Nowy związek i mieszkanie

Chciałam się zapytac co myslicie o takiej sytacji?? Co powinnam zrobic?? Mam dziecko , poprzedni moj partner mieszka za granicą, obecny mieszka troche ze mną a troche u siebie(jest z innego miasta). Planujemy współną przyszłość z obecym ale ... i tu sie zaczynają schody. Mieszkanie w którym mieszkamy jest moje i dziecka bo kupiłam je z byłym partnerem jeszcze jak byłam w poprzednim zwiazku. Ale z formalnego punktu widzenia jest tylko moje. Moj obecny partner chce wziąć ze mną ślub mieć rodzine... tylko że najpierw on chce spłacic mojego byłego z tego mieszkania, jest to jakas 1/5 rzeczywistej wartosci mieszkania i chce byc prawnym współwłaścicielem jesli spłaci. Mam się zgodzic?? Jak myslicie?

nie

Podejrzewam że do siebie nie pasujecie:P.A to dlatego że prawie zawsze tak jest:P.Ale wiem jak sprawdzić czy tak jest.

NIE ZGADZAJ SIE!

nie nie i jeszcze raz nie jak Wam nie wyjdzie (czego nie zycze) to beda klopoty

niech nie spłaca, zaoszczędź mu kłopotów i zrób darowizne

No własnie ja nie bardzo chce sie zgodzic na tą spłate natomiast on naciska, bo wg niego tak sie zaczynac powinno nowy zwiazek zamykając przeszłość. Do tego on chce to uregulowac jeszcze przed ślubem...

On chce Cie zrobic w jajo nie zgadzaj sie

póki co on uwaza ze ja jego chce zrobic w jajo mówi ze nie jest frajerm i chce sie zabezpieczyc

dzisiaj w nocy dlugo gadalismy na gg bo on znówjest u siebie w miescie i on nie widzi wspólnej naszej przyszłosci jesli tej spłaty nie bedzie. Fakt jest ze były moj partner czasem też sie odgraza ze mieszkanie niejest moje tylko dziecka i ja nie mam do niego zadnych praw. Ale to sa słowa tylko... bo wszelkie dokumenty na mieszkanie ja mam.

daruj sobie go...

w jakim sensie robisz go w jajo?? bo masz mieszkanie ktore jest twoje i nie chcesz mu polowy oddac??

w sensie, że jak nie chce dać mieszkania to oznacza, że ni ekocha na prawdę :D:D:D

jak by nie chciala mu oddac serca oznaczaloby ze nie kocha a nie ze jak nie chce oddac mieszkania..

no wlasnie w takim ze nie chce mu oddac polowy, ze mu nie ufam... ze jak on ma kupowac cos do tego mieszkania jesli ono nie jest jego??

to niech nie kupuje nic... dziwne rozumowanie...

facet mysli tylko o sobie... wybacz, ale musisz brac pod uwage to ze moze wam sie nie ulozyc i co wtedy?? Co wtedy bedzie z Toba i dzieckiem? Pomysl teraz o Maluszku...i nie zgadzaj sie za zadne skarby swiata

Napisz kiedy się urodził to stwierdzę czy to typowy łobuz;).

Nie spałam dzis prawie całą noc bo myslałam o tym i naprawde ciezko mi go zrozumiec...

widzisz jak wyczułam tego kutaf**a, nawet nei znając? :D:D:D A ty będziesz chciała udowodnic, jak bardzo kochasz i podarusjesz. A on cie kopnie w d***, wymieni zamki i powie, ze się właśnie odkochał, własnie zrozumiał, a serce - nie sługa, chyba rozumiesz .. :D:D:D:D

On jest Skorpionem

pod zadnym pozoorem nie pozwol mu aby byl wspolwlascieciel dobrze napisane wczesniej pomysl o maluszku

amant zmien nicka na baran wszech czasów :O

to typowy szantaz emocjonalny :O przykre... ale nie dawaj sie za zadne skarby !!!

jesli sama splacisz poprzedniego partnera (jesli faktycznie mieszkanie nalezy sie w czesci jemu), natomiast z obecnym partnerem spisz intercyze

Zawsze moze splacic a potem sie rozmyslic i nie bedzie juz chcial zwiazku z toba a jako wspolwlasciciel wprowadzi sie do mieszkanka ze swoja nowa pania :D:D

powiedz mu, ze mieszkanie jest dziecka i nie mozesz mu oddac polowy - proste. Zreszta za 1/5 wartosci? Niech da polowe realnej wartosci jak juz - mezowi, to co mu sie nalezy, a reszte sumy Tobie :P

absolutnie NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uwierzcie ze sama spłaciłabym ale nie mam z czego, nie mam na tyle pieniędzy :( Inna sprawa jest ze czy tak czy owak to on zawsze jak rozmawialsmy chciał byc zameldowany w tym mieszkaniu na co ja moge sie zgodzic, bo czemu nie? Po ślubie ....

dla wlasnego dobra i twojego maluszka nie oddawaj ani nie pozwol mu splacic... bo widzisz jak mu odmowisz juz tak na serio i zareaguje zbyt agresywnie to sama sie przekonasz ze byc moze nie jest wart... nie twierdze ze tak bedzie... ale skoro obawia sie ze go wycyckasz spiszcie intercyze...