Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość widaccc

lubicie bawic sie z waszymi dziećmi.....ok 2-3 latek

Polecane posty

Gość widaccc

przeciez mozna sie zanudzic, baw sie z nim pół dnia....jak wy to wytrzymujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a drugie pół dnia
Myślisz, że co? że przez resztę czasu dziecko samo sobą się \zajmnuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widaccc
nie chciałam pisac ze cały dzien bo zaraz by ktos napisał" cały dzien oszalałas" no ale jesli tak jest ....co robic, nigdzie nie wyjdziesz bo ono idzie za toba nawet do wc, chyba ze uczyc moresu od najmłodszych lat zeby wiedziało gdzie jego iejsce, a nie ja nie moge isc za potrzeba bo dziecko idzie ze mna a jak mu nie pozwalam to ztroi focha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatuuuu
i jak tu nie stracic cierpliwosci, pobaw sie i pobaw, leci ze wszystkim do ciebie, nie masz chwili spokoju. a jak nie masz najmniejszej ochoty na zabawe to co wtedy mnie nie bawi zabawa z dziecmi to cholernie nudne ile mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubicie czy
nie jak to jest...tylko nie mowcie ze to nie nudne bo to cholernie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja teraz tęsknie za tym
takie dziecko jest szalenie chlonne. Mozna je nauczyc wszystkiego, sprzedac wszystkie wiadomosci,,Niby male, a rozumie. Ja trzylatka nauczylam liczyc, znac sie na mapie, jezyka obcego, mnostwo innych rzeczy, ktore potem zaprocentowaly.A dla niego to byla zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli do mnie to pytanie
jak najwiecej rozmawialam. Bardzo duzo czytałam. Wybieralam rozsadne ksiazeczki, jest duzo nptakich o uczeniu liczb.Mowilam do niego po angielsku i po rosyjsku. Odpowiadalam bardzo powaznie na kazde pytanie ( patrzylam tylko, czy sie nie znudzi) Takie dzicko pyta co chwile. Wyjasnialam zjawiska atmosferyczne, mowilam, jak dzaila radio, tv, piorunochron, nigdy nie dawalam odpowiedzi na odczepne.Czytalam ( a wlasdiwie opoawiadalismy sobie , co jest na kolorowych ilustracjach w elementarzach -nie tylko polskich). To wzbogaca mowę. Jak mialo 4 lata pocielam atlas na puzzle, sam to skladal i poznal wszystkie stolice. No i jest tyle fajnych ksiazek edukacyjnych z obrazkami dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to zrobiłaś
tak, to było pytanie do Ciebie i dziękuje za odpowiedź :) Też staram się dużo mówić do mojego maluszka, czytać mu bajki ale on nie chce siedziec spokojnie nawet minuty :O to jest najwieksza przeszkoda. Nie potrafi się skupić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli do mnie to pytanie
wprowadz wiecej zabaw ruchowych, staraj sei,zeby sie wybiegal na powietrzu, zmeczyl troche.Taki maluch jest strasznie ciekawski, ale to zaleta, poznaje swiat i nie bron mu tego, tylko staraj sie nakierowac w miare pozytecznie jego energie . Zabawy, w ktorym sie jakis wierszyk madry powtarza ( np o liczeniu) ., moze przy tym klaskac, albo sie przewracac.Niech ma wrazenie ,ze pracuje, pomaga ( np niech potlucze mieso na kotlety - uwazaj oczywiscie przy tym). Niech cos ci "ciezkiego" przynosi. Teraz to jest męczace, ale to taki najbardziej zwariowany okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię się bawić z córką. Chłopcy już mają swoje zabawy:) Ale i córka już sama opiekuje się swoją dwójką dzieci (Miś Fasolka i lalka Dominika:P) Więc wcale nie muszę się z nią bawić całymi dniami. A jak koniecznie musi iść za mną do łazienki to \"oszczędzam\" wodę;) i czas na