Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość jaaaasaaaaa
Coś dziewczynki nie wpisujecie się wcale ;) Jak tam u was? Ahh... U mnie nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) On-moje Slonce-->nie ma co sie martwić na zapas,niby kilometry robią swoje,ale to nie musi od razu znaczyć że wszystko się popsuje,na to nie ma reguły.wszystko zależy tylko i wyłącznie od was także głowa do góry,będzie dobrze:) zauważ,że większość dziewczyn z tego forum jest w związku na odległość,i zakładam się że za żadne skarby świata nie zamieniłyby tego związku na jakiś inny z facetem który mieszka w tej samej miejscowości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaasaaaa
Ja i Hasan byliśmy tacy silni...1,5 roku. Kłótnia nas zwadziła a nie km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzra
jaaaaasaaaa my to już dobrze wiemy że byłas ze swoim Turkiem 1,5 roku.Nie musisz na każdej stronie nam tego przypominać. Poza tym odpuść sobie trochę bo z tego co widać to Ty masz jakąs obsesje .. analizujesz każde jego słowo,każde zdanie a przecież to jest facet. Nie użalaj się nad sobą, że to Ty popsułaś ten związek:wina leży zawsze po obu stronach. A pomyśl .. może coś sie własnie skończyło żeby coś nowego mogło się zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaasaaaa
tak, tak izzra... też byłam taka mądra jak nie przeżywałam tego co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaasaaa izzra kimkolwiek jest ma racje. Przezywasz i analizujesz wszystko, co i tak nie ma sensu, bo nic ci z tego nie przyjdzie, tylko bedziesz jeszcze wiecej czasu poswiecac na rozmyslanie. To nie kwestia bycia madrym dopoki sie czegos nie przezyje, bo kazda z nas kiedys przezywala rozstanie z jakims facetem niezaleznie od jego narodowosci. Ja bylam zareczona z polakiem i mnie zostawil, wtedy tylko on znal powod, ale mniejsza z tym. Przecierpialam, przeplakalam, a dzis wiem, ze jego decyzja byla dla mnie najlepsza przysluga z jego strony. Podobnie jak ty wtedy duzo analizowalam i rozmyslalam, ale nic mi to nie dalo. Teraz jestem nieco starsza, ale mam juz zupelnie odmienne podejscie do tego typpu spraw. Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, bo przeciez juz sie rozlalo, czasu nie cofniesz. Podejdz do tego na zasadzie "co ma byc, to bedzie" :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaasaaaaa
Dzięki, ale ze mną inni też zrywali to popłakałam i zapominałam... O nim nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Jaaaasaaaa, rozumiem, ze moze nie potrafisz zapomniec o jakims chlopaku, ale ... po co nam wciaz o nim przypominasz? Nie chce byc niedelikatna, ale to nie ma sensu. Skoro chlopak nie chce to po co to ciagnac na sile? Zaloz sobie pamietnik i tam zapisuj swoje przemyslenia. Gwarantuje, ze poczujesz sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale narobilem...
heh dziewczyny... Jesteście słodkie, że tak mocno potraficie kochać i tyle znieść. Jaaasaaa powiem Ci, że tak sobie czytałem z nudów ten topik od końca... Dobrze, że się do niego nie odzywasz pierwsza i że udajesz przed jego znajomymi twardą...Skoro użalanie się tutaj pomaga Ci to rób to! Byleby nie użalać się im... Sądze po tym co piszesz, że on już żałuje... Mam tą samą sytuacje... Ale jest z lekka odwrotnie! Bo... To ja rzuciłem narzeczoną i żałuje :( Nie dlatego, że nagle mi się znudziłą czy coś, tylko właśnie robiła coś podobnego do Ciebie, ale nie wiem czy dokładnie to samo,bo nie znam waszej sytuacji, w każdym bądź razie o coś takiego chodziło... Ona błagała mnie tydzień... Gdy błagała wkurzała mnie, czułęm jakby chciała zabrać mi powietrze a ja miałem tyle problemów. Nie chciałem jej usunąć z mojego życia, ale chciałem żeby przestała TRUĆ ! Więc ją rzuciłem... Byłem okrutny... Zimny...Wydawało mi się w złości, że jej nie kocham, ale zrezygnować z niej nie umiałem, bo zawsze jednak byłem ciekaw potem co u niej. Zaproponowałem przyjaźń.. Napisałem pare razy pierwszy.. Potem już gy do mnie doszło, że mi jej brakuje to coraz mi głupiej było się do niej odzywać, bo ona zachowywała się dumnie ! Przy wszystkich zadowolona... Nikt jej smutnej nie widział i nie widzi... Dla mnie jest... Miła. Ale oficjalnie, jakbym był jakimś kolesiem którego zna z widzenia. To boli jak cholera a ja nie mam odwagi żeby jej powiedzieć "Misiu... Chce być z Tobą i nie moge żyć bez Ciebie" :( Powiem Ci tyle... My faceci jesteśmy inni od kobiet...Wolność jest dla nas ważna. Ale nie ważne ile zła narobiłaś mu i ile nabręczałaś... Jeśli szczerze Cię kochał to mu wkońcu przejdzie, ale możesz tylko czekać! Pewnie juz mu przeszło, ale to nie jest proste odkręcic coś takiego! Poza tym, mówił, że chce przyjechać... No nie sądze aby mówił to tak sobie! Musiałby być psychiczny, a psycholem nie ma co się przejmować ! ;) Mieszka w Turcji, zablokowałby Cię i miałby spokój... Jakby mu nie zależało. A tymbardziej nie odezwałby się ani razu. On teraz pewnie sobie odpoczywa... Żyje sobie jak mu się chce i dobrze mu z tym, bo od dawna tego nie miał. Ale zatęskni. Gwarantuje Ci to. Miałaś lekcje od życia? Wiesz już chyba o co chodzi... On tez dostał lekcje. Jesli się uspokoicie będzie si! :) i obym się przełamał i odzyskał moją ex :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nabroilem to sie przelam i to jak najszybciej, bo im wiecej czasu minie, tym bardziej sie od niej oddalisz :) zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaasaaaa
Dzięki... Wychodzi na to, że ta sama sytuacja co u nas tyle, że czy ten mój mnie kocha czy nie to ja już nie wiem.. Nic nie wiem :D I skoro Ty mi doradziłeś... To ja radze Ci tak jak Magda. Wiadomo, że ona Ci nie powie nic pierwsza... Napewno jest zła i urażona... Ja tez udaje zadowolona :/ ale jak usłyszy wyznanie miłosne to zobaczysz...Będzie cudownie.. Aż jej zazdroszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale narobilem...
