Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yasminelle

Yasminelle

Polecane posty

Gość Ewa30
młoda położna: Ha! Szczęściara z Ciebie! Widocznie sama jesteś dość świadoma i masz dobrego lekarza. Ja nie miałam tyle szczęścia... ale to długa historia. Tabletki anty były mi przepisywane niemalże "na siłę" przez moją panią ginekolog-endokrynolog. Bez tłumaczenia i wyjaśniania. Mam brać, bo inaczej: nie będę miała miesiączki, będę miała cysty na jajnikach, będę miała trądzik i tłuste włosy, etc., etc. Albo hormony albo katastrofa. Dopiero teraz wiem, że miałam leczone objawy, a nie przyczyny. Przyczyną prawdopodobnie była hiperprolaktynemia, a antykoncepcja tylko dolewała oliwy do ognia... przez 11 lat... Szkoda gadać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_____
młoda położna pisałam ostantnio z nicku prosze_o_szybko_odpowiedz. przypomne o co chodzilo:) sprawa wyglada tak ze mniej wiecej od tygodnia mialam plamienia a tabletki biore juz od prawie roku. w plamieniach pojawila sie krew tak jak bym miala juz okres, raz jest go wiecej raz mniej. opakowanie koncze jutro i mam pytanie co z moim okresem? bedzie normalnie czy czego mam sie spodziewac? w zeszly poniedzialek robilam test a nawet dwa i oba pokazaly ze nie jestem w ciazy a do lekaza ide dpiero 11 maja... prosze o jakas porade co sie moze dziac ze mna i jak najlepiej sie zachowywac teraz? a i po tym co tu czytlalm o Yasminelle chyba poprosze o zmiane tabletek:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaMak1984
Cześć dziewczyny mam złożone pytanie, może któraś miała podobną sytuację do mnie? Rok temu wykryto u mnie policystyczne jajniki. Przyjmowałam przez ponad pół roku Metformax 500 (3x 1 tab dziennie) ale źle sie czułam wiec odstawiłam i nie biorę już od 3 msc. Niestety, okres mi się spóźnia juz 2 tyg a niewatpliwie jest to wina tego, ze nie biorę Metformaxu i moich jajników. Poszłam wiec do ginekologa wczoraj i on mi zalecił branie Metformaxu w tej samej dawce plus Yasminelle własnie. Powiedział, że Metformax unormuje mi metabolizm ( jak zwykle w przypadku tego schorzenia jestem ogromna ponad 100 kg na 180 cm) a antykoncepcja przez to że bedzie hamować owulację, ocali moje jajniki przed pęcherzykami. Czy ktoraś z was przeszła już taką kuracje? Bardzo boje się że przytyję. Od czasu gdy wiem, czyli od roku udało mi sie zrzucic 15 kg (tak, wazyłam prawie 120!!!) , a teraz jestem jeszcze na bardziej scisłej diecie przed wakacjami. Bede wdzieczna za odpowiedż Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaMak1984
Cześć dziewczyny mam złożone pytanie, może któraś miała podobną sytuację do mnie? Rok temu wykryto u mnie policystyczne jajniki. Przyjmowałam przez ponad pół roku Metformax 500 (3x 1 tab dziennie) ale źle sie czułam wiec odstawiłam i nie biorę już od 3 msc. Niestety, okres mi się spóźnia juz 2 tyg a niewatpliwie jest to wina tego, ze nie biorę Metformaxu i moich jajników. Poszłam wiec do ginekologa wczoraj i on mi zalecił branie Metformaxu w tej samej dawce plus Yasminelle własnie. Powiedział, że Metformax unormuje mi metabolizm ( jak zwykle w przypadku tego schorzenia jestem ogromna ponad 100 kg na 180 cm) a antykoncepcja przez to że bedzie hamować owulację, ocali moje jajniki przed pęcherzykami. Czy ktoraś z was przeszła już taką kuracje? Bardzo boje się że przytyję. Od czasu gdy wiem, czyli od roku udało mi sie zrzucic 15 kg (tak, wazyłam prawie 120!!!) , a teraz jestem jeszcze na bardziej scisłej diecie przed wakacjami. Bede wdzieczna za odpowiedż Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
