Yasminelle

młoda położna --- dzieki za rade, tak chyba zrobie... co prawda miałam nie dawno robione badania, i są bardzo dobre...zresztą od tamtego momentu (jak byłam mała) nie miałam złych wyników... stężenie wirusa jest bardzo małe we krwi... z krązkiem odpada, natomist co do plastrów, to długo sie zastanawiałam, ale wiem, ze lubia sie odklejac... i to mnie martwi... Chciałam sie jeszcze zapytac, czy mozna zmniejszyc bol piersi? bo dochodzi do tego stopnia, ze nawet biustonosza ubrac nie moge... :(

veroniś ---- tez nie widze sensu zmieniac na yasmin skoro po yasminelle czujesz sie dobrze.Jezeli lekarz twierdzi,ze tabletki hormonalne zabezpieczaja po 3 miesiacach to ja bym jak najszybciej zmienila lekarza.Jak wiadomo,tabletki nie zabezpieczaja na 100%.Mozna brac tabletki zgodnie z ulotka i zajsc w ciaze,to jest wlasnie ten pechowy procent.Natmiast zdazra sie to bardzo rzadko,najczesciej ciaza jest wynikiem nieprawidlowego stosowania tabletek.

ewka_mala ----- jezeli tak bardzo Cie boli to musisz zglosic to lekarzowi.

A mam jeszcze takie pytanie czy przy takich tabletkach jak Yasminelle jest mozliwe uczucie sennosci i czy to jest normalne????

Paulka_18_DS ---- nawet w ulotce o tym wspominaja...

Paulka_18_DS ---ja tez sie czułam senna jak zaczęłam stosować Yasminelle, teraz kończe pierwszy blister i wszytsko zaczyna wracać do normy:) troche cierpliwości i wszytsko będzie ok:)

no to ciesze sie ze potem wraca wszystko do normy ;-) Dzeiki za odpowiedz :-)

młoda położna---dziękuje za odpowiedź:) zmieniłam już dawno panią doktor i jestem bardzo zadowolona:) a ta jej teza o 3miesięcznym "przyzywyczajaniu" sie organizmu do tabletek przytoczyłam,żeby inne dziewczyny jeśli będą słuchać takich wypowiedzi jak ja u lekarza też niech się zastanowią nad jego zmianą, nie każdy zna się w końcu na wszytskim:)

Witam :) Niedawno ginekolog zapisał mi tabletki Yasminelle. Są to moje pierwsze tabletki. Czekam teraz tylko na okres, żeby zacząć je brać, ale szczerze mówiąc mam dużo wątpliwości. Czytając to forum i wasze wypowiedzi jak sie czujecie po nich to mam lekkiego stracha. Jakie mieliście najgorsze skutki niepożądane? A np. czy którejś z was wypadały włosy, a jeśli tak to w jakich ilościach i czy to jest tak, że np. jak sie odstawi tabletki to wróci wszystko do normy? I czy miałyście np. drętwienia, duszności, itd.? Wiem, że tabl. na każdego inaczej działają ale jestem ciekawa czy często występują te "gorsze" działania niepożądane? I czy któraś z was ma torbiele piersi i pomimo tego bierze tabletki? Ja mam ale lekarz powiedział, że nawet po tabl. mogą zniknąć. Czy to prawda?

Hey Dziewczyny :) Ja jestem przy 11 tabletce \"Yasiminella\",czuje się nawet wporządku z tym że pierwszą przyjełam w poniedziałek 7 lipca,normalne krwawienie miałam do piątku a od soboty wieczorem do dziś cały czas mam plamienia,dodatkowo w niedziele miałam potworny ból głowy... Mam nadzieję że nie bawem to się skończy bo zaniedługo wyjeżdżam na wakacje ... Któraś z Was pytała jak to jest po odstawieniu tabletek : Ja zaczełam przyjmowanie hormonów od tabletek \"Cillest\" miałam straszną migrene przez cały miesiąc,po przerwie zmieniłam na \"Novenette\" ,super się czułam z tym że przytyłam 8 kilo przez 13 miesięcy :/

