Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Tak przeważnie chodzi o kasę ackolwiek instytucja separacji znosi wspólność majątkową małżeńską ala ta inna separacja nie. AGA moja filozofia w tym zakresie jest akurat taka,że lepiej później niż rychle.Przeca co nagle to po diable :) Czyż nie ? :) A może K mnie odstawi? Więc po kiego się śpieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam sobie nie wierzę więc jestem asekurantem. I wierz mi ,że w życiu na tym całkiem dobrze wychodzę.Mam po prostu ograniczone zaufanie do wszystkich i wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no tak! To wiele wyjaśnia. Ale u Ciebie to nie jest \"nagle\", bo trwa to już dość długo. Naprawdę myślisz, ze możesz pójść w odstawkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz, zaraz, xyzed mówiłeś, ze masz kochankę dlatego, że żona taka zła, prawda? To jeśli K Cię zostawi, \"wracasz\" do żony i zostajesz z nią?? No jak to jest? Przyznam się, że nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta podejrzliwosc cie nie meczy xyzed?bo brak ufnosci to chyba przejawia sie w podejrzliwosci wszystkich i o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę pod uwagę taką ewentualność,bo nie należę do ludzi ,którzy całkiem głupieją na widok pięknego ciała itd :) Nie lubię,bo wiem jak to boli, jak cię kopią po dupie i brzuchu :) Więc nigdy więcej :) Jeśli mi się to uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed--sprecyzuj to kopanie bo brzuchu i dupie. Rozumiem ze masz na mylsi kopy od żony.Napisz konkretnie co ona tobie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, ja też nie zrozumiałam powyższej wypowiedzi, xyzed\'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA nikt nie jest doskonały :) Nie napisałem,że jest aż tak zła aczkolwiek zawiodłem się i coś tam we mnie padło.Potrafi być wredna i każdy przejaw jej normalnego zachowania wzbudza we mnie podejrzenia,że już niedługo z czymś wyskoczy.I powiem Ci ,że jeszcze NIGDY się nie pomyliłem. W ostateczności wolę zostać wolnym strzelcem :) Przynajmniej takich dylematów nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, to teraz czysta hipoteza- K Cię rzuca, odchodzisz od żony i żyjesz sobie spokojnie sam, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki pisałem już o tym nie raz więc wybaczcie,że nie będę wnikał w szczegóły i narażał na zarzut obsmarowywania żony,która nie może się bronić :) I może to racja? :) Jakby nie było moje odczucia są typowo subiektywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze cie rozwesle, ale odczucia tych którzy ci cos zarzucaja tez sa subietkywne a nawet śmiem twierdzic ze to cos z psychologi --cos jakby przeniesienie czy jak?!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34latek
ja wlasnie zyje teraz w takim zawieszeniu, mam kochanke, ale teraz jest to cos innego, po raz pierwszy po prostu poczulem ze naprawde chce z nia byc, ona mnie kocha, ja ją też, tyle że nie potrafie odejsc od żony mimo ze nie mamy dzieci i jej nie kocham, żona o wszystkim wie nie potrafilem tego ukrywac ale jednak nie potrafie odejsc,proby mojej zony pozostawienia mnie przy sobie mnie dobijają, moja żona mnie doskonale zna i wie gdzie uderzyć, wie że jesteśmy partnerami na dobre i na zle, mimo ze nic nas za bardzo juz nie lączy, ja ją zdradzalem wcześniej, a mimo to jest mi jej strasznie żal, widze jak cierpi i nie raz sie zasanawialem nad pozostaniem z nią wlaśnie z litości i obaw jak sobie poradzi, na razie wydaje mi sie że to koniec świata dla niej i po prostu nie potrafie jej tego zrobić, wiem ze wszystko mi wybaczyla, że się stara, że chcialaby sprobować, ale jednak jest jeszcze ta druga kobieta, ktora bardzo do mnie pasuje, pod każdym wzgledem, i żal mi tracić to życie z nią, poświęcić się czy odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika 25
