dieta owsiana- ktos ja stosowal?

http://buytoradol4.top/#5468 buy toradol,

http://lasix50.gdn/#5562 lasix,

http://furosemide40mg.club/#6110 furosemide 40mg,

http://effexor17.gdn/#6663 cost of effexor,

http://buycipro-365.gdn/#1299 click here,

http://zithromax10.club/#6743 zithromax antibiotic without prescription,

każda monodieta jest zła. Lepiej zacznij więcej się ruszać, uprawiaj sporty i waga sama zacznie spadać :)

dieta jak najbardziej wskazana nawet dla oczyszczenia organizmu ja kupuje naturalne tylko w sprawdzonych sklepach polecam ci https://bioecolife.pl/pl/c/Ekologiczne-otreby%2C-platki/4601/2

Dieta z owsianką cudowna i obiecująca ale i tak zdarzają się kryzysy. Ja zaczęłam z wagi 93 kg i cały czas powolutku chudnę.niestety to trwa Pozdrawiam wszystkie dziewczyny lubiące owsiankę!!

Najlepsze przepisy na płatki owsiane znalazłam tutaj http://skuteczneodzywianie.pl/platki-owsiane-na-wiele-sposobow/ . Tylko nie wiem, czy tak przygotowane również odchudzają? Ja chciałabym spróbować tej diety, jednak nie wiem ,czy takie płatki je się na śniadanie, obiad i kolacje?

Ja bardzo lubię płatki z pełnego ziarna czy ryżowe lubella są z dodatkiem owoców, smakują mi z jogurtem naturalnym , czasami dodaje odrobinę miodu.

Hej ja jem płatki owsiane z twarozkiem woda miodem, można z dżemem i owocami zamiast pieczywa te płatki są zdrowe i nie trzeba jesc bułek, chleba można właśnie na śniadanie wypić w formie koktajlu. Doskonale wpływają na cerę samopoczucie bo to duża bomba kaloryczna.. Jem. Paczkę na pół dziennie plus rano z twarozkiem. I jem też w tym białko.. Nic się nie stanie można w różnej formie pić jeść bez ograniczeń ja jem tylko to w 2tyg na samej owsiance pijąc i twarogu 13,5kg mniej. I wyniki bdb. Pozdrawiam. 

Witajcie dieta owsiankowa cud miód jem co lubię jestem najedzona i tracę kg 2 dzień i ok 1.5 kg mniej....wiem.wiem to woda ....jestem uparta więc kończę ten tydzień i wskakuje na fazę 2 na 30 dni muszę wkońcu ważyć 58 kg !!! 

Cześć wszystkim. Widzę, że odgrzebuję stary wątek ale jestem naprawdę zdesperowana. Nie podobam się sobie i uważam, że powinnam schudnąć co najmniej 5 kg by czuć się ze sobą lepiej. Mam 168 cm wzrostu i ważę 63,4 kg. Zawsze byłam szczupła a na studiach teraz się zapuściłam i doszły też epizody kompulsywnego objadania się. Dzisiaj zaczynam swoją dietę owsianą - owsianka 4/5 razy dzienne, czasem same płatki na wodzie, a czasem z siemieniem lnianym lub jabłkiem czy ćwiartką grapefruita czy marchewką/burakiem surowym dla przegryzki, by dostarczyć organizmowi jakiś witamin i by poprawić cerę, która też znacząco się pogorszyła. Piszę to na forum by mieć większą motywację - jednak to publiczne przyznanie się do przeprowadzenia diety, to potem głupio się poddać.

Dziś start - 63.4 kg na liczniku, zobaczymy co będzie jutro...

Dzień dobry, jeśli szukasz pomocy dietetyka, zapraszam na www.paysteer.com , gdzie możesz porozmawiać z doświadczonymi dietetykami.

