Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

wolna żono No to pięknie Ci się wszystko poukładało. Piszesz, że M się zreflektował?? No to rychło w czas! :D Ale cóż....oni tak mają. Pewnie mocno zabolało go to, że kogoś masz. A tamta? Co? Już nie jest taka dobra jak na początku? Och, jak przykro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kiedyś trzeba zrobić ten pierwszy,najtrudniejszy krok ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że dobrze bo można przyśpieszyć kroku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo zyx. Kurcze najpierw mnie rozgrzała,potem olała,a teraz kwiatkiem chce mnie udobruchać :) Nie kwiatkuj mi tu tylko zaopatrz się w butelczynę dobrego trunku i ruszamy w plener na dyskusję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy Cię nie olałam, wyjechałam, ale teraz przez pewien czas będę w domu jakie lubimy trunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wolna zona ;) no to triumf ! chyle czola przed Tobą ,. JESTEŚ WIELKA ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
Tigra tez mogłabys byc dzisiaj wielka jakbys dla lata temu spakowała swojemu walizki... Chyba troche zazdroscisz wolnej zonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiku ,. moj mąż jest bardzo wartosciowym czlowiekiem ,. i te wartosci przewazyly nad tą zdradą ,. poprostu zgl€pial przez moment ,. a czy jej zazdroszcze ... nie poprostu bardzo ja rozumiem , ze z takiego oddania dla meża , podniosla sie , i teraz wie jak chce żyć ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo trudne , przelać na papier i specyzować swoje małzeństwo , w kilku slowach ,. Wolna zona uznala , ze ten jej meżulek nie jest wart szansy odzyskania rodziny ,. a rodzina to podstawa życia , sena zycia ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
Jak tak tigra to ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam jeszcze dodać kASIU , ze moj mąz to milosc mojego życia , i jak sie kocha naprawde , mozna wybaczyć zdrade , al e nie zapomnialam ..o nie ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejrzałam pobieżnie kilka dni wstecz i widzę, że byłeś całkiem aktywny. co dziś się stało? kiedy pogadamy? a te nasze dyskusje po świt? czarno to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
Tigra no to też jestes wielka :) Wielka - inaczej ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
Tigra wielką to masz miłość, nie rogi. Zmien myslenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominujaca
aj bylam i w tej roli i w tej.Nie mozemy stawiac sie w sytuacji co by bylo gdyby ....tylko to co przynosi nam dana chwila.Bylam mezatka 8 lat -czulam sie atrakcyjna kobieta nie potrzebowalam innych facetow tylko-milosci meza!ktory niestety mial nonstop panienki na boku i w d...mial dom rodzine zone dzieci! zdradzal mnie nonstop a ja bylam meczennica tego zwiazku zamazana i zdesperowana ze mimo mojego atrkcyjnego wygladu moj maz i tak musi miec kogos dodatkowo.W koncu napatoczyl sie moj aniol stroz poczatkowo wydawalo mi sie ze jest bez zony dzieci ale uswiadomil mnie ze ma rodzine ale i tak ich zycie to kleska-nie bylam naiwna,ale przeciwnie stawialam na wzor mojego meza ktory pewnie tez tak wyrywa swoje panienki....ale ...zakochalam sie po uszy mialam gdzies jego zone,gdyz wiedzialam ze jak nie ja to i tak bedzie z kims-gdyz oswiadczyl ze szuka kobiety do normalnego zycia-poczulam sie jak w niebie po latach kleski i czuje do teraz choc minelo juz 3 latamoj ukochany okazal sie wspanialym mezczyzna !!!!wzial rozwod ijego zona ma wlasne zycie i twierdzi ze dluzej by nie zyla z takim facetem jak jej ex maz a ja ze bez niego zyc nie moge !!!!to wszystko jest kolem ktore sie kreci!mam nadzieje wytrwac w tym zwiazku jak najdluzej kochamy sie dbamy o jego dzieci z malzenstwa,jak i o moje (wspolnych nie ma)wiec jak ktos mysli ze takie zwiazki kogos niszcza to sie myli-jezeli partner szuka juz innej kobiety to nikt mi ni epowie ze zostanie z kims z litosci-chyba tylko po to zeby sie klocic i wykanczac,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
A dlaczego "dominująca"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik*
Nooo... Bo to raczej historia z happy endem. Jesli jest prawdziwa to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×