Yasminelle

zaczelam brac tabletki 5 dnia okresu, wspolzylam z chlopakiem juz 14 dnia. teraz mam przerwe z odstawienia. czekam na okres. boje sie ze moze sie nie pojawic. nie mialam regularnych miesiaczek... moze zdarzyc sie ze po prostu misiaczka sie nie pojawi i nie bede w ciazy?? bo nie jestem pewna czy wspolzyjac juz 14 dnia bylam zabezpieczona...!!

Meg* ---- tabletke masz lyknac w ciagu 24 h od pojawienia sie okresu.....Jezeli dostaniesz okresu o tej 23 i bedziesz jeszcze na nogach to mozesz sobie wziac tabletke,a nastepnego dnia mozesz wziac o 21.Jak dostaniesz okresu rano to tez mozesz zaczekac do wieczora z tabletka.Wazne zebys przyjela tabletke w ciagu tych 24h. Jeshyk13 ---- apap,tabacin i ibuprom? Ty chcesz swoja watrobe wykonczyc? Nie mozna mieszac paracetamolu z ibuprofenem....Tabacin ma paracetamol wiec po co jeszcze bierzesz reszte?Policz sobie ile Ty tego dziennie bierzesz. Na tabletki wplywa przekorecznie 3g paracetamolu i 1000 mg wit C dziennie.

kurcze serwer musial sie przywiezic sorki,ale to ode mnie jzu nie zalezalo.Dzieki za rade

czesc dziewczyny, moze to kolejne pyt z serii 'glupich pytan', ale dla mnie niezwykle wazne i nekajace. Otoz biore swoje pierwsze tabletki anty - yasminelle, jest to pierwsze w zyciu opakowanie , 15 tabletka za mna... dzis kochalismy sie z chlopakiem i doszedl we mnie (ok3 razy) nie bylismy dodatkowo zabezpieczeni. czy mam powody do obaw? tak,wiem na ulotce napisane jest ze chronia od pierwszej tabletki, lekarz doradza zeby sie chronic dodatkowo przez 10 dni. w moim przypadku juz uplynely a jednak mam jakies oibawy, ze moze na moj organizm slabo dzialaja czy co. bardzo prosze o szybka odp

mam jeszcze jedno pytanie . Czy po 15 tabletce mozna sie kochac bez prezerwatywy ? Jak jest w waszym przypadku ?

kalis....jasne ze jestes zabezpieczona nie masz sie co martwic jesli bralas regularnie i nie zapomnialas zadnej to spokojnie po to sa te tabletki wlasnie zeby szalec a po 15 to juz na pewno nic sie nie boj ja tez mialam takie schizy ale teraz wiem ze te tabletki sa super jestem na 3 bistrze kocham sie do mkonca z moim misiem od 7 tabletki pierwszego bistra i jest ok w 7 dniowej przerwie tez jestes zabezpieczona oczywiscie jesli bierzesz regularnie i nie zaburzasz dzialania tabletek zadnym innym lekiem ale spokojnie te tab sa ok

zasada jest prosta bierzesz regularnie- nie masz dni plodych

a ja jakoś im jeszcze nie ufam :/ czekam na okres. 4 dzień i ni widu ni słychu. Wiem, że ma 7 dni żeby sie pojawić ale mimo wszystko mały dyskomfort psychiczny jest.

Nie, nie biore wszystkiego na raz. Poprostu lekarz kazal mi najpierw brac apap, nic nie pomoglo, wiec kazal zmienic na tabcin i jak to nie pomagalo, to kazal mi brac ibuprom.a ten lek antywirusowy moze miec jakis wplyw?

Jeshyk 13 ---- a jest napisane w ulotce,ze ma wplyw?W jednej i w drugiej?

w yasminellkach wyczytalam ze leki antywirusowe maja ale w tym drugim nic nie m.a

Jeshyk 13 ------ tak na przyszlosc, bo warto wiedziec takie rzeczy.Jak bierzesz jakis lek i chcesz sprawdzic czy wplywa na tabletki anty,to czytasz na opakowaniu leku jaka jest jego substancja czynna i sprawdzasz,czy jest wymieniona w ulotce tabletek antykoncpecyjnych.Sprawdzasz tez, czy w ulotce danego leku jest napisane cos o wplywie na tabletki anty. W ulotce yasmielle nie ma slowa o inosine pranobex -- a to jest wlasnie substancja czynna Twojego leku antywirusowego.

serducho dzikei za odpowiedz, bo ja wlasnie ja sie przestraszylam bo jedna pani ginekolog powiedziala kolezance mojej mamy ze tabletek antykoncepcyjnych nie powinno sie zazywac, jak sie jeszcze dzieci nie mialo, podobno mozna po pierwszym dziecku, no i wogole jak sie nie odstawi tabletek rok przed ciaza to rodza sie wlasnie takie niepelnosprawne dzieci, ja jeszcze nie mialam dziecka a biore te tabletki juz poj roku... no i troche sie przestraszylam...

Młoda położna------bardzo Ci Kochana dziękuję. Teraz już będę o tym pamiętać. Ale niestety gorączka od 5 dni mi tak dokucza, że już kompletnie zgłupiałam. Najgorsze jest to, że nic jej nie zbija. Pozdrawiam gorąco i dziękuję. Co my byśmy bez Ciebie zrobiły.

