Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość pomarańczka79
Mnie łatwiej wybaczyć zakochanie, to jednak jest uczucie, niestety nie zawsze sie nad tym zapanuje. To jednak jakas wartosc,a sam sex.. no przepraszam, ale o czym tu mowic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczko Wybaczyć zakochanie?? Chciałbyś być z facetem, który kocha inną? Myśli o innej?? Jest nieobecny duchem?? Wydaje mi się, ze łatwiej wybaczyć jednak czysty seks niż zakochanie. Zresztą, co ja piszę...zakochania się nie wybacza, bo to uczucie, które w gruncie rzeczy jest piękne. Takiej zakochanej osobie powinno sie dać wolność, tak, jak zrobiła to \"Ale prowokacja\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a sam sex.. no przepraszam, ale o czym tu mowic\" Pomarańczko, życzę Ci z calego serca, żebyś nigdy nie przekonała się na własnej skórze, czy jest o czym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA ależ ja wcale nie przeczę ,że faceci myślą inaczej ;) ale to już taka prehistoryczna nasza konstrukcja,że dopada nas czasami zasada typu : chuju prowadź :D ale z Wami też nie jest lepiej więc uważam ,że jest remis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz a co to? to jak zona z mężem uprawia seks a on z nia, a łacza ich tylko wiezy finansowe jak np. u mojego kuzyna to tez to dyskwalifikujesz? przeciez to sa wybory ludzi.Ich zycie ich małżenstwo. Te same hostorie wystepuja w romansach. Myslisz ze inaczej wyglada bzykanie ze tak ochydnie napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
nie ma o co walczyc jak sie druga polowka zakocha, tego sie nie da przewidziec. Jedynie od niego wowczas zalezy co zrobi, ktora milosc bedzie silniejsza, bo jednak zone tez sie kocha, to inne uczucie, ale tez milosc. Nie chcialabym byc z kims kto jest zakochanyw innej osobie, ale tez jakos bym to przebolala, a mechaniczny sex mnie obrzydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczko Piszesz \"...Jedynie od niego wowczas zalezy co zrobi, ktora milosc bedzie silniejsza...\" Nie ma miłości silniejszej i słabszej, jest poprostu miłość. Wybiera się więc i żyje z osobą, którą się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babka68 wiedziałem ,że nie znajdziesz powodu do przeprosin bo jad już ci całkowicie oczy zalewa więc nie będę się już ich domagał ale nadal uważam ,że mi się należą :p a że ty już z samej niechęci do mnie nie czytasz dokładnie tego co piszę to już inna sprawa :p jesteś takim samym typem jak moja żona,która uważa,że to ona ma zawsze rację i zawsze musi być tak jak on chce :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Ale prowokacjo nie wiem jak to wyglada u innych ludzi, bo ze sie brzydko wyraze "nie jestem ich materacem", w glowach im nie siedze. Ja nie potrafie sie kochac z kims kogo nie darze uczuciem, bo to chore. W sumie pozadanie to tez uczucie. Uwazasz,ze co ze mechaniczny sex jest taki ok, moze i jest inaczej nie byloby tak latwo o niego np. na dyskotece.ja nie wiem jak wyglada malzenstwo twojego kuzyna, mysle ze ty tez tego nie wiesz, bo nie jestes w stanie tak dobrze poznac czyjegos zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Ago nie zgdazam sie z toba, mozna kochac dwie osoby. Jest to inna milosc ale jest.Wowczas cos sie wybiera. Zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to ty jak widze lepiej wiesz od agi jaki jest jej maż i cos próbujesz jej odowodnic piszac ze go nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że ja jeszcze dodam , nie wtrącam sie w życie mojego kuzyna,a o jego wiezach wiem tylko tyle co mi powiedział on i jego żona.To sa sprawy małżenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Ale prowokacjo nie wiem jaki jest jej maz.Wiem tylko,ze potrafi zdradzac, klamac, oszukiwac, uprawiac sex bez milosci. Tylko tyle co ona sama napisala.Nie wiem i pewnie on sam nie wie o co mu chodzilo jak zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
"To sa sprawy malzenstw" dodam - dopoki nie pojawi sie kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co zabierasz głos jesli o wszytskim nie wiesz?nie zebym była złośliwa ale kopiesz agę i to mi nie podoba.takie sianie ziarna niepewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarnczko piszesz tak, jakby robił to notorycznie. To był incydent w jego i moim życiu, który miejmy nadzieję się nie powtórzy. Zrozumiał jaki ból mi zadał i stara się wszystko poukładać. Nie bronię go za to, co zrobił, ale nie pisz też, że \"kłamie, zdradza, oszukuje\", bo to już czas przeszły. JAk coś się zmieni, poinformuję tutaj wszystkich, że się rozstajemy, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co kochanka ma do spraw małżeńskich ,przeciez spotyka się tylko z jedną osobą a nie z małżeństwem....nawet będąc małżeństwem pozostaje sie wolnym człowiekiem-no chyba że ty inaczej widzisz instytucje małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nic nie napisałam o kochance tylko o tym że w małzeństwach ludzie sami sobie ustalaja jak chca i co chca robic z seksem.I do tego nie wolno sie czepiac ani rozgrzebywac.To własnie ich sprawa z jakiego powodu czy inetencji sypiaja ze soba.Moga to robic nawet tylko z powodu zaspokojenia własnych rzadzy, ale to tez ich sparwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
"to po co zabierasz głos jesli o wszytskim nie wiesz?" A ty wiesz? No sorry w takim razie, skoro wiesz wszystko :(:( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik szczescia
witam was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
"nawet będąc małżeństwem pozostaje sie wolnym człowiekiem" wolnym ale zajetym. Sc wybacz,ale kobieta powinna poczekac az mezczyna stanie sie wolnym czlowiekiem zanim zacznie z nim budowac nowy zwiazek,a takim bedzie po rozwodzie, o ile nie jest katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale prowokacja Nie, pomarańczka nie zasieje we mnie ziarna niepewności, bo to ja znam mojego męża i wiem czego mogę się spodziewać. Mozemy sobie tutaj porozmawiać, ale tak naprawdę, to nie sugeruję się wypowiedziami typu \"zdradził raz, zrobi to powtórnie\". Mam swój rozum i wiem jak zachowam się w podobnej sytuacji, jeśli takowa będzie miała miejsce. Ale prowokacja, nie przejmujmy się oipniami, ja już się uodporniłam, na tyle dużo osób mnie \"kopało\", że ból przestał doskwierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja lubie żonę mojego ex za to, ze dzwoniła do mnie wyłacznie w celu skonsultowania nowej odżywki do paznoci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×