jak wspomniałam wcześniej brałam je przez 13 miesięcy ... wziełam ostatnią tabletke i po trzech dniach jak zwykle dostalam "mięsiączke" ... niestety na nastepną czekałam AŻ 80 DNI!! po 80 dniach dostałam kolejny okres ... bylam załamana myślałam ze na bank jestem w ciązy ,chciałam pójsc do lekarza ale niestety tam gdzie naleze na termin czeka się mięsiąc ;/ teraz zaczełam "Yasminelle " mam nadzieje ze te plamienie ustąpi ,ale wiem napewno ze szybko nie zdecyduje sie na zrobienie przerwy po tym co przechodzilam ostatnio ;/ pozdrawiam :)

anusia 321----> wracając do twojego pytanie mam guza na piersi 6mm :6mm i normalnie moge zażywac tabletki jeżeli nie stwierdzili komórek rakotwórczych to nawet istnieje możliwośc ze hormony pomogą ci go zlikfidowac :) aa co do włosów to narazie mi nie wypadają ,duszności i nudności tez nie mam :)

No tak Młoda Położna powiedziałaś, że widocznie brak krwawienia a jedynie plamienie jest możliwe, ale co to może oznaczać? Miała któraś z Was coś takiego?

Olaxxx ---a czy to musi cos oznaczac? Wyzluzuj,a jak bardzo Cie to niepokoi to skonsultuj sie z lekarzem.

No niby nie tak bardzo, ale wolałam sie poradzić:)

pomoże mi ktoś:( to dla mnie naprawde wazne Zaczęłam miesiąc temu brać tabletki. zaczęłam tak się powinno je zaczac brać od 1szego dnia miesiączki. piątego i szóstego dnia brania tabletki odbyłam stosunek. niestety siódmego dnia zapomniałam wziąć tabletki czy mogę być w ciązy?

Mery1988 ===> ja największą torbiel miałam 23x13x25 mm. Niedawno miałam robioną biopsję i wszystko jest ok. Mam jeszcze parę mniejszych torbieli. Jak byłam u onkologa z wynikami to powiedział że nie mogę brać tabletek antykoncepcyjnych. Byłam potem też u lekarza ogólnego i powiedział, że wszyscy onkolodzy są z reguły przeciwni tabletkom antykoncepcyjnym. Z kolei ginekolog powiedział, że jeśli wszystko bedzie ok to mogę je brać. Ale i tak troszkę sie boje wziąśc tą pierwszą tabletkę, bo nie wiem jak na nią zareaguję.

zakretka => dzięki za pocieszenie:) mnie aż tak mocno piersi nie bolą, ale jeśli choć trochę urosną to będę bardzo zadowolona:). Mam jeszcze pytanie - okres prawidłowo skończył mi się 15.07 ale do dzisiaj mam plamienia. Dzisiaj biorę już 8 tabletkę pierwszego blistra. Jak długo może to potrwać? Pozdrawiam.

no własnie czekam do srody..na wizyte... i zaczyna to byc juz meczące z tymi piersiami :( ale czego sie nie robi zeby miec ta prawie 100% pewnośc zabezpieczenia:) młoda połozna... mam pytanie, czy to ze jestem nosicielka wzw typu B, moze obniżyć skutecznośc tabletek? czy po prostu moze mi tylko zaszkodzic, na watrobe i wyniki badań??

marjonetka--- prawdopodobieństwo jest zawsze... to kazda z nas musi wiedziec...ale jezeli zapomniałas w pierwszym tygodniu, to to prawdopodobieństwo sie zwieksza...jezeli ja przyjełas w ciagu 12 godzin (od normalnej godziny brania ) to nie panikuj:) w koncu nie jestesmy jak króliki, i nie przesadzajmy ze za kazdym razem musisz byc w ciązy.... gdyby tak było..to tyle par nie starało by sie o dzidzusia miesiacami czy latami nawet.... zrob za 10 dni test ciązowy- i wszystko jasne:)

dziękuje:):):)