młoda położna: Czy Yasminelle mogą w jakiś sposób wpływać na gospodarkę "cukrową" organizmu? Robiłam wielokrotnie cukier na czczo z krwi żylnej normalnie. Zawsze w normie. Robiłam krzywą cukrową i wyszła prawidłowo, ale mam jakieś takie dziwne wrażenie, że coś u mnie nie tak z trzustką... Czasem po posiłkach czuję ucisk albo ból w jej okolicy i do tego moje dziwne stany zawrotów głowy, częstomocz, lodowate ręce, uczucie zimna - zawsze pojawiały się około godziny lub półtorej po posiłku... Zastanawiam się, czy to prolaktyna, czy ja może mam jakiś problem raczej z insuliną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbcdd
W Yasminelle wszystko mi się podoba (jesli tak to moge ująć) poza jednym...otóż przy innych tabletkach, a takkże w czasie gdy tabletek nie brałam, mój okres trwał 2-3 dni...a teraz (po 2 miesiącach brania) trwa 5 dni!! Jest to bardzo denerwujące...jeśli w maju sytuacja się powtórzy, to chyba zrezygnuję z tych tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frddv
W Yasminelle wszystko mi się podoba (jesli tak to moge ująć) poza jednym...otóż przy innych tabletkach, a takkże w czasie gdy tabletek nie brałam, mój okres trwał 2-3 dni...a teraz (po 2 miesiącach brania) trwa 5 dni!! Jest to bardzo denerwujące...jeśli w maju sytuacja się powtórzy, to chyba zrezygnuję z tych tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frddv
W Yasminelle wszystko mi się podoba (jesli tak to moge ująć) poza jednym...otóż przy innych tabletkach, a takkże w czasie gdy tabletek nie brałam, mój okres trwał 2-3 dni...a teraz (po 2 miesiącach brania) trwa 5 dni!! Jest to bardzo denerwujące...jeśli w maju sytuacja się powtórzy, to chyba zrezygnuję z tych tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinityy
Ja mam pytanie. Zaczęłam brać drugie opakowanie tabletek, są to moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne więc trochę się obawiam. Tym razem dręczy mnie problem jajeczkowania. Wybrałam całe 1 opakowanie i 4 dnia przerwy dostałam okres, teraz wzięłam już 5 tabletkę z nowego opakowania i zauważyłam, że wydziela mi się śluz z pochwy, który do tej pory był typowy przy jajeczkowaniu, ale przeciez tabletki wyłączaja pracę jajników więc nie mogę przechodzić jajeczkowania. Tabletki biore regularnie, jeśli się spóźnię to max 30 min. Czy wydzielanie się tego śluzu jest normalne a ja niepotrzebnie panikuje? a może powinnam jakoś dodatkowo się zabezpieczać podczas stosunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! jestem przy czwartym opakowaniu yasminelle...biorę wieczorem o 20 bo podobno rano jak się bierze to zwiększają apetyt.Biust mam normalny a niektórzy piszą że się powiększa, raczej nie przytyłam, cera jakby lepsza...Często w nocy dokucza mi dziwne uczucie w brzuchu-nudności i mdłości, to chyba oznacza że tabletka nie do końca mi się wchłonęła.czasami mam też zawroty głowy ale da się to wszystko znieść w końcu lepsze to niż mój strach przed każdym seksem jak kiedyś gdy nie brałam nic.mam nadzieję że po tych tabletkach stan zdrowia się nie pogarsza.mam już wspaniałą 2-letnią córeczkę i na razie nie planuję powiększenia rodzinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni__a
Tyle piszecie o różnych badaniach, może ktoś wie jakie powinno się koniecznie zrobić przed lub w trakcie przyjmowania tabletek, zeby cały czas mieć kontrolę nad swoim zdrowiem? Ja zaczęłam już brać Yasminelle co prawda 6 dni, ale nie czuję jakiś zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni__a