Kochane, właśnie przeglądałam wątek o tej lasce co brała Yasminelle i używała gumki i zaszła w ciąże. wiem, że nic nie daje 100% pewności ale to chyba jakaś prowokacja, jak sadzicie?

akurat te tabletki nie są aż tak grozne dla zdrowia bo maja malo hormonow. Bylam u kilku lekarzy i kazdy powtarzal to samo. ja je biore i czuje sie dobrze. duzo zalezy od ORGANIZMU! a u mnie w rodzinie nie bylo problemu z tym, nigdy.

Nati17lat --- ja nie jestem przeciwniczka brania tabletek. Ale czytajac Twoje wypowiedzi mozna nabrac przekonania,ze tabletki to wrecz cukierki.Daleka jestem od strasznia dziewczyn, ale trzeba miec swiadomosc,ze tabletki moga jednak powodwac skutki uboczne.Fakt,duzo zalezy od organizmu ale sprawy genetyczne maja niewiele do tego.Moja siostra brala rok yasminelle,i po roku nabawila sie zakrzepicy.Pierwszy taki przypadek w rodzinie i co? Mozna? Można....Akurat IV generacja tabletek uwazana jest za najniebezpieczniejsza dla układu krązenia.Zadna grupa tabletek nie jest bezpieczna dla zdrowia,ale IV generacja w szczegolnosci nie jest.Jak myslisz dlaczego zaleca sie robienie badan kontrolnych?Skoro sa bezpiecznie to po co je w ogole robic?Maja malo hormonow wiec dla gospodarki hormonalnej sa troche lepsze,ale uklad krazenia to juz zupelnie inna bajka.

dzięki za odp.można powiedziec ze jestem spokojniejsza :) na ulotce też tak było napisane, jednak jakiś cień wątpliwości jest, że skoro pierwsze opakowanie , organizm mógł jej nie zaakceptować - bo tego właśnie nie moge być pewna , nie byłam u gina od tego czasu. A jeśli chodzi o dawkę hormonów , to jest rzeczywiście bardzo mała (co nie jest równoznaczne z tym , że są mniej skuteczne) i z tego co wiem to lekarze najczęściej właśnie przepisują te tabletki dziewczynom od 17 - 22 lata

Jeshyk13---> ja tez uwazam ze cos nie tak w tej wypowiedzi,bo przeciez tabletki sa jedne z najskuteczniejszych zabezpieczen,ale oczy wescie nie na 100% ale stosujac dodatkowo prezerwatywy to chyba mozna byc pewnym.Ale jakby gumka byla peknieta i ktos mialby nie wiem jeszcze dodatkowo tabletki,ktore dziwnie nie zabezpieczaja albo oslabione sa przez inne leki to jzu normalnie kosmos.Zgadzam sie z Toba,to jakas prowokacja

dziewczyny mam takie pytanie-biore yasminelle od niedawna i zastanawiam si ejak jest z alkoholem,tzn wybieram sie na urodziny do kolezanki w tyg,tabsy zazywam ok 22,napewno bedziemy oblewac jej swieto i zastanawiam sie czy powinnam,ile powinnam ??prosze pomozcie. Młoda połozno widze,ze Ty jestes jak "nasz matka" wiec prosze Cie o pomoc

Tyla aby nie zwrócić ;)

Goshia*** ---- i nie popijac alkoholem,i zrob sobie jakies pol godziny przerwy zanim zaczniesz pic alkohol.Mozesz sobie tez lyknac tabletke wczesniej :-)

dziekuje:) Ty to jestes jak matka,jak dobry duch tego forum :)

Goshia*** ---- z tą matką to ostrożnie... ;-)

Co z połączeniem tabletki anty i środek znieczulający podawany podczas zabiegu dentystycznego? Ktoś sie orientuje czy ma to jakis wpływ?

blackcat ---- nie ma wpływu.

http://forum.antykoncepcja.pl/printview.php?t=9211&start=475&sid=31368d730f37f0fc2e31af131a2d4ba0

Ja mam okropne skutki uboczne po yasminelle - wlosy wypadaja garsciami, krwawie, jestem strasznie nerwowa, nie moge spac w nocy i codziennie rano chce mi sie wymiotowac ( oczywiscie powstrzymuje sie), no i gorzej widze, to chyba nie jest normalne????

magiga ---- i jeszcze nie wybrałas sie do lekarza?

pierwszy raz w zyciu biore tabletki antykoncepcyjne, gin. powiedziala mi ze beda skutki uboczne, ale powinny minac, mam dac szanse tym tabletkom, u mojeego lekarza czeka sie ponad miesiac na wizyte wiec musze przestac brac te tabletki i potem nie wiem co mam robic, oczywiscie pojde do lekarza, ale juz bedzie za pozno na kontynuowanie bez przerwy, ogolnie strasznie sie rozczarowalam... tyle kasy(prawie 50 zl!!!!!) i czlowiek lysieje i czuje sie jakby go traktor przejechal, po wielu innych tabletkach moje znajome, w tym moja wlasna siostra, roztyły sie jak mamuty, nie mam zamiaru tak wygladac, ale widze ze z tabletkami antykoncepcyjnymi jest tak: albo wygladasz jak slon, albo jestes lysa....przynajmniej z tego co ja samam zauwazam...