A ja mam takie pytanie.. dwa dni temu bylam u ginekologa. prywatnie. i jako ze jestem mloda (18 lat) i mam nieregularne miesiaczki oraz od niedawna wspolzyje lekarz przepisala mi luteine (na wywolanie miesiaczki) i yasminelle. mam jednak pewne watpliwosci.. bo nie skierowala mnie na zadne konkretne badania.. zrobila tylko wywiad i tyle.. slyszalam ze takie badania jak cytologia sa konieczne przed wypisaniem tabletek.. czy to prawda? czy moge bez ryzyka brac tabletki bez tych badań? chodzi mi zwlaszcza o ich skutecznosc.. bo wiadomo ze jesli bede miala jakies niepokojace objawy to je odstawie.. ale boje sie ze bez badan tabletki moga byc nieskuteczne..

ewka_mala --- tylko celibat da Ci 100% gwarancji,ze nie zajdziesz w ciaze.Jezeli watroba jest w 'dobrym stanie' to nosicielstwo nie ma wplywu na skutecznosc tabletek. coupelle ---- kazdy szanujacy sie lekarz,powinien wykonac profil hormonalny kobiety,pobrac cytologie,zbadac piersi,zlecic uklad krzepniecia i proby watrobowe w celu wykluczenia medycznych p/wskazan do brania tabletek.Nie chodzi o skutecznosc tylko czy twoj stan zdrowia pozwala Ci na branie tabletek.

mloda polozna --- dzieki;) wiem, ze nigdy nie ma 100% pewnosci..ale chcialam sie upewnic czy to mi zmniejsza jakos skutecznosc:) teraz pójde do innego gina, i zobacze co powie... ;) a wszystko przez przeklete warunki w szpitalach..trzeba uważać i pilnować sie przez całe życie...:( Pozdrawiam:)

Mloda Położna - mam pytanko: słyszałam, że Yasminelle moga być za słabe dla kobiety w wieku 26 lat,tak mowił mój poprzedni gin. Po dość kiepskim samopoczuciu podczas pierwszego opakowania teraz czuję się po nich super, ale opinia gina w zestawieniu z informacją o tej ciąży pomimo regularnego brania Yasminelle lekko mnie zmroziła. napisz mi proszę, co wiesz na ten temat. z gory dzięki, pozdrawiam.

carmilla 11 ---- mysle,ze chodzilo o to,ze moga byc za slabe zeby utrzymac Twoj cykl.

carmilla 11 to że jakaś kobieta rzekomo zaszła w ciąże po braniu yasminelle, nie znaczy teraz ze każda z nas zajdzie w ciąże. przy regularnym przyjmowaniu tabletek anty ryzyko zajscia w ciąze jest znikome. najczesciej kobiety zachodza w ciaze bo spóźniały się czesto, zapominały, nie zwracały uwagi na dodatkowe leki itp. a najlepiej później zrzucić winę że tabletki "za słabe"

Dzięki za odp dziewczyny, generalnie poproszę jeszcze o wyjaśnienie, po czym poznać, że nie trzyma cyklu i czy może to wpływac na skuteczność antykoncepcji. Znam moje rowieśniczki 26 lat, które biorą Yasminelle i opinia, że jesteśmy niby na nie za stare, lekko mnie zdziwiła.

carmilla 11 ---- mozna poznac po tym,ze po 3 miesiacach nadal utrzymuja sie plamienia,krwawienie pojawia sie wczesniej.Ale to nie znaczy,ze antykoncpecja jest zmniejszona,bo dawka jest wystarczajaca zeby zablokowac owualcje,ale czasami jest za mala zeby utrzymac cykl.

W końcu po co schering mialby wydać tabletke anty, ktora nie zabezpiecza przed ciążą:P Yasminelle - zawiera, najniższą z dostępnych obecnie w Polsce, dawkę estrogenu (20µg), czyli żeńskiego hormonu płciowego. Przełomem w jej składzie chemicznym jest jednak dirospirenon (3 mg) - nowoczesny składnik, zbliżony do progesteronu (hormon występujący w II fazie cyklu, czyli po jajeczkowaniu). Dzięki jego obecności udało się wyeliminować wiele efektów ubocznych stosowania ustnej antykoncepcji hormonalnej. Nikt nigdzie nie wspomina,ze przez tą mniejszą dawkę jest większe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę:) Więc dziewczyny głowy do góry:)