kąpieli i kąpiemy się razem:D Robimy sobie wtedy porządne moczenie:D Myjemy sobie nawzajem głowy, plecy, szorujemy paznokcie i jest świetna zabawa:D Jak obieram ziemniaki to zaczynamy od wybierania figurek (zawsze się znajdzie jakiś podwojony:D) I z innego ziemniaka, z frytek robię mu nogi i ręce, nożem wydłubuję oczy, buzię...i już mam z 30 minut spokoju, bo córcia zajmuje się nowym osobnikiem:P W piaskownicy razem bawimy się w sklep albo w dom i szczerze powiedziawszy mam w nosie mamusie na szpilkach, które siedzą na ławkach dookoła i patrzą z zażenowaniem, że siedzę z dupskiem na piasku i bawię się z moimi dziećmi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przesadzacie trochę
Myślicie, że kiedyś matki siedziały nad dziećmi i się z nimi ciagle bawiły? Rodziły co rok to prorok, miały cały dom na głowie i gospodarkę to myślicie, że się z dziećmi tak nińczyły jak wy? A teraz im bardziej matki sie zajmuja własnymi dziecmi i więcej sie przejmują tym wiekszy bandytyzm, chuchanie i dmuchanie nic nie da, jak cięgle będziecie sie z nimi bawić to i wy sie cofniecie do ich rozwoju, a ona nie będa miały wyobraźni i nie będa umiały zyć z rówieśnikami. Dziecko ma się bawić z dziecmi a nie dorosłym. Kiedyś tez tak było. Starsze dziecko zajmowało sie młodszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniego postu
roznie to bylo, zauwaz, jaka byla wtedy umieralnosc, stopien wyksztalcenia itd. Postęp jest w kazdej dziedzinie i wymagania coraz wieksze. Sa oczywiscie ludzie , ktorzy zyja jak przed wiekami , we wspolnotach, chocby niektóre sekty , czy to nasz ideal? Idac tym tropem - dawniej nie bylo samochodów, wiec ludzie pod nie nie wpadali . Dawniej jesli byla biedna rodzina wielodzietna np na wsi ,to ile z takich dzieci wyroslo potem "Na ludzi" jesli w ogole dorosło? W bogatych wielodzietnych rodzinach byly nianie i bony, W kazdych najwazniejsza byla atmosfera domowa . Zostaw dziecko same sobie? - dawniej w mieszkaniach nie bylo chociazby gniazdek elektrycznych, nie mozna bylo wypasc z 10 pietra wiezowca itd Dziecku trzeba poswiecac czas w madry sposob, i tak w sumie potem rodzice maja znacznie mniej czasu niz dawniej, bo zycie jest bogatsze i stawia o wiele wieksze wymagania. Bandytyzm dotyczy wlasnie tych niedoopiekowanych, a przede wszytkim takich, ktore sie chowaja w rodzinach nieodpowiedzialnych i bez sensownej miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia daj
se siana z tym forum , płaca ci za to czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja odpowiem spiewajaco
Do "nie przesadzacie troche"...bandytyzm nie jest wynikiem chuchania, tylko wlasnie braku czasu. Zauwaz, ze wiekszosc chuliganow wywodzi sie badz to z rodzin patologicznych, badz skrajnie, z rodzin, w ktorych rodzice caly swoj czas i uwage poswiecaja pracy, zapominajac, ze ich dzieci potrzebuja milosci, a nie tylko pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to do mnie pytanie - musisz być wspaniałą matką. Podziwiam kobiety, które potrafią dać dzieciom tyle mądrej miłości. Teraz ze swiecą takich szukać. Teraz obowiązuje model - kupić jaknajwięcej interaktywnych zabawek od 200zł w górę i... problem z bańki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam super książkę z propozycjami zabaw dla dzieci w wieku od 1 do 5 lat. Mnóstwo inspiracji. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Jeżeli chcesz dokonać zakupu to skorzystaj z porównywarki cenowej CoZaCena, sprawdzisz ceny produktów w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×