim ona chce od niego tylko przyjemnosci a obowiazki niech wypelnia zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli naprawdę mocno go kocha i istnialaby szansa wspólnego mieszkania, to pewnie prałaby mu, sprzatała, gotowała itd. Przecież jeśli się kogoś kocha, chce sie dla niego jak najlepiej! Poświęca się wiele w imię miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
widocznie ona go kocha tylko "od swieta" i nie chce obowiazkow zwiazanych z przwdziwym, wspolnym zyciem taka juz jest udaje dobra a tak naprawde jest wyrachowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze niech się sama SC wypowie? Czy byłaby skłonna do takich poświęceń? Nie możemy jej oceniać po pozorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
nikt jej nie ocenia po pozorach, ona sama tak pisala, ze nie chce zeby on sie wprowadzal, bo tak jest jej dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
16:39 sc Anno -dbam os iebie i małego ,nigdy za bardzo nie przywiązywałam sie do mysli że odejdzie od zony, pewnie że chciałabym żeby tak było ,ale...tak jak pisałam sama chyba narazie tego nie chcę,mam poukładane zycie i jestem egoistką,wiem jak to brzmi ale tak jest. to jej wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to przepraszam, nie doczytałam... Tym bardziej nic nie rozumiem w obecnej chwili... Kochać i nie chcieć z nim być na codzień? O faceta walczy kobieta, która chce z nim tworzyć więź, rodzinę, mam rację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
ale ona o niego wcale nie walczy jej jest dobrze tak, jak jest jemu tez to odpowiada, bo w domu posprzatane, ugotowane, wyprane itp a na boku kochanka zyc nie umierac szkoda tylko tej jego zony i dzieci nikt im nie dal zadnego wyboru to straszne, jak podli potrafia byc ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wpisu wynika, że SC chciałaby żeby jej ukochany odszedł od żony (nie byłoby zazdrości, czy niepewności,że z nia sypia) a zarazem idealnie byłoby, gdyby zamieszkał gdziekolwiek, tylko nie w jej mieszkaniu??? Nie...to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
sc to moim zdaniem najgorszy model kochanki a jej kochanek to prymityw emocjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zony mojego kochanka-nie przesadzajmy że nie ma wyboru ,ma ale jak odpowiada jej to że mąż z nią nie rozmawia ,nie sypia i nic poza wspólną kasą i kredytem ich nie łączy ,to przecież ja sie tym zamartwiać nie będę .Jego zona to dla mnie obca osoba i jej problemy mnie nie interesują a juz przejmować sie jej zyciem na pewno nie będę ,no sorry ,moze jeszcze mam ja pokochać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
AGA, gdyby sc przeszkadzalo to ze jej kochanek sypia z zona, to nie "zwiazalaby" sie z zonatym mezczyzna jej odpowiada bycie druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
sc, ty wiesz tyle, ile on ci powiedzial skad wiesz ze nie sypiaja i nie rozmawiaja ze soba? mieszkasz z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK, w gruncie rzeczy to ich życie! Szkoda tylko, że żona o niczym nie wie! A wiecie czemu piszę \"szkoda\"? Bo gdyby się dowiedziała, pewnie pomogłaby rozwiazać ten problem. Zażądałaby albo wyboru z jego strony, albo łatwiej byłoby jej odejść, skoro jej uczucie to zamierzchła przeszłość. Piszę oczywiście ze swojego punktu widzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez sc
masz racje AGA, szkoda, gdyby wiedziala o ich romansie i dziecku, to przynajmniej wiedzialaby na czym stoi i wtedy i pewnie podjelaby jaka decyzje jesli chcialaby zyc w trojkacie to OK ale ona nie wie, jest nieswiadoma jakiego ma meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×