Tyle piszecie o różnych badaniach, może ktoś wie jakie powinno się koniecznie zrobić przed lub w trakcie przyjmowania tabletek, zeby cały czas mieć kontrolę nad swoim zdrowiem? Ja zaczęłam już brać Yasminelle co prawda 6 dni, ale nie czuję jakiś zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasminellka
mam pytanie, biorę tabletki już 10 dni i od początku pojawiły się delikatne skurcze prawej łydki? Czy to normanle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
moni__a -- Próby wątrobowe i krzepliwość krwi to 2 najważniejsze badania, z krwi Ci wykryją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
Do młodej położnej... Parę stron wcześniej prosiłam Cię o napisanie paru słów na temat tego krążka. Poza tym dzisiaj po 45 dniach kupiłam okres chociaż kupiłam już test ciążowy.( i tak zrobię po okresie , bo ze jest nie oznacza) Jeśli chodzi o miesiączkę to żadnych objawów, rano tylko ból głowy rano ale to po nawdychaniu się farby( salon w którym pracuje bym malowany). Poza tym zastanawiam się czy moje ostatnie problemy ze zdrowiem nie wpłynęły na opóźnieniem okresu;/ od stycznia mam uporczywy kaszel połączony z drapaniem w gardle i co 2-3 dni gorączkę taka około 38 stopni. poza tym żadnych objawów może poza kłóciem pod lewym kolanem które rozpoczęło się jak zaczęłam przygodę z yasmienelle( której juz zresztą nie biorę jak już wcześniej pisałam) ogólnie jestem przeciwna braniu tabletek i antykoncepcji ale przez to ze nie stać mnie na dziecko ( a raczej mnie i mojego narzeczonego) zaczynam zastanawiać się nad krążkiem;) czekam na parę słów.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
Do młodej położnej... Parę stron wcześniej prosiłam Cię o napisanie paru słów na temat tego krążka. Poza tym dzisiaj po 45 dniach kupiłam okres chociaż kupiłam już test ciążowy.( i tak zrobię po okresie , bo ze jest nie oznacza) Jeśli chodzi o miesiączkę to żadnych objawów, rano tylko ból głowy rano ale to po nawdychaniu się farby( salon w którym pracuje bym malowany). Poza tym zastanawiam się czy moje ostatnie problemy ze zdrowiem nie wpłynęły na opóźnieniem okresu;/ od stycznia mam uporczywy kaszel połączony z drapaniem w gardle i co 2-3 dni gorączkę taka około 38 stopni. poza tym żadnych objawów może poza kłóciem pod lewym kolanem które rozpoczęło się jak zaczęłam przygodę z yasmienelle( której juz zresztą nie biorę jak już wcześniej pisałam) ogólnie jestem przeciwna braniu tabletek i antykoncepcji ale przez to ze nie stać mnie na dziecko ( a raczej mnie i mojego narzeczonego) zaczynam zastanawiać się nad krążkiem;) czekam na parę słów.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa30 ---- mysle,ze badania w kierunku cukrzycy powinnas zrobic. elciasloneczko ---- a co bys chciala wiecej wiedziec o krazku,poza tym co jest napisane w necie?Od stycznia kaszlesz i co jakis czas masz podwyzszona temp ? A co na to internista? RTG pluc mialas robiony ? Probe tuberkulinowa ? Nie chce Cie straszyc,ale to jest klasyczny objaw gruzlicy wiec mam nadzieje,ze sie tym zainteresowalas i lekarz to wykluczyl,na podstawie badan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