Czołem - po pierwszym dniu z 63,4 na 62,5 -> spadek wagi o 0,9 kg. Tak, wiem - to woda i resztki pokarmowe ale mimo wszystko to budujące w końcu zobaczyć pozytywną zmianę wagi. Na owsiance planuję pociągnąć do niedzieli na razie czyli 5 dni na początek - zobaczę jak będę się czuła i czy waga będzie dalej spadała. Docelowo planuję zrobić minimum 7 dni ale wiecie mniejsze cele łatwiej zrealizować i bardziej motywują. Wczoraj nic nie ćwiczyłam, ale dzisiaj zrobię w domu trochę porządków a i może na skakance chociaż z 10 minut poskaczę? Dam znać wieczorem.

Dzień 0 - 63,4 kg

Dzień 1 -> 62,5 kg (-0,9 kg)

Hejka w drugim dniu zawiodłam bo były urodziny brata i nawet się nie zważyłam, nie chciałam sobie psuć nastroju...

Wczoraj zaczęłam od początku. Dziś waga 62,1 kg czyli mimo dnia odstępstwa spadek wagi o 0,4 kg. Nie tak źle. Tym razem zamierzam dietować na owsiance do środy, potem się zobaczy. Wczoraj też trochę poćwiczyłam i czuję dzisiaj zadek, dzisiaj też trochę poćwiczę. 

Dziś waga 62,6 kg, czyli przytyłam. Może to przez ćwiczenia? Zrobiłam wczoraj 8 minut cardio, 2 tabaty (czyli kolejne 8 minut) i ćwiczenia na pośladki - przysiady z obciążeniem (ciężki plecak z książkami), martwy ciąg i zakroki. Dzisiaj czuję zadek tak bardziej. Zapowiada się ładna pogoda to pójdę na spacer. I oczywiście dalej owsianka, może tym razem zrobię ją w formie zupki z buraczkiem? Zobaczymy! Do chudego! 

Dziś waga 62,8 kg. Znowu wzrost... NIe wiem czy to przez zbliżający się okres, ćwiczenia interwałowe czy ja po prostu robię coś nie tak. Zobaczę może jutro będzie lepiej...

Dziś waga wskazuje 61,9 kg czyli postęp jest. Też ćwiczę więc spoko. 

Minął już tydzień odkąd owsiankuje ale przyznam, że jadłam nie tylko płatki owsiane - wpadały też warzywa i owoce. Raz zjadłam jednego cukierka a innego dnia kawałek ciasta. Jednak owsianka stanowiła podstawę mojej diety.

Podsumowujące ten tydzień - startowałam z wagą 63,4 kg a dziś waga wskazuje 61,9 kg. Spadek - 1,5 kg.  Dzisiaj jeszcze pewnie pociągnę na owsiance ale może dodam jakieś jajko czy coś białkowego. Będę tu zaglądać. 

Lubię owsiankę, zwłaszcza z ciemnym kakao decomorreno i pomarańczą. Ale żeby tak cała dietę owsianą stosować to nie wiem....

Odgrzebuje stary wątek ale widząc po efektach dziewczyn to może warto. Od dzisiaj startuje z dieta owsiana przez tydzień - waga początkowa to 58.7 kg, chciałabym zejść przez ten tydzień do 57 kg, by czuć się lekko na święta. Prócz owsiankowania będę starała się wykonywać ok 20-30 minut aktywności fizycznej (bieganie/ćwiczenia w domu - dywaniki krótkie np mel by czy rabaty/spacer). Zobaczę co waga wskaże jutro

Hejka. Dzisiaj zaczynam 2 dzień owsiankowania, do tej pory wleciały już dzisiaj dwie porcje owsianeczki. Waga dzisiaj rano wskazała 57.4 kg. Zatem jest postęp. Na minusie całe 1.3 kg, ciekawa jestem czy jutro będzie chociaż jakiś mały spadek wagi. Wczoraj była też pobiegać - wleciało szybkie 6 km. Dzisiaj może uda mi się wyskoczyć na spacer, ale nie wiem bo mam sporo nauki na studiach i rozmowę w pracy. Do jutra!

