Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

karo jesteś the best! Najbardziej podobało mi się stwierdzenie :...\"No to teraz będzie musiał móc ...\" I koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo345
Aga 🌻 Nie zostanie sam ,żona będzie przy nim On jej zapewnia byt przez całe życie i wątpię ,żeby zrezygnowała z tego Gdyby miała taki zamiar ,już dawno by to zrobiła Wiedziała o romansie , o zerwaniach , powrotach a naprawde było tego niemało Myślę ,że inna kobieta zareagowałaby za którymś tam razem Nie wytrzymałaby tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko jedyna!Karo to jest jakas paranoja.Oj dobrze zrobiłas ze sie z tego wyślizgałas, bo naprawde oni obydwoje pasuja do siebie niczym dwie połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrozumiałe z Was babeczki 👄 i drugi komplement - szkoda,że moja żonka taka nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo345
Paranoją to byłam ja - bo tkwiłam dośC długo w tym wszystkim :) Dobrze ,że opamiętanie przyszło ....po bólach i cierpieniach ale przyszło Jeśli potrafię się teraz śmiać z tego , to znaczy ,że wyleczyłam się a byłam naprawde "baaaardzo chora" Nadmienię ,że mam męża ale nic nas nie łączy Mieszkamy razem i poki co nie zmieniamy tego faktu Gdy mąż znajdzie kogos , nie bede robiła scen , tylko dam błogosławieństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszę pamiętać :) Mam ją na codzień.Ale pamiętam jaka była.Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale prowokacja to też jest wyrozumiałość jeśli nie robiłaś wojny żeby mu tylko dokopać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Separacja jest instytucją do dupy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uznaje separacji, dla mnie to taka sztuka dla sztuki.Albo sie żyje razem dosłownie albo koniec i kazdy ma prawo do budowania zycia od nowa. A teraz jest mi dobrze i szcześliwie:-)poznałam wspaniałego faceta, mamy wspoolne plany i wspolne życie.Chociaz kiedys nie potrafiłam sobie wyobrazic ze ktos inny mógłby zastapic mojego eks meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo345
Nie , z mezem juz nic nie da się uratować To juz wygasło i oboje nie widzimy szans na to aby mogło wrócic Było róznie , nawet bardzo źle Teraz jest spokojnie bo nie ma uczuć - zadnych , ani złych ani dobrych Zyjemy jak raczej jak brat z siostra , niz mąż z zoną To znaczy brat z siostrą , ale gdy juz dorośli i mogą się akceptować . Tak też można życ , przynajmniej jest spokój i nie ma szarpania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka separcje przezyłam o jakiej teraz piszesz.To nic nie dało, tylko jeszcze bardziej oddaliło.Problemy to razem trzeba rozwiazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chyba,że tak. Znam taki właśnie przypadek.Wystawiła mu walizki za drzwi i dała czas na przemyślenie :) Tylko ,że on przemyślał i gdy ona też przemyślała wówczas on jej podziękował i zaczął się dramat i rozpowiadanie po znajomych jaki to jednak błąd zrobiła zamiast o niego walczyć i jak to ona teraz nieszczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed---dla dzieci właśnie nalezy rozstac sie z godnoscia.Bo naprawde one patrza i obserwuja i wyrabiaja swoje zdanie na temat rodziców. Mozna wszystko znieść, zdrade, ból z tego wszystkiego ale utrate szacunku dzieci oj chyba to najgorsze co moze spotkac rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu ---rozwiodłam sie po 17 latach .Teraz moje dzieci sa prawie dorosłe, a ja jeszcze i ciagle młoda:-)zwłaszcza duchem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą. Jak moja K zobaczyła mnie z dzieckiem,to stwierdziła,że mam na punkcie dziecka większego pierdolca niż na jej punkcie ale stwierdziła,że tak powinno być ale też ,że jest trochę zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz xyzed---pomyslała jeszcze pewnie ze jestes dobrym materiałem na ojca bo sie sprawdzasz:-)w roli!!!A tak w sumie to kazda kobieta jest troszke zazdrosna o dzieci swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nawet usłyszałem od dziecka,że jestem najlepszym ojcem pod słońcem :) Ale to chyba normalne,że dziecko tak mówi o ojcu :) W kazdym razie ,jeśli ktoś chciałby je skrzywdzić ,to potrafiłbym zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed \"...W kazdym razie ,jeśli ktoś chciałby je skrzywdzić ,to potrafiłbym zabić...\" Chyba każdy z nas tak ma. Za swoje dzieci oddałoby się wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA więc myślisz,że łatwo jest mi podjąć decyzję? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiesz xyzed--te separcje to sa tylko takie przykrywki z tego co wiem.Dobre sa tylko dla tych którzy chca cos osiagnac. Ponoc stworzono instytucje separacji dla osób które z pzyczyn wiary nie chca rozwiazan radyklanych,ale jak posłuchałam niektórych wypowiedzi to nabrałam przekonania ,że nie oto chodzi.Tylko jak zwykle o kase.To przykre jak diabli,ale niestety na 5 znanych mi przypadków chodziło tylko oto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze nie. Pomyśl jednak, że ta decyzja tylko odwleka się w czasie. Kiedyś pewnie będziesz musiał ją podjąć, prawda? Co to zmieni odnośnie dziecka? Czy teraz czy później...i tak będzie mu przykro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie kochani chyba w sobote na tvn style ogladałam program o rozwodach rodziców. Wypowiadały sie córki kaczamrskiego i borowskiego. I teraz ze spokojem moge powiedziec ze bogu dziekuje ze natchnał mnie taka własnie deyzja o rozwodzie, bo to usłysząłam z ust jakby nie było dorosłych kobiet to świadczy tylko o słusznosci mojej decyzji. Obu im było przykro, z powodu rozwdu rozdziców, ale obie zaznaczyły ze dla ich całej rodziny stało sie lepiej a dla nich samych najlepiej.Miały dośc awantur,cięzkich domowych atmosfer i tego ze musiały w tym wszytskim ciagle sie odnajdywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×