młoda położna: Też mi się tak wydaje, że coś z cukrem nie tak, ale bardziej podejrzewałabym hipoglikemię poposiłkową (reaktywną). Cukier na czczo miałam mierzony wielokrotnie i zawsze w normie (bliżej dolnej granicy). Krzywa cukrowa (2-godzinna) też bez żadnych nieprawidłowości. Podczas brania Yasminelle schudłam w krótkim czasie 15-17 kg (odwodnienie) i chyba między innymi to wpłynęło na moje spadki cukru, które występują mniej więcej 3 godziny po posiłku... W ogóle czytałam coś na temat związku hipoglikemii z hiperprolaktynemią, ale nie pamiętam, która którą powoduje. Wiem, że często są to sprawy występujące równolegle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Dziewczyny! Jeśli chodzi o jajeczkowanie podczas brania Yasminelle - u mnie występowało i mogę to powiedzieć ze 100% pewnością, ponieważ stwierdziła to lekarka podczas USG dopochwowego. Mniej więcej po pół roku brania Yasminelle robiła mi to badanie i stwierdziła, że mam aktywny pęcherzyk. Pomimo tego, że tabletki zawsze brałam z żelazną dyscypliną, nie miałam żadnych problemów gastrycznych, nie przyjmowałam żadnych innych leków i nie wystąpiły żadne okoliczności mogące osłabić działanie Yasminelle. W ciążę nie zaszłam, ponieważ moje libido w tamtym czasie nie sprzyjało częstym igraszkom raczej, a poza tym tabletki działają też zagęszczająco na śluz... Albo po prostu miałam fuksa. Piszę to, nie dlatego, że chcę kogokolwiek straszyć albo przekonywać do odstawienia tabletek. Wydaje mi się, że każda z Was powinna mieć świadomość, że nawet przy wzorowo stosowanej antykoncepcji natura może nam płatać figle. Musicie ten fakt zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy tabletkach niskoskladnikowych moze sie zadarzyc,ze pecherzyk bedzie rosl.Ale rzadko sie zdarza,ze peknie.Jezeli sie nie wchlonie,to sie otorbiela.Stad biora sie torbiele,nawet podczas przyjmowania tabletek.Ewa,ja bym na Twoim miejscu poszukala sobie dobrego endokrynologa,bo to co opisujesz jest niepokojace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
przyznam sie szczerze ze nie bylam u lekarza.. nie mialam kiedy i torszke to zaniedbalam.. w styczniu mialam grype ktora po prostu odlezalam w lozku . ale juz w tym tygodniu wybieram sie do internisty ;/ chociaz nie lubie tam chodzic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
młoda położna: W 100% masz rację, tyle, że w moim mieście "monopol" na endokrynologię ma właśnie moja exdoktorka - pani ginekolog-endokrynolog z doktoratem. A do niej już na pewno nie pójdę. Wizyta trwa 3-5 minut z badaniem ginekologicznym i USG włącznie. Jak się pacjentka nie skupi, to może wyjść z majtkami w ręku z przeproszeniem. Nikt mi nie powie, że przyjmując 70 pacjentek w 4 godziny lekarz jest w stanie komukolwiek pomóc. Aktualnie jestem na etapie poszukiwania innego endokrynologa. Na ginekologa-endokrynologa nie ma szans. Po długim weekendzie się prawdopodobnie wybiorę ze wszystkimi wynikami z okresu roku do Pani endokrynolog, którą wytypowałam. Bardzo źle na pewno nie jest, bo byłam u kilkunastu różnych lekarzy różnych specjalności z tonami wyników i nikt niczego nie stwierdził, oprócz neurologa, który zwrócił uwagę na wyniki prolaktyny. Zapytał, czy coś na to biorę - jak powiedziałam, że zgodne z zaleceniem endokrynologa duże dawki Wit. B6, bo spojrzał na mnie tak wymownie... że nie ciągnęłam tematu. Kazał zmienić endokrynologa lepiej. Wszystkie badania są w normach: morfologia, OB, mocz, glukoza, TSH, T3, T4, żelazo, cholesterol, magnez, sód, potas, USG jamy brzusznej, USG ginekologiczne, EEG głowy, RM głowy, pole widzenia, echo serca, EKG, ciśnienie, krzepliwość, D-dimery... Tylko ta cholerna prolaktyna raz była 50% powyżej normy (na 4 badania przez 4 kolejne miesiące). 