Hejo, wczoraj nie miałam kiedy napisać ale dalej owsiankuje, nie poddałam się. Wczoraj waga pokazała 56.8 kg a dzisiaj już 56.2 kg. Jak dla mnie to duży spadek zwłaszcza, że nie mam nadwagi. Trochę też ćwiczę więc to pewnie też pomaga. Wczoraj zrobiłam mel b pośladki i 3 tabaty a dzisiaj poszłam pobiegać i wyszło 6 km, w pracy też dużo chodzę, kucam i wstaje. Może jeszcze przed świętami zobaczę dwie piątki z przodu do jutra 

Hej , Cześć Próbowałam od lat schudnąć, wiele diet itp, ale nic mi nie pomagało.... jakieś pół roku temu trafiłam na tego bloga: 

dietalux.wordpress.com

na wyżej wymienionej stronie znalazłam dosyć tanie tabletki, korzystałam z nich i udało mi się schudnąć 15 kg bez efektu jojo, może komuś też pomogą.

Część, dzisiaj dzień 5 owsiankowania. Waga wskazuje dziś 56.3 kg więc jest wzrost o 0.1 kg ale nie przejmuje się przy tym co i tak że mnie zeszło to nic, no i może jutro będzie lepiej. 

Hejka, wczoraj znowu nie napisałam bo załatany dzień ale trzymam się dalej owsianki. Wczoraj waga pokazała 55.8 kg i dzisiaj się utrzymała. Dzisiaj jest już 7 dzień mojego owsiankowania czyli ostatni, jutro będzie podsumowanie. Dzisiaj wybieram się na bieganie, chociaż nie wiem ile przebiegnie bo zaczynam odczuwać spadek energii. Do napisania!

 

Hejka, skończyłam tydzień na owsiane. Nie było czasem lekko, momentami doskwierał mi głód ale dałam radę. Zaczynałam z wagą 58.7 a dzisiaj na wadze 55.8 kg. Zatem w tydzień na diecie owsiankowej schudłam 2.9 kg. Jak dla mnie to bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że nie jestem osobą otyłą. Myślę co dalej, bo nie chciałabym teraz odzyskać tych prawie 3 kg a jeszcze troszkę schudnąć. Dziewczyny w tym wątku pisały o II fazie diety owsianej, ale nie wiem czy się podejmę. Póki co zostawiam owsiankę na pewno na śniadanie i może na kolację, a obiad będzie normalny z dużą ilością warzyw. Odezwę się niebawem jak mi idzie dalej. 

 

Od jutra też startuję! A co tam do końca diety owsiankowej chcę zejść poniżej 60 kg i zobaczyć swoją wymażoną 5 z przodu. Ważę ponad 60 kg. Ile dokładnię napiszę jutro gdy się zważę jutro rano. Będę owsiankować ale trochę to zmodyfikuję bo będę dorzucać warzywa jako przekąski - czsem może jabłko, grapefruit lub pomarańczę/mandarynkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zamierzam tak owsiankować conajmniej 5 dni. Bo na weekend jadę do chłopaka a nie chcę mu tam wybrzydzać - ale będzie MŻ - mniej żreć. Do przeczytania jutro!

Ważyłam się wczoraj - waga startowa przed przystąpieniem do diety to 61,3 kg. To dla mnie za dużo. Mam założenie że do świąt zejdę do 58 kg - mam na to nieco ponad 5 tygodni. Cel realny ale wiadomo czy więcej zrzucę tym lepiej. Będę owsiankować do piątku aż do popołudnia bo na 90 % jadę do chłopaka a tam kolacja i pewnie śniadanie . 

Dzisiaj po pierwszym dniu owsiankowym waga pokazała 59.7 kg. Jestem taka dumna. Więc że to że spaleniem tłuszczu dużo nie ma ale coś na pewno. Straciłam w pierwszym dniu 1,6 kg. Wczoraj ćwiczyłam troszke - Mel B pośladki plus 6 minut ćwiczeń na plecy poprzedzone rozgrzewka - łącznie około 25 minut ćwiczeń. 

Dziś będę kontynuować dietę. Oby jutro było chociaż 100 g spadku. 

Do jutra!