No cóż... Ja jestem w 99% pewien, że Twój facet Cię kocha... Chyba, że turcy są inny, ale wątpie ;) Ja spróbuje zagadać do ex... :( ale się boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaasaaa
Dzięki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale narobilem...
Wszyscy Ci już napisali, że wydaje się im, że jemu zależy... Mi się nawet nie wydaje tylko jestem pewien... Jeśli nie przestaniesz być smutna stracisz go naprawde. Pisałaś o tym video... Super, nagraj je! Ale masz zamiar na nim być przygnębiona? MASZ BYĆ ODSZCZELONA !!!!!!!!!!!!! I wręcz śmiać się ! Pokazać, że z nim i bez niego radzisz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaasaaa
Spoko, jego kuzynka właśnie do mnie pisze... Ehh... Ciągle ktoś od niego do mnie pisze a on nie. Ale już się nie bede zastanawiac dlaczego ... Po prostu im zwyczajnie po przyjacielsku odpisuje... Ale co powiem jednemu to odrazu ten drugi wie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale narobilem...
Hmm moze tak do Ciebie piszą, bo przyjechała europejka i taka dla nich jesteś egzotyczna.. Nie wiem :D Nie znam się na tureckiej społeczności... Ale nie myśl o tym, będzie si.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Hej witam was z turcji nie slonecznej nie pogodnej wrecz placzliwej nıe tyle co do kwestii pogody ale tego co sie tu dzieje wszystko sie psuje z kazdym dniem jest gorzej i nie wiem jak to dalej bedzie jest mi smutno i zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasaaa
jak ja pojechałam do turcji do faceta to też na początku było bosko a potem się zyebało... a co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię
uuuuuuuuu Asik,co się stało ,kilka stron wcześniej taka happy byłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasaaa
Czułam się tak samo niedawno... I w sumie jesttylko gorzej..Oby Twoja historia nie miała takiego finału jak moja !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On- moje Slonce
czesc kochane!!! teraz witam was juz z Polski, niestety...:( oczywiscie minelo zbyt malo czsu aby mozna bylo cokolwiek napisac o naszym rozstaniu, piszemy do siebie codziennie, dzwonimy do siebie. niedlugo wyjezdzam do londynu, na pol roku do pracy i najprawdopodobniej na poczatku bede musiala mieszkac ze swoim bylym chlopakiem, mam na mysli ten sam dom, ale moje Slonce rozumie to, nie zdenerwowal sie:) bo mi uffaaa:):) to chyba dobry znak prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaasaaa
Tak Słońce !! To dobry znak.. Zazdroszcze :) U mnie nic nowego. Ja musze się pogodzic z tym, ze to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze to dobrze
Asik,może to dobrze,że właśnie tak jest,jak jest.Ta znajomość bardzo Cię zmieniła.Z wesołej dziewczynki stałaś się kobietą pełną rozgoryczeń (tak to odbieram,bo od dłuższego czasu czytam to forum).Myślę,że to nie jest znajomość dla Ciebie.Jesteś jeszcze bardzo młoda i tak naprawdę nie wiesz dokładnie czego od życia oczekujesz,jakie ono ma być. On facet dojrzały,który chciałby mieć cudzoziemkę ale przerobioną na turecką modłę.Myślę,że to właśnie jest przyczyną Twego roczarowania.Po powrocie do domu bedziesz mieć wiele czasu na przemyślenie sobie,czy jest sens brnąć w to dalej.Teraz obserwuj wszystko w Stambule.obserwuj życie codzienne w jego rodzinie. Niewiele czasu spedziliscie ze sobą,a już jest źle.Nie sądź,że po ślubie bedzie lepiej,bo na ogół mężczyźni po ślubie zmieniają się na gorsze. To tyle w skrócie. Myslę, że jesteś mądrą dziewczyną i podejmiesz słuszną dla siebie decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaasaaaa
Na razie nie wiemu o co poszło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
tu nie chodzi o cos konkretnego...jakas klotnie itp ale on chyba po prostu potrzebuje sprzataczki kucharki i kochanki... a ja nie wiem czy chce zeby moje zycie tak wygladalo... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
asik.... blagam ci pomysl sobie o tym wszystkim jeszcze raz!mogle Ci zagwarantowac ze nie bedzie lepiej;(jestes mloda sliczna dziewczyna i jestem pewna ze nie o takim zyciu marzylas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasaaaa
No niestety Asik... Tak mają wszysctkie kobiety w Turcji, przynajmniej te co spotkałam. To jest dla nich normalne. Jeśli Ty tak nie chcesz... To niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
nie wiem jak bedzie.... i nie wiem jak mam sie czuc... tak moze i wygladac zycie w Polsce... tylko pytanie czy ja chce juz takiej monotonii? w kazdym razie nabieram dystansu do tego zwiazku.... a mialo byc tak pieknie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×