3 pozostałe wyniki w górnej granicy normy - podczas brania wit. B6. Ale... tak jak mówię - moje dolegliwości mają charakter wybitnie "atakowy", a nie stały. Raz tylko miałam w tym czasie robione badania, jak trafiłam na pogotowie z utratą przytomności. Wtedy też nic niepokojącego nie wyszło. Np. glukozę 100 po kolacji akurat wtedy miałam. Natomiast muszę przyznać uczciwie, że od kiedy nie biorę Yasminelle (od 7 lutego) - ani razu mi się taki silny "atak" nie przydarzył. A wszystkie pozostałe objawy stopniowo słabną i zanikają. Jest duża szansa, że jednak pigułka w jakiś sposób mi szkodziła (może podnosiła prolaktynę, może za duże odwodnienie, może coś z insuliną...). Aktualnie czekam na trzecią normalną miesiączkę. Dwie poprzednie wystąpiły we w miarę regularnych odstępach (29 i 32 dni cykle). Przy moich problemach przed pigułkami, polegających na zanikaniu miesiączki - to i tak cudowne zjawisko, że te miesiączki wystąpiły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoK.ko
Ja miałam podobną sytuację jak koleżanka na samym początku wątku. Ginekolog wypisał mi Yasminelle, a ja poszłam do apteki po Yasmin i się strasznie dziwiłam dlaczego dostaję coś innego niż powinno być :D Mój błąd. Ale jestem zadowolona z Yasminelle, nie mam specjalnie skutków ubocznych, a przynajmniej nie takie, aby uprzykrzały mi życie. Do tego tabletki znośne są cenowo bo opakowanie kosztuj nieco ponad 34zł, także nie jest źle, chodź słyszałam, że niektóre znajome nieźle na mieściee przepłacały za nie ... nawet pod 50zł dochodziły ceny ;/ Dziewczynom z Łodzi mogę w kwestii zakupu antykonceptów polecić galerię Manufaktura, tam jest tania apteka Juventy, która ma świetne ceny na te produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa30 ---- a jaka konkretnie masz wartosc wyjsciowa PRL i po obciazeniu ? Cukier mierzysz regularnie w domu ? Bo mierzony od czasu do czasu moze nie wykazywac choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Mam pytanko. Czy jeśli zmieniam tabletki anty na inne i biorę te nowe normalnie po 7-dniowej przerwie, czy muszę się jakoś dodatkowo zabezpieczać przy tych nowych, czy wciąż jestem tak samo chroniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
młoda położna: PRL wyjściowa 33 (norma labo 23) z obciążeniem nigdy nie robiłam, bo moja exdoktorka powiedziała, że ten test nie ma wartości diagnostycznej i hiperprolaktynemii czynnościowej się nie leczy... Cukier miałam mierzony w labo na czczo przez kilka kolejnych miesięcy. Raz robiłam krzywą cukrową z obciążeniem 75 glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
młoda położna: U mnie równie dobrze może być tak, że miałam hiperprolaktynemię polekową (Yasminelle) + hiperprolaktynemię czynnościową. Wtedy miałabym podniesiony poziom wyjściowy i na dokładkę zarąbiste skoki prolaktyny... :/ Ja też liczę na to, że w końcu trafię do dobrego specjalisty. Póki co - nie jest źle! Badania w przyszły piątek zrobię - tak sama dla siebie, żeby sprawdzić, jak się ma mój organizm 3 miesiące od odstawienia piguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mam do Was mądre kobiety pytanie: Jesli zaczełam siedmiodniową przerwę w czwartek a w piątek wieczorem zaczełam brać antybiotyk i będę go pewnie brała do jutra to czy ochrona przed ciązą jest czy jej nie ma? Bo czytałam róźne fora i szczerze to zgłupiałam:)Jedni piszą że tak inni, że nie:) Współżyłam ze swoim facetem w niedziele bez dodoatkowego zabezpieczenia i teraz nie wiem zy dobrze zrobiliśmy:) w czwartek biorę pierwszą tabletkę z kolejnego opakowania:) Proszę o odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Czy jeśli zmieniam tabletki anty na inne i biorę te nowe normalnie po 7-dniowej przerwie, czy muszę się jakoś dodatkowo zabezpieczać przy tych nowych, czy wciąż jestem tak samo chroniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×