W lutym mi sie uda!!!

Ojejku ... no cóż .... myśle ze nastepnym razem i tobie sie uda ;-) To bardziej Ja powinnam wpadać w panike :-( ... no ale po co?! Co ma być to będzie ;-) "trzeba być cierpliwym" ;-)

To samo ja moge powiedziec :-( ten wiek ale też staram sie myślec pozytywnie ;-)

witam ja nadal czekam na rezultaty dzialan - moze sie uda w tym lutym... hmmm,ale tempka dzisiaj tez niska:( spadala o 0,4 kreski a do @ jeszcze pare dni...

pewne jest to ze luty bardzo szybko mija :-( ... już nam nie wiele czasu zostało ... no ale tez nie popadajmy w paranoje bo to chyba nie wyscigi ;-) Wychodze z założenia ze ma być przyjemnie miło i owocnie bo inaczej tych naszych biednych mężczyzn odstraszymy ;-)

matoda - moze ty sie znasz na tempce??

Mimo spadku temp.trzymam za WAS mocno kciuki :-D Jeśli się jednak teraz nie uda to myśle ze marzec opanujemy

dzieki matoda!! i tak w kółko...ale mam nadzieje ze przeciagniecie tego do marca to juz bedzie max:D

Lece do dentysty :-( Odwiedze Was póżniej :D

No ja jestem tego pewna :-D :-D :-D

cześć dziewczyny, ja się chętnie przyłącze do was,bo mam nadzieje,ze wlasnie w lutym nam sie uda bylam przez chwile na styczniowym topiku ale zawiesilismy starania z pewnych powodow a teraz w lutym powracamy i to z wielka pompa :D

witaj cytrynka:D czekamy na wiescie wspanialej tresci a kiedy mniej wiecej nam powiesz?? :P

na te dobre wieści jeszcze troche musimy poczekac,bo dopiero od poniedzialku zaczynaja mi sie dni plodne a @ powinnam dostac 9.03,

Ja z sąsiedniego topiku dla tych którzy nie wiedzą: STYCZNIOWE STARANIA 2007. Jak już napisała Miśka nie udało mi się zaciążyć:( Być może do trzech razy sztuka.... Może przybliżę Wam swoją osobę: jestem mężatką już prawie dwa lata, mieszkam w Sosnowcu, mam 27 lat, pracuję jako księgowa i projektant struktur informatycznych:) I mam nadzieję, że będę mieć maleństwo w lutym Czekam na koniec @ i zabieram się do roboty:)

Agnese i inne starające się witajcie Trzymam za Was kciuki i myśle ze w końcu sie uda ;-) Czekam na to która rozpocznie tą fale ;-) bo ja dopiero za 2 tyg. zaczne się ponownie starać ;-)

Witam to znowu ja !! I znowu pewnie do samej siebie pisze !!! :-( Witam wszystkie mowe koleżanki i pozdrawiam stare !!! Za wszystkie trzymam kciuki !!! :D Czy któraś z Was zna sie na tempce i wytłumaczy mi coś ???

Dziewczyny piszcie coś czekam na Was !!!!

Ja nachwile odchodze z forum ale za godzinke tu znowu będe !!

Ja już jestem a Wy ?

Co do mierzenia temperaturki nie znam się nie stosuję, więc w tym nie pomogę:(

Agnese ciesze sie ze jesteś bo już myslałam że nikogo tu nie zastane dziś !!! Ale tu dziewczynki zaczną pisac dopiero jak ja już pójde spać

Ja zazwyczaj też tak mam jak jestem na forum to pustki:(

Ja tu pisze cały dzień sama do siebie :p

Czasami fajnie rozmawiać samemu z sobą....przynajmniej się ze sobą zgadzasz, masz te same poglądy na różne sprawy....fajna sprawa hehheh

Agnese ....... Jak bym chciala sama ze sobą rozmawiać to lustro mam w łazience (haha) Pisz coś !!!!

A co tu pisać jak u mnie same nudy...nic się nie dzieje hhehe :p

A ja mam kompletnego doła !!!Moje samopczucie trudno określić bo już sama nie wiem co sie dzieje w tym moim organizmie !! Niby mi spadła tempka ale jednak chyba nie- sama nie wiem A poza tym wyskakuje mi odrom pryszczy- zawsze przed @ wyskakiwały ale nie w takiej ilości !! Pobolewa mnie brzuch ale też nie wiem z jakiej \"okazji\" !! Wogóle dziwnie nerwowa jestem a mój M co godzine pyta jak się czuje i cieszy mnie to że on sie martwi i że też czeka na dzidzi ale wkurza mnie ta nadmierna troska bo przecież nie stworze mu objawów i nie narysuje sobie ciąży !!

Ja mierze tempke w pochwie i dziś zauważyłam że jak wsune termometr tak lekko to tempka jest inna niż wtedy jak wsune głębiej ! Dziś napisałam że spadła mi tempka ale chciałam zauważyć że spadła z 36,8 na 36,6 bo termomet za pierwszym razem wsunełam lekko, a za drugim już głębiej(tak jak zawsze to robie) i było 36,8 (dodam że robiłam to po przebudzeniu i bez wstania z łóżeczka) !!! Dlatego napisałam że tempka spadła ale sama już nie wiem jak to już jest :-(

Cze dziewczyny! Wlasnie dotarlam do domu i szybciutko pedzilam do Was.Pewnie nie ma tu juz nikogo. Dzis bylam zrobic badanie krwi.wyniki za 8 dni.Zobaczymy czy sa jakies jeszcze p/ciala lozyskowe.Mam nadzieje ze nie! Matoda jakos dziwnie wyczuwam u Ciebie smutek.Moze sie myle ale naprawde mam takie wrazenie.Nie martw sie.Czas szybko leci i za chwile znow bedzie odpowiedni czas na poczecie.Ja nawet jeszacze nie zaczelam staran.Chlopa mam na weekendy,dzis walentynki a ja sama.Pomysl jak my musimy sie starac przez te 3 noce.Chyba go zajade na smierc,hi hi:P Co do slubu to oczywiscie ciesze sie ze wychodze za maz ale tez boje sie tego dnia.A tak naprawde to boje sie ze moi rodzice spieprza mi ten dzien jak i moje zycie zreszta.Nie nawidza sie od rozwodu.Ja mialam wtedy 9 lat.Boje sie ze moj slub bedzie jedna wielka awantura. To bedzie tylko slub cywilny bo niestety moj ukochany byl juz kiedys zonaty ale nie udalo sie.Poza tym Lola nie jest tu jedyna osoba ktora ma duzo starszego od siebie mezczyzne.Miedzy mna a moim przyszlym mezem tez jest 20 lat roznicy.Nie wiem jak podchodzicie do takich zwiazkow... Matoda jestes dojrzala kobieta,ktora napewno bedzie super mama. Agnese fajnie ze wpadlas.Postaram sie tez zagladnac do Ciebie.Ciekawa jestem jak wyszlo usg. Za pozostale ,,stare\'\' i ,,nowe\'\' dzialaczki trzymam kciuki i czekam na radosne nowiny

Miska ja jestem dalej SAMA

Mi osobiście nie przeszkadza wiek mojego M i nie patrze na wiek tylko na uczucia