Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość grosik szczescia
nie kumam za bardzo o co tutaj sprzeczka sie toczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
"nie pisze za ja wiem wszytsko tylko ty napisałas ze nie wiesz nic " nigdzie nie napisalam,ze nie wiem nic. Wybacz, ale cos wiem :)Tak jak i ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosik my się nie kłócimy, przyjmujemy tylko na siebie ciosy! Jak zwykle zresztą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Nie, pomarańczka nie zasieje we mnie ziarna niepewności, bo to ja znam mojego męża i wiem czego mogę się spodziewać" Aga w tym mnie zaskoczylas, w tej pewnosci,ze wiesz o nim.. no wszystko,a tak naprawde nie wiesz o nim nic, nie znasz go, bo ten incydent jednak sie pojawil,a nie przewidywalas go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Aga, no tak zrob z siebie meczennice a ze mnie kata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc widzisz! może żona dzwoni, żeby się poradzić w sprawie odżywki!?!? :D (żarty się mnie trzymają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik szczescia
pomarancza teraz mnie wkurzyla.................ja traktuje malzenstwo jak najbardziej serio. ale nie pozwole sie uwieznic nim. mam za soba slub koscielny, z mezem rozeszlismy sie w zgodzie. do konca zycia bede sluzyla mu pomoca jak bedzie trzeba. ale w takim razie nigdy nie bede wolna (w twoim rozumieniu) dla innego mezczyzny? do konca zycia zostane teraz "zajeta" ? jest to nieludzkie pojecie tego, co nazywamy malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczko Nie mam takiego zamiaru. Nie jestem męczennicą, wręcz przeciwnie uważam się za silną kobietę, a z Ciebie nie robię kata, ale nie wygłaszaj, proszę ,opinii typu \"jesteś głupia, bo wybaczyłaś\" (tak to odebrałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga no to chyba odbiorę....🌻 ponieważ ja pojmuje wolnośc inaczej to chyba dlatego małżeństwo w sensie papierka jest dla mnie tylko sztucznym zapewnieniem o własności...zaznaczam ja tak myśle ,ale jeżeli komuś jest to potrzebne do szczęścia...no to ok dla mnie od zawsze był to niestety tylko papierek i prosze mnie nie przekonywać że mam zmienic zdanie bo nie zmienię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
grosiku przepraszam za wkurzrenie, ale wytlumacz mi nie masz uniewaznienia malzenstwa (tak?) to jakim cudem jestes wolna? w sensie wiary nie cywilno-prawnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grosiku--toz to w tym katolickim kraju sama bigamia fruwa w powietrzu:-) nie przejmuj sie,te wpisy sa po to zeby dokopac, nadac biegu swoim metnym myslom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczko to co?? \"grosik\" już na zawsze ma zostać sama, bo nie ma unieważnienia?? przecież to absurd! ONA JEST WOLNĄ KOBIETĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Moze ja chodze do innego kosciola. Nie wydaje mi sie aby kazdy mogl sobie interpretowac kwestie wiary jak zechce.No ale kazdy ma te swoja prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Aga ja nie wiem jak ty rozumiesz te wolnosc, ale grosik nie moze po raz drugi wziac slubu koscielnego jak nie ma uniewaznienia, czy nie jest wdową.Ale moze wy ateistki :) to juz tego nie poruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomarańczko skoro o kosciele to co powiesz o zwiazkach kobietach z księżulkami, jest tu taki topik. To ciebie nie razi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczko mam wrazenie ze jestes posłusznym barankiem slepo wierzacym w kosciół-wiara dla mnie jest to cos bardzo osobistego a kosciól to dla mnie tylko instytucja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Nie wierzę slepo, chociaż wiara zawiera odrobinę "tej slepoty'. Po prostu stosuję się do tego w co wierzę, nie mogę przecież wybierać sobie, co uważam za grzech, grzech to grzech. Przykazania to przykazania. Zresztą gdyby ludzie się ich trzymali to ziemia byłaby niebem:) kochankowania by nie było, ej sc ja wiem,ze ty musisz miec swoja prawde, bo nie zyjesz tak "jak Bog przykazal" :D ale nie mow mi,ze zle robie, bo wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczko ok, nie moze wziąć ślubu kościelnego, ale jest przecież wolna! Twoim zdaniem, jeśli nie ma się unieważnienia, to jest się już skazanym na samotność do końca zycia? To bez sensu. P.S. Jestem wierząca, ale nie \"nawiedzona\", zeby mówić takie rzeczy, iż ślub kościelny przekreśla nam szansę na kolejny związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko czytałam ale Pomarańczko ubawiłaś mnie bardzo :) Mam pytanie w którym wieku żyjemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
"do ślubu ponownego cywilnego uniewaznienie koscielnego nie jest potrzebne." ale do koscielnego jest. A grosik to chyba taka pseudo-katoliczka.( w koncu slub wkosciele miala) Nie ona jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
Ewolucja a co ma wiek do wiary? Zyjemyw wieku fanatyzmu religijnego, jakbys nie zauwazyla :) a ja tylko mowie,ze albo jestes katoliczka albo nie :)nie ma czegos takeigo jak niepraktykujacy katolik, ale teorie mozna tworzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka79
P.S. Jestem wierząca, ale nie "nawiedzona", zeby mówić takie rzeczy, iż ślub kościelny przekreśla nam szansę na kolejny związek! Aga a chodzisz do kosciola? bo sie zastanawiam po co:D :D ja tez nie jestem nawiedzona, stosowanie sie do tego w co sie wierzy to nie jest "nawiedzenie". ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajna dyskusja :D i nawet o kościół zahacza :D Kościół i wolność,dobre :D To może faktycznie te co z księżmi lepsze od pozostałych są? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×