Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

.... opisze swoja historie.. kilka lat temu spotkalam chlopaka w ktorym sie zakochalam, byl bardzo przystojny, tajemniczy ot takie mlodziencze zakochanie po jakims roku zwiazalam sie z jego przyjasielem-kochalam go bylismy razem ponad 4 lata ale niestety cos sie popsulo miedzy nami no niewazne... rozstalismy sie, przez ten czas nie zdradzilam go ale zdarzalo sie ze myslalam dalej o jego koledze. No i po jakims czasie zaczelam flirtowac z tym dawnym kolega w ktorym sie kochalam, spotykac az wreszcie pewnego dnia kochalismy sie.. nie mialam na nic nadziei i wiem ze laczyl nas tylko sex bez zobowiazan. Niestety on wyjechal na jakis czas... Moj byly walczyl o mnie i po penym czasie zgodzilam sie jeszcze raz spobowac.. czasem zdarzalo sie ze spotykalismy sie w trojke... a my potrafimy rozmawiac ze soba jak gdyby nigdy nic. Ja zachwywac sie jak dziewczyna a on jak jego przyjaciel... I co o tym powiecie?

do porażka. Rozwód bym i tak wzięła. Wina była bezsporna. nie musisz mnie atakować. To ja zostałam zdradzona. Porzucona i stłamszona. Tylkoże że ja stanełam na wysokości zadania i umiałam dfokończyc dzieła. Wyglądało na to że Ja w tym zwiazku nnnnnosiłam spodnie. Opijam odzyskanie wolności. i jest mi z tym dobrze. Jestem zakochana i to jest w tej chwili dla mnie najważniejsze. rteszta się nie lliczy. Upiłam się pierwzy raz w życiu. kończe z bbyciem grzeczną. Raz na zawsze.

Witam. Możesz od dziś zarabiać przez Internet. Wystarczy wejść w podany niżej link, zalogować się BEZPŁATNIE i czytać reklamowe meile i klikać w linki. Naprawdę warto. Można przez wakacje zarobić łatwe pieniądze. Oto link : http://www.skarbonka.net/pages/index.php?refid=elekta

tylko czy on jest tego wart? i czy możliwe żeby taki ktos istnial naprawde? może i tak. może jest jakims pismakiem i specjalnie prowokuje bo zbiera materialy albo - już nie wiem co może jeszcze nim kierowac Chyba przeniósł sie od was na "Gdy mąż ma dziecko..." - oceńcie same czy nikt wam go tam nie przypomina :p zreszta jk tylko ktos o nim wspomniał zaraz się odmeldowal : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2545178&start=7770 widac ten topik też ma na bieżąco , ciekawe , bo to chyba nie ma nic wspólnego z jego problemami :p

Cześć Dziewczyny Xzed milego wieczorku;) ;)

no to jak jest w końcu z tym xzyedem?

cześć dziewczyny! Aga!!!! Co u Ciebie kochana? Nie było mnie bardzo długo.. :( pewnie dużo straciłam. Ale brak czasu z powodu pracy na przemian z psującym się internetem, komputerem i spalonym dyskiem twardym to już duże alibi :D Pozdrawiam i obiecuję od dzisiaj zaglądać jak najczęściej. Szczególnie, że przede mną 2 miesiące wakacji!!! HURA!!

xyzed jest boski niestety wyjechał na urlop już nie mogę doczekać sie kiedy wróci

ja też się za nim stęskniłam.....

Witam. Cassie, to ja się pytam co u Ciebie?? Długo Cię nie było, pewnie wiele się wydarzyło...Napisałabyś maila... sc, co słychać? Dlaczego przestałałaś pisać? Wszystko ok?

AGA kochanie! za chwilkę wychodzę a jak tylko wróce od razu napiszę ci sprawozdanie. tylko przygotuj się- może być dłuuuuugie :D Mam tylko nadzieję, że dużo mnie nie ominęło :)

Cassie Pisz...mam czas...:)

AGA Jak miło Cię widzieć :)

babka68 :) Ciebie również!

No to sobie pogadałyśmy :P

He he :D :D

dzień dobry Wszystkim !

babka68 Noooo...:D

cześć tigra

xyzed

zyx a myślałem ,że znów w pubie siedzisz albo .......

cześc wszystkim u mnie wporządku-tylko mam urwanie głowy w pracy i od liczenia kasy boli nie głowa-niestety narazie pakuje tę kasę w firme a zyski...trzeba poczekać z moim K wszystko ok,zona wyjechała,więc sprawa rozwodowa sie przesunie,ale jakos mi to nie przeszkadza...chyba dlatego że nie przywiązuje wagi do papierków córka wybiera sie na wakacje a ja i mój K pracujemy i tez juz chce na urlop !!!! nie pisze ,ale czytam was dziewczyny-piszcie co u was dobranoc

Witam ja tez zostałam zdradzona:( a dlaczego hmmmm sama do końca nie wiem byłam w ciąży. Jedno jest pewne laska z która zdradził mnie mój mąż przez chwile udawała moją dobra kumpelę, a ja niestety dałam się na to nabrać......:(. Teraz wiem że nie zaufam juz nikomu....i mam oczy szeroko otwarte.....nienawidze was kochanki i nienawidze was męzów którzy zdradzacie swoje żony wtedy kiedy tak naprawde potrzebuja waszej opieki!!!! KOCHAŁAM bardzo swojego męża i nie zaniedbywałam......;(

...bo Ty trafiłaś na wielką szmate moja droga A.. :) ale jestes bardzo silna prawda? pozdrawiam i ujawniam Ci się :-P

Urlopujecie się widzę :D bo jakosik topik zamarł :D

Ja nie mam jeszcze urlopu ;( Jestem wolna już nie tylko z niku. Jeszcze dokładnie tydzień i wyrok bedzie prawomocny. Hurra. Nie warto mysleć o tym co by było gdyby? Trzeba zakończyć jeden rozdział i rozpocząć drugi.

nie ma już zdradzonych żon albo kochanki na urlopie :) Cisza. Niesamowite. Niedawno trwały tu na topiku zażarte dyskusje i dysputy a teraz ..... Może to i dobrze że nie ma już nieszczęsliwych zdradzonych. Pa.

Agus naskrobałam na poczte pozdrawiam ciepło

Topik umarł :(. Nie wiem czy sie z tego cieszyć czy nie ? Zaglądam tu jeszcze czasami mimo że moje zycie się zmieniło. Jestem szczęsliwa czuję się kochana i sama kocham. Życie może być piękne.Pozdrawiam wszystkich. Moc jest z Wami. hehehehe