Witam Wiesz ja mysle, ze krzywdzisz swoja zone. Wszyscy w tym zwiazku sie krzywdzicie nawzajem. Ale to Twoja sprawa... sama nie jestem swieta, dlatego nie bede oceniac. Zycze Tobie szczescia... Moj k.. tak jak mowilam wymyslil bajke, ze nie mogl sie ze mna skontaktowc, poniewaz mial wazne sprawy na glowie. Nie potrafilam powiedziec, ze miedzy nami koniec. Zostalam poprostu zostalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno odpisałam... 34latek \"...nie potrafie odejsc od żony mimo ze nie mamy dzieci i jej nie kocham..\" To chyba wystarczające powody, zeby odejść i nie marnować życia sobie nawzajem, prawda? Na co czekasz? Aż pojawią się dzieci? Powiesz wtedy, że to dla nich chcesz zostać?? Paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 latku---twoja zona świetnie sobie bez ciebie poradzi!! i dopiero złapiesz zonka. Jestes dla niej nerka i respiratoerm czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
34 latku jeśli jest tak jak piszesz, to dla twojej żony lepiej będzie jak pozwolisz sobie odejśc niż masz z nią zostać ...z litości, albo dlatego ze WYDAJE CI SIE ze sobie nie poradzi. No chyba że jeszcze nie jestes pewien swoich uczuć do żony i do tamtej. Ale jesli kochasz tamta z zoną zostałbyś z litości ona ci tego nigdy nie wybaczy. Ani jedna ani druga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34latku zazdroszczę Ci.Ja bym na Twoim miejscu nie miał żadnych wątpliwości i uważam,że ułożyłaby sobie życie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
xyzed czego ty mu zazdrościsz? Jak zaczynałes zdradzac tez miales chyba tyle lat? I szanse zeby odejsc, ale nie skorzystales. Jedyna różnica to ze masz dziecko . I dlatego nie chcesz odejsc do kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik szczescia
witam! AGA - jak widze ciebie tutaj ostro ktos atakuje. nie wiem dlaczego. a przeciez robic tylko to, co slubowalas na poczatku. na dobre i na zle. dobrze jak wlaczyc. ja tego nie robilam i zaluje. wiadomo ze nie zawsze mozna zwyciezyc, ale malzenstwo zawsze jest warte proby. ale prowokacja -> z tym pochlustaniem po gebie posmialam sie. masz plusa u mnie za poczucie humoru. ja mojemu bylemu k powinnam wpierdzielac codziennie aby nie zapomnial co zrobil i nie marzyl juz o innych kobietach. ma zone - niech ja szanuje. i w leb! do 34latka bylam w podobnej sytuacji. do dzisaj mam poczucie winy za nieszczescie drugiej bardzo kochanej osoby. chcialam byc fair, nie klamac. i odeszlam. ale poczucie winy pozostaje. mam nadzieje ze nie na zwasze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik* coś w tym jest co napisałaś z tym że byłem od niego starszy,a dziecko to nie taka mała różnica i poza tym jest różnica w zachowaniu żon :) Więc proszę się mnie nie czepiać bo gdybm miał taki układ jak 34latek to bym się cieszył. Chociaż Kasik* dawaj ,bo dawno tu żadnej wojenki nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
xyzed no dobra sam chciałes ;) :) nawet wtedy tez pewnie znalazłbyś jakis pretekst zeby nie zmieniać swojego status qvo, nIektórzy potrafią zmieniac swoje życie i to robią a inni sa asekurantami i tchórzami i tego nie potrafią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosik cześć ano atakują i pewnie atakować będą, bo jak juz zauważyłam to i kochanka jest zła i żona również. Kochanka, bo (sorry za słowo) daje żonatemu a żona-bo wybacza. Ale jest jedno takie stwierdzenie, które to skwituje- \"Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził\". Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus -brawo!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×