Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

czesc babeczko , aguniu , sc, dee , i wszystkie fajne babki,. u mnie swieci slonce tzn, w zielonej gorze .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosanka dokłanie tak, jak mówisz! Pomimo, że uwodziła, to stała się ofiarą! Facet pobawił się i zawinął żagle! D*pek i tyle! A cassie ma w sobie takie poczucie winy, ze az mi jej szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigra-jesteś naprawdę z Zielonej góry ??? zazdroszczę ci nawet nie wiesz jak bardzo !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male pytanko
sc czemu zazdrościsz Tigrze? znasz tam kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
Jestem. :) ja na prawde nie rozumiem jak moze ci byc mnie szkoda AGA.. chcoaiz nie ukrywam, ze jest mi dzieki temu lepiej. nigdy sie nie spodziewalam, ze bedzie mnie w tej sytuacji pocieszac zdradzona zona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie powiedz mi prosze, bo nie doczytalam To on Ciebie zostawil, czy Ty jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
AGA nie myslalam o nim w wannie ;-) serio. jakis czas temu rozmawialam z blisko kolezanka, w sumie tylko ona wiedziala o moim romansie (znala szczegoly jego zocia itp) co by bylo gdybym zasza w ciaze. powiedzialam ze nawet bym mu nie powiedziala ze zaszlam... urwalabym definitywnie znajomosci i unikala okolic w ktorych moge go spotkac. kolezanka powiedziala ze to jest nienormalne.i ze ona by go uswiadomila za mnie.. wiesz, ze ostatnio nawet przed przyjaciolka musialam udawac ze wszystko jest ok, a na okres czekalam 2 tygodnie?! tak strasznie sie balam, ze ON sie dowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
Jasne ze taaaak, wiesz to ciezkie pytanie. my juz kilka razy sie "rozchodzilismy" pisalam mu ze musimy to skonczyc, a on odpisywal : ok, moze kiedys i odzywal sie po tygodniu lub po 2. ostatnio zaczelo sie jakos wszystko psuc, nie potrafilismy sie dogadac az w koncu kiedy proponowal mi spotkanie, mowilam ze nie moge, nie mam czasu, dodatkowe zajecia z dziecmi.. kilka razy zapytal, zadzwonil, a teraz cisza. wiec ja to okreslam, ze umarlo smiercia naturalna... i mam nadzieje ze sie nie odezwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cassie ale zarówno Ty jak i ja jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, żyjemy, czujemy, itd. To, że jestem zdrazdoną żoną to znaczy, ze powinnam Cię opierniczać, źle się o Tobie wyrażać?????? Nie! Bo z jednej strony jestem tą zdradzoną, ale z drugiej rozumiem ludzi i rozumiem Ciebie. cassie odsuń od siebie złe myśli! Ja tak zrobiłam i to mi pomogło! Starać się zapomnieć-to najlepsza recepta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
kolejna rzecz wlasnie sobie uswiadomilam.. czas troszke mnie goni. nie mam dzieci, a chcialabym.. niestety, nie ma dawcy, bo nawet go nie szukalam zaslepiona NIM. a teraz jestem sama.. kilka dni temu dowiedzialam sie od mojego ginekologa, ze od dluzszego czasu mam chory jajnik, ktory juz.. przestal funkcjonowac.. wiec szansa na ciaze wynosi teraz 50%.. a ja nawet nie mam z kim o dziecku pomyslec.. to mnie jeszcze bardziej przytlacza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądrzejsza
cassie popełniłas błąd-trudno, stało się, nie rozstrząsaj tego wszystkiego. Facetowi powiedz: Panu juz podziękujemy i...zacznij kurację odwykową;). Dziewczyny powiedzcie, czy wolałybyście nie wiedzieć o skokach Waszych panów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
Madrzejsza, kuracja juz rozpoczeta! staram sie nie myslec, siedze na l4, rozmawiam z wami i jem wszystko co mi wpadnie w oko. jeszcze musze kogos wyslac do cukierni po kokosanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego zazdroszczę tigrze Zielonej Gory ---bo jest pieknym miastem !!!!okolice jeszcze piekniejsze ..i zman tam parę osób-też fajnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądrzejsza
no i tak trzymać cassie:) jedziemy na tym samym wózku z tym że mi z takiego związku zostało dziecko-wspaniały maluch. Tylko to tez nie takie proste bo juz od dłuższego czasu zastanawiam sie co ja mu powiem za kilka lat jak zapyta o tatę??? Piszesz że możesz miec problemy z posiadaniem dziecka...nie myśl o tym teraz bo dodatkowo się dołujesz a i tak co ma być to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrzejsza ja zdradę swojego męża odkryłam sama, nikt mi w tym nie pomógł! Serio! Tak dobrze sie kryli przez pół roku, że szok! Ale cóż...kłamstwo ma krótkie nogi! Co bym wolała? Hmmm, w sumie trudne pytanie, ale powiem Ci tak...Jeśli to miałby być jednorazowy wyskok, to wolałabym nie wiedzieć, ale w mojej sytuacji dobrze, ze się dowiedziałam, bo pomogłam tym samym rozwiązać problem (o ironio) mojemu męzowi! W podjęciu decyzji zabrakło mu męskości i to ja musiałam być babą z jajami!!! Wyobrażacie sobie??? Ci faceci to jednak tchórze! Reasumując...ja się w sumie cieszę, ze się dowiedziałam, bo rozwiazałam tym samym problem, który bez mojej wiedzy mógłby istnieć do dziś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc mądrzejsza-witam w klubie dziewczyn mających dzieci z kochankami...nurtuja nas te same pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie- i dzięki Bogu, że nie zaszłaś z NIM w ciążę. Żonaty facet to nie kandydat na ojca dla dziecka kochanki..jeśli chcezs mieć dziecko, to mij go z kimś, kto ma uporzadkowane życie i jest odpowiedzialny. Nawet nie wiesz, jak to mocno komplikuje zycie: jemu, zonie, kochance i przede dzieciom (wszystkim dzieciom) :( To tragedia dla wszystkich- wiem to z własnego doswiadczenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądrzejsza
Hej sc:) A Ty zastanawiałaś się nad tym? może masz jakiś pomysł?. Mnie przeraża np. Dzień Ojca w przedszkolu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
Madrzejsza, tez nurtowalby mnie ten problem. ja wychowalam sie bez ojca. zostawil mnie i mame jak mialam 4 latka. wyjechal do pracy do niemiec a tam.. ozenil sie i uorodzila mu sie druga corka :/ dla mnie dzien ojca, albo zajecia na ktorych robilo sie laurki dla tatusiow, to byl koszmar!!! szczegolnie kiedy moja mama zwiazala sie z drugim mezczyzna. kiedys zapytalam mojej wychowawczyni ktorego tatusia imie mam wpisac na zaproszenie, czy na laurke, nie pamietam.. nie chce sie mardzyc, bo nie jestem w takiej sytuacji.. ale wydaje mi sie ze od samego poczatku trzeba do dziecka mowic o tatusiu w taki sposob zeby wiedzialo "od zawsze" jak to bylo. zeby nie dowiedzialo sie kiedys, przez przypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa, ja już wczoraj obejrzałam test babki68 :D i do dziś się pozbierać nie mogę hahahahahahahahahahahahhahhahahahaha (żart oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Cassie, zycze Ci w takim razie zebys sie nie zlamala. Tylko, ze jezeli nie bylo konkretnej rozmowy miedzy Wami, to on moze nie miec tej swiadomosci, ze nie chesz z nim byc. I moze dalej probowac sie kontaktowac, jak znowu zateskni za Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cassie będzie już na tyle mądra, cwana i przez nas zbuntowna ;) , że nie da mu się wykorzystać kolejny raz, prawda cassie?? Bądź twarda i stanowcza! A ja trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.
jasne ze taaaaak, mysle ze porozmowie z wami, mam wiecej odwagi na rozmowe z nim i jesli nawet zateskni i sie odezwie, to mu wszystko powiem. nie bede sie zloscic ani nie bede robic zadnych scen. po prostu powiem ze..hmm.. jeszcze sie zastanowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie Mam nadzieję, ze zastanowisz sie co mu powiesz, a nie ze powiesz mu, ze jeszcze sie zastanowisz, Hihi, bo roznie to co napisalas mozna zrozumiec ;-) ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... do pracy się weźcie a nie piszecie i piszecie a ja potem zamiast obiad gotować to czytam i czytam :-D Wszystko na was zwalę jakby co ;) U mnie deszcz pada i w ogóle nawet nosa się